Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tajska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tajska

  1. a jeszcze co mnie dobija...ogolnie naleze do osob, ktore zanim cos zrobia, to 5 tys razy przemysla to...i tak jest wlasnie z ciaza, ze slubem...zwlekam ze wszystkim, co jest mozliwe i zawsze w podswiadomosci stawiam sobie pytania, czy nie lepiej poczekac, bo teraz musi byc to czy tamto...wkurza mnie takie moje myslenie...bo wlasnie chce byc w ciazy, chce w koncu wziac slub, a z drugiej strony mam te cholerne watpliwosci w typie "czy to odpowiednia chwila":/ ehhh...niektorzy studiuja albo i nie, maja prace albo dopiero po wyslaniu dziecka do przedszkola szukaja jej, a ja kurcze zastanawiam sie co bedzie za 5/10 lat:/ no ale poczytam, co u Was slychac, to moze mi przejdzie.
  2. hej Dziewczyny:( ja jestem jakas znowu zdolowana:( raz, ze mam jakies ostatnie zaliczenia i niestety piszemy u jakiegos goscia egzamin, ktory jest mega trudny, a mi zalezy najpozniej we wrzesniu obronic sie...dwa, ze moja kumpela z roku zaliczenia od zawsze, kiedy pamietam miala w nosie (fuksem cos zaliczala- wiecej szczescia niz rozumu), a teraz dowiaduje sie, ze zaczyna prace jako asystent projektanta tyle, ze troche w innej branzy...jak ktos im bardziej olewa temat studiow, to kurcze robota takim ludziom doslownie do rak leci:/ ale chyba az tak mnie to nie dobilo to znaczy te dwa tematy:/ wchodze na fejsa i co widze? z dnia na dzien przybywaja osoby, ktore chajtaja sie, zareczaja albo kuzwa go mac sa w ciazy:/ mam znajoma ze 3 lata mlodsza ode mnie jest w ciazy:/ 22 tydzien ciazy i patrze co dalej? slit focia z jej siostra, ktora jest w ciazy z blizniaczkami i chwalenie, ktora ma wiekszy brzuch...to chyba jakies uklucie zazdrosci:/ po mnie oczywiscie w realu splywa to, ale w glebi jest mi zle, bo kazde swoje niepowodzenie przezywam bardzo. moze nie jest mi dane zajsc w ciaze, a po prostu musze zajac sie tym co lubie, czyli studiami i swoja branza. ale znowu jak zaglebiam sie w ten temat i szukam kolejnej pracy w tym kierunku, to jest to niemozliwe, bo wszedzie znajomosci:/ zglupiec mozna bo i tak zle i tak nie dobrze!:/ zaczynam zastanawiac sie gdzie jest moje miejsce w swiecie:/!
  3. martucha a kiedy masz miec @? oczywiscie nie zniechecam, ale mi tez czesto chce sie spac w trakcie dnia albo nie raz jakas drzemke robie, ale rzadko i jest to predzej spowodowane zmiana pogody, cisnieniem albo przeziebieniem. sprawdz dla swietego spokoju i kup test:)
  4. Brzoskwinko pco ma rozne stadium..niektore kobiety nie narzekaja na pco, a inne moga miec milion tych objawow a zajda w ciaze/lub nie, a jeszcze inne maja delikatne objawy a z ciaza bujaja sie nie wiadomo ile czasu:/ nie ma reguly:/ wlasnie pecherzyki polozone obwodowo czesto wskazuja na pco...na razie nie martw sie tym:) wazne, ze jestes juz w tej upragnionej ciazy, a reszta jest niewazna:)
  5. Momi teraz przeczytalam, ze chodzisz prywatnie...to moze pomysl o innym ginekologu? Dziewczyny z moim M tez rozmawialam, ze na pewno daje sobie czas do konca roku, a po roku bedziemy myslec, co dalej, bo rozumiem jakby pecherzyki byly male, ale jednak efekty bylyby jakies, a nie ze tych pecherzykow w ogole nie ma:/ jak do 2 lat nic z tego nie wyjdzie, to chyba zostanie klinika:/
  6. Momi wiem, ze to jest podle i na pewno czulabym to samo, co teraz ty tzn z ta antykoncepcja. moim zdaniem warto skonsultowac to z innym lekarzem, a nie od razu bawic sie w antykoncepcje. to prawda, ze zapisuje sie ja nie raz wlasnie na wyregulowanie cykli albo zeby owulacja ruszyla itp., ale to wez np. mnie- biore leki zeby zajsc w ciaze, a mimo to leki nie pomagaja i znowu mam brac anty? w tym jest troche sensu, a z drugiej strony nie ma i doskonale cie rozumiem, ze tutaj chodzi o starania i o to, ze jak zaczniesz brac anty, to nagle starania pojda na bok i mozesz teoretycznie po roku wziac sie znowu za starania, a ciaza przyjdzie kiedy?a jesli tabletki anty nic nie dadza?...dla mnie to sie mija z celem. niech pomysli o jakichs innych tabletkach. a najlepiej skonsultuj to z lekarzem prywatnie. popytaj kolezanek o jakiegos dobrego ginekologa albo wlasnie ginekologa ze specjalizacja endokrynologia.
  7. martucha nie kazdy niestety ma predyspozycje do opalania. ja jak sie opalam, to wezmie na na jeden dzien na czerwono, a zaraz potem brazowieje. moj M od razu opala sie na czerwono i skore ogolnie ma biala, jak kreda, ale np twarz, kark, czy rece ma brazowe, bo te czesci ciala sa caly czas odkryte i skora przyzwyczaila sie do slonca. laurkachmurka pisala, ze mnostwo ludzi chodzi najpierw do solarium i pozniej szybciej lapie ich slonce...no ja u siebie nie pamietam, czy mnie szybciej, czy wolniej lapalo, ale wiem na pewno, ze na sloncu opalenizna inaczej wygladala. dlatego mysle, ze najlepiej pojechac nad morze, bo tam czlowiek w mig opali sie:) moze ktoras ma dostep do jeziora albo ma w poblizu rzeke, a moze pole? kiedys u rodziny na wsi w polu opalalam sie, to taka brazowa bylam:) martucha albo wziac czarna folie i na niej opalac sie:P moze poszukaj jakichs kremow/balsamow, ktore przyspieszaja opalenizne.
  8. gosc_Basia mozliwosc zawsze moze byc jakas. pytanie, czy np maz po tej akcji nie wprowadzil c***alcow do pochwy? mogl w ten sposob przeniesc glebiej nasienie...tak w ciemno to nie przewidzi sie. a z ciaza to nie przejmuj sie...jaky czlowiek chcial czekac za kazdym razem na odpowiednia chwile na zajscie w ciaze, to blby raczej kolo 40, jak nie po. chociaz kolo 40 mozna tez miec nieustabilizowane zycie i problem z praca. masa ludzi tak ma i jakos musi zyc.
  9. martucha ona stopniowo opala sie w solarium. z tego co wiem to najpierw wchodzi na 6/7 min i tak z 2 razy. pozniej podwyzsza sobie stopniowo. przykladowo 2x 7min, pozniej z 2x 9/10 min itd. dopiero przy ilus wejsciach podwyzsza sobie np na 15min. mama mi mowila, ze lepiej wchodzic czesto, a krocej i pozniej zawyzac ten czas, bo opaleniza dluzej sie trzyma i rzekomo skora nie bedzie schodzila. ale tak, jak mowilam..moja mama, jak opala sie w solarium, to na sloncu juz nie lapie ja w ogole. moze dlatego, ze ma taka cere. nawet jak w solarium opala sie, to zaraz ma piegi.
  10. gosc_Basia ale nawet, jak maz wszedl w ciebie chociaz minimalnie, to wydaje mi sie, ze istnieje potencjalne ryzyko zajscia w ciaze. co do objawow typu nadmierne sikanie, to moim zdaniem to moze byc infekcja albo cos z cewka moczowa/zapalenie pecherza...za szybko jest na objawy ciazowe. musisz poczekac i zrobic test tego 1 czerwca, bo nic innego nie wymysli sie w tym momencie.
  11. patrze teraz na tabelkie, to niektore z Was fajnie zgraly sie w czasie:) czesc juz w grudniu urodzi, a czesc w styczniu i nawet terminy sa blisko siebie:D a zastanawialyscie sie, czy sn czy cc, a jak sn to z zzo? moze ktoras chce porod rodzinny? wiem, ze do tego daleko jeszcze, ale szybko zleci, jak nadejdzie termin porodu. fajnie, ze porod w zime, bo przez zime i wiosne wrocicie do swojej figury i z malenstwem bedziecie na spacery wychodzic:)
  12. Brzoskwinko a jak Ty sie czujesz? mi sie wydaje, ze teraz wszystko dobrze sie skonczy...czlowiek musi swoje wycierpiec, ale w koncu przyjdzie chwila radosci:) siostra pewnie zadowolona, ze juz po maturze? stres minal? pamietam, jak swoja mature przezywalam:D matura to jak matura, ale chyba wiekszy stres byl, gdzie na studia dostane sie, bo zalezalo mi na dwoch kierunkach:) evilinka nie wiem, jak z samoopalaczem, ale moja mama jak chodzila do solarium troche opalic sie, to pozniej miala problem zeby slonce ja opalilo, bo po solarium rzekomo trudniej opalac sie. najlepiej nad morze wyjechac:) tylko nie wiadomo w jaka pogode trafi sie:( mialabym straszna ochote pojechac nad morze na te 3 dni chociaz, ale z drugiej strony chce jeszcze w gory jechac...to rozrzut mialabym, niezly, bo jestem z wojewodztwa lodzkiego:D Rybcia to daj znac jutro, jak przebiegla wizyta:) martucha ja pojecia nie mam, jak jest z owulacja, to nawet nie doradze Ci, co i jak:/ mi sie wydaje, ze jest tak jak Brzoskwinka pisze, ze jest maly odstep, bo pewnie jeden pecherzyk jest mniejszy od drugiego, ale to pewnie nie jakos bardzo.
  13. Dziewczyny, a tak mi sie przypomnialo...mam taka dobra znajoma, to ona 2 lata nie mogla zajsc w ciaze i mimo, ze jest zdrowa. jak wyjechala z (wtedy jeszcze) chlopakiem na Majorke, to od razu zaszla w ciaze. wracam do dalszej lektury zeby Was poczytac:) na pewno fajnie, ze mamy takie forum, bo uwierzcie mi czuje naprawde odskocznie i wiem, ze sa osoby, ktore tez maja problemy z zajsciem albo po prostu sa po jakichs przezyciach i rozumieja co i jak:)
  14. w koncu po dlugiej nieobecnosci jestem:) sledzilam troche Was. gosc_M a moze te testy po prostu zle wychodza? kazda z nas tutaj piszacych widziala, jakie przeboje miala Brzoskwinka, a widac, ze wszystko dobrze sie skonczy. moze nie bedzie tak zle? wiesz...wiadomo ze lepiej byc milo zaskoczonym i zyc w tym pesymizmie, zeby pozniej zycie milo nas zaskoczylo. pamietam taka moja kolezanke, ktorej testy wychodzily pozytywnie, a jeden negatywnie, a w ciazy nie byla. pamietaj, ze testy moga sie mylic. moze masz tak wysokie stezenie bety w sobie, ze test juz nie widzi ciazy? gdybac mozna, ale czekaj na rozwoj wydarzen zamiast dolowac sie. czlowiek niestety nie ma wplywu na nasz organizm, bo czesto nam plata figle. zobacz mnie - 6 miesiac staramy sie o dziecko, a przy clo i metformaxie nie mam w ogole owulacji. i co ja mam zrobic? tez musze czekac:/ gin na ostatniej wizycie powiedzial, ze nic nie widzi..jak nic nie widzi tzn, ze zero pecherzykow. daje sobie czas do konca roku, a pozniej bedziemy myslec, co dalej...:/
  15. Taka tam dziewczyna tez jestem z lodzkiego:) Musze przestudiowac Wasze wpisy i w koncu cos napisac bo teraz nie mialam czasu. Naszla mnie ochota na chodzenie z kijkami:)
  16. Dziewczyny rzucilam okiem na posty i nie mam sily wszystkiego czytac. Bierze mnie przeziebienie...mam katar, mowie przez nosa a do tego delikatny kaszel i straszna chrypa rano:/ Wczoraj spalam przy otwartym oknie i chyba w tym przyczyna. Najgorzej narzekam na oczy bo swiatlo mnie razi nawet tel kom!:/ Przeczytam dokladniej jutro posty. Widzialam ze niektore skomentowaly moj post o lekarzu..Nie bede odnosila sie do kazdej z osobna wiec napisze ogolnie:) Obecnie mam nadwage i stopniowo ograniczam jedzenie...choc trudno w moim przypadku mowic o ograniczeniu bo malo jadlam a do tego praca siedzaca i brak ruchu spowodowal przyrost wagi. W moim przypadku nic nie da dieta bo bardzo wolno chudne. Mam nadzieje ze metformax pomoze mi schudnac bo ponad 2kg zgubilam na razie i planuje min jeszcze 15kg. Kiedys bylam szczupla ale moje oroblemy hormonalne wplynely na wage i wlasnie na pojawienie sie meszku...do tego dlugie cykle- no i jest pco. Przy pco czesto ma sie nadwage:/ Niestety. Moze u mnie nie widac tak wagi bo mam ubite cielsko..ale bardzo chcialabym schudnac bo czesto utrata wagi wplywa pozytywnie na plodnosc. Co do mojego braku owulacji itepe...chce zajsc w ciaze ale na pierwszym miejscu stawiam na razie utrate wagi i wlasnie zeby cykle mialy owulacje. Jak uda mi sie to spelnic to powinno byc latwiej zajsc w ciaze. Wiem ze jestem mloda i dlatego takiego parcia nie czuje bo jeszcze studia mgr mnie czekaja od marca:) Chodzi glownie tez o mojego M bo jest 10 lat starszy ode mnie a chce zeby moj i jego wiek byl odpowiedni...W kazdym razie na raxie na pierwszym miejscu jest odbudowa mojego cyklu z owulacja:) Czyli najwazniejsze zdrowie:) a reszta kiedys przyjdzie choc nie chce bardzo zeby moje dziecko mialo starszego ojca;( Co innego miec kolejne dziecko kolo 40 ale nue pierwsze;( Dluzsza rozmowa;) A problemy z waga mam od liceum...tez bralam siofor na schudniecie (odpowiednik metformaxu a do tego porusza owu). Tzn nie mialam mega nadwagi ale z jakies 6kg..jezdzilam do dietetyka no i super schudlam bo 11kg w 3/4 miesiace a pozniej znowu przytylam i tak w kolko:/ Dluzszy temat i jak jutro wejde to poczytam dokladniej co pisalyscie bo pisze teraz z kom i jest to meczace a do tego kiepsko sie czuje:/ Do zobaczenia:)
  17. martucha az tak nie spieszy mi sie a po prostu patrze na ta sprawe ze strony ekonomicznej, bo to wszystko kosztuje a ja od 5 maja jestem bez pracy:/ jak znowu przerwe leczenie i pojde po tabletki anty, to bede sobie plula w brode, ze kase niepotrzebnie wydalam wczesniej na te wizyty, leki itp.:/ i nawet jesli przeloze starania na za 2 lata tak jak planowalam to moge miec taki sam problem jak teraz albo jeszcze gorszy i starac sie bede kilka lat:/ latwiej jest zaliczyc wpadke, bo tak to caly czas patrzysz, czy dany moment jest odpowiedni, a jak jest to nie ma kasy, ale moment nie jest dobry ale kasa jest. wszystko takie pochrzanione jest:/ gdyby inaczej bylo w Polsce i latwiej o prace, a tak to czlowiek mysli, co bedzie za pare lat, jak nie wie co w dniu jutrzejszym moze sie wydarzyc:/ ja uciekam spac:* zajrze jutro:)
  18. smieszka martucha ma racje. na razie nie nastawiaj sie...moze bylo potencjalne ryzyko zajscia w ciaze i przezywasz teraz, ze mozesz byc w ciazy i dlatego okres spoznia sie? sama tak miewalam :) z testem mozesz chwile poczekac...a jak tak bardzo boisz sie, to pomysl o becie hcg, zeby zrobic zamiast testu. beta hcg to koszt okolo 30zl a wynik masz tego samego dnia albo na drugi dzien.
  19. Dziewczyny mam sposob na odpowiedz dla kazdej :D wchodze w nowa wiadomosc i pod nowa wiadomoscia przerzucam strony, zeby przeczytac i odpowiedziec kazdej:) latwy i szybki sposob tylko wiadomosc robi sie dluga, ale nie wazne...kazda siebie znajdzie :P
  20. a teraz zapytam jak u Was:) Papi powiedz mi robilas ten test? pisalam ze jutro robisz tj we wtorek. daj znac. a maz ma miec jakies rehabilitacje? Taka tam dziewczyna fajnie, ze beta rosnie:) niedlugo bedziemy na etapie imion dla dzieci naszych ciezarowek :D Evilinka ta propozycja gorsetu, to niezly pomysl :D myslisz, ze bodzce poprawia w podnieceniu?;) Goalka a nie ma jakiegos sposobu na te mdlosci?? nie raz dziewczyny pisza na forach o jakichs metodach..wazne zebys jadla po trochu, a czesto i zdrowo:) Gosc_M po poronieniu to faktycznie cokolwiek trudno okreslic, ale mam nadzieje, ze ta strata zaowocuje dzieciatkiem:) zreszta pisalam, ze za wszystkie trzymam mocno kciuki:) Brzoskwinko dla mnie jestes ewenement!:D tutaj beta taka, za chwile jakas niska,a teraz okazuje sie byc normalna:D ja na sama mysl z nerwow bym poronila:/ nie wiem, czy organizm plata figle, czy twoj lekarz mniej profesjonalnie do tego podchodzi..na pewno jestes ciekawym przypadkiem medycznym:) ktory bys miala tydzien? Rybcia1987 moze beta jeszcze podrosnie...podchodz do tego na spokojnie:) widzisz jakie rewolucje miala Brzoskwinka, wiec zawsze warto miec nadzieje i nie wolo poddawac sie:) Werrrona86 ja zadnych boli owulacyjnych nie mam. poza tym nie mam owulacji:) tak naprawde mam bole takie, jakby rozciagaly mi podbrzusze i jajniki ajkby byly nabrzmiale, ale moze to jest przez CLO. niestety nie doradze:( tak na marginesie, to nie raz objawem nadchodzacej @ sa takie niby bole...ja takie miewalam juz na tydzien przed @. u ciebie moze byc podobnie albo i nie:) laurkachmurka ja chodze do gin prywatnie i chodzilam na nfz. wiadomo, ze lekarze sa rozni, ale mam wrazenie, ze jak place to bardziej zwracaja uwage na wszelkie dolegliwosci. chociazby jak pisalam z ta zmiana barwnikowa na moim sutku. tez wole chodzic prywatnie, ale wiem ze za chwile bede miec problem z kasa:/ wez sobie nawet podlicz to- ile placisz przed zajsciem w ciaze i dodaj do tej sumy, co chodzisz do gin i jestes juz w tej ciazy. ta kasa spokojnie pewnie starczylaby na prywatny porod majac jakies super warunki i znieczulenie :D Pesteczko wiadomo, ze jak ma sie swoj interes to na glowie jest pelno rzeczy. slyszalam, ze sprzedaz przez allegro tez jest dobijajaca. znajomy mojego taty za 3 lata do skarbowki musi oddac 50 tys zl, jak masz lokal to dobrze izle, bo rachunki +czynsz+potencjalny pracownik w sklepie...ehh...:/ no i mysl jeszcze przy okazji o dziecku!:D martucha moze mialas taki humor przez zmiane pogody? moj M tez dzisiaj byl jakis nie w sosie:/ ja mimo, ze dostalam nie za fajne informacje u gin to nie zalamuje sie. w ogole przeziebiona znowu sie robie:/ dostaje katar i chyba stan podgoraczkowy...oczy tez mnie szczypia...moze przeziebiona tez sie robisz? momi zbadaja polipa. najwazniejsze, ze wycieli go:) ja tez luteine bralam od 16 dnia cyklu przez 10 dni i luteina byla na wyregulowanie cykli i przy okazji pomagala zajsc i utrzymac ciaze:) bedzie ok:)
  21. w sumie dobrze, ze chodze na te monitoringi, to wiem jak moj cykl wyglada i jajniki mi oglada, czy nic nie dzieje sie zlego...ale juz mnie to szczerze mowiac przerasta:/ moj M powiedzial, ze tak naprawde czlowiek chodzi, bada sie, bierze leki a pewnosci nie ma, czy to w ogole pomoze, czy leki sa trafione...no i mowil, ze trzeba sie starac, bo inwestujemy w to, a nie wiadomo, co z tego bedzie:/ wiecie co...mam jakies koszmarne mysli czasami, ze w koncu skonczy sie to jakas inseminacja, droznoscia jajowodow albo in-vitro...moze przesadzam, bo to 5 miesiac staran...myslalam, czy nie schudnac i chodzi mi po glowie jakas dieta...moze jak zrzuce pare kg to wyjdzie mi to na zdrowie. moze nie mam jakiegos totalnego dola, ale bardziej martwi mnie moj stan zdrowia, bo nie chce zeby bylo to cos powaznego i te mysli, ze nie bede miec chociaz jednego dziecka albo doczekam sie go na starosc...ajjj tam nie chce mi sie tego wszystkiego komentowac:/ za leki tez zaplacilam 80zl, wizyta 80 zl...czlowiek katuje siebie, katuje watrobe i nie wiadomo, co wyjdzie:/
  22. to teraz pisze, co u mnie...tak, jak przypuszczalam kolejny cykl stracony. lekarz powiedzial, ze nic nie widzi.jeszcze pytal ktory to na pewno dzien cyklu, a ze 13dc wiec powinien cos widziec, ale nie ma zadnego pecherzyka. troche dostalam opieprz, ale do konca nie jest to moja wina, bo tak naprawde on tez powinien na to zwrocic uwage, a ja pytalam na innych wizytach, jak z tym metformaxem. okazuje sie, ze metformax musze brac caly czas po 1 tabletce dziennie i teraz dal mi metformax o dzialaniu przedluzonym. do konca nie jest pewien,czy w tym moze byc problem, ale np zeszle cykle konczyl mi sie metformax i nie bralam dalej az do wlasnie wizyty, na ktorej mialam usg i dostawalam kolejna recepte na te leki. a jak byly te minimalne przerwy w braniu, bo skonczyly mi sie leki, to mozliwe, ze proces mogl byc zahamowany i tak jak lekarz powiedzial "ze nie ma wtedy co stymulowac". teraz dostalam dwa opakowania, bo wtedy dostawalam po jednym az do kolejnego cyklu, ale powiedzialam mu, ze teraz okres mi sie spoznil i moge znowu byc bez lekow, to powiedzial, zeby przychodzic od razu po recepte. ale z tego co pamietam w opakowaniu jest 30 tabletek (?) no to mam 60 tabletek w sumie..powinno starczyc...na wszelki wypadek zapisal mi CLO i tez mam brac od 3-7dc po 1 tabletce i metformax caly czas po jednej tab. zapytalam o te moje bole w pochwie to nadzerki nie mam, ale powiedzial ze jest mala infekcja wiec mozliwe, ze przez infekcje miewalam bole podczas stosunku. oczywiscie dostalam zaraz jakas masc dopochwowa, ktora stosuje sie jednorazowo wieczorem. nie wiem czy wspominalam o tym, ale mam taka brazowa kropke na sutku i przy okazji zapytalam, czy to zmiany barwnikowe, czy cos innego...to wyszlo ze zmiany barwnikowe i zbadal mi piersi i jest ok wszystko. wzial jakies szkielko powiekszajace i ogladal to ze wszystkich stron:)
  23. nie jestem w ciazy:) niedawno okres mi sie skonczyl i dzis mam 13dc ;)
  24. Dziewczyny ginekologa mam o 17.40 dzisiaj...zobaczymy...nie nastawiam sie jakos ani pozytywnie ani negatywnie chociaz po glowie raczej chodza mi te mniej przyjemne mysli. widac, ze dla kazdej dzisiejszy dzien jest wazny:) ja ostatnio uswiadomilam sobie, ze bardzo szybko zlecialo odkad zaczelismy sie starac...pamietam, ze my tak z pelna swiadomoscia zaczelismy kochac sie bez anty od stycznia a juz powoli zbliza sie koniec maja :) bardzo szybko zlecialo!:) moze bede miec prezent na przyszly rok na moje urodziny - ciaze:)...albo porod...;) na pewno wieczorem napisze, co bylo na wizycie. w ogole u naszych ciezarowek szybko ciaze rozwijaja sie. czlowiek nie zdaje sobie sprawy z uplywajacego czasu :) pozdrawiam!
  25. Brzoskwinko trzeba byc dobrej mysli... Ja uciekam i milego dnia rowniez zycze:)
×