Justyna M.

chce miec Karolinke, powodzenia!! damy sobie wszystkie rade! na 100% ja tez mysle o tych cholernych tabsach! 6 lat, teraz pewnie bym sie nie zdecydowala no nic i ja lece, zajrze jutro:):):):) milego wieczorku

halo, ale jeszcze roczek sie nie skonczyl i zdarzymy sie w tym postarac, poza tym wielkanoc to pierwsze wielkie swieto:):):)

a i nas sie pytaja:( ale u mnie to bylo tak ze maz wczesniej nie chcial:( ale teraz po @ 3 staranka:):):) i moje kumpele tez jedna za druga z dzidziami:) nawet jedna ktora miala spory problem zaszla bez problemu - nieswiadomie, nie planujac wcale!!

mam nadzieje drogie panie ze nie zajmie nam to az 10 lat, ale to jest zywy dowod na to ze trzeba wierzyc!

a wkleje i wam:):) podzielilam sie juz z dziewczynami z :dziecko tak wczoraj w drodze do roboty sluchalismy radia, jak to zwykle, byl jakis tam konkurs, audycje prowadzi pan i pani, po stronie pani mialo sie znalezc 10 najszczesliwszych osob, po pana najnieszczesliwszych (oni decydowali kogo wybrac i dawali nagrody): pierwsze miejsce u pani, zajal pan ktory powiedzial tak: jestem najszczesliwszym czlowiekiem na ziemi, gdybym mial skrzydla to bym latal, wierzylem i udalo sie, udalo, po 10 latach!! tak, tak ona jest w ciazy, moja ukochana zona po 10 latach staran zaszla wciaze, spodziewamy sie dziecka!!!!

choc pocieszam sie faktem ze pewna kasia z : dziecko tak! brala tez b. dlugo i zaciazyla w 1 starankach:D glowa do gory!

no z tymi tabsami to roznie bywa...ja bralam 6 lat

czesc dziewczyny, a ja slyszalam o cudownym medaliku. www.cudownymedalik.pl poczytajcie jak macie ochote:):):) buziole, objawow okresowych jeszcze brak, ale ciazowych tez nie ma:):):):)

dzien dobry, joannaz, taki sen to pestka smie twierdzic.....ja mam takie sny ze gdybym zaczela je opisywac zamkneli by mnie u czubkow....okropne.. krwawe z flakami, duchami , umierajacymi czlonkami rodziny, i innymi cyrkami...modle sie czesto zeby nie snic!!! czasem zdarzy sie mi spokojny sen ale to 1 na milion! nie wspomne o tym 281dni...brrrr... fakt ze od wizyty u bioenergoterapeutki w PL we wrzesniu prawie ich nie ma. w tym tyg mialam 1 paskudny ze szok, na sama mysl mam gesia skore....i pare takich znosnych...dzisiejszy tez do lightowych nalezy.... takze glowa do gory! a co do Boga...isnieje na bank, aby zrozumiec pewne rzeczy trzeba DUZO sie modlic, czytac Biblie itd..zycie to droga krzyzowa...przyjmiesz krzyz badz nie, zalezy od Ciebie...ja wierze, ze jednego dnia spotkamy sie tam wszyscy u gory, wolni od zla, szczesliwi na maxa!....i poznam wreszcie mojego tate.... Po tym smutnym raczej akcencie zaznacze ze wcale nie spieszy mi sie na tamta strone:):):):)..ale kazdego to czeka. PS. jasne ze ja zajde w ciaze bo mocno chce i wierze! ale i Tobie sie uda!, wiesz wczoraj w drodze do roboty sluchalismy radia, jak to zwykle, byl jakis tam konkurs, audycje prowadzi pan i pani, po stronie pani mialo sie znalezc 10 najszczesliwszych osob, po pana najnieszczesliwszych (oni decydowali kogo wybrac i dawali nagrody): pierwsze miejsce u pani, zajal pan ktory powiedzial tak: jestem najszczesliwszym czlowiekiem na ziemi, gdybym mial skrzydla to bym latal, wierzylem i udalo sie, udalo, po 10 latach!! tak, tak ona jest w ciazy, moja ukochana zona po 10 latach staran zaszla wciaze, spodziewamy sie dziecka!!!! nie ma rzeczy niemozliwych...troche wiary...a ty kochana jestes urodzona optymistka, nie raz , nie dwa mnie pocieszalas! dacie rade! takze glowa do gory i niech wraca nasza joannaz!!!!!!

dzieki:):):), do uslyszenia, napisania jutro:):)

nie ma. dobranoc:O

lady, wszystko bedzie ok, jak przytyjesz to i schudniesz, to chyba najmniejszy problem...najwazniejsze ze sie udalo!!!! serdeczne gratulacje!!!

tak sobie was podczytuje... pazia...mi w ubieglym miesiacy pre-test wyszedl 4 razy z delikatna kreska, ciazy nie ma....:(:(:(:( moge sie tylko ludzic na ten cykl, to dop 2 staranka...ale nie wydaje mi sie... pozdrawiam wszystkie panie. jak moge to dopisuje sie do tabelki, albo jak panie sie zgodza to poprosze o dopisanie Justyna 25, staranka 2 @ prawdopodobnie 21.11.06

czesc kobitki, nareszcie weekend!!!!!! bo juz padam na rylo!!!! kupa nerwow w pracy....a bylo tak nudno! uffff nareszcie, zaraz wale sie do wyrka:) joannaz, zakrecilam sie z tymi ciezarowkami, nie mow tak ze tylko my zostaniemy:(:(:(:(:(:(:( bo i nam sie uda:) to dop byly nasze 2 staranka ale i tak jak nie tym razem, to nastepnym lub kolejnym:):):):) teraz wyczekuje @ jest to moj 28dc, cisza, no ale nic dziwnego bo ostatnio mialam 34 czy 35dc, takze jeszcze z tydzien w spokoju:) i bez testow:) zreszta jestem dziwnie spokojna i nie wymyslam sobie objawow, oprocz cholernego OBJADANIA sie nic sie nie dzieje..temp wys tzn od tygodnia ok 37 ale tak bylo i miesiac temu! doth, ja tez slyszalam ze taki sluz to ciazowy moze byc:):):):) 3 mam kciuki, jak nie chcesz isc na krew to zrob choc tescior oliwka i tobie powodzonka zycze:):):):) lady, no to juz pewne beta suuuper!!!!! buziole dla wszystkich

dobry wieczor, joannaz nie tak pesymistycznie... ja juz sie zakrecilam po tym twoim poscie, to jak to jest? dorotka, oli, zielona, gosiaczekk sa tez w ciazy czy maja juz dzieci? a i oczekujaca...czekala, no doth to juz do mamek zaliczam:):):) nie wiem juz ile tych ciezarowek tu mamy, ale wszystkie pozdrawiam buziole

hejka dziewczynki noooooo prosze, lady serdeczne gratulacje!!!!!! zycze zdrowiutkiego bobaska...no i mamy kolejna mamusie, no suuuper, moze znow sie posypia...i jedna za druga bedzie pisac, a my grtulowac:) extra, no doth...czekamy:):):):) buziaki dla wszystkich

witam kobietki, kasik, racja szkoda slow...no ale niech ma! wredota! wica....no bo ja nie chcialam zapeszac...ale tak. juz chce i to bardzo, lapie mnie, glaszcze brzusio i pyta no kiedy? myslisz ze sie uda tym razem i takie tam....milo:) oby jak najszybciej sie udalo:P joannaz, najwazniejsze ze jestescie juz razem a reszta sie sama ulozy! dorotka cos malo sie odzywasz, co tam u was jak staranka? jak w robocie? pozostale kobitki tez milcza, aniaania, zielona, lady, no co wy? zyzyrowa, jak tam z twoja robota? ta druga...masz ja czy zostajesz w starej? pozdrawiam wszystkie goraco!

hejka dziewczyny! no ladnie, cynamonka......smieszna jestes i tyle i instynkt macierzynski u Ciebie rowny jest ZERO, ale to twoja sprawa, pewnie spora czesc tego tekstu tyczyla sie mnie, no coz, facetowi trzeba dac czasem do myslenia..bo im to ciezej wychodzi niz nam! mam na mysli kobiety pragnace potomstwa....uslyszenia MAMUSIU! sprytnie zauwazylas ze ciaza to nie tak hop-siup...i widzisz i ja mialam obawy ze im pozniej tym gorzej! mam nadzieje ze nie sluszne no ale...maz juz chce dzidziusia i to bardzo!!!! a wszystkie panie wiedza ze uparty byl jak osiol! co nie oznacza ze dochodzilo do gwaltow:):):) ja go nigdy do niczego nie zmusilam! i zmuszac nie mialam zamiaru, tu z dziewczynami pisze sie inaczej, one wiecej kumaja i mozna sie otworzyc, maz to inna para kaloszy! nie wiem czy rozumiesz o czym pisze:O, widzisz i tak juz jedna proba za nami, nieudana, choc niby wszystko ok, mam owu, ladne pecherzyki i nareszcie chcacego meza:P ale ciazy nie bylo, tym razem tez probowalismy, a juz po tempce widze ze raczej nici.... zwiazek mi sie nie sypal, nie sypie i sypac nie bedzie, bo kocham mojego meza ponad zycie, goraca i szczerze i nawet jak mnie wpieni na maxa i napisze tu to i owo, nadal go kocham moze nawet bardziej...pewnie nie kumasz:P :P:P a co najwazniejsze jest to milosc wzajemna! zycze ci jak najlepiej...sama kiedys przekonasz sie pewnie co to znaczy pragnac dzidziusia...a i maly ps, zastanow sie lepiej nad soba i swoim zyciem, zwiazkami...bo jak twoj facet chcial dziecka to zwialas i to twoj zwiazek sie rozpadl, ja chcialam on nie, jestesmy razem i oboje chcemy i to jak cholera!

czesc dziewczyny, serdeczne dzieki za wyrazy wspolczucia...pogrzeb byl ok jak mozna sie tak wyrazic, smutno ale nie rozpaczliwie...tak spokojnie. w PL faktycznie zimno jak cholera...brrr, dopiero 2dni spedzilam w pracy i juz mi sie nie chce..ale przemecze sie te kilka miechow i do PL na stale!!!! postanowione:)) pozdrawiam was wszystkie, odezwe sie pozniej

czesc kobietki.. szykuje sie do wyjazdu tzn od 4 rano sie pakuje itd lecimy do PL na kilka dni, na pogrzeb dziadka:(( pozdrawiam, skrobne cos jak wroce... buziole

joannaz suuuuuuper wiesci, oby tak dalej! i niech juz wychodzi bo do jajeczkowania coraz to blizej:)) teraz bedzie juz tylko DOBRZE!!!!

joannaz powodzenia dzien dobry paniom, milego dzionka:))

joannaz, bedzie ok! wierze w to!!! musi!! 3maj sie kochana. dobrej nocki

joannaz - moje gratulacje! to teraz masz wladze:)) ja rozumiem ze masz sie o co wsciekac i to w 100%, ale zacznij byc nasza stara pogodna joasia i zobaczysz ze od razu wszystko bedzie lepiej sie ukladac wierze w ciebie!!!....a co nas nie zabije to nas wzmocni... ja mialam wczoraj tak okropny wieczor ze szok, bole nie do zniesienia, maz przy necie caly wieczor, a mielismy cos wspolnie poogladac, potem glupie mysli o tym co sie stanie po tych 281 dniach...i placz, nie moglam sie powstrzymac! boje sie ze umre...tak jak uslyszalam...ah, czlowiek taki glupi sie schizuje a i tak nic nie zmienie, jak ma byc tak bedzie! jest to przerazajaca mysl itd ale wstalam rano i postanowilam ze nie moge w ten sposob bo sie wykoncze jeszcze przed tym 26.06.07! co za okropnosc! tak bardzo bym chciala nie snic!! itp no ale teraz musze zyc dopoki ta data nie przeminie..mam nadzieje ze to jakies ostrzezenie czy cos a nie faktycznie.....:O:O wylam tak i wylam, maz mnie zaczal uspokajac a ja na to ze ma zjezdzac do kopmutera i ze bedzie zalowal ze nie spedzal ze mna czasu i jeszcze wiekszy placz...a pozniej z tego wszystkiego zasnelam, bo juz raczej sil nie mialam! oczywiscie nie mowiac o tym co mi sie przypomnialo i dlaczego wyje! mowie wam co za meczarnia to szok! no ale dzis jest nowy dzien i jestem w bardziej optymistycznym nastroju! wszystko bedzie ok to moje haslo na dzis i moze na zycie, bede sie o to modlic i o pozbycie sie strachu, jak ktoras ma chwilke to prosze sie za mnie pomodlic, za to zeby ta cholerna, przesladujaca mnie data nie byla tym najgorszym. dzieki wielkie, pozdrawiam.

dzien dobry, przyszla wczoraj po pol.:P boli jak cholera, no nic, moze nastepnym razem:) to bedzie moj 1 cykl z mierzeniem temp. od poczatku. joannaz, kobitko ales sie zmienila, nerwy robia swoje, Ty taka optymistka a teraz same czarne chmurzyska! zacznij myslec pozytywnie bo ci do dupy nakopie!! bedzie dobrze! musi!! pozdrow Twa chorowinke, powiedz ze ma sie zbierac do chaty, dosc sie tam nalezal, wyzyj sie na lekarzach O P R z gory na dol i czesc! mamuski kochane ale macie fajnie, pozdrawiam was i bobasy staraczki co tam? posnelyscie?...w sumie to bym sie nie zdziwila bo u mnie pogoda tylko na spanko i jeszcze ta bolaca cholera! zeby jej nie bylo przy nastepnym cyklu!!! buziaczki, milego dnia