Izawik

ups....poszlo 2 razy...przepraszam ;-)

Ania75-ja tez tych zdjęć nie dostałam :-( muszę się Wam pochwalic, że idziemy z T na imprezę andrzejkową w listopadzie.Właśnie wczoraj się zapisalismy. Strasznie się cieszę bo już dwano nie byłam na takiem tanecznej imprezie :-D muszę sobie jakąś suknię kupić....wytańczę się za wszystkie czasy... z dziećmu będzie moja mama. 5 min drogi pieszo od miejsca imprezy. Tak więc gdyby coś się działo to będę pod ręką. No i będę spokojniejsza :-)

zuzanka- jak chcesz to możesz zamówić, o ile pamietasz jakie brałaś lub zdasz się na mnie ;-) justaaa- już Ci odpisałam :-) evanikaa-dajesz Kamie cebion? ile kropli? a może coś innego? 8700g, fiu,fiu....niezła sztuka ;-)

Doroteczka, Ania75- to ja też dołączam do grona niewyspanych ;-) Położyłam się spać o 23 i od razu Wiki w ciągu 35 min wołała mnie 3 razy , potem od 1 do 2 znowu 3 razy i w sumie to nie mogła stwierdzić o co jej tak naprwdę chodzi. Raz, że mam ją przykryć, iinnym razem że mucha lata (chociaż w pokoju nie było zadnego stwora) a kolejnym razem że chce żeby kwiatki rosły. Miałam już dość. W końcu padła po 2 ale swoim krzykiem i rykiem obudziła Gabrysię. Ta z kolei nie chciała smoka, dałam jej cyca. Zasnęła ale ok. 5 znowu się obudziła (przeważnie budzi się pierwszy raz tak ok.4 więc chyba coś się jej poprzestawialo) i znowu nie chciala nic. Walczylismy z nią 30 min po czym znowu przystawiłam ją do piersi (tej pustej ;-)) i w końcu przed 6 zasnęła. No i obudziła mnie przed 8 a wiki spala do 9. cwaniara jedna ;-) Mąż mial wstać przed 7 ale nie chciał mnie budzić więc przynajmniej mialam dodatkową godzinkę.uffff... A dzisiaj jesteśmy same :-( Acha, i Gabi w nocy oczywiście jeszzce się rozgadala. Ostatnio ćwiczy \"dla-dla-dla\" justaaa- tak, jestem w FM. Napisałam Ci bardziej szcegółowego maila.

Ania75- już oczyściłam skrzynkę, spróbuj proszę jeszcze raz :-)

Ania75- no to mojego chyba nie masz,bo ja nic nie dostałam. podaję ci go: iza.lewandowska@poczta.onet.pl

Ania75- a jaka to jest specjalna woda dla dzieci? Bo ja robię Gabrysi herbatkę na wodzie Żywiec Zdrój. Tylko jej nie przegotowuję i nie wiem czy robię dobrze. Przy Wiktorce też tak robiłam.

aga-fajnie że się odezwałaś? macie już net? jak się odnajdujesz w nowym środowisku? wiemy że masz już kolezanki ;-)

myslałam o mukowiscydozie ale dzisiaj Gabi zrobiła normalną kupkę i zaczynam mysleć że chyba niepotrzebnie się tak martwię.....nie ma jak przewrażliwione matki ;-)

hej jeszcze nikogo dzisiaj nie było?? kar-super zdjęcia, a pies naprawdę wieeeelki :-D Na tym zdjęciu z dzieciństwa to brat? Który? evanikaa- nie dostałam zdjęć więc się o nie upominam ;-) ruda_lala-zamierzam jutro skontaktowac się z tymi co trzeba i zrobie badania Gabrysi chociażby ze względu na mój spokój... u nas dzisiaj pięknie swieci słońe ale nie możemy sobie pozwolić na rodzinny soacer bo Wiki jeszcze nie wychodzi na dwór...Pójdzie tylko połowa rodziny czyli Gabrysia ze mną lub tatą ;-)

dzieki dziewczyny za wszystkie rady, na pewno to sprawdzę :-)

Gabrysia przy piciu ma spoconą główkę. Wiktorka też tak miala, podawałam jej wtedy więcej wit. D3 ale nie ustalo. A że z potylicą nic się nie działo to tak kazali to zostawic.

doroteczka-ty też , musialam coś przeoczyć. Kiedy poci się Weronisia i jak bardzo?

rudamaxi- to ja pisałam o poceniu...Wiktorka tez bardzo się poci od wczesnego niemowlęctwa aż do dzisiaj ...miała sprawdzaną potylicę i to nie byla krzywica. lekarka stwierdziła że taki jest jej urok..nie wiem czy smiać się czy plakać...Wiki do dzisiaj poci ...ma taki zomny pot i ciągle stopy spocone...Gabi też się poci. Jej podusia po 2-3 nocach brzydko pachnie..

750ml--no chociaż jak weźmie się pod uwagę jeszcze mleko to faktycznie może tyle wychodzić. Gabrysia dostaje cyca 4 razy na dobę (1 raz w nocy) i jest zadowolona po karmieniu... rany...już nie wiem....

750 ml wydaje mi się strasznie dużo jak na takie małe dziecko...nie wiem...tylko że nieraz jak chcę więcej dać Garbysi to ona nie chce pić tylko bawi się smoczkiem od butelki. Jak dociągnie w ciągu dnia do 150ml to jest sukces...

ale w sumie nic konkretnego mi nie powiedziała :-( no może to że mam dawać jej więcej innego picia. Ale ona pije, ok. 100ml dziennie, oprócz mojego mleka. Nie wiem czy to dużo czy malo....

mowiłam o tym lekarce a ona stwierdziła ze to dziwne bo cały czas karmię ją tylko piersią i wtedy dzieci nie powinny mieć takich problemów.

maMani- Gabrysia taką kupę robi już od jakiegoś czasu. Prawie w każdej pieluszce ma coś. Robi po trochu, widać że robi bo się napina ale nie płacze. Wydaje mi się że trudno jej ją zrobić bo jest taka gęsta. Normalną kupkę,taką pomaranczową i w calości robiła ostatnio jak brała antybiotyk i lacidofil. A jak przestała to znowu to co poprzednio.

margolcia,collie- mnie też się wydaje że ta kupka nie jest taka jak powinna. Wydaje mi się też jest jakaś taka tłusta, jak plastelina. Wczoraj myszkowałam w internecie. Nasunęły mi się pewne przypuszczenia, o których nie chcę jednak mówić bo to okropna choroba. ale chcę zrobić badania w tym kierunku. Może jestem przewrazliwiona ale wolę dmuchac na zimne. Wolę porobić to co trzeba i mieć pewność że wszystko jest ok, niż później sobie wyrzucac że coś zaniedbalam. A jeszcze mam pytanie-czy wasze dzieciaczki mocno się pocą i nie chodzi mi tu o zbyt grube ubieranie, tylko np. przy piciu mleka?

oj kamil_a - no to masz pecha :-( a co na to mąż?

Doroteczka- Ty dopiero o tej godxinie jesz sniadanie ;-) Gabrysia też ostatnio nie chce za długo siedzieć na lezaczku czy lezeć na macie. Najlepiej jej na kolanach u kogoś. maMani-co do siedzenia to Gabi siedząc na kolanach praktycznie nie musi być podtrzymywana ale na innych prostych powierzchniach przechyla się jeszcze trochę na boki. Ale z tego co zaobserweowałam to próbuję już chwycić równowagę. Poza tym moja Niunia od wczoraj zaczęła mówić szeptem i rozgadała się sylabami :ja-ja, ga-ga, da-da itp no i spiewa, zwłaszcza po napiciu się mleka (z cyca). a jej rozkład żywienia wygląda mniej więcej tak ( z mniejszymi poślizgami): 7- cyc 10 - cyc l po 12 sinlac (ok. 130g) z połową deserku 15 - obiadek ok. 130g 17 - cyc ok.19:45- cyc (o 20 idzie spać) ok.4 - cyc w międzyczasie jeszcze trochę herbatki lub soczku lub chrupek kukurydziany dzisiaj bylismy z Gabrysią pobrać krew i zrobić jej badania na alergię. W poniedziałek będą wyniki. Pobierali jej z żyły. Strasznie płakała :-( Mama nadzieję że nie będziemy musieli ich powtarzać.... Wiktorka już zdrowieje, ma jeszcze kilka pęcherzyków na rączce. Ciężko się tam goi. No ale jest już o niebo lepiej. Była u mnie mama od wtorku (dzisiaj pojechala), więc trochę odsapnęłam ;-)

Doroteczka- co do kosztów przesylki to jest cennik na stronie poczty polskiej http://www.poczta-polska.pl/cennik.htm itam okreslasz te koszty. A ja zawsze robiłam w ten sposób że ważyłam na zwykłej wadze łazienkowej (tak mniej więcej) i zawsze wszystko się zgadzało z tym co wyszlo na poczcie. kohannah-dzięki za zdjęcia, w końcu je otworzyłam :-) Antoś faktycznie jest duży. No i nie widziałyśmy go przecież jakieś 1,5 m-ca a u takich małych dzieci szybko zachodzą zmiany . Ja też czekam jeszcze za zdjęciami ze ślubu... byłam dzisiaj z Gabrysią na kontroli i jest zdrowa. Nareszcie :-D teraz jeszcze tylko Wiktorka :-) będzie dobrze ...

flowerska-nadal nic :-(

kohannah- u mnie też się nie otwierają :-( pojawia się komunikat że podgląd niedostępny flowerska-Twoich też nie widzę, nie żadnych załączników. Co do żabków to faktycznie kolejność podobno jest taka że teraz powinny pojawić się na górze ale wydaje mi się że to jest raczej sprawa indywidualna i może inaczej przebiegać u każdego dziecka