Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Motylek27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Racja dwie dekady, no mialam na myśli 1 pokolenie:-) Jak zwal tak zwał:-)
  2. Drogie kobitki, zajrzałam na wasz topik przez przypadek no i jednak coś niecoś napisze do Was;-) Od razu napisze ze mam 32 lata, męża i syna. Zawsze sie mowi ze siła kobiet i czerpanie doświadczenia życiowego od tych starszych wiekiem to niedocenione źródło.Ja zauważylam ze mimo ze w swojej rodzinie mam mame, tesciowa, ciotki to zero rad zyciowych..Nie wiem moze wy macie refleksje..rady do dania mlodej o dekadę kobiecie? Wiecie o czym mówie?:-) Jeżeli ktoras chce sie podzielić to chętnie przeczytam. Czasem sie zastanawiam,czy jedno dziecko to dobrze? A moze mimo wszystko, mimo ze czasy ciezkie to zdecydować sie na drugie? Co wy sądzicie o wlasnych wyborach po tych 20 latach pozniej?
  3. Witam, mam 31 lat, męża, dziecko, od pół roku wiem, że choruje na żółtaczke typu C (HCV). Dopiero będę miec teraz badania na określenie genotypu, a później dobrane leczenie. Niestety jestem tym załamana. Z jednej strony wiem ze jak sie nie zglosze na leczenie grozi mi rak wątroby a z drugiej wiem ze leczenie podobno nie jest łatwe. Może ktos z was juz przeszedl leczenie? Jak to wygląda? Proszę o słowa wsparcia, bo mi dzis strasznie smutno:-(
  4. KIKI09 powiedz rodzinie wprost ze na razie staracie sie i ot tak to nie ma na zamowienie, ze leczycie sie. Zamkniecie dzioba innym. Po drugie jest zycie KIKI normalne zycie i dziecko to nie jedyna droga spelnienia sie. Wiem ze BARDZO chcecie i moje gadanie nic sie nie zda ale musze sie z wami czyms podzielic. Otóz ja bardzo chcialam dziecko, nawet 2. Staralismy siez mezem rok i udalo sie. Moze by bylo szybciej ale bardzo chcielismy i psychika sie blokowala. Odpuscilismy lekko-ja sie zapisalam na studia podyplomowe i zaszlam w ciaze jak zajelam sie czyms innym. Mamy synka, 2,5 roku i...dziecko jest super maz tez, ale zdalam sobie sprawe ze majac te 28 lat myslalam ze nie zdaze miec dzieci ze musze teraz i same wiecie..Teraz wiem ze moglam poczekam jeszcze z 5 lat, teraz wiem ile pracy czasu wysilku i pieniedzy wymaga wychowanie dziecka. Od 2 lat wstaje o 6 rano weekendy tez bo tak sie budzi maly, wakacje nad naszym morzem bo za maly zeby gdzies wyjechac. Niby fajnie ale zdalam sobie sprawe ze moglam poczekac, nie rzucac sie tak bo tak wypada, bo rodzina. Oczywiscie ja tez bardzo chcialam miec dziecko i je bardzo kocham ale nie wiedzialam jaka to ciezka praca wychowanie. Kobiety ktore nie maja dzieci maja inne zycie, ale na pewno nie gorsze jak inni pisza na forum. O nie, to tylko ci co maja 3 dzieci i sa uwiazani w domu pisza ze te bezdzietne to bee a wy sie stresujecie. Te matki wam kochane zazdroszcza. Są umeczone dzieckiem 24 godz na dobe albo jak ja dziecko+praca i zazdroszcza waszego wolnego czasu, wyspania i swiezego wygladu i dlatego tak sie rozpisuja. Gdybym te 5 lat temu wiedziala co dzis to bym nie wychodzila za maz-zyla na kocia lape -bo po co tak naprawde ten papier i jezeli miala dziecko to ok 35 lat a nie 28. Cieszcie sie zyciem! A i jeszcze jedno kiedys myslalam ciezko tak samej na starosc no trzeba miec dzieci, a wlasnie ze nie teraz mysle ze dzieci wychowuje sie dla swiata, moze wyjechac za granice etc lepiej uzbierac na dom opieki. Dodam ze kochanego mam meza a synka slicznego i bardzo ich kocham ale to nie jedyna droga zyciowa mozna sie super realizowac bez dzieci. Odpuscie zajmijcie sie soba i jezeili bedziecie chcialy psychika dopusci do was maluszka. Jezeli nie zyjcie pelnia zycia bo ja dopiero zaczne jak moj syn dorosnie, a wyspie sie dopiero za 10 lat.
  5. Witam dziwwczyny! Aż mi głupio sie odzywać bo nie było mnie wieki na topiku..Ostatni raz byłam jak Orange była w ciąży i aż sie uśmiechnęłam czytając o małej Basi:-)Cudnie:-) U nas wszystko dobrze, pracuję od września, Aleks chodzi do żłobka. Tydzień temu przeszliśmy ospe( co za cholerstwo ta gencjana! cały dom fioletowy!). Generalnie chetnie chodzi do żłobka, jest z niech cudowny urwis, jedyne co to nocnik..uczymy się odpieluchowywać. Idzie opornie, a już ma przecież 2 latka i prawie 3 miesiace. W domu chodzi bez pieluchy, jak go sklonie do posiedzenia na nocniku to zrobi ale rownie dobrze potrafi sie zlac w majtki, eh..zadko wola, no ale jestem dobrej mysli. W lipcu mamy urlop to wezme sie za niego porządnie:-) bo teraz to tylko po żłobku popołudniami. Kochane podczytalam wasz topik, pozdrawiam serdecznie:-) p.s. widze ze juz sa plany na nowe starania:-) no ja ze wzgledu na to ze mieszkamy tylko w 2 pokojach i finansowo nie moge sobie pozwolic na 2 dziecko (z meza pensji ciezko wyzyc, starcza na rachunki, a przy dwójce dzieci nie bede mogła sobie pozwolic na prace dorywcza jak przy pierwszym).Buziaki!
  6. Witam dziwwczyny! Aż mi głupio sie odzywać bo nie było mnie wieki na topiku..Ostatni raz byłam jak Orange była w ciąży i aż sie uśmiechnęłam czytając o małej Basi:-)Cudnie:-) U nas wszystko dobrze, pracuję od września, Aleks chodzi do żłobka. Tydzień temu przeszliśmy ospe( co za cholerstwo ta gencjana! cały dom fioletowy!). Generalnie chetnie chodzi do żłobka, jest z niech cudowny urwis, jedyne co to nocnik..uczymy się odpieluchowywać. Idzie opornie, a już ma przecież 2 latka i prawie 3 miesiace. W domu chodzi bez pieluchy, jak go sklonie do posiedzenia na nocniku to zrobi ale rownie dobrze potrafi sie zlac w majtki, eh..zadko wola, no ale jestem dobrej mysli. W lipcu mamy urlop to wezme sie za niego porządnie:-) bo teraz to tylko po żłobku popołudniami. Kochane podczytalam wasz topik, pozdrawiam serdecznie:-) p.s. widze ze juz sa plany na nowe starania:-) no ja ze wzgledu na to ze mieszkamy tylko w 2 pokojach i finansowo nie moge sobie pozwolic na 2 dziecko (z meza pensji ciezko wyzyc, starcza na rachunki, a przy dwójce dzieci nie bede mogła sobie pozwolic na prace dorywcza jak przy pierwszym).Buziaki!
  7. Hej hej dziewczyny! No cóż jak kiedyś sie widywałyśmy rano na kawkę, tak teraz to raczej wieczorne spotkania wchodza w grę. Przynajmniej u mnie jak mały uśnie to mam czas. Pogoda extra! Dziś kupiliśmy młodemu adidaski. Myślałam że dłużej nam sie zejdzie,ale zakupy szybko poszły i był czas na spacer i lody:-) No i wycieczka autobusem, to było przeżycie dla Alexa! A i Orange uważaj na lody,a raczej na salmonelle w nich ukrytą. Ja pamiętam że prawie wogóle nie jadłam lodów. Za to wieczorem podgryzałam słone paluszki. Musiały być zawsze do chrupania:-) Pamietam że ja tez miałam jakies lekkie kłucia w podbrzuszu,ale nie było to nic złego. Lekarz przeszedł z tym do porządku dziennego. Usg to wielkopomna chwila. Pamięta sie chyba na zawsze. Ja jak ostatnio robiłam porządki to natrafiłam na usg młodego i wzrusz niesamowity!A i polecam ci Orange wyśpij sie i leniuchuj ile sie da! Od kąd mam dziecko wstaję o 6-7 rano i nie ważne czy to świątek piątek czy niedziela. Tak wiec skorzystaj z mojej rady! Pozdrowienia z buziakami:-)
  8. Witam kochane,aż mi wstyd sie odzywać, tyle mnie czasu nie było na forum! Tak to jest praca w domu i synek, kuuupa pracy! Weszłam na ostatnie posty i czy ja dobrze widze ze Orange jest w ciąży??!! Ojej jak mnie to ucieszyło! Naprawdę! No i tam nawet myślałyście o mnie, to miłe:-) U nas dobrze, młody rozwija sie, ma duuużo-12 zębów. Chodzi za rączki lub pcha wózek przed sobą-sam sie jeszcze boi, cykor;-)) We wrześniu planuję wrócic na etat do pracy, a młody jak będzie miał 1,5 roku wtedy do żłobka. Na razie pracuje wieczorami w domu, jakoś leci. Serdecznie Was pozdrawiam, uściski i Wesołego Alleluja!!! Orange niesamowita historia...Łezka w oczku sie kręci!
  9. Aniu, ja mam pracę w domiu, mogę ją robić wieczorami i kiedy mam czas i jak na razie nie zamierzam wracać na etat. Moze jak Aleks będzie miał 1,5 roku najwcześniej. Zależy też od tego czy będą miejsca w żłobku i jak Aleks.
  10. Rośnie nam 1 ząbek!! Madzia mam nadzieję ze z Krzysiem bedzie wszystko dobrze i jakoś u was się ułoży:-) Fruskawka ale się dorobiliście, obyście wyzdrowieli! Ja mam pracę dorywczą w domu i nie mam juz czasu pisać na forum, tyle rzeczy przy Alexie i w domu! Buziaki dla was:-)
  11. NICK IMIĘ WIEK CYKL STARAŃ 0range Gosia 28 l. to już 25 cykl ... MAMUSIE I MALUSZKI NICK DATA PORODU WAGA/WZROST IMIĘ DZIECKA WAGA/WZROST ZĄBKI Moli Aleksandra HB 07.06.07 Michałek ok 11 / 80 cm 8 kathreen83 26.07.07 Amelcia 10.150 / 88 cm 4 gosiafrancja 3.08.07 4,570 / 54,5cm Nicolas 12,3kg / 78cm 2 Konwalia 5.09.07 3,2 / 56cm Piotruś 9,7 kg / 76 cm 7 Ania1603 9.10.2007 2850/53cm Natalia 10 / 75 cm 2 Wercia1103 7.10.2007 Adaś Monia 30.10.2007 / 3370/57 Julka 8800 2 Madzia28 06.01.2008 Krzyś madalena 14.0 1.2008 Maciuś Anastazja 25.0 1.2008 3780/57 Piotruś 7300 ok 74 cm 1 Peggy 09.02.2008 3100/51 Kacperek 6,750/ ok 74cm 0 Fruskawka 16.02.2008 3,630 / 53 Aleksander 6,999 / ok 74 cm 1 Motylek27 20.02.2008 3740/55 Aleksander 7,730 / 68 0 kasia_juzmama 23.04.08 Izabela 4,650 / 60 0
  12. Orange mam nadzieję że znajdziesz w końcu kompetentnego lekarza! Co za kraj! Dziś byliśmy się zwarzyć i zmierzyć:-) Uaktualniam tabelkę:-) Alex już jeździ w spacerówce od 1,5 tygodnia i jest super bo wszystko widzi. Dzisiaj byliśmy na basenie, uwielbia się pluskać! Czytałam,że w większości jesteście dziewczyny nad morzem. My odłożyliśmy wyjazd póki nie zrobi się ciepło:-) Buziaki!!
×