Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Izawik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Izawik

  1. kar-no to zazdroszczę pogody,bo u nas dzisiaj tak wieje że strach wychodzić
  2. hej Doroteczka-ja na razie nie daję Gabrysi nic z glutenem. Wiktorce też dałam dopiero jak miała ok. 11 m-cy albo rok. Nie pamiętam dokładnie. Wczesniej kupowałam jej biszpoty bezglutenowe ale za bardzo się nie sprawdziły bo strasznie się kruszyły. Zanim Wiki je zjadła to zdążyły się rozkruszyć
  3. 21- ten wiersz...taki piękny...i taki straszny ....aż ciarki przechodzą i łezka się kręci .... czytałam o Nadii. Nie słyszałam o niej wczęsniej....Mam nadzieję że te wszystkie badania, operacje i zabeigi przebiegną pomyslnie i dzieciaczki będą mogły żyć i funkcjonować oddzielnie w dobrym zdrowiu. Trzymam kciuki :-) dzisiaj w końcu się wyspała :-D byłam sama z dziewczynkami ale Wiktorka w ogóle się nie budziła a Gabi przebudziła się ok. 2, szukała smoczka i nawet jej nie nakarmiłam (przewaznie się tego domaga), po czym zaraz zasnęła. No i obudził mnie budzik o 7. A moje piersi?...normalnie jak balony :-D uszykowałam dzieciaki i zaprowadziłam Wiktorkę do przedszkola. chcę więcej takich nocek ;-) piszecie o wózkach. Ja mam tylko jeden, głęboki wielofunkcyjny z którego robi się potem spacerówkę. A Wy nie kupowałyście takich? ta disneyowska spacerówka mnie też się podoba,ale póki co nie potrzebuję nowej spacerówki ;-) zuzanka- ostatni dzień w pracy...no a potem?
  4. collie- a próbowałaś zbić temperaturę? Najlepiej czopkiem bo najszybciej działa.
  5. hej, ja byłam dzisiaj znowu u lekarza z Gabrysią. Lekarka powiedziała że ma dużo wydzieliny i wszystko jej w środku zalega , tym bardziej że tego porządnie nie odkaszlnie. Mam ją oklepywać,zwłaszca rano gdy mocniej kaszle. Będę ją też smarowała taką maścią rozgrzewającą i ułatwiającą oddychanie i odkrztuszanie tej wydzieliny. No i wyciągać jej z noska. Ostatnio z tym gorzej bo Gabi ma już chyba dosyć tej fridy....No i jeszcze syrop na kaszel.... rety, kiedy to się wreszcie skończy :-( widzę że tu panuje jakaś epidemia....a tak naprawdę to pogoda jest taka zwariowana... mika82-dzięki za radę- pomogło :-D tylko jestem jeszcze ciekawa czy to przeniesie się na moją skrzynkę internetową. Jak ktoś przysle mi zdjęcia to sprawdzę,bo te które już mam nadal są w corelu...
  6. no proszę..i znowu rozpoczęłam nową stronę :-D oglądacie \"Gotowe na wszystko\" ? Ja bardzo lubię ten serial i teraz ściągam kolejne odcinki z internetu i oglądam go kiedy tylko mogę ;-)
  7. kar- no to witaj w klubie chorujących, chociaż mnie już praktycznie przeszło. No a z Gabrysią jutro idę do innego lekarza. Dzisiaj wzięła ostatni antybiotyk a rano jeszcze kaszlała. No i ma katar, gdzieś tam głębiej :-( co do tego corela to ja też go ściągnęłam. Po miesiącu go zablokowali ale najgorsze jest to że teraz jak przysyłacie mi zdjęcia na skrzynkę mailową to nie mogę ich obejrzeć bo wszystkie zdjęcia pozostały mi z ikonką corela, no a ten mi niestety wygasł. No i muszę je zapisywać a potem oglądać za pomocą pokazu slajdów. Nie wiem dlaczego tak jest. Próbowałam go nawet usunąć ale nie dało się. Paranoja albo ja czegoś nie rozumiem ;-) aga- pomyśl , pomyśl o antykoncepcji,bo teraz będzie Ci potrzebna ;-) Jarek nie da Ci spokoju ;-) wyszukałam ostatnio jeszcze grupę ze studiów na tym portalu nasza klasa. No i odnowiłam kontakt z jedną kolezanką która mieszka koło Poznania,czyli niedaleko mnie. Jak już wyleczę Gabrysię to chcemy się spotkać :-)
  8. mamabączka- no w końcu dałaś się namówić na powrót :-) bardzo się cieszę :-D Doroteczka- i jak Weronisia? Wzrosła jej temp? Z tego co ja wiem to u dziecka temp do 37,9 st to stan podgorączkowy, od 38 do 39 wysoka gorączka a potem to już bardzo wysoka. A temp zbija się od 38,5st. ja miałam tradycyjnie nockę nieprzespaną. A to dzieki Wiktorii która od 23 do 1 w nocy non stop mnie wołała a potem nie mogła wyjasnić właściwie po co ja jestem jej potrzebna :-( Jak już nie reagowałam na jej wołanie to zaczynała ryczeć. Dosłownie ryczeć...No a rano byłyśmy niewyspane. Ale do przedszkola trzeba było wstać. Dla mnie te nocki stały się ostatnio koszmarne. Nie wiem czy ona mnie woła z przyzwyczajenia? Bo w ciągu dnia też co chwilę piszczy i marudzi \"maamaa\" Nawet jak jestem obok niej... Kiedy to się skończy... ufff
  9. LightBlue- wiedzę że i u Ciebie nie najlepiej ze zdrowiem. My też się leczymy :-( Szybko wracaj do zdrowia i do nas na forum :-) aga i kar-dzięki za zaproszenia do grona znajomych :-)
  10. aga-jestem tam już zarejestrowana od roku :-) http://nasza-klasa.pl/school/48670/2
  11. aga-to już lecisz w tą sobotę? a będziesz tam miała jednak dostęp do internetu? o jakie profile w jakiej klasie pytasz? kapikapi-dostałam dzisiaj te próbki. Dziekuję bardzo :-D w imieniu Gabrysi
  12. kar-tak mi się właśnie wydawało (spojrzałam akurat w kalendarz) że Geri ma dzisiaj imeniny. Złóż mu życzenia od nas :-) zuzanka i ruda-lala- fajne zdjęcia z tego basenu. Oglądaliśmy z mężem i zastanwialiśmy jak Gabi zareagowałaby na wodę. Bo Wiktorka na pewno byłaby wniebowzięta :-D my nadal się leczymy. Gabrysia prawie pozbyła się kataru i kaszle też rzadziej. Ja po tym moim antybiotyku biegam często do łazienki ;-) u nas dzisiaj piękna, letnia pogoda. Dobrze że jest taka, przynajmniej mogę z Gabrysią wyjść na trochę (całe szczęście że nie ma gorączki)
  13. colliee-no to współczuję. A może jeszcze coś da się zrobić? A urlop bezpłatny nie wchodzi w grę? zuzanka i ruda_lala-ja też zazdroszczę Wam spotklania :-) bawcie się dobrze i wypijcie piwko w naszym imieniu :-D
  14. hej kar-do bani z takim leczeniem. Pierwszy raz jestem rozczarowana...:-( Dzisiaj w nocy Gabrysia i Wiktorka na zmianę budziły się i kaszlały.. Rano jak wzięłam Gabrysię to czułam przy każdym jej wdechu i wydechu jak rzęzi jej w środku. Byliśmy znowu u lekarza. No i ja w końcu biorę antybiotyk. Wiktorka ma oskrzela i płuca czyste ale dostała coś nowego na kaszel. No a Gabrysia ma zapalenie oskrzeli i bierze antybiotyk :-( Kurde, mam nadzieję że ten mój i jej antybiotyk nie wpłyną źle na jej organizm :-( Teraz jeszcze niech ta ospa się przywlecze i jesteśmy załatwieni na amen :-( Żal mi dzieciaczków :-( Mam nadzieję że szybko z tego wszystkie wyjdziemy. Trzymajcie kciuki...
  15. Doroteczka-moja Gabrysia też budzi się raz w nocy i przystawiam ją wtedy do piersi. collie- a co to za bilety? gdzie się wybierasz? ale jestem wścibska ;-) przestraszyłam się dzisiaj bo w przedszkolu panuje ospa. I 2 osoby z grupy Wiktorki już ją mają. Boję się o Gabrysię,bo z Wiktorką jakoś sobie poradzę. Zresztą lepiej jak w okresie przedszkolnym te choroby przejdzie. Ale nie wiem jak jest z takimi małymi dziecmi jak Gabrysia. Trochę się boję. Na razie obserwuję Wiktorkę i nic jeszcze nie ma.
  16. w imieniu Gabrysi bardzo dziękujemy za życzenia.... A my przesyłamy dzisiaj całuski pozostałym imprezowiczom : Idze, Bartusiowi, Antosiowi i Karolince.... jejuś jak ten czas szybko płynie :-) Gabrysia ma już pół roku....dzsiai jw nocy akurat obudziła się o 2 i jak ją karmiłam to sobie myslałam że dokładnie pół roku temu Gabrysia przeciskała się na ten świat (2:20) :-D ja też wykropię jej podusię tym olbasem. Zupełnie o nim zapomniałam, a też stosowałam go nieraz przy Wiktorce...gapa ze mnie :-( kapikapi-możesz się podzielić tym pomysłem na pracę,bo ja też szukam. Założyłam nawet nowy topik, żeby ludzie wypowiedzieli się na ten temat i może podsunęli jakieś pomysły :D
  17. ja po zmianie fryzury (wiosną) chodzę co 1,5 m-ca di podcięcia. I zawsze było dobrze,a ostatnio byłam pod koniec sierpnia i coś mi schrzaniła bo ni w ząb nie mogę ich ułożyć :-( Czyżby czas na kolejną zmianę?
  18. aga-Bartek zwymiotował zaraz po tym jedzeniu czy po jakimś czasie? Pytam bo dzisiaj Gabrysia też zjadła dużo więcej zupki niż zazwyczaj i zastanaiwałam się czy to czasami też nie miało wpływu na te wymioty. evanikaa-ja korzystam z leków homeopatycznych nie od dziś. Wiktorka była nimi leczona od początku i zawsze działało. Z tym że Wiki pierwszy raz przeziębiła się tak mocno dopiero jak miała rok. Powiem szczerze że nie mam u siebie dobrego lekarza pediatry. Korzystam z porad 2 lekarzy i nigdy do końca nie jest tak jak być powinno. Każdy stawia inną diagnozę i ja potem muszę się zastanawiać który trafił. Żałuję że sama nie poszłam na medycynę ;-)
  19. a co do tego lekarza-homeopaty to on wiedząc że kaszel mam od 4 tyg nawet mnie nie osłuchał !! musiałam go o to poprosić bo bałam się że może mi przejść na oskrzela.....ehhh...ci lekarze :-(
  20. czy Wy polecacie leczenie homeopatyczne? bo ja zaczynam w nie wątpić... sam przykład Gabrysi...od niedzieli bierze leki i już sama nie wiem czy jest poprawa...może pójdę jeszcze do innego lekarza? mogę wydać fortunę żeby tylko moje dzieci były zdrowe...
  21. tak,tak-mama bączka nas podczytuje :-) szkoda że tylko to :-( lightblue-adres już zapisałam, dzięki :-) moja Gabi dzisiaj wymiotowała \" :-( chyba od kaszlu. Katar jej spływa, dzisiaj wyciągałam taaaakie długaśne gile i tym się chyba przydławiła :-( znów była taka słabiutka. Rany, niech te leki zaczną w końcu działać. W sumie na siebie, Gabi i Wiki wydaliśmy 300zł. Tyle kosztuje homeopatyczne leczenie zwykłego przeziębienia. A co byłoby gdyby to było coś powazniejszego...
  22. no to faktycznie sytuacja nie do pozazdroszczenia :-(
×