Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Justyna M.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Justyna M.

  1. zwariowalam;) temp badalam 3x, jest 37;) wg mnie to koniec 3tygodnia;) nie moge jeszcze sama uwierzyc w to szczescie..na serio tak wyluzowalam ze smialam sie ze az za bardzo;) seksik spontan, tak jak mielismy ochote..fakt ze po ok 16dc do tej pory moze z raz;) tak wyszlo..i pozniej spozniajaca sie @, bardzo chce mi sie pic, nie lubie wody a teraz pijabym litrami! tabletki sa z firmy Health Aid-Prrostavital Capsules, maja mnostwo witamin, ziol i olejkow z ryb i nasion. opak 30 tabl, moj ksieciunio zjadl 12:D sa wielkie i \"smierdza\" przesylam fluidki XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX dianko no rowiesniki:) badz rowiesniaczki;) jestem pelna optymizmu, poszukam lekarza i pojde w nastepna sobote;) 3majcie sie
  2. czesc babolki joannaz, nie nie 12tydz, 3-4 a w 12 mam dopiero miec badania w szpitalu. tempke dzis juz 3 razy mierzylam;) 37 ufff, w nocy wstawalam na siku i gadalam do dzidzi;) to jest taka wielka niespodzianka ze szok! 2007 to rok szczescia! dziewczyny to dla was xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx dziekuje wam wszystkim za wsparcie napisze pozniej
  3. Justyna M.

    DZIECKO TAK

    xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxto dziala
  4. Justyna M.

    DZIECKO TAK

    czesc kobitki...jak mozecie to wejdzcie na momencik na moj topik..jestescie kochane magda
  5. jestem skolowana, boje sie i ciesze, dzieki laski.
  6. fluidki XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXx
  7. ludzie dziewczyny, ja nie wiem co mam robic! skakac z radosci, lezec czy co? dzieki za gratulacje...mam nadzieje ze juz moge...bo bety jeszcze dlugo nie zrobie, nie mam jak i gdzie..jest tu pl laboratorium, nikt nie odbiera, a skrzynka pocztowa pelna!
  8. bylam u lekarza! nasciemnialam w pracy ze tak strasznie boli mnie glowa ze nie wytrzymam...zadzwonilam zrobili mi \"spotkanie w naglym wypadku\" zaczelo sie od tego ze kupilam test...nie wytzrymalam! mowie co tam co ma byc to bedzie! przeciez i tak sie nie schizowalam itd... polecialam do kibelka, ledwo co \"zamoczylam ogonek testu\" widze leci...i co juz jedna krecha...mowie no jakies jaja, albo to ta kontrolna...leci dalej jest i druga!!! no w nie wiem ile sekund! dwie wielkie grubachne az purpurowe krechy! stanelam jak wryta, zrobilo mi sie goraca, geba zaczela sie sama jazyc! opanowalam sie poszlam do gory i zaczelam sciemniac. u lekarza babka znow dala mi \"ichny\" test, na siku...i znow to samo! w mig dwie grubaski!!!!!!!!!! wrocilam dalam test i uslyszalam GRATULACJE!!! jest pani w ciazy, bedzie pani mamusia. termin 04.10.07 prosze wybrac szpital, tu i teraz! badanie u gina w szpitalu w 12tygodniu! -----to jest za dlugo jak dla mnie (pisalam wam o tutejszej sluzbie zdrowia) wiec zaraz szukam polskiego lekarza. jestem taka skolowana ze szok! uciekam kochane moje..napisze pozniej ciut wiecej.
  9. mam wiadomosc. zaraz napisze.
  10. no jestem jeszcze na momencik. ale was nie ma;) tak to jest...z malolepsza to sie wiecznie mijalysmy i mijamy;) dobrze ze juz piatek, weekend mam wolny, ale od marca pracuje w kazda sobote:(:(:(...tyle dobrze ze nie w niedziele.. jagodka gdyby nawet okazalo sie ze to dzidzia zatrzymala @ w co watpie....to i tak czekaja mnie wycieczki 100km, moj szef jakos dziwnym trafem jak byl u nas wczoraj rzucil haslo: no justyna mam nadzieje ze narazie dzieci nie planujesz! mam dosc po ciazy tess. tess to babka ktora pracuje w innym odziale, wiadomo ciaza to latanie po lekarzach itd...a ten bezczelny jeszcze opisywal mi jak ona strasznie wygladala, ze przytyla tak bardzo ze nos zrobil jej sie prawie podwojnego rozmiaru...itd co za czlowiek, sam ma 2jeczke dzieci..wiec jak on moze tego nie rozumiec.......... ach...jak mam byc to bedzie zmierzalam do tego ze jakby mnie to szczescie spotkalo to nic mu nie powiem...z miesiac na pewno. a na zwolnienie od lekarza nie mam co liczyc:( dobra kobitki, wracam do roboty...jeszcze z 3,5h i w domku
  11. Justyna M.

    DZIECKO TAK

    czesc kobietki, fajnie was sie czyta joannaz ja nie wiem skad to sobie wzielam ale myslalam ze wy jestescie po slubie.... fajnie ze wszystko mam z grubsza pozalatwiane ja czekam na @, spoznia sie cholera jedna ale nie stresuje sie i nie wsciekam...nie ma po co. pozdrawiam wszystkie mamy i staraczki
  12. czesc kobitki imionka...ja bym chciala, paulinke lub natalke i nikodema, moze tez byc max lub filip(moj maz na to w zyciu nie pojdzie;)) czytam, was i czytam zescie sie rozpisaly oooooo!!! fajnie;) ja narazie w dziwnej sytuacji sie znajduje...@ sie spoznia, nie az tak dlugo ale spoznia sie...jak jutro tempka nie zleci robie test. boje sie ale jak cos to zrobie. trynitki ale smakolyki przygotowujesz! normalnie maly bal:):):) mmmm...dobrze ze mam co zjesc bo az mi jezyk ucieka do gardla. odezwe sie jutro jak dam rade. pozdrawiam was wszystkie babolki
  13. witam wszystkie panie fajnie ze robi sie nas wiecej zawsze sie poradzic mozna....a te czytajace i bojace sie napisac, serdecznie zapraszam rowniez, atmosfera b. milutka i babki przesympatyczne takze bez obaw! co do monitoringu cyklu ja chodze (jak jestem w pl) prywatnie, moj gin bierze 40 zl za to badanie. Polecam, widac co sie dzieje, czy sa pecherzyki itd...nie wiem jak jest panstwowo ale podobno tez robia, tylko nie w kazdej przychodni maja, trzeba by zapytac;) przepis na kurczaka z pieczarkami: 2 srednie piersiatka 30-40 pieczrarek nac pietruchy, swieza, sol, pieprz slodka smietana duza cebula(biala) ciut oleju kurczaka siekamy na nie rowne nie za duze kawalki, przyprawiamy, sporo pieprzu(proponuje bialy). pieczarki kroimy na plastry (grubsze) cebulke w kostke. na dno garnka lub glebszej patelni lejemy ciut oleju i dodajemy cebulke, mieszamy, wrzucamy kurczaka, mieszamy, dolewamy ciutke wody (jak potrzeba) mieszamy, za 5-10 min jak kurczak juz bialy, leca pieczarki, gotujemy z 5-10 min i wrzucamy duuuuuzo posiekanej pietruchy, merdamy, wlewamy smietanke i gotowe, mozna sobie ciut maka zagescic to bedzie takie sosikowate, dobre z ryzem, puree, jak kto woli. ja znow na przerwie w kafejce, maz juz mnie zaczal draznic z tym kompem, serio. mam nadzieje ze choc dzis zachowa sie normalnie:O poza tym...temp 37 juz 38dc i nie wiem o co chodzi...troche sie boje...kupilam test mam zamiar zrobic jutro rano, ale najpierw zmierze tempke bo jak spadnie to waidomo;);) i testu nie robie. nie wiem skad mam tyle sily i spokoju, bo ta normalna Justyna to by juz szalala i wszelkie objawy ciazy miala....a tak, raczej nic mi nie dolega, mam takie bole jak przed @ od czasu do czasu, wiecej wody pije, jem ciut wiecej. najwazniejsze ze sie nie schizuje i nie nakrecam...was tez o to prosze, bardzo prosze. zaraz jeszcze cosik skrobne, tylko spr maila
  14. ano luty;) kochane moje babki, jak sie macie? ja nie za dobrze...boli mnie glowa, przeokropnie, do tego szef w robocie:O z nienajlepszymi wiesciami:O wyslyla mnie do innego sklepu na jakies 2tyg (na poczatek) a ten sklep jest ze 100 kilosow od Londynu:(:( mam sobie dojezdzac pociagiem!!!!!!!!!jestem wsciekla jak osa...ale nie mam wyscia. jagodka, o dziwo tempka 37 a nie 36.6...cos dziwnego, dzis 37dc, ale brzuch mnie pobolewa jak na @ i jest taki jak na @ tzn jak balon. nie wiem czemu ten cykl taki dlugi, na ciaze na serio sie nie nastawiam, testow nie robie tylko czekam...moze dzis wieczorem albo jutro @ sie zjawi. Jak sie przeciagnie tak do soboty to zrobie ten cholerny test...choc nie wiem po co bo jak ja mam w testy wierzyc? aj...tak czy siak po 40dc bede musiala leciec do lekarza. opryszczka nawet, nawet...zovirax ja zabija;) mamy chyba jakiegos wirusa w robocie bo i moj kolega dostal opryszczki, maz sie nabija zesmy sie calowali...dobrze ze go zna i wie ze to 130 kg lyse i nie w moim typie;):D mam dla was fajny przepis - tez kujciak ale napisze z domu bo zaraz bede spadac z kafejki. malolepsza bidulko, nie zameczaj sie az tak bo garba dostaniesz! pisz co tam u ciebie bo mi teskno..co z tym jajem? mimi dawaj jakies wiesci, masz prace? malynka co u was?:D owulka a ty gdzie zniknelas? jagodka milego dnia babolki, nasmaruje cos wieczorem mam nadzieje;) a jagoda co do kompa to nie wiem jak to wytlumaczyc ale mozna korzystac z sieci bezprzewodowo.
  15. czesc babolki, ja dopiero co do domku wrocilam i robie obiadek;) jagodka dobrze ze smakowalo;) sorki jak ciut za ostro, ja uwielbiam pikantna kuchnie i to \"nasze\" curry wydawako mi sie malo ostre;) ale jak zostaje w menu to suuper:D dzis rano tempka 36.9 a jutro pewnie juz 36.6 takze zaoszczedze na testach...fakt ostatni raz dal mi popalic:( o i juz \"se\" popisalam...kurcze musze kupic laptopa!!!!!! jak sie uda to jeszcze skrobne pozdrawiam WSZYSTKIE panie!!!
  16. mimi, powodzonka! 3mam kciuki, daj szybko znac jak dostaniesz pracke;) dobija mnie ta oprycha!!!! i teraz daje sie we znaki-swedzi omega az sie boje tam zajrzec:O:O:O:O:O:O:O jagoda, malolepsza co z wami? urlop? ....mam nadzieje platny;) jak tam nasza topikowa mamusia? dobrej nocki i milego dzionka
  17. omega dzieki, zaraz pocwicze;)
  18. czesc kobietki ale sie naczytalam, uuuuu:D trynity, zawsze sie znajdzie ktos \"uprzejmy\" ja dostalam bure za \"moj\" topik:D:D:D:D:D:D:D czytalam co u was napisze co u mnie, otoz nic ciekawego;) tzn dzis az 35dc...bije rekordy!, poza tym cholerny zapierdziel w robocie, dwie opryszczki tzn jedna dop co sie zagoila, bach! jest i druga! a ja nie miewam tego rodzaju paskudztwa!!! wiec b. mnie to wkurza! a tak ogolnie to mam lenia i nic mi sie nie chce! dianko spoznione ale szczere zyczonka urodzinowe akasia i ja poprosze o fote plemnika;) 3majcie sie dziewczyny
  19. ojejku jaka cisz....a , az topiku nie moglam znalezc. nie uwierzycie, budze sie rano ide sie myc , myje twarz, przejechalam reka po ustach.....O NIEEEEEEEEEEEEE!!!!! OPRYSZCZKA!!! tamta ledwo co sie zagoila i mam juz druga, na gornej wardze tym razem! ale jestem wsciekla! @ sie czai ale nadal jej nie ma! to z 35dc, czuje ze bede bic rekordy! test ani mi w glowie! nie i juz!!! no chyba ze jakims cudem dobije do 40dc to wtedy bedzie to juz dziwne:O na ciaze sie absolutnie niee nastawiam, a jak pisalam wlasciwie to moglaby juz ta @ zawitac...a ja zamiast @ dostaje opryszczek:( rano zmierze tempke juz czas aby byla 36.6 to bedzie dla mnie znak;) dziewczyny co tam u was???? az sie wystraszylam jak nas znalazlam. buzzzzziiiiiiiiiiiiiiiiiiioooooooooooooooooooleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
  20. :D:D:D:D:D:D:D ja oryginalnie jestem z pomorza i czesto mowie \"laczki\":D:D:D:D i takie tam...np zawsze ludzie z pd smiali sie ze mowie sloik tak przez i a nie slojik:D:D:D:D:D no smiax mi sie chce z tych laczklow jak nie wiem! czekam juz z niecierpliwoscia na @! powinna dzis byc chyba ze znow cos mi sie pochrzanilo:O ja chce @! ( o paranojo moja) bo dosc ze pilam alkohol to ta cholerna opryszczka..no nic brzuch pobolewa moze juz jutro! cos malo kobitki napisalyscie:( jagoda nam topik utrzymuje co do przepisow mam mnostwo!!!!!!!!gotowanie, spoko;) oby tylko nie zmywac:P dobra buziole, dobrej nocki
  21. chicken curry;) torebka przyprawy curry- np kamis garsc rodzynek 3marchewki 2 spore piersi lub jedna duza podwojna srednia cebulka pojemniczek slodkiej smietany, np creme cos tam taka do gotowania ciutke oleju bierzemy garnek lejemy ciut oleju, mala warstewka na pokrycie dna, wrzucamy pokrojona w kostke cebulke, starta na grubych oczkach marchew, wsypujemy pol paczki przyprawy, mieszamy, wrzucamy pokrojony w kawalki, nierowne, nie za duze kurczak (wczesniej posoloc i popieprzyc dosc dobrze) , znow mieszamy, gotujemy z 5 minutek i wrzucamy garsc rodzynek, mieszamy i wsypujemy reszte przyprawy (tak tak ma isc cala paczka) dolewamy w miedzyczasie ciut wody, ale nie za duzo! mieszamy, jak miesko jest juz miekkie wlewamy slodka smietanke, mieszamy i gotowe! mozna podawac z ryzem lub puree ziemniaczanym (to najlepiej zrobic samej nie z torebki;) rozgotowac ziemniaki, dodac lyzke masla i wlac slodkiej smietany i wyciapciac) serio polecam mniamku! to curry w pl jest inne od tego tu, nie jest tak ostre i ma w sobie jeszcze inne przyprawy, takze wasza potrawka bedzie taka zoltawa, moja jest raczej zielona:D ale sa tak samo dobre;) smacznego i dobrej nocki! a jagoda jak bedziesz gdzies gdzie dostaniesz swiezego lososia to daj znac mam swietny przepis na to rybe, duszona i smazona, przepyszna!!! fakt ze losos jest cholernie drogi ale raz na jakis czas na niedzielny obiadek, polecam!!!!
  22. nono jagodka jakbym wiedziala o czym mowisz! tylko ze u mnie to ok 1600-1700 kilosow! w sumie teraz sie \"dotarlysmy\" i ta odleglosc ale wczesniej....wole sie nie wypowiadac, szczegolnie ze maz sie tu kreci.kochana z niej kobieta ale czasami to bym ajjjjjjjjj. oj dlugo juz nie zrobie sama sushi:D:D:D:D:D na jutro wyciagnelam piersi z kurciacka;) zrobie w curry, uwielbiam!!! i polecam!! bardzo latwo i szybko sie robi, bez wymyslania;) maz mnie znow wywala:(:( pozniej podam przepis..na serio mniami!!!
  23. zaraz mnie wywali poszedl tam gdzie i krol piechota chodzi:D jagodka domena to tak naprawde strona www tzn adres www, to dzis kupilam. pozniej napisze wiecej
  24. nareszcie koniec!!!! jadac sushi to jedno, robic sushi to drugie. Czy pracochlonne? JAK JASNA CHOLERA! fakt zajadam sie kazdym rodzajem sushi bo jest ich kilka ja robilam sushi maki, tzn ryz zawijany w algi z dodatkami w srodku. do sushi (maki) potrzeba : bambusowa matka imbir w zalewie chinski ryz do sushi 500g - jak na 2 osoby zdecydowanie za duzo!!! mam sushi jak dla wojska! sprasowane algi (glony) 6-8 szt w paczce jest z 10 wasabi pasta (po naszemu tubka cholernie ostrego zielonego chrzanu) chinski ocet do sushi - 7-8 lyzek stolowych sos sojowy 2lyzki stolowe 2-3 lyzki cukru pol czerwonej papryki, pol zielonej(zreszta jaka kto lubi) moje dzisiejsze nadzienie to: paluszki krabowe, losos wedzony, pstrag wedzony, awokado, swiezy ogorek (sushi to na ogol swieza rybka, pyszna jest maslana czy swiezy tunczyk badz losos) i teraz zaczyna sie zabawa! ryz w miseczke, dokladne plukanko, wymieniamy wode, odtawiamy na 30 min. ryz zmienia barwe z przezroczystego na bialy, znow pluczemy, przekladamy do rondla lub wyzszej patelni, zalewamy woda w proporcjach 1 do 1,2 (szkl ryzu na 1, 2 wody) gotujemy az woda zacznie wrzec, nastepnie zmiejszamy gaz i przykrywany pokrywka i gotujemy przez kolejne 10-15min, wylaczamy gaz, nie otwieramy nawet na momencik! opatulamy naczynie recznikem czy szmatka aby ryzuniowi bylo ciepelko, czekam z 10-15 min i ryz gotowy. w miedzyczasie robimy tzw sos do ryzu, czyli w szkl mieszamy 7-8 lyzek octu, z jedna sosu sojowego i z 2-3 cukru. jak nasz ryzyk oslygl, jest lekko cieply polewamy go sosikiem i mieszamy drewniana lyzka. rozkladamy bambusowa matke, na niej ukladamy glona, blyszczacym do gory! (proponuje miec na stole miske z woda bo ryz sie klei jak..no) na glona taak 2/3 nakladamy warstewke ryzu, przez srodek przeciagamy nalozona na palca cieniutka warstwe wasabi, na to ukladamy (na srodku na tym pasku) kawalki rybki czy tez krabow z kawalkami awokado, ogorka itp (wg uznania) i teraz delikatnie unosimy matke i zaczynamy zwijac, powstaje nam taka rolka , mi wyszlo 8 grubych rolek:O bierzemy ostry noz i kroimy w poziomo na grubosc ok 2-3cm (noz trzeba umyc po kazdym ciosie bo ryz sie klei tak jak wspomnialam wyzej:O) ukladamy krazki na polmisku, skrapiamy sosem sojowym i nakladamy po malenkim kawaleczku imbiru. gotowe milej zabawy...ja teraz na dlugo odkladam ta przyjemnosc wole kupic. na a zeby bylo tego malo zrobilam fasolke po brytonsku bo mi tu smaka narobila mimi o ile dobrze pamietam. dobra babki maz mnie wywala
×