Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tajska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tajska

  1. zapytam wszystkie ciezarowki o to, bo chyba nigdy nie pytalam - jak chcecie rodzic? czy tradycyjnie na fotelu ginekologicznym, czy moze w wodzie albo w kucki? macie jakies mozliwosci, co do wyboru jak powinien wygladac Wasz porod? widzialam kiedys na jakims programie, ze kobieta "na pieska" rodzila...podobno najlepiej jest rodzic w wodzie albo w kucki, bo wtedy dziala grawitacja i dziecko szybciej wychodzi, a w wodzie ddziecko nie doznaje szoku.
  2. anii84 a Ty jak to wszystko chcesz zorganizowac? moze masz jakis pomysl i mi przy okazji pomozesz;) bo jakbym miala jezdzic do Lodzi, to pewnie wybralabym szpital ktory jest w miare blizej, a nie gdzies koniec Lodzi :D, wiec zostaje Kopernik, szpital Pirogowa, klinika Barlickiego i CZMP. Pesteczka nie robilam jeszcze testu:D najwczesniej jutro zrobie...ale boje sie bardzo tego zawodu:( wydaje mi sie, ze bede specjalnie zwlekac z tym testowaniem, bo boje sie tak bardzo rozczarowania:( chociaz powinnam w miare wczesniej zrobic, bo tak to metformax musialabym od razu odstawic.
  3. anii84 leczenie prywatne jest kolosalne i jeszcze nie wiadomo, jaka bylaby ciaza, czy zagrozona, czy nie i jak zagrozona, czy jeszcze dodatkowe oplaty nie doszlyby u gina prywatnie, bo robiloby sie iles usg, czy wszystko jest ok. z moim M jakis czas temu rozmawialismy, jakby finansowo wygladalo jakbym jezdzila przykladowo do Matki Polki w ciazy na wizyty, a jakby wychodzilo gdybym prywatnie u mnie w miescie leczyla sie (chodzi o dojazdy do CZMP, a wizyty prywatne- czy porownywalny koszt). mnie podroz busem do Lodzi kosztuje 10zl w jedna strone. Brzoskwinka miala monitoringi na nfz z tego, co pamietam, wiec naprawde miala wielkie szczescie. ja to musze zapytac chyba u siebie w poradni w szpitalu, czy jest cos takiego mozliwe, jak monitoringi, bo jak tak, to oczywiste, ze przenioslabym sie na nfz.
  4. Momi mnie tez koszty przerazaja:/ w dodatku biore jeszcze leki, wiec clo kosztuje ok 30zl i w opakowaniu jest 10 tabletek. biore ich po 5 na miesiac, wiec na 2 miesiace mialabym 1 opakowanie clo. jezeli chodzi o metformax to jest 30 tabletek w opakowaniu, wiec teoretycznie na miesiac, ale jak okres jest nieregularny, to musze napoczac kolejne opakowanie:/ metformax nie pamietam ile mnie kosztowal, ale wychodzilo, ze jakies grosze, a clo jest drogie, bo praktycznie kosztuje mnie tyle, co tabletki anty :D a wizyta u gin kosztuje mnie 70zl- mam usg, dostaje recepte i zadaje mu jakies pytania...tez niby usg kosztuje 50zl, wiec 20zl chyba dolicza za recepte:/ a monitoringi musze miec, zeby zobaczyc, czy sa jakies efekty albo czy nie pojawiaja sie torbiele przy clo. wolalabym zajsc szybciej w ciaze, bo za chwile skoncza mi sie fundusze i nie wiem, co dalej zrobie ze swoim leczeniem:/ a jak zajde w ciaze, to raczej przeniose sie na nfz, a do tego gina bede czasami chodzila prywatnie, bo jak usg bede miec co 2 tyg, to finansowo chyba nie wyrobimy (chociaz pewnie moj M nie widzialby problemu, zebym chodzila prywatnie, ale ostatnio rozmawialismy, ze polaczymy nfz z leczeniem prywatnym) :/ jeszcze jak dojda badania odplatne w ciazy, to wole isc na nfz i miec skierowanie na bezplatne badania, a nie jeszcze dodatkowo bawic sie w koszty:/ a wiadomo, ze w ciazy robi sie tez iles badan, wiec wydawac kilkaset zlotych na badania, ktore mozna miec za darmo, to wole te kilkaset zl przeznaczyc na lozeczko dla dziecka. wszystkiego sa plusy i minusy- niestety:/ konczy mi sie kasa, jeszcze planujemy urlop, wiec kasy bede miec jeszcze mniej, a naprawde bardzo oszczedzam i duzo rodzice mi pomagaja. wyobraz sobie takie odkladanie oszczednosci z kasy ze stazu, jak na stazu mialam 844zl na reke:/ nie wiem, co bym zrobila gdyby nie pomoc rodzicow. a teraz rzucic leczenie i zaczynas wszystko od poczatku za jakis czas, to bedzie absurd, bo ta kase ktora wlozylam teraz pojdzie na marne, wiec najlepiej jest leczyc sie caly czas az do skutku. musialam sie troche wygadac:/ momi, a tak zapytam z ciekawosci, czy Twoj maz rowniez jest niewidzacy? czy Wy nie macie dodatkowej pomocy od panstwa w razie jakby Wam dziecko urodzilo sie? nie macie jakichs dodatkow socjalnych albo cos w tym rodzaju?
  5. artma ja czekam do terminu @, czyli do jutra i jutro najwczesniej chce testowac. moj M nawet mowil, ze nie ma co wczesniej robic, bo moze bedzie tak, ze zrobimy wczesniej, a test nie wyjdzie i trzeba bedzie powtarzac albo wynik dopiero po paru dniach wyjdzie. chcialam juz wczoraj robic, ale to racja, ze nie ma co wczesniej robic...oboje z M nie mozemy sie doczekac:( artma ja to czuje czasami takie ciagniecie troche w pachwinach, a czasami takie klucie w jajniku, w ktorym mialam pecherzyk. dzisiaj znowu obudzil mnie taki bol podbrzusza jakbym miala @ dostac, ale boli chwile i zaraz przechodzi. wczoraj tez mialam takie wrazenie, ze okres dostaje, ale na razie nie mam. takie objawy podchodza tez pod miesiaczke, wiec nie wiadomo co myslec.
  6. dzieki Dziewczyny...fajnie miec takie wsparcie:) w ogole powiedzcie mi jaki test ciazowy najlepiej zrobic, zeby wynik byl bardziej wiarygodny? z reguly robilam bobo-test albo pink-test, a teraz zaczelam zastanawiac sie, ktory wybrac i zeby wieksza czulosc mial.
  7. Pestka Tobie to widac, ze brakuje towarzystwa ;);) wzielabys swojego chlopa za uszy i zagonila do siebie ;P albo siostrze zabierz dzieci ;P Zmykam i odezwe sie pozniej:)
  8. Goalka walcz o swoje, a chodzi mi o zwolnienie lekarskie!!!! co to kuzwa za lekarz dziwolag??!! to u mnie w bylej robocie dziewczyna miala prace biurowa, a na zw poszla bardzo szybko (niby problemy z ciaza)...ale mi sie wydaje, ze specjalnie wziela zw, bo w pracy trwal wielki projekt, ktory obejmowal nasze miasto i taka nerwowka panowala, wiec nie dziwie sie jej...jeszcze ludzie do domu zabierali prace- czyli pisali pisma. wyobrazasz sobie wynoszenie dokumentacji zakladu, bo chodzi o przestrzeganie terminow? to jest nielegalne wynoszenie pism, a ludzie tak robili, bo inaczej zaklad duzego dofinansowania by nie dostal, bo w pracy nie bylo czasu na odpisywanie na pisma...a dofinansowanie to bylo na iles milionow zlotych. masz prawo isc na zw, bo pracujesz w zlych warunkach, czyli pyly, roznego rodzaju wdychanie pylow i zapachow substancji, ktore uzywacie w gabinecie. jeszcze do tego dochodzi niewygodna pozycja i narazenie na choroby zawodowe....jest dobrze poki jest dobrze, ale niech cos Ci sie stanie (tfu tfu), to kto za to odpowie? sa stanowiska pracy, ze niekoniecznie mozna wziac zw, ale sa tez takie, zeby najlepiej isc na zw od 1 miesiaca ciazy. myslisz, ze ktos widzi Twoje zaangazowanie i docenia, ze pracujesz w ciazy?:/ nie wiem, czy pracujesz u kogos, czy masz cos swojego, ale jak pracujesz u kogos, to ta osoba tylko chce zebys na nia robila, a Twoje zdrowie to zajmuje dopiero ktores miejsce:/ napisz, jak bedzie na usg i co wywalczylas w kwestii zwolnienia:)
  9. laurka no wlasnie tak mi sie wydawalo, ze w gory to nie jest wskazane a juz bardziej chodzi o te szlaki...np wg mapy obliczysz, ze szlak w jedna i druga strone wyniesie 8h, a my idziemy np 10h, bo robi sie przerwy po drodze na jedzenie, na zalatwienie potrzeby- sikanie...jeszcze w zeszlym roku mielismy taka sytuacje, ze zabraklo nam wody i wlalismy wode ze strumyka w butelke, to niech nas przykladowo wezmie biegunka na szlaku od tej wody:/ oszczedzalismy sie z jej piciem, to jak pocilismy sie, to wyobraz sobie, ze sama sol z nas wychodzila, a nie ze sol z potem tak jakby organizm byl odwodniony. a jakby doszla do tego biegunka przez picie wody ze strumyka, to jeszcze szybciej czlowiek odwodni sie. kocham gory, ale czasami bardzo meczace bylo schodzenie, bo kolana mi wysiadaly...chyba w zeszlym roku jak dobrze pamietam poszlismy do Jaskini Mylnej, to czasami trzeba bylo chodzic w niej na czworaka, to cos mi w prawym kolanie strzelilo i pozniej nasze wyprawy w gory tez na tym cierpialy:/ wiem, ze sa rozne sytuacje w zyciu, czy w domu, jak ktos juz ze soba mieszka, ze druga polowke bardzo poznaje sie, ale na szlaku wierzcie mi, ze wychodzi czesto prawdziwe oblicze czlowieka w sensie, czy pomaga drugiej polowce, czy niesie pomoc, wspiera, pociesza itp. i czy przede wszystkim znosi marudzenie ;P Pestka dzieki za zaproszenie- mila jestes:) no zobaczymy jeszcze, co wyjdzie z urlopem, bo jak faktycznie bede w ciazy to zostaje morze i nie ma bata. jeszcze nawet terminu nie mamy zaklepanego, bo czekamy jak skonczy sie projekt w pracy u mojego M, bo wczesniej nie da rady jechac:/
  10. anii ja bardzo bym chciala jechac nad morze. w gorach tez jest swietnie, bo gdzie nie pojdziesz to z kazdej strony masz inny widok itp. juz mowie swojemu M, ze ja mu kilka razy poszlam na reke z gorami, to on powinien mnie tez zrozumiec i jechac ze mna nad morze:) czy deszcz, czy nie, to wiem, ze nawet chcialabym posiedziec na plazy i wsluchac sie w fale morza:) negocjacje trwaja!:) momi nie zalamuj sie miesiaczka tylko pomysl, ze nowy cykl to nowe starania i wszystko jest mozliwe:) laurka ja tak mialam, ze moj gin poszedl na urlop i 14dc dopiero mialam robiony monitoring. 4 tyg to nic! a jakbys na 1 wizyte czekala 4 miesiace?! autentycznie taka babka u mnie w przychodni w szpitalu tyle czekala i lekarz zalozyl jej karte ciazy z data wstecz...myslalam, ze prywatnie gdzies leczyla sie przez ten czas, a okazalo sie, ze to jej 3 ciaza i nie ma pieniedzy na leczenie prywatne. to dopiero hardcore czekac 4 miechy! Brzoskwinko ja mialam ustalone tak miesiaczki od pierwszego plamienia, poniewaz moje okresy kiedys byly bardzo skape i moj ex-gin tlumaczyl, ze w moim przypadku nawet plamienie jest okresem...nie mialam krwawien tylko plamienia mniejsze, czy wieksze i to niestety byla moja miesiaczka:/ ten sam lekarz powiedzial mi tez, ze z roku na rok moze byc gorzej i zebym szybciej myslala o ciazy. to bylo jakies 3 lata temu, czyli bylam w Twoim wieku mniej wiecej. dla mnie to bylo za wczesnie, bo poszlam na studia i mielismy uzgodnione z moim M, ze najwczesniej planujemy pod koniec 1 stopnia moich studiow, bo chociaz mam juz wyksztalcenie, a mgr gdyby cos to 2 lata, wiec latwiej zrobic mgr w 2 lata niz jakbym miala robic inz w 4 lata;)
  11. karnataka wiem, ze ciezko czyta sie o ciazach dziewczyn, ale zobacz ile jeszcze jest staraczek i np. ja ktora pisze raczej na biezaco:) mysle, ze pod koniec ciazy i juz jak dziewczyny urodza, to popytamy je, jak wrazenia, co warto wziac na porodowke itp:) bedziemy miec relacje z dobrego zrodla i wszystko na biezaco:)! nie wolno zalamywac sie tylko walczyc o swoje!:) cytrynovo Ty to jestes fest przypadek:) druga kreska jest i znika, a mimo to ciaza:)! tak na chlopski rozum, to jak pojawia sie nawet blada, to jest to ciaza, a widocznie mialas malo stezenia tego hormonu ciazowego w sobie:) to trzymamy kciukasy za rozwoj wydarzen:) rybcia1987 faceci to sa dla mnie kosmici. ostatnio ze swoim rozmawiam, ze jakby okazalo sie, ze jestem w ciazy, to nie wiem, czy pojade w gory, bo my na szlakach nawet 10h spedzamy, a w zeszlym roku bylo to 12h!:/ tlumacze glupkowi, ze przy ciazy nie wiem, czy jest wskazany taki wysilek tym bardziej, ze wchodzi sie nie raz po lancuchach albo chodzi sie po szlakach, ze sa wysokie skaly i trzeba nie raz troszke sie wdrapac...tlumaczylam mu ze grozi to poronieniem albo ja moge zaslabnac, bo 1 trymestr, to moga byc wymioty itp. ale bardziej chodzi mi juz o te godz spedzone na szlakach:/ a on do mnie, ze ja wydziwiam:/
  12. Jezuuu 2 w nocy ide spac! :D Pestka pozniej pogadamy! ;D Pa:):*
  13. jak o ten blog, to czytalam....wiem, ze to trzecie dziecko to chciala dziewczynke, a nie syna i chyba jakos w grudniu urodzil sie :D pamietam, ze na onecie prowadzila bloga, a pozniej przeniosla na inna strone, ale nie prowadzi juz...przynajmniej nie dopisuje zadnych kolejnych historii. jakbym byla tyle razy w ciazy i w tym wieku, co ona to mama tak by mi pojechala po ambicjach:/ rozumiem, ze zdarza sie trojaczki, czy blizniaki, ale nie jedno dziecko po drugim i podobno swiadomie:/ jeszcze z kafe kojarze hmmm...jak ona miala "wiosenna mama"? tez taka mloda dziewczyna i 3 dzieci. bardzo duzo razy po niej jezdzili na kafe, a ona kochala byc matka.
  14. Pesteczka ale ta znajoma, jak ja zapytalam o dziecko itp to przy wszystkich powiedziala, ze stosuje metode kalendarzykowa i badala temp i sluz...i co ndz do kosciola chodzi ...nawet jak robimy jakis wyjazd ze znajomymi i z nimi w ndz, zeby odchamic sie od miasta, to ci szukaja kosciola/kaplicy zeby pomodlic sie...mi sie wydaje, ze z jej str rodzina taka az za bardzo religijna i pewnie stad glownie tez metoda kalendarzykowa, bo kosciol chyba ja uwaza? a zreszta niewazne...jej dupa, a nie moja :D ide spac i odezwe sie w wolnej chwili...jak ja sie doczlapie do lazienki zeby ogarnac sie to nie wiem...oslabiona jestem:/
  15. mam taka znajoma - razem z nia jej rodzice maja 7 dzieci...ona przeprowadzila sie do mnie do miasta do chlopaka i wzieli slub. jakos po 3 latach urodzila dziecko. mieszkaja z jej tesciami w mieszkaniu 4 pokoje - mieszkanie 74m2 i zajmuje 2 pokoje, bo siostra jej meza wyprowadzila sie juz na swoje. maz znajomej tez z rodziny wielodzietnej, bo razem z nim 5 dzieci...a jak byla w ciazy, to on stracil prace, ona nie pracowala i dopiero pod koniec jje ciazy znalazl jakas prace fizyczna na umowe zlecenie i niedawno przeniosl sie do innej firmy. pracuje tylko on, a ona nie, brak swojego mieszkania, a ona zero doswiadczenia zawodowego, a jakis czas temu mowila, ze odchowaja jedno i za 2 lata chca kolejne...takze do pracy nie spieszy sie jej i zastanawiam sie skad kasa na drugie dziecko, jak rzeczy dostawali od rodziny:/ u nich to jest mega dziwna sytuacja:/ a w ogole pamietacie taka afere na cala polske o takiej dziewczynie co miala iles promili w ciazy? tutaj link: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tomaszow-Maz-oto-zarzut-dla-24-latki-ktora-po-pijanemu-urodzila-dziecko,wid,15656345,wiadomosc.html?ticaid=113069 wyobrazcie sobie, ze widze ta laske dzisiaj (znam ja), a ta z kolejnym dzieckiem w ciazy i znowu zatrzymali ja niedawno, bo pijana trafila do szpitala- podkreslam jest w drugiej ciazy!! rodzine ma ok, rodzice to nie zadna patologia i w drugim przypadku jej rodzice zadzwonili po policje i pogotowie, ze jest w ciazy i znowu pijana...a ja patrze a ona prowadzi wozek z tym starszym, co miala 4 promile w ciazy...dlaczego takim ludziom nie zabieraja dzieci? jej facet to tez taki menel...jakbyscie popatrzyly na niego, to wyglada tak jakby tez lubil wypic. ta laska z tego tytulu, ze znowu trafila do szpitala pijana calkiem niedawno, to slyszalam, ze maja odwiesic jej zawiasy. ehhh...brak slow na to wszystko, ale przypadek b.glosny na cala polske, bo 4 promile w ciazy- tego nie spotyka sie czesto. nawet w wiadomosciach o niej huczalo...ze tez ona wstydu nie ma...:/
  16. margaret nie doluj sie. jestesmy tutaj zeby walczyc o to wszystko:) tylko kobieta kobiete zrozumie...w kupie razniej:) pomysl o monitoringach tak, jak Dziewczyny radzily wczesniej. Dziewczyny kupilam zwykly folik...wzielam 60 tabletek za 10zl z groszami..mialam do wyboru jeszcze folik 90 tabletek po 14 zl z gr, ale stwierdzilam, ze wezme na razie 60 tab. i jakby co to gin powie, co dalej. dzisiaj wzielam 1 tabletke. moj M zrobil mi wyklad, ze branie syntetycznych witamin, to nie jest to samo co zdrowe witaminy, ktore sa w pozywieniu, w owocach i warzywach- ogolnie...i ze mam wiecej zdrowo jesc, a nie lykac jakies paskudy ;P to ja swoj wyklad zaczelam o kwasie foliowym niezbednym w trakcie w ciazy, to okazalo sie, ze nie wiedzial o tym, ze mozna dziecku krzywde zrobic nie biorac tego kwasu. Marta a ja Cie rozumiem po czesci...kiedy kurna zdeydowac sie na dziecko, jak wiecznosc czlowiek oszczedza albo odklada kase na rzeczy, ktore doslownie za chwile sa potrzebne i gdzie tu miejsce na dziecko? wiadomo, ze dziecka miloscia nie nakarmi sie, ale naprawde bardzo duza role w zwiazku odgrywa wzajemne wsparcie. jak wspieracie sie, to jakos to bedzie...zreszta po 1 dziecku ma sie jakies ubranka, zabawki itp., to drugie dziecko moze na tym skorzystac, bo po co wszystko nowe kupowac.
  17. czytalam na temat witamin i kwasu foliowego w necie, to nie wiem czy jednak nie zdecyduje sie na sam folik. nie chodzi o cene, ale tez duzo wypowiedzi czytalam, ze sam folik wystarczy, a pozniej w trakcie w ciazy w 2 trymestrze mozna przerzucic sie na femibion. ma7usia zabierz mnie ze soba! ;( i Ty tez Ewelinko:( kiedys moi rodzice mieli dzialke rekreacyjna, to niestety sprzedali, bo nie mial kto tam chodzic i ogarniac trawe i liscie...szkoda, ze sprzedali, bo teraz taka dzialka bylaby super mozliwoscia na spedzenie czasu wolnego, czy weekendu:/ Ewelinko chyba Ty robilas zdjecia w 3d/4d, czy masz dopiero robic?? jakbys miala to tez wrzuc jakies fajne fotki. najwyzej zaslonisz swoje dane osobowe, czy jakos przerobisz np. w paincie;) fajnie popatrzec na takie szkraby:) brzoskwinko a Ty kiedy masz kolejne usg? cytrynovo nie martw sie na zapas. ja tez mam taki dziwny brzuch...niby nie do konca boli, a jest taki napecznialy tzn podbrzusze i tradziku jeszcze nie mam, bo zawsze pojawial sie przed @ :) Jezuuu jeszcze 6 dni...jak ja to przezyje...
  18. a ja tez uciekam bo spac mi sie juz chce...poza tym bateria mi pada, a nie chce mi sie laptopa podlaczyc do zasilania;) do pozniej:) ps. reszta juz spi...
  19. Pestka wlasnie czytam ze femibion natal 1 powoduje, ze lepiej wchlania sie kwas foliowy a znowu folik to czysty kwas foliowy i dociera do zoladka i juz w zoladku mozemy go stracic. a moze poczytam cos o tym leku femibion, bo jak zawiera rowniez inne skladniki, to moze warto nad nim pomyslec. duzo dziewczyn go poleca na forach. rzekomo ginekolodzy tez polecaja...watpie zeby chodzilo o reklame leku. tylko pytanie czy to co drozsze bedzie lepsze :P
  20. widze, ze femibion na forach ma wieksze poparcie, bo ma lepszy sklad. ja tylko pamietam jak gin mowil mi, ze mam zainwestowac w jakies witaminy z wyzszej polki, a zalilam sie do niego na wypadajace wlosy. a znowu pisza tez ze folik to lek, a femibion to suplement i ze folik tanszy, a tez dobry...kuzwa i co kupic...?:/
  21. no ja morfologe mialam bardzo dobra- robilam ta ogolna, akurat badania moczu nie robilam. myslalam, ze chodzi o inne badania krwi, a nie o zwykla morfologie...zreszta morfologie mialam robiona w marcu i w styczniu i mialam wszystko w normie.
  22. a wiesz po czym gin ocenia ze jest niedobor kwasu foliowego? czytalam przed chwila, ze badania krwi, ale jakie dokladnie???
  23. Pestka wiem, ze to nie jest tlumaczenie, ale jak ja w ogole owulki nie mialam i do tego @ zaczela mi sie spozniac, to co dziwic sie, ze jako podstawe obralam sobie najpierw prawidlowe funkcjonowanie mojego organizmu, a pozniej jak uda sie, to sie uda. jutro kupuje i zaczynam brac.
  24. Mirabella czekamy i owocnych staran. Pesteczka wiem ze to moze powodowac jakies wady...mam nadzieje ze jak zaczne brac teraz to nie bedzie az tak za pozno. chociaz branie kwasu foliowego czasem nie jest regula, bo jak ma byc dziecko chore to i tak bedzie:/ a kiedys takich rzeczy nie bylo i kobiety nic nie braly, a dzieci rodzily sie zdrowe.
×