-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fili80
-
U mnie upalnie :) przepiękne słonko i chodzi mi po głowie aby trochę wykosić to bym się od razu opaliła.
-
BLANKA:) no ja całe 20 minut ćwiczyłam :) ale, żeby nie było po przygotowałam posiłki na dziś a jak mój wrócił to także skusiłam się na browara. Kiedyś kilka razy z Azją ćwiczyłam 21 dni metamorfozy Chodakowskiej ale był czad cała rodzina padała ze śmiechu jak jęczałam, może wrócę do tych ćwiczeń ale nie teraz. No a BLANKA co do tej jedniodniowej diety ??? no wiesz na zasadzie oczyszczenia - oczywiście w pozostałem dni dietetycznie
-
BLANKA :) oj to z motywacją musimy się chyba zgrać. Bo ja także ostatnio zaczynam czarno widzieć i czekam z niecierpliwością na powrót dietetyczki z urlopu. Mam taką propozycję aby wprowadzić jednodniową dietę coś na zasadzie oczyszczenia. Może być dzień ryżowy kiedyś taki robiłam jadło się przez cały dzień 1 woreczek ryżu białego 150 g który się dzieliło na 3 posiłki i do pierwszego dodawało się dowolnego owoca 100g a do dwóch następnych posiłków po 100g warzyw. Co Wy na taką propozycję ??? Oczywiście jeśli ktoś ma jakąś propozycję to poproszę - lubię nowości :) Blanka :) może jeszcze jakieś ćwiczenia byśmy robiły razem ??? proponuje tak 3 razy w tygodniu po 20 minut . Wczoraj robiłam te https://www.youtube.com/watch?v=SO0aKPbxIJo
-
DODOB :) pobuszowałam w necie i nie znalazłam sałatki z wykonaniem jak ja swoją robię składniki się zgadzają ale wydaje mi się, że wykonanie moje jest wygodniejsze. Z tego linku kup sobie wszystko do sałatki ja postaram się jeszcze dziś powiedzmy tak do ok. 17 napisać Ci wykonanie i spokojnie byś sobie zrobiła ją dziś. Proponuje Ci dziś wszystkie składniki poszatkować ja mam w maszynce do mięsa szatkownice więc to moment zalewa się i odstawia jakoś na 12 godzin więc na noc fajnie się ją robi - rano grzeje i wkłada do słoiczków i już :)
-
DODOB :) znalazłam taką w necie http://durszlak.pl/przepis/salatka-z-ogorkow-z-papryka-marchewka-i-cebula?c=tag&t=salatka-z-ogorkow-papryki-cebuli-marchewki-na-zime co prawda składniki takie same nawet powiedzmy wykonanie tylko ja swojej nie muszę gotować w słoikach tylko samą sałatkę a gorącą daje do słoiczków wydaje mi się bardziej wygodnie. No ale proporcje już masz więc możesz się przygotować. No a ja poproszę o te w miodowo musztardowe :)
-
No dziś pomęczyli mnie do 14 bo już od 6 zresztą będę pracować właśnie na 6 aby z mężem opiekować się małymi. O kurcze to już jutro ważenie. No to jak nic trzeba się wybrać choć na spacer. Ja z obiadem miałam luzik bo wczoraj sobie posiłki przygotowałam no ale tylko na dziś czyli trzeba na jutro. Mykam może uda mi się coś na jutro przygotować do potem
-
Cześć :) No mnie od rana ganiaja w pracy :) luzik w takim tempie to ja chyba odchudne do piątku. Azja :) no to miałaś przygody z dziećmi dobrze, że wszystko się fajnie ułożyło. W Twojej okolicy dużo fajnych miejsc ach może w przyszłym roku uda mi się rodzinkę zabrać. U mnie przepięknie :)
-
Blanka :) cześć Ja co prawda pierwszy dzień w pracy ale załatwiam lekarza medycyny pracy więc cały dzień zejdzie od gabinetu do gabinetu. Byłam w laboratorium i w końcu mogłam zjeść śniadanie bo ja na czczo to taka klapnieta jestem, że szok. Właśnie tak dobrze, że już za nami te wszystkie święta długie weekendy. Jednak takie dni także są dobre można ładnie podkręcić metabolizm i oszukać organizm, że już się nie będziemy odchudzać. U mnie kilka razy to podzialalo. Fajnie by było gdyby jeszcze reszta dziewczyn się odnalazła po weekendzie.
-
Jakie tu pustki :( chyba zostałam sama wszystkie się urlopuja a ja jutro wracam do pracy.
-
Cześć dziewczyny :) No ja się urlopuje na całego. Co diety to tak kiepsko wiecie jak to jest posiłki w formie bufetu jeszcze śniadania ok ale obiadokolacje smaczne ale dużo smażonych rzeczy mało warzyw. Za to nie mogłam się oprzeć zimnemu browarkowi. No cóż jakoś wino mi nie podchodzi na wyjeździe. Pocieszające jest to, że chodź pogoda ładna więc dużo aktywności spacerów. No a co u Was???
-
Cześć dziewczyny :) jestem i ja u mnie także marnie ale do rzeczy wzrost 174 cm Wiek : 36 lat Waga początkowa 90 kg Waga zeszłego tygodnia 75,5 kg Waga z dziś 75,3 kg czyli po tygodniu zaledwie 0,2 kg marnie :( a tyle biegałam dietę trzymałam nie wspominając, że już na wadze widziałam 73 :( może jeszcze zobaczę. BLANKA:) może Tobie waga skacze jak u mnie. Nie ma co odpuszczać - WALCZYMY DALEJ !!!!! No to dziewczyny się żegnam bo ja zaraz na małe wakacje w góry i nie mam pojęcia czy będę miała jak pisać. No ale oczywiście jak wrócę to Wam tu wszystko opisze. Pozdrawiam Pa
-
Mi udało się pobiegać te 30 minut :) jeszcze jeden trening i będzie plan 12 tygodniowy wyrobiony. Mnie jutro może nie być bo jadę z Julka po lekarzach ale czytać może mi się uda gdzieś w biegu. Kolorowych snów życzę
-
BLANKA:) taki to jest urok życia wygodnego bo tak zwana choroba cywilizacyjna. Mięśnie grzbietowe kręgosłupa są osłabione i tak się dzieję. Gdyby jeszcze zabieg gwarantował wyzdrowienie a on jeszcze osłabia więc wcale lepiej nie musi być a wręcz gorzej. Ja właśnie po obiedzie dziś ryż, surówka z surowej kapusty i potrawka z kurczaka - pychota :) tak mi zeszło dziś gotowanie obiadu prze deseru - przekąski nie jadłam zresztą miał być kisiel a to żaden dla mnie rarytas. Zaraz jadę po najstarszą bo nocowała u przyjaciółki kilka dni i mam w planach pobiegać dziś 30 minut. Więc do potem.
-
NIUSIACZEK :) Brawo Ty :) ilość weków powala na kolana. No czyli na grudzień termin wow to dopiero radość się pojawi w Twoim życiu. Oczywiście wysłałam Ci już te diety i ten wykaz. BLANKA:) Ja biszkopt z kolei mam sprawdzony do tortów ale bez proszku do pieczenia. Napiszę Ci ale na pocztę. U mnie pogodowo podobnie. Nawet skarpety sobie założyłam do krótkich spodenek. AZJA:) nie wiem co Ci doradzić z tą nogą na małe pocieszenie mnie także ja to mam problem z prawą a Ty ? dobrze na mnie działał leki musujący przeciwbólowy z kodeiną. Tylko już mój organizm się przyzwyczaił i trzeba zmienić. Ja tego leku nie pamiętam już nazwy a teraz w wyszukiwarce nie znalazłam ale to ma być z kodeiną lek przeciwbólowy i rozpuszczalny - polecam. BLANKA:) Ja po pierwszym dziecku to prasowałam wszystko - dosłownie wszystko bo lubiłam teraz trochę przeszło i słusznie bo koszule i odzież to rozumiem, że prasować ale przesadzałam. To dobra cecha bycie pedantycznym - no wiesz ja chyba taka jestem więc cenie sobie porządek. Nigdy nie jadłam kotletów z serem i majonezem - pewnie pyszne no u mnie dziś ryż i potrawka z kurczaka i surówka z surowej kapusty. Co do Azji nogi to ona ma wypadnięte kręgi kręgosłupa lędźwiowego i jest ucisk na nerw a odczuwa się ból w nodze - sama mam taki problem. Więc u mnie zmiany pogodowe nie mają znaczenia nie wiem jak u Azji raz jest lepiej raz gorzej. Osobiście póki chodzę to nie wyrażam zgody na zabieg bo nigdy nie wiadomo czy po byłoby lepiej. W końcu robiłby to człowiek - lekarz więc trzeba się liczyć, że udać się nie musi.
-
Azja tu wklejam linka do tej isulinooporności fajnie piszą http://bonavita.pl/insulinoodpornosc-dieta-i-charakterystyczne-objawy Ja teraz będę chciała zamówić u tej mojej dietetyczki typowy jadłospis dla insulinooporności to Ci prześle ale wybieram się końcem sierpnia
-
Ja zbieram się na Aqua aerobik i może jakieś 15 minut w saunie a u Was jak dzisiaj z aktywnością dziewczyny ?
-
Ja zbieram się na bieganie ale tak w skrócie AZJA:) już wysłałam później doślę jeszcze tabelkę z indeksem glikemicznym bo ta dietę trzeba trochę wydaje mi się zmodyfikować bo np. nie każdy owoc jak dla nas dobry. To lek mamy taki sam co do wyników to cukier ok ja jedynie z insuliną miałam po 1 godzinie wyrzut przekroczony 5 krotnie a tak wszystko ok w normie BLANKA:) czekam na ten przepis na biszkopta oraz namiary do Ciebie na pocztę. Wow jakie mocne postanowienie i tak w poniedziałek. A ile aktywności. Ja także mam taki plac fajny tylko, że moje najmłodsze trochę za małe. Och ta radość życia płynie z Twoich wpisów. AGDULA:) no tak jakoś kojarzyłam, że rzut beretem. Koniecznie sobie sprawdź te wyniki. Co do zlotu to jestem na tak :) można o tym pomyśleć jeśli byłby ktoś jeszcze chętny BLANKA:) można faktycznie pomyśleć o tym zlocie może już nie w tym roku ale na przyszły ??? Bo teraz wiadomo każdy ma swoje plany. Co do śliwki to pewnie każdy owoc sezonowy jest ok no ja mogę owoce ale jedynie do południa a przy 1500 kcal mam jedynie raz owoc na przekąskę ja niestety muszę unikać owoców a szczególnie z wysokim indeksem aby nie było wyrzutu insuliny. No dobra to na tyle mykam bo małe drzemią a ja na te biegi
-
No jesteście dziewczyny :) AGDULA :) no właśnie dobrze to sobie jednak sprawdzić. Trochę to kosztowało nerwów i kasy ale wiedziałam, że coś nie tak bo tyle wysiłku a efekty mizerne. Teraz jestem ciekawa jak będzie z tymi tabletkami od diabetologa - dziś wchodzę w pełną dawkę. Nie wiem czy się pytałam a Ty gdzie mieszkasz ? bo ja woj. lubuskie i jakoś mam wrażenie, że Ty koło mnie. Ja także na weekend wybywam z rodzinką w góry a po powrocie z biegu do pracy. ZMOTYWOWANA:) Ja chyba także dziś wstałam tą właściwą nogą. To miło czytać, że choroba odpuszcza. Już mam ten swój jadłospis 1500 kcal więc jak ktoś jest chętny to proszę pisać mam także wersje tego samego tylko dla córki 1900 kcal. Mykam do potem :)
-
Zmotywowana :) ja jeszcze tydzień i także wrócę do porannego wstawania przed 5. Tak jak piszesz jak się już człowiek przestawić to i wolne dni się wstaje i tyle dnia zostaje. No ja właśnie wróciłam z rodzinnego niedzielnego spaceru pogoda była super to sama przyjemność pospacerować po lesie :) Kolacje mam już zrobioną węgierskie leczo może mi się uda dziś pobiegać i rozpocząć 12 tydzień treningu. To już ostatni tydzień marzy mi się jego zakończenie przed wyjazdem ma długi weekend a i zmotywowana dużo dużo!!!! Dużo zdrowia życzę!!!
-
Cześć dziewczyny :) Wczoraj wydrukowalam sobie tabelkę z indeksem glikemicznym bo diabetolog wspominał, że mam jeść 5 posiłków i starać się jeść z małym indeksem bo wtedy u mnie nie będzie wyrzutu tej insuliny i będę mogła chudnąć. Azja później napiszę Ci nazwę tego mojego leku jak narazie po dwóch dawkach spoko dramatu nie ma - jutro przechodzę na pełną dawkę :) No a co u Was??? Gdzie Wy wszystkie??
-
Cześć dziewczyny :) ja tak w biegu bo trochę mam do ogarnięcia dom po tym moim pobycie w szpitalu. co do wizyty u diabetologa więc jak nic mam insulinooporność, zespół metaboliczny i jeszcze coś w nazwą z insuliną ale tego już nie pamiętam zapisałam ale nie chce mi się schodzić później Wam napisze. Pochwalił mnie, że się nie zapuściłam :) że przy takich dolegliwościach jak nic standard 100kg. Mam leki które pomogą mi zobaczyć wyniki mojej pracy. W cale jego to nie dziwiło, że tyle pracy wkładam a na wadze prawie nic. Na razie mam brać jedną tabletkę wieczorem przez 3 dni a później 1 rano i 1 wieczorem niby ciężko organizm reaguje na te leki ale jak narazie spoko i od wczoraj chyba z tych wrażeń schudłam 1 kg :) do kontroli mam się pojawić za 3 miesiące a i te leki mają mi pomóc aby zgubić tak dodatkowo na miesiąc 2-3 kg zaznaczał, że jak bym miała wagę większą to mogłabym liczyć na większe spadki. No jestem zadowolona w końcu swoją zagadkę powiedzmy, że rozwiązałam. Pozdrawiam i zabieram się za sprzątanie. Pa do potem a Wy co robicie, że taka cisza ????
-
Cześć :) wzrost : 174 cm wiek : 36 lat waga początkowa : 90 kg waga z ubiegłego tygodnia : 75 kg waga z dziś : 75,5 kg czyli po tygodniu WZROST 0,5 kg :(
-
O nie dodało mojego wpisu
-
Cześć dziewczyny :) Ach nie ma jak w domu dziewczyny ładnie spały do tego kupy wróciły do normy. Zaraz idę się zważyć ale zapowiadam wzrost :( no brak aktywności do tego suchy prowiant w szpitalu i robi swoje.
-
Dziewczyny poczytałam ale sorki nie dam rady z telefonu Wam odpisać postaram się jak wrócę do domu to z kompa a tak to jedynie tak ogólnie piszę sorki ale czytam Was i trzymam kciuki za piątkowe ważenie ciekawe jak będzie u mnie. Staram się w miarę zdrowo jeść tylko z pieczywem jest kiepsko bo bułka pszenna i pasztet to akurat zbyt zdrowe nie jest no ale nie mam co wybrzydzac na jedzenie szpitalne i tak one dostają po porcji i one jedzą to co im najbardziej smakuje a mi pozostaje reszta nie za dużo tego jest to plus a nieraz takie w smaku beznadziejne, że nawet ja zostawiam jak np wczoraj na obiad one zjadły mały talerz krupnika ja drugi a z drugiego one trochę marchewki i trochę klapsa ja skończyłam te klopsy i marchewkę a ziemniaki z sosem zostały bo były bleee więc raczej się nie opycham ale aktywność prawie zerowa trochę z nimi pospaceruje po korytarzu i tyle. Brakuje mi bardzo warzyw!!! Tęsknię za sałatka grecka i innymi podobnymi za pomidorem, ogórkiem.