Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naturalna blondynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naturalna blondynka

  1. http://w150.wrzuta.pl/film/5lcXACpwu1m/susan_boyle_sings_les_miserables_-_episode_1_-_britains_got_talent_2009
  2. hejka sikorka kurcze co za pech :-( oby małemu się polepszyło!!! Dziewczyny dużo zdrówka, radości i miłości wam życzę waz ze zbliżającym się cudem Wielkanocnym! :-D
  3. ana napisałam m.in do ciebie o tym słonku bo jako ostatnia wspomniałaś, że małą bez czapy też miałaś na spacerze ale wcześniej też już ktoś pisał,że dziecię na słońce wystawia bez czapeczki. A wiadomo, że o udar nie trudno a potem tylko problem z tego może być więc wkleiłam te informacje :-) Ja zawsze byłam zwolennikiem wystawiania dzieci na słońce bo sama też lubię się opalać. Poza tym jakie słodkie są takie opalone maluchy ;-) ale teraz z moim dzieckiem trochę mi się pozmieniało w tym temacie :-D i myślę, że najlepszy jest złoty środek. Co do stawania maluchów na własnych nóżkach to z pozycji do raczkowania jest już ciut do stawania i wcale nie jest tak, że jak maluch raczkuje to później zacznie chodzić. Anabanana ty chyba kiedyś pisałaś o tych etapach i właśnie wyjściowo była pozycja na czworaka, potem chyba dziecko się wyprostowuje na kolankach a potem już jak się podeprze lub złapie czegoś to jedna noga idzie do góry, za nią druga i dziecko stoi ;-) Moja nauczyła się tego w tydzień od momentu jak zaczęła czworakować więc myślę, że dla niej było to spore ułatwienie taka pozycja wyjściowa :-) A mama i baba woła tylko w nerwach i przez łzy :-D
  4. chimerka twoja mała jest chyba około miesiąc młodsza od mojej więc spokojnie kochana niebawem się rozrusza :-D A u nas w końcu rehabilitacja finito!!! Jeszcze 3 wejścia i mam zgłowy te wyjazdy, ufff..... Natalii nadal się napina ale rozwija się ok więc już nie kontynuujemy ćwiczeń - decyzja fizjoterapeutki :-D Jeszcze tylko potwierdzenie u lekarza rehabilitanta i neurologa. pozdrowionka
  5. hejka Natalia dzisiaj sama stanęła w łóżeczku :-D anabanana jasne, że nie można przegrzewać maluchów ubraniem :-) a co do czapeczek i nadmiernego nasłoneczniania to tak, jak pisałam wcześniej a teraz wkleję gotowce choć to powinno być oczywiste :-D Bardziej niebezpieczny jest stan (szczególnie u małych dzieci i niemowląt), kiedy dojdzie do porażenia słonecznego, gdyż wtedy występuje podrażnienie opon mózgowych i mózgu przez bezpośrednie działanie promieni nadfioletowych. Przyczyną bywa zazwyczaj wystawienie na działanie słońca odkrytej głowy i karku, szczególnie narażone są małe dzieci, gdyż mają zwykle słabo owłosioną głowę oraz cienką pokrywę kostną czaszki, a w okolicy ciemienia dużego (u niemowląt) tkanka mózgowa leży praktycznie pod skórą i mózg jest tylko w nieznacznym stopniu chroniony przed promieniowaniem. Dlatego zalecamy zawsze założenie dziecku czapeczki, która w pewnym stopniu chroni przed porażeniem słonecznym. Nigdy nie należy niemowląt i małych dzieci wystawiać na długotrwałe działanie słońca. Promienie ultrafioletowe są także -w mniejszej ilości - w cienistych miejscach, np. pod drzewami. Wszystkie mamusie na pewno wiedzą, że promienie słoneczne są potrzebne dziecku dla prawidłowego rozwoju, jak np. powstawanie witaminy D w organizmie, lecz ich nadmiar jest zawsze szkodliwy. \"Chroń małe dzieci Dr Inga Długoń, internistka z warszawskiej poradni Medycyny Rodzinnej: - Upały są największym zagrożeniem dla niemowląt i małych dzieci, osób starszych i otyłych, a także dla chorych na przewlekłe choroby, np. układu krążenia, cukrzycę. Wystawianie na bezpośrednie działanie słońca odkrytej głowy i karku może spowodować porażenie słoneczne. Jest to szczególnie niebezpieczne dla maleńkich dzieci, dlatego noworodki i młodsze niemowlęta (do 1,5 roku) nie mogą w ogóle przebywać na słońcu, a starsze zawsze muszą mieć na głowie przewiewną czapeczkę, najlepiej z daszkiem chroniącym oczy. http://stomik.com/ginekolog.php?strona=559 http://www.marko-zabawki.pl/pliki/oferta/uv.php http://babyonline.pl/maluch_zdrowie_artykul,3605.html?print=1 http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,79369,1335643.html
  6. helolll! mapeciak to było kilka dni temu jak wiał jeszcze chłodny wiatr :-0 ale nic tam, ja dzisiaj też małą lżej ubieram ale czapeczka obowiązkowo musi być zwłaszcza, że ma nadal nie zarośnięte ciemiączko i taka ekspozycja na słońce może się źle skończyć np udarem.... W czerwcu planujemy wyjazd nad morze więc też muszę ją oswajać ze słońcem ale myślę, że stopniowo i na zmianę z cieniem. A ja jeszcze nie latam w klapkach i nawet nikogo tak nie widziałam ale wiosna jest taką porą, że ludzie ubierają się przeróżnie. pozdrowionka
  7. cześć laski :-) chimerka zdrowiej!!! Ja Natalii przy katarku wpuszczam po kropelce do każdej dziurki w nosie otrivin i jak nie wykicha to ściągam resztę fridą. Dzieci niby to lubią ale ona generalnie nie lubi jak jej się coś robi przy nosie albo przy buzi i protestuje. Ale w ten sposób wszystko ładnie wyciągam ;-) julka śmieszna ta pozycja :-) A o co kaman z rajtkami to też nie wiem? Ja przez 2 dni stale ją ubierałam w rajtuzy jak była przeziębiona. justyska1234 Świetny synek ;-) i jaka czuprynka wow!!!mały facecik z niego :-D oczko jak wiesz ja też mam problem z ryczącą mała jak tylko się od niej odwrócę, nie mówiąc o wyjściu z pokoju :-0 podaj mi dokładnie którą książkę Tracy przerabiasz w tym temacie plizzzz! I co faktycznie pomaga??? U nas dodatkowo zęby jej wychodziły ostatnio ale i tak ma spory lęk separacyjny albo po prostu rozpieściłam bobasa ;-) Moja mała próbuje się podciągać na wszystkim co się da i prostuje nogi w kolanach i staje tak pod kątem :-D ale wkurza mnie jak dziadkowie biorą ją pod paszki do spacerowania :-0 dzisiaj się o to pokłóciłam z moim starym wrrrr rozumiem na chwilę ale nie cały czas! Uważam, że jak mała będzie gotowa to sama stanie a nie tak na siłę ją pionizować!Ale ten osobnik jest niereformowalny niestety i jeszcze obrażony na mnie, że zwróciłam mu uwagę. Potem jeszcze na moje plany wakacyjne stwierdził \"nie przesadzaj\" więc mu powiedziałam a co ci się nie podoba :-) wkurzyłam staruszka ale nie pozwolę, żeby mi ktoś mówił jak ma wyglądać moje życie. Tak samo pyskuję do teściów jak przeginają z czymś. Zawsze taka byłam ale teraz po urodzeniu małej i w jej sprawie to nawet opitoliłabym samego papieża jak by się wtrącał :-D A ostatnio widziałam na spacerze dziecko niewiele starsze od naszych ubrane tylko w bluzkę, krótkie spodenki i skarpetki :-0 bez czapeczki i z gołymi nogami...normalnie porażka! Ludzie myślą, że jak już słonko grzeje to jest tak jak w lecie :-D pozdrawiam was kochane i wasze śliczne maluchy :-)
  8. testuję suwaczek :-) Natalii wyszły 2 górne ząbki :-D
  9. zatroskana Moja córka jest z 22 lipca ale jest wcześniakiem z 35 tyg. ciąży więc ma skończone 8 miesięcy ale mogę jej też liczyć 7 miesięcy wieku korygowanego. Ja ją układałam na brzuszku już od 1 czy 2 miesiąca po troszku i ona lubi tą pozycję :-) poza tym chodzimy na rehabilitację od 4 miesiąca bo mała się napina za bardzo i tam ćwiczymy wszystko po kolei. U nas było tak: - od ok 5-6 mies. przewraca się na brzuch a potem na plecy - w 7 siedziała przez moment sama a od 8 już normalnie siedzi i teraz w 9 miesiącu siada sama z pozycji leżącej i z pozycji na czworaka ale czasem też się gibnie :-) na 100% nie jest stabilna. - w 7 zaczęła pełzać okrężnie i do tyłu - od 2 tyg czworakuje do przodu - 8 mies. skończone Pewnie, że każde dziecko jest inne ale etap przewrotów twoja dzidzia mogłaby mieć już opanowane bo to oznacza, że nie boi się podejmować ryzyka związanego z poruszaniem się i zmianą pozycji własnego ciała. Nabycie tej umiejętności pozwoli przejść do następnego etapu, choć różnie to bywa u różnych dzieci z tą kolejnością :-D Może spróbuj z dzieckiem trochę poćwiczyć przewroty?
  10. hejka U nas połowa porządków :-) piękna pogoda była i dziś druga babcia miała radochę ze spacerku z małą :-) mapeciak uwielbiam określenie niunia w odniesieniu do mojego bobo :-D ale nie podoba mi się nazywanie w ten sposób dorosłej kobity :-0 choć czasem nawet to do niektórych pasuje ;-) chimerka kuruj się! I może powygrzewaj na słonku :-D U mnie dzisiaj było ponad 20 stopni :-D Ja planuję kupić kubek niekapek z firmy tomme tippee bo inne rzeczy też z tej serii kupujemy. Mam nadzieję, że się sprawdzi :-)
  11. hejka :-D karusia popłakałam się ze śmiechu :-D mapeciak świetna fotka :-D a porypanym babciom, które na siłę chcą nauczyć chodzić bobasy też mówię NIE!!! Co za prymitywizm. bromba to super masz z tą rehabilitantką, ja z mojej też na początku byłam zadowolona ale teraz nie wiem czy może zacznę jej zwracać uwagę jak się obchodzi z moim dzieckiem...sama nie wiem? LadyMia też słyszałam, że Voyta jest bolesna dla malucha ale może i skuteczna. My ćwiczymy NDT. A jak długo chodziłaś z nią na ćwiczenia? oczko dzięki za namiary na noclegi Ja pracowałam w 2 DPS-ach i serio lubiłam pracę z niepełnosprawnymi a szczególnie z psychicznie chorymi ;-) ale kasa marna z tego, przynajmniej u mnie :-0 chimerka a próbowałaś dawać to mleko z kaszką przez smoczek do kaszek? Moja ostanio też nie miała ochoty na samo mleko i daję jej mleko z kaszką i wcina 180 ml, poza tym to chyba już w 8 miesiącu nie trzeba dawać samego mleka tylko z kaszkami. mama_dzidka ja smaruję małej buzię od samego początku kremem na każdą pogodę NIVEA a teraz patrzę a tam jest faktor 4 :-0 dobrze, że napisałaś o tych kremach! A ja chyba ostatnio przeziębiłam małą bo jak wam pisałam, że ryczała przed spacerem jak się szykowałam i znosiłam wózek, to spociła się się z tego płaczu i chyba potem trochę ją przewiało bo w nocy prawie nie spała przez katar a my razem z nią :-0 kilka razy jej ściągaliśmy fridą, ale rano było już ok, tylko został jej trochę kaszel od dwóch dni. Nie wiem czy iść z nią do lekarza? Bałam się potem wychodzić na spacer i zmarnowałam 1 dzień ale dzisiaj babcia ją wzięła. Dziwna ta pogoda bo niby upał w słońcu do 25 stopni był a mama ją przykryła kocykiem polarowym i było ok. Ja ją wtedy nie przykrywałam niczym bo była gorąca...no i przeziębiłam bobasa. Ja zgłupieję z tą wiosną a tak czekałam na cieplejsze dni :-)
  12. Jeszcze mam pytanko do dziewczyn z Krakowa :-) Czy znacie może jakieś tanie noclegi w Kraku? Znajomej córka po świętach się rozwodzi i musi znaleźć jakiś tani i w miarę przyzwoity nocleg na czas rozprawy.
  13. Marzka :-) z dwojgiem chodziłaś na rehabilitację? A jak długo? Julka też ci się buntuje na ćwiczeniach?
  14. bromba dzięki a powiedz mi kochana czy na twojej rehabilitacji też ćwiczą z dzieckiem pomimo jego sprzeciwu? U nas ostatnio Natalii często protestuje i ryczy (jak w domu :-0) a ta kobita dalej z nią ćwiczy i nieraz na siłę, szybko, mało delikatnie, zaczyna mnie to wkurzać bo co to za pożytek z takich ćwiczeń? A mała patrzy na mnie z taką prośbą w oczach żebym coś zrobiła :-( Mam już tego pomału dość, 5 miesięcy jazdy 2 razy w tyg a ona i tak się napina....tylko tyle, że dobrze się rozwija ruchowo. Skonsultuję jej stan z neurologiem i chyba sobie odpuszczę tą rehabilitację...choć boję się, że może jej się pogorszyć bez usprawniania.
  15. Na dodatek nie dostałam się do tego projektu po ostatnim etapie ;-( i nie wiem czy brać się za kredyt i samemu rozkręcać to przedszkole czy czekać na kolejny projekt do czerwca a czy się dostanę to inna bajka...
  16. hejka Karusia no chłop ci ewidentnie spanikował :-0 ja bym mu dała ultimatum albo jest z wami w domu i pomaga we wszystkim albo niech spitala i daje alimenty na Miśkę a ty za nie wynajmiesz dla niej opiekunkę :-) Ale na pewno sama sobie z nim poradzisz bo bojowa babeczka jesteś :-) Powodzenia! A tak na marginesie to mój do pracy dojeżdża 50 kilometrów w jedną stronę i jakoś mu się opłaca do domu wracać a też mógłby tam nocować... A moje bejbi nadal przechodzi samą siebie :-0 cały czas ryczy albo piszczy i wymusza moją obecność jak wychodzę z pokoju. Dzisiaj koncert mi zrobiła przed wyjściem na spacer bo przecież musiałam też się ubrać i potem znieść jej wózek na dół a ta wyła jak głupia ;-0 aż sąsiadka wyszła na korytarz i głupio się na mnie gapiła :-0 Mam tylko nadzieję, że to skok rozwojowy i niedługo minie.
  17. hejka LadyMia Dzięki za odpowiedź :-) To super, że już w porządku z Emilką :-D Dziewczyny jak ubieracie maluchy na taką pogodę na spacer? np 10 stopni ale chłodny wiaterek? Ja dziś wysłałam dziadków z małą i mi ją przegrzali :-0 Mówiłam, że wystarczy kombinezon a oni przykryli ją jeszcze śpiworkiem :-0
  18. A w ogóle to zmieniłam jej plan żywienia i teraz ma tak jak w schemacie żywienia dla 9 miesięczniaka: http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/392-schemat-sztucznego-zywienia-niemowlat.html 1 x 200 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki glutenowej 1 x 200 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki bezglutenowej 1 x 200 ml - kaszka na mleku następnym 1 x 200 ml zupa - przecier jarzynowy z dodatkiem ½ żółtka i z gotowanym mięsem (10-15 g) lub rybą (1-2 razy w tygodniu) 1 x 150 g - owoce lub kompot lub sok (najlepiej przecierowy) + biszkopt tylko u nas jest trochę zmodyfikowane: 1 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki glutenowej (1 łyżka ) = śniadanie 1 x 200 ml zupa - przecier jarzynowy z dodatkiem ½ żółtka i z gotowanym mięsem lub rybą (1-2 razy w tygodniu) = obiad 1 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki bezglutenowej ryżowej owocowej = deser 1 x 150 g - owoce lub kisiel + biszkopt = podwieczorek 1 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki bezglutenowej (3 łyżki kleiku kukurydzianego) = kolacja + picie między posiłkami ok 3 razy na dzień i trochę chrupek kukurydzianych Tak więc nie ma już posiłków z samego mleka :-) dla niej to lepiej bo z kaszką są sytsze i pożywniejsze a poza tym mniej ulewa ;-) choć nadal niestety jej się to zdarza i np wczoraj pół godziny po zjedzeniu kisielku gęstego ulała czymś wodnistym :-0 chyba będę zmuszona iść z nią do tego szpitala na badania :-(
  19. Hejka babeczki ;-) julka współczuję ci przeżyć z małym a polskie szpitale...no cóż hardcorowe :-D Ja na twoim miejscu chyba też bym zaszczepiła skoro z nim podróżujesz to różnie może być mapeciak ja też po 30-tce :-p a dokładnie mam 32 Mój mąż też raczej prorodzinny i mało wychodzi z kumplami, kiedyś robił to częściej ale wtedy to i ja szalałam bez niego :-p Nie wyobrażam sobie, żeby tak przepadł na tydzień albo na noc :-0 opierdziel by zebrał równy! Wiadomo jest też kwestia zaufania i wie, że może gdzieś wyjść beze mnie ale mało z tego korzysta :-) Poza tym ustaliłam z nim, że na bank się z nim rozwiodę i bez żadnego zmiłuj się jeśli: 1. się rozpije lub wejdzie w narkotyki i inne uzależnienia (choć wiem, że to choroba) 2. będzie stosował wobec mnie lub dzieci jakiekolwiek formy przemocy 3. zdradzi mnie Dziewczyny czy mogę podać jutro małej brokuły, które dzisiaj ugotowałam i zmiksowałam i są w lodówce? A moje dziecko nadal mnie rozwala na części pierwsze - ryczy stale jak wychodzę z pokoju lub nawet jak się od niej odwracam lub się nią nie zajmuję :-0 tak źle to jeszcze nie było!
  20. hej kobitki :-) muszę wam się pochwalić, że dzisiaj w końcu moja Natalka wystartowała :-D do czworakowania. A najlepsze jest to, że w tym tygodniu nie była w ogóle na rehabilitacji. Ona nie lubiła strasznie jak jej się pomagało w raczkowaniu aż sama sobie znalazła sposób :-) trochę to jeszcze nieporadne i nogi jej się plączą ale idzie do przodu. Tym razem zachętą był pilot od telewizora i gazety czyli 2 zakazane owoce :-p Teraz musimy już na stałe przenieść się na podłogę. Kisiel z bobofruta wciągnęła natychmiast tak jej smakował :-) pozdrowionka weekendowe
  21. a jeszcze znalazłam fajny artykuł o raczkowaniu: http://www.urwis.pl/dzieci/26.html
  22. Ja dzisiaj w końcu kupiłam dla Natalii warzywa w warzywniaku bo nie mogłam znaleźć sensownego sklepu ze zdrową żywnością w mojej okolicy i jutro robię 1 raz zupkę z brokułów, ziemniaków i marchewki z jajkiem :-) Mam nadzieję, że jej zasmakuje ;-) I jeszcze planuję 1 raz zrobić kisiel z bobofruta :-) A ile dajecie warzyw na 200 ml zupy? Kobitki w biedronce ostatnio znowu była promocja na huggiesy z gratisem-całkiem fajny duży śliniak :-D
  23. Marzka ja tak sobie myślę, że ona nie siedzi jeszcze bo po prostu nie ma na to czasu :-D nosi ją i musi zasuwać do przodu :-) co tam będzie marnować czas na jakieś statyczne siedzenie :-D
  24. SUPER Marzka !!! Julcia jest świetna :-D nie usiedzi wiercioch na miejscu :-) Dokładnie tak ją sobie wyobraziłam :-D dzięki Moja tez jest wiercioch ale jeszcze nie tak mobilny :-p
×