Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naturalna blondynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naturalna blondynka

  1. eudaiomonia hm... może w porównaniu do Nowego Yorku to Łódź jest mała miejscowością :-D A gołąbki w czasach PRL-u to chyba była konieczność a nie wybór :-0
  2. eudaiomonia mnie też mama wychowała na gołąbkach :-D słoiczki są ok ale do czasu, przecież kiedyś nadejdzie ten moment, kiedy twoje bobo będzie musiało się zetknąć z "normalną" żywnością. A kiedy to już zależy od ciebie :-)
  3. hejka brombabomba jesteś bomba :-D Julka ja zaczęłam dopiero dawać gluten i gotuję to nieszczęsne pół łyżeczki kaszki 1 raz dziennie ale ja jestem z tych ostrożnych. Póki co reakcji nie ma więc zacznę zwiększać dawkę bo miałam dawać 4* pół łyżeczki a potem w jednym posiłku np 2 łyżeczki. Lekarka mi mówiła, że tak do 10 miesiąca bo potem się zwiększa. Ale jak dasz 2 łyżeczki kaszki manny na 200 ml to chyba gęste wyjdzie. Avinion czasem pech nas męczy długo i wszystko się kumuluje na raz ale przecież potem musi być już tylko lepiej :-) A moja mała dzisiaj strasznie marudna...nie wiem o co kaman. Widzę, że już wyrosła z gondoli i będę musiała przesadzić ją do spacerówki. Myślę, że jej się spodoba. Ona jest spokojna na spacerku i wszystko obserwuje. dwie kreseczki ile dajesz soczku dziecku? ja czytałam, że do 150 ma być razem z owocem ale daję jej 60ml soku i 130 owoców. Ostatnio na obiad zjada po 2 lub 1,5 słoiczka-1 z mięsem a 2 z marchewką.
  4. sikorka ja mojej dawałam efferalgan w czopach - on zawiera paracetamol. Może być też coś z ibuprofenem. Tylko nie dawaj całego czopka, powinna być ulotka jaką część czopka na ile kg ma dziecko. Czubek tego kawałka czopka musisz trochę zaokrąglić. Spytaj w aptece to ci też poradzą.
  5. LolaMalutka w twoim przypadku to pewnie też jest skok rozwojowy-lęk separacyjny. Ja to mam już od dłuższego czasu a ostatnio mała nawet zaczęła się uważnie przyglądać innym osobom zanim się uśmiechnie i nawet czasem zareaguje płaczem choć generalnie uśmiecha się do wszystkich. Ja też robie wszystko na biegu i nie mogę jej na dłużej zostawić samej w pokoju ;-0 Mam czas dla siebie tylko jak śpi.
  6. witam na nocnej zmianie :-) brombabomba u mnie to norma niestety a na ślipia ledwo już widzę ;-p Mamanati trzymajcie się dzielnie dziewczyny i oby to się już nigdy nie powtórzyło i dzieciątko było zdrowe :-) dwie_kreseczki jeszcze raz wielkie dzięki :-) Widzę, że facet ewidentnie mnie olał i chyba przejdę do się do tego drugiego lekarza a za dietę to już się wezmę sama. Ja ma do zrzucenia ok 30 kilo :-( masakra.... A synek w spacerówce tak się buntuje? Próbowałaś wsadzać go w domu do wózka albo na balkon jak masz? Może coś mu tam niewygodnie? Masz jakieś zabawki do wózka? Ja awaryjnie mam 2 nosidełka i nawet raz już jedno użyłam, mała rozglądała się dookoła z zaciekawieniem i siedziała grzecznie ;-) Generalnie to może być jakiś skok rozwojowy i z czasem mu przejdzie :-) http://dzieci.foreo.pl/viewtopic.php?f=22&t=9 My już po imieninach u teściowej ;-D Natalia o dziwo była zachwycona z wzajemnością ciotek, dziadków i kuzynów. No ale wiadomo stale na rączkach i w centrum zainteresowania :-) czegoż chcieć więcej ;-D Mam tylko nadzieję, że wszyscy byli zdrowi i mała nic nie podłapała.
  7. to znowu ja i ta nieszczęsna 13-tka ten wyrok SN zmienia tylko określenie z faktycznie przepracowanego okresu na pozostawanie w stosunku pracy i jeśli na tej podstawie wypłacają 13 to jest to mocno naciągane ale z korzyścią dla pracownika :-D W pon zadzwonię do księgowej spytam o to konkretnie a jak nadal odmówi to co mam pisać jakieś podanie, żeby mi na piśmie odmówili i iść z tym do sądu? Masakra! Strasznie nie lubię takich sytuacji a ciągle mi się to zdarza...:-( dobranocki
  8. brombabomba no właśnie nie wiem i chciałam to sprawdzić :-) Chyba zostałam sama na placu boju :-D A u mnie towarzystwo się pospało a tu jeszcze kąpieli nie było ;-P ale mała była mega marudna bo nie wyspała się wcześniej i musiałam ją trochę uśpić a teraz się boję czy ona już nie usnęła tak na noc :-) Jutro idziemy do teściowej na imieniny i niunia będzie "oglądana" prze wszystkie ciotki buuu...biedactwo. Ona ostatnio nie koniecznie reaguje uśmiechem na nową twarz, czasem nawet płacze. Nie wiem od czego to zależy? Do niektórych osób od razu japcio uśmiechnięty a dzisiaj np tatusia nie poznała od razu i w ryk!
  9. Dziewczyny masakra z tymi alergiami...same niewiadome. My z mężem też jesteśmy alergikami ale na pyłki. Ja to już nie wiem jak sprawdzać te reakcje po wprowadzeniu nowego produktu bo kupy ma stale brzydkie a ostatnio też krostki na nogach i brzuchu ale to mogą być też potówki. Sama nie rozróżnię a lekarka stwierdziła, że potówki ale skierowanie do poradni gastrologicznej dała :-) Nie zazdroszczę wam problemu bo widać, że to upierdliwe jest dla maluszków (wysypka, bóle brzuszka) no i ograniczenia w jedzeniu :-(
  10. Yennyfer już znalazłam :-) karusia super okazja z tą twoja pracą :-) i to w dobie kryzysu ;-p
  11. O rany nie kabluj :-p Wiesz ja chciałam jakiegoś dokładnego zbadania mojej sytuacji, może dodatkowych badań w celu ustalenia dokładnej przyczyny otyłości i dobrania odpowiednio do mojego przypadku sposobu na zwalczenie tej nadwagi - tak jak u tej mojej kumpeli... Ja mam np problemy z hormonami. Ja wiem, że naczelna zasada to NŻT ale chyba tak strasznie się nie objadam :-0 chociaż po porodzie faktycznie mam większy apetyt na słodkie :-) Muszę zacząć chodzić na basen i jak będzie cieplej na rower ale wiem z doświadczenia, że u mnie odchudzanie idzie strasznie opornie.
  12. Yennyfer nie pokazałam bo miałam nadzieję, że jednak dostanę tą część i nie będę musiała się z nimi żreć :-0 powiedziały, że takie mają przepisy. Ty mi podałaś ten wyrok ale jak to znaleźć?
  13. Dziewczyny u małych dzieci można zrobić testy na alergie wszelakie z krwi. A ja niestety nie dostanę tej cholernej 13-tki ani nawet 1/4 niej bo nie przepracowałam 6 miesięcy :-( W kwestii odchudzania to byłam dziś u lekarza w poradni leczenia chorób metabolizmu m.in. otyłości i wielce się rozczarowałam...spławił mnie zwyczajnie. Moja kumpela też tam była ale u innego lekarza, to nie dość, że porządnie ją wymierzyli,zrobili różne badania to dostała dokładne instrukcje jak ma się odżywiać, prowadzi dzienniczek i dostała leki wspomagające-dzięki temu schudła już 25 kilo! A ja jak zwykle sama muszę sobie radzić...
  14. potwierdzam, że ten kraj jest popierdzielony! I to w temacie zarobków i np warunków funkcjonowania matek z dziećmi. brombabomba twoje teksty zawsze mnie rozbrajają :-D A co do klasy społecznej to nie miałabym nic przeciwko gdybym urodziła się w tej zamożniejszej :-) przynajmniej pod jednym względem życie byłoby łatwiejsze.
  15. laski ja nie mam potrzeby rozmieniania tego tematu na drobne i wskazywania dokładnie co i kiedy mi się nie podobało a tym bardziej nie mam potrzeby, żeby mnie ktokolwiek przepraszał!!! Nikt mnie nie obraził bezpośrednio ani nawet pośrednio, po prostu głupio się poczułam...ale zdaję sobie sprawę,że każdy ma inne doświadczenia życiowe i stad wynikają jego poglądy.
  16. holera esab dobrze, że to napisałaś bo mnie szczerze też wtedy to zabolało trochę bo mam wyższe wykształcenie i od 6 lat pracy nie mogę przekroczyć kwoty 1300 w zarobkach....i wcale nie jest tak, że mi się nie chce pracować i dlatego tak zarabiam! Zmieniałam pracę kilka razy w nadziei na lepsze warunki. Teraz planuję otworzyć przedszkole, zgłosiłam się do projektu ale to wszystko nie jest takie proste... Zauważ tylko esab, że to pisały dziewczyny, które jeszcze nie pracują więc może jeszcze życie zweryfikuje ich poglądy no chyba, że żyją w innych realiach. W moich realiach nie jest to proste :-( A pomijana też się często czuję ale uświadomiłam też sobie, że przecież ja tak samo nie odpisuje na wszystkie wpisy innych dziewczyn :-D
  17. marzka dzięki za hasło :-) emi-mami jaki mały zdolniacha :-D moja sie też dobiera do stópek ale tak to jeszcze nie potrafi. Dopisz się do tabelki :-)
  18. hej laski widzę, że atmosfera powoli się oczyszcza...to dobrze :-) anabanana jeszcze raz potwierdzam, że dzielna jesteś dziewczyna i wielki szacun dla ciebie! Dopóki nie miałam dziecka nie zdawałam sobie sprawy ile to wymaga czasu i organizacji, zwłaszcza jak wszystko trzeba robić samemu. Byłam dziś na kontroli i mała przybyła pół kilo przez miesiąc więc w normie. Dostałam też skierowanie do poradni gastrologicznej w związku z tymi jej brzydkimi kupkami i ulewaniem. Mam nadzieję, że badania tam nie są jakieś bolesne :-0 Mamy też skierowanie na usg jamy brzusznej bo po urodzeniu miała jakiś mały problem z nerkami i trzeba to sprawdzić. Wysłałam maila na nasze konto z prośbą o nowe hasło. pozdrowionka
  19. anabanana ja też jadę na zapasach, włącznie z zamrożonym chlebem i wędliną jak nie ma mojego męża. Póki co najdłużej nie było go 4 dni ale za jakis czas wyjedzie i będzie przyjeżdżał tylko na weekendy. Masakra... Także podziwiam cie, że dajesz radę i jeszcze z mała na spacery zawsze idziesz. Mi to się czasem nie chce i wystawiam ją na balkon ;-) A tak po całym dniu już mam jej czasem dosyć jak nic nie mogę zrobić w domu czy koło siebie...a jak mąż wraca to od razu lepiej bo się nią zajmie :-) a ja nadrabiam zaległości w pracach domowych. Aż się boje co to będzie potem jak ona zacznie łazić a on wyjedzie!!!
  20. emi-mami ja też czytałam o tym,że z czasem odruch wymiotny się cofa i mała jak bierze różne zabawki do buzi to spoko ale dzisiaj z tą łyżeczką to od razu mina odpowiednia była :-) i takie dziwne wydaje mi się grzebać jej tam w buzi a pediatra powiedziała, żebym sobie to darowała :-0 Myślę, że jednak już zacznę i chyba kupię jej tą nakładkę na palca.
  21. magdulka chyba każda z nas ma kompleksy :-0 A o to mycie ząbków to ja pytałam :-) myślałam, że może być problem z tym myciem dziąseł bo moja dziecinka ma przeważnie odruch wymiotny jak coś do buzi weźmie np łyżkę, ale muszę spróbować :-) Ja mam masę takich dziwnych problemów i pytań :-D np czy dajecie maluchom żarełko na miseczkach? Ja daję ze słoiczka a jak przełożyłam na miseczkę to zaraz wystygło ;-(
  22. Na początku miała dysplazje ale po miesiącu ćwiczeń i noszenia 2 pieluchy już się poprawiło. A tak się zastanawiam bo na 1 kolanie ma 2 fałdki a na 2 jedną no i sama nie wiem...pewnie jak zwykle coś się dopatrzyłam :-D
  23. hejka wieczorową porą Ja z tego wszystkiego to usunęłam wszystkie zdjęcia z naszego konta i szczerze mówiąc nie wiem czy chciałabym nowe hasło, żeby potem przypadkiem nie zostać o coś bezpodstawnie posądzoną....chociaż przyznam się bez bicia, że uwielbiam oglądać zdjęcia waszych maluchów i w ogóle dzieci :-) Mam nadzieję, że wszystko się uspokoi :-D Kurcze, przecież każdy wychowuje swoje dziecko po swojemu i chyba w większości nikt by nie chciał zrobić mu krzywdy. A to, że jedna daje już danonki a inna jeszcze nic to ich sprawa. Jak mnie coś zdziwi to pytam otwarcie albo sobie daruję a nie ściemniam na pomarańczowo. Wyzywanie kogoś i śledzenie go na innych topikach to już świadczy o bardzo niskim poziomie tej osoby i chyba braku własnego życia! Ja teraz też używam huggiesów i uważam, że jak dla mojej niuni są the best :-) Co do historii, że 8 miesięczne dzieci chodzą to jest prawda - oboje z mężem w tym wieku już chodziliśmy a nasza mała ma 7 miechów i nawet nie siedzi porządnie :-) Ale nie ma co panikować :-D Często dzieci, które mają starsze rodzeństwo szybciej zaczynają chodzić- u nas tak właśnie było :-) Magdulka 24.24 współczuję twojemu maleństwu...oby szybko z tego wyszła. Ja jutro idę na ważenie i mierzenie Nati to spytam też o coś co mnie zastanawia. Nie wiem czy maluchy muszą mieć jednakowo na obu nóżkach rozłożone fałdki?
  24. anabanana w celu przewrócenia dziecka na brzuch musisz je zachęcić zabawką do przewrotu na bok, jak już będzie na boczku tzn. ręce i nogi na boku (jak nie to możesz mu pomóc i przełożyć delikatnie ręką nogę łapiąc za udo) połóż zabawkę nad głową i zobacz czy samo spróbuje się do niej odwrócić? Jak nie będzie umiało to też chwytem za samo udo przekręć je na brzuszek. Ręka dziecka może zostać pod brzuchem, i jak samo jej nie wyciągnie to wtedy dotknij je za ten bark (ramię) i powinno samo rękę wyciągnąć. No i oczywiście w pozycji na brzuszku dziecko powinno mieć ręce wysunięte do przodu (nie z boku) i oparte na otwartych dłoniach.
×