k***

nie nie iwone u mnie to problem z torbielami teraz, od 4 miesięcy biorę leki na powstrzymanie rozrostu pęchęrzyku, a przy ewentualnym torbielu na wchłonięcie - kiedyś miałam bezowulacyjne ale pseudo lekarka załatwiła mnie tak Clostilbegytem :(

iwone - to twoja podświadomość - zbiliżają sięte dni i psycha siada - czeka czeka i niewiadomo co wyczeka :( ;) ale może tym razem to dobry znak :)

no mój też na nocce :( zjedzie dopiero o 7 rano :( ja się tylko cieszę że dzisiaj niema pełni, wczoraj to normalnie aż strasznie było jak światła pogasiłam jak tak naparzało centralnie do sypialni - jeszcze tylko wilkołaka na balkonie brakowało ;) hehe

jeszcze nie jak ty zostajesz :)

iwone smutkom mówimy nie :) jakby co to kamizelke ratunkową zakładaj co by cię nie zatopiło :) i marsz do boju z nowym cyklem :) S jak supermenka? ;) hehe dobreeeeee Sayuri co nie? :)

bo ta nasza Sayuri to oryginalna babka jest iwone ;) hihi

jak mnie morze czerwone nie zaleje to tak :) ale w poniedziałek rano

Sayuri ano znamy się znamy :) bo wszyscy na c@fe to jedna rodzina tralalal ;) hihih iwone jak Bozia da to w niedziele

iwone hej hej - co tam u ciebie słychać? tamten topik chyba umarł śmiercią naturalną ... ale ten trybi :) więc ... ;) nie czytaj tylko i włączaj również tryb \"pisanie\" ;)

a co tam - będę spała do 13 jak nic :P hihi M przyjdzie z nocki to ze mną kołdre będzie grzał ;) a potem to chyba na majówkę się wybierzemy :)

hmmm no troche tego jest :) głównie to pracuje ostatnio a potem śpie :):):) jak ja się cieszę że jutro wolne :) hurrrra

:):):):):):) damy radę :):):):):):):)

serio? :D ale w realu? czy z kafeterii? ja tylko na kilka fotek niuni spojrzałam i się nie zagłębiałam z wiadomych przyczyn :) po co mam psuć sobie wolne dni :) w oczekiwaniu na rezultaty tego miesiąca ;) jeszcze się zdąrze wybuczeć jakby co ;) hihi

no to luzik :) no i co tam u ciebie? a ty co robiłaś za dnia? prócz dukania książek oczywiście :)

hmm no podobna taka próba wzmacnia :) fajnie jest \"dopaść się\" po kilkudniowej przerwie ;););) hihi mówiłaś siostrze o tej klinice? zna ją? dzwoniła albo coś?

kochana do 17-tej w pracy - nie było zmiłuj się :) a potem sen mnie dopadł zresztą mam tak od jakiegoś czasu :) wybudzam się na noc ;) jak tam praca? są postępy? ;)

melduje się na nocnej zmianie ;)

oj tak - ile razy żałuje tego co powiedziałam zanim pomyślałam do mojego M w natłoku tego co się u mnie dzieje w tych sprawach :( ten to dopiero ma twarde dupsko hihi ;)

no tak - szczęście - to jest najcenniejsze :) wszystko się, no podobno do dobrych ludzi wraca to i do nas musi no nie? hihihih inaczej te wszystkie pradawne mądrości to shit ;)

co do siostry to ... koresponduję z baaaaaaadzo fajną panią doktor, żałuję że jestem z daleka bo na bank udałabym się do niej mam adresy i nr z jej strony Gliwice ul.Plebańska 20, tel.032 3353169 Bytom ul.Strzelców Bytomskich 9, tel.032 2813340 to pani doktor Ilona Karolak daj siostrze może skorzysta :)

Sayuri jakoś to będzie, musi być :) co do pracy to głowa do góry, pokaż swoją wartość :) docenią :) ja szukałam pracy na wakacje a skończyłam na 3 letnim już stażu pracy na stanowisku kierowniczym. Grunt to kreatywność a ty ją masz jak nic. Znam sięna tym ;););)

Sayuri hahahahah jak groszek ma być to już jest, a teraz odpoczywa co by mężuś mu spokoju nie zakłócał ;) _acha_ bobas o której pobudkę robi, że już uciekasz? hmm no tak w sumie to już prawie pierwsza :) jutro idę do pracy - ale jakoś na sen jeszcze mi się nie zanosi, spałam całe popołudnie tak mnie zmuliło a teraz to chyba myszy będę goniła po nocy hihihi

Sayuri damy radę ;) teraz biorę już to na luzzzzzz, ale bywało ciężko - ale nie o tym topik prawda? co to za smutne tematy? wiersze wam wysyłam co by zdrowo skrytykować można było ;)

zatroskana rzuć na mnie jakąś klątwę ciążową ;) hihi co by okres 6 maja nie przyszedł ;) buzio dla maluszka

_acha_ tylko szczerze :):):) „Panie mój” Dzień za dniem mija, a ze mnie samotna dziewczyna. Mam męża, który mnie kocha, a moja dusza i tak szlocha Cóż zrobić mam Panie by zdobyć Twoje uznanie? By zasłużyć na dary Twoje – poczuć miłosierdzie nieskończone. Proszę pomóż mi … Serce krwawi, nic prócz dziecka mnie nie zbawi. Być może psychika moja spaczona, ale tak bardzo spragniona. Panie mój Panie okaż swoje kochanie. Przecież jestem dzieckiem Twoim – otul mnie ramieniem swoim. Nieskończenie zadręczona wiecznie zasmucona. Na mej twarzy brak uśmiechu – daj mi wytchnąć choć w pośpiechu. Życie pędzi jak szalone – serce moje niestrudzone. Wciąż ku Tobie pokłon składam i w Tobie całą swą nadzieje pokładam. Pomóż mi Panie … Czyżby taka wola Twoja? A ja wierzę jak szalona? Cóż mam w ten czas oczekiwać? Ile jeszcze wysłuchiwać? Być może złudne me nadzieje … czekam na znak z nieba, że wiara to wszystko czego trzeba. Być może grzeszę …. Ale zrozum mnie Panie …. Na świecie tyle złego się dzieje, mogłabym czynić dobro tymczasem moja dusza gorzknieje. Nie chce tego – uchroń mnie od strasznego … … potępienia od Ciebie umiłowany oddalenia. Choćby nie wiem co się działo – będę swego się trzymała i cześć ci oddawała. Lecz nadal wspominam i wciąż czekam … Na ten znak z nieba, że wiara to wszystko czego trzeba.