Izawik

zuzanka-a czemu Ty na diecie? jeśli można wiedzieć, oczywiście ;-) jesli chodzi o zatkane kanaliki to Wiktorka też to miała (tylko jej oczko nie ropialo). Miałam jakąś maść (nie pamiętam nazwy) i robiłam jej masaże tą maścią. Masuje się od dołu boku noska do woreczka łzowego (czyli do kącika wewnętrznego oka). Od dołu ku górze. I przeszło. Przy Gabrysi też tak robiłam bo strasznie jej łzawiło jedno oczko. Z tym że bez maści tylko zwykłym kremem (chodzi o to by był poslizg i nie podrażnić przy masażu skóry dziecka). I też przeszło. Spróbuj może tak delikatnie pomasować. Na pewno nie zaszkodzi, a może pommoże (ładnie się rymuje ;-)) rany!!!!moja Gabi śpi już 2,5h. Dawno,oj dawno jej się to nie zdarzyło :-)

jestem już w domu... rudamaxi-o której ma przylecieć J? Widzę że wszystkie jesteśmy ciekawe Waszego spotkania. Ale to jest takie dobre wścibstwo ;-) kar-byłam u teściów, często tam teraz jeździmy bo mamy rozmowy z projektantką. Teraz w weekend chyba znowu,a potem 11 sierpnia to już nad morze :-D mam nadzieję że pogoda dopisze,bo teraz jest nieciekawie. Doroteczka-z moją Gabi to było tak jak u agi. Nie było dużo noszona a jednak wózek też jej nie odpowiada. Nie wychodzę z nią na dalsze spacery, tylko obok bloku. Przynajmniej mogę ją wyciągnąć z wózka i usiąść z nią na ławce,a Wiki może w tym czasie się pohuśtać. Problem robi się wtedy gdy muszę jakieś zakupy zrobić. muszę powiedzieć że od kilku dni Gabi zrobiła się marudna. Chce pić z piersi co 2,5-3h. A wcześniej piła już co 3,5-4h. Nie wiem czy się nie najada? Ale przy piersi nie płacze i po wypiciu mleka jest zadowolona. W czwartek pójdę ją zważyć. Jeśli się okaże że znowu mało przybrała to trzeba będzie chyba zastanwoić się nad dodatkowym mlekiem. Ja deserków i obiadków też jeszcze nie daję. Próbowałam herbatki i soczki ale niestety na próżno. Robi takie same miny jak Bartuś (agi). Mam jeszcze ten smoczek z małą dziurką.Może kupię jej większy? Mój T mówi że Gabi taka marudna bo zęby jej będą wychodzić.Ale ja nie wiem czy to już. Chociaż ja podobno miałam 4,5 m-ca jak dostałam zęby a T 4 m-ce. Więc może odziedziczy coś po nas? W ogóle kiepsko śpi w dzień. Po 45min. Teraz od dziwo !!!!!!! śpi już od 11:25. A tak to 45min a po godzinie lub 1,5h już jest marudna i ziewa. I ma spokój bo ja w tym czasie bawię się z Wiki w innym pokoju. Wiktorka też tak spała,ale ona była noszona i zasypiała na rękach.A Gabi zasypia w łóżeczku. Kar-ja też ją wyciągam jak za bardzo wrzeszczy. Poza tym gratuluję sukcesu i wytrwałości . czy Wam też wypadają włosy? u mnie masakra. Jutro idę zrobić sobie badania. Zobaczymy co we mnie siedzi. Do tego te bóle podbrzusza :-( za tydzień idę do gina. zerknę teraz na zdjęcia które dostałam od niektórych z Was -dzięki :-)

doroteczka-dostałam ten film ale nie mogę go otworzyć, za zdjęcia bardzo dziękuję :-) aga-ja też przyłączam się do pochwał. Naprawdę ładnie wyglądasz. Fajnie od czasu do czasu coś sobie zafundować ;-) Karina-kiedy teraz odwiedzisz mamę? Mam nadzieję że z to Kubusiem to nic poważnego. Dobrze że idziesz do lekarza,bo ta gorączka trochę się już ciągnie,co? (Fajnie to brzmi, nie ma co). ja teraz pakuję się i wyjeżdżamy do teściów. Ja nie mogę narzekać na swoją teściową. Wiadomo że każdy ma swoje za uszami ale nie jest źle :-) odezwę się stamtąd jak znajdę chwilkę

ja też już idę spać właśnie ,właśnie wczasowiczki- nie chlać,nie chlać ;-) bo rano nie wstaniecie co ja mówię rano, pewnie w nocy też-do dzieci

mój mężuś przed chwilą wyjechał w trasę (był w domu raptem 2h) i zostałam sama z dziewczynkami. Nie lubię być z nimi sama w nocy :-(

ja już jestem po Lechu (bezalkoholowym ;-) oczywiście :-)

dziewczyny zdjęcia zuzanki już mam-doroteczka mi przesłała w 2 częściach

iza.lewandowska@poczta.onet.pl doroteczka też próbuje mi wysłać cały czas czekam :-) ruda i paulka-no, no, ładnie balujecie :-)

buuuuuuuuuuu a ja nadal nie mam żadnych zdjęć... ani od zuzanki ani od doroteczki

kurczę,już zrobiłam taką czystkę w skrzynce jak nigdy i nadal nic

jeszcze nic nie dostałam

zuzanka-już ją przeczyściłam, spróbuj proszę jeszcze raz

kar-kupiłaś tą matę? ja też pochłaniam arbuzy. Czy mają jeszcze jakiś niekorzystny wpływ na dziecko? Co Ci powiedziała lekarka? zuzanka-ja nie dostałam ani zdjęć, ani tego \"coś\" :-( dla przypomnienia podaję mój adres : iza.lewandowska@poczta.onet.pl Paulka i rudamaxi mogłyby znaleźć chwilkę by coś skrobnąć ,no nie? ciekawość mnie zżera co u nich ;-) Light&Blue-czekamy na fotki Twojej fryzurki Gabi coś dzisiaj marudzi. Chyba niedosypia bo śpi tylko 45min i po godzinie już płacze i ziewa. I tak w kółko. Wyszłam z dziewczynkami trochę na spacer ale niestety po 10 min wróciłam bo Gabrysia tak się darła w wózku że szok. Ostatnio wybrałam się w dalszy spacer i niestety musiałam ją nieść a wózek pchać brzuchem,więc teraz już nie chciałam przechodzić tego samego (umęczyłam się wtedy) i dlatego wróciłam. Wzięłam ją na ręce i poszłam tylko do sklepu po chleb. Tak więc nasz spacer był baaaaaaardzo krótki. Cieszę się natomiast z innego powodu. Ostatnio dobrze układa nam się z Wiktorką. Więcej je, więcej spędzamy razem czasu i nawet zaczęła też wychodzić trochę z innymi osobami. Tak więc pracujemy nadal :-D

evanikaa-piszesz że nie mogłaś dostać czegoś na gorączkę w kropelkach. A nie próbowałaś dawać czopków? Ja dawałam Gabrysi po szczepieniu gdy gorączkowała czopki Calpola i jestem z nich zadolwolona.

no,no evanikaa-piękna fryzura, naprawdę :-D aga-ładnie byłaś obcięta. A teraz ma dużo dłuższe włosy? Paulka- kurczę, ja Ci nie pomogę bo moja Gabi też nie miała takich plamek. Musisz pilnie obserować Mancię,bo nie wiadomo co to może być. A gdyby to było to cholerstwo (oby nie, tfu,tfu..) to trzeba bardzo szybko reagować. Trzymam kciuki za Mancię,żeby jej przeszło i okazało się tylko małą niegroźną infekcją.

witam, rudamaxi-rany, ja też zazdroszczę Ci odwagi tej jazdy pociągiem. Ja jechałam tylko 15 min ale denerwowałam się. A co dopiero tyle godzin. Szkoda że nie wypalił wyjazd z zuzanką. Pewnie jeszcze baluje nad morzem i zapomniała o bożym świecie ;-) evanikaa-miałam na myśli to że na pewno wiesz co robisz i robisz to dobrze. Bo każda mama ma instynkt który podpowiada jej co robić.Nie miałam na mysli nic niedobrego. Może źle to ujęłam ;-) A Ty co sobie pomyslałaś? kapikapi-chrzciny ładnie urządzone. I ładne zdjęcia,zwłaszcza te w plenerze. Piotruś wyglądał jak aniołek :-) Uważaj z tym wnoszeniem,bo ja też wnosiłam wózek z dzieckiem (spacerówka) na IIIp. Nie zdarzyło mi się to co Tobie,ale kiedyś coś mi strzeliło w kręgosłupie i od tamtej pory już nie wnosiłam. Bałam się właśnie tego że jak coś mi się stanie, zaboli to upuszczę wózek wraz z jej bezcenną zawartością. Zostawiam wózek na dole. Wszyscy tak robią i jak do tej pory nikt niczego nie ukradł. Raz tylko sąsiad \"rzygał\" po imprezie z góry na dół i obrzygał mi wózek Teraz stawiam wózek w bardziej bezpiecznym miejscu.. aga-ja też zawsze bałam się zmian w swoim wyglądzie,ale nieraz warto spróbować. Zobaczysz że wszyscy to zauważą.

co się stało z tą stroną, że jest taka rozjechana? można to jakoś naprawić?

evanikaa- dalej uważnie obserwuj Kamę bo gorączka u tak małych dzieci może być niebezpieczna. Nie chcę Cię czasami straszyć.Na pewno masz wszystko pod kontrloą :-) Light&Blue-fajnie masz że idziesz na te wesela. Ja też chętnie poszalałabym. A jak układa się teraz z Twoją drugą połówką? U nas też dzisiaj nie za ciekawa pogoda. Deszcz, burza i szaro. A do tego dość silny wiatr. Ale fajnie spędzliśmy dzień bo pojechaliśmy wszyscy do kina. Miała jechać tylko Wiktorka z tatą ( na Franklina), ale mąż stwierdził że nie chce żebym siedziała sama z Gabrysią w domu. No i pojechaliśmy. Gabi była bardzo grzeczna. Najpierw trochę siedziała w foteliku, obserwowała kolory na ekranie i pastwiła się nad swoim gryzakiem (ostatnio to uwielbia). A potem przystawiłam ją do piersi i tam przetrwała śpiąc resztę filmu. Wiktorka była w kinie jak miała 5 m-cy (Multibaby kino) a Gabi 4 m-cy. Kurczę, kiedyś było to nieprawdopodobne żeby takie małe dzisciaczki latały samolotem albo były już w kinie. Świat idzie do przodu ;-) Potem pojechaliśmy na obiad do restauracji i w domu byliśmy o 17. I tak nam minął dzień. Mam jednak nadzieję że jutro nie będzie padało... aaaa...jeszcze od wczoraj boli mnie gardło, ząb i język. Czyżby jakieś zapalenie?

faktycznie...ale pustki :-( pewnie wszystkie siedzą na dworze bo dopiero teraz jest czym oddychać...

hej, witam w tym upale i duchocie... normalnie żar tropików... dzieki za komplementy ruda_lala - 19 lat? ohoho...:-) Kiedy to było? 11 lat temu..ale fajnie takie coś usłyszeć. Naprawdę dzięki. Aż gęba sama się śmieje :-D evanikaa-Ty też pochwal się swoją nową frysurą. W końcu spędziłaś u fryzjera tyle czasu. No i kapi kapi też . Moja młodsza niunia jest na spacerze a starsza \"rządzi\" ;-) Zaraz będziemy razem piekły placek.

aga-jeszcze nie próbowałam dawać Gabrysi żadnych dań. Dopiero teraz kupiłam jej soczki ale nie chce pić. Z obiadkami wstrzymam się jeszcze miesiąc, po powrocie z wczasów. A jeszcze nie wiem jak zrobię z deserkami,ale chyba tak samo.

aga-gratuluję udanego 3h!!!! spaceru. Gabrysia była dzisiaj na prawie 2h spacerze. Ale ona już prawie na nim nie śpi. Musi też być trochę na rękach. Czekam na nosidełko bo zamówiłam na allegro i wtedy zobaczymy jak będą wyglądały nasze spacery. Z drugiej strony takie małe dzieci chyba nie mogą być tak długo w nosidełku, prawda?

no tak ,nasze dzieciaczki Iga i Bartuś) mają już 4 m-ce. Już niedługo pierwsze ząbki ;-) moja Gabi też coś źle sypia w dzień. U nas śpi po 45min. Ale rano i pod wieczór jej taka drzemka wystarcza ale w południe chciałaby chyba spać dłużej bo wybudza się po 45min i płacze. trzeba ją znowu usypiać i wtedy dośpi resztę, tak do 1,5-2 h i jest dobrze. A jak gdzieś wyjeżdżamy to to tam śpi. Np. u mojej mamy 2 dni z rzędu spała w południe 2,5h bez wybudzenia. To samo u teściów. Ja już kiedyś mówiłam mężowi że trzeba wypierdzielać z tego mieskznia bo tu chyba jest jakaś żyła wodna. To samo mam z zapchanym nosem. Od kwietnia mam ciągle katar. Nad ranem i wieczorem. A jak byłam u teściów prawie tydzień to zapomniałam jak chusteczka wygląda. A tu bez chusteczek się nie obędzie. Jakieś niezdrowe chyba te mieszkanie. Karina-cieszę się że moje porady na coś Ci się przydały. Oby tak dalej. Za to u mnie ostatnio coś szwankuje. Może przez te upały bo w nocy jest dobrze. Mam nadzieję. flowerska-napisz nam jak Tomuś przetrwał lot samolotem. faktycznie macie przechlapane z tymi proboszczami. U nas jest w porządku. Nawet na każdym zdjęciu widać że się śmiejemy bo on cały czas jakieś śmieszne teksty puszczał do nas ;-)

ja też całuję mocno

ruda_lala-zgadza się dziecko podwaja swą wagę w wieku 6 m-cy i potraja w wieku 1 roku. Moja Gabi ważyła przy porodzie 3260g a teraz 6100g więc faktycznie dużo jej nie brakuje do tego podwojenia. pleśniawki mogą być z rąk, smoczka ale też z naszych brodawek. Tak mi mówił kiedyś lekarz.