Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Izawik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Izawik

  1. hej napisałam wcześniej ale wszystko mi się skasowało... teraz zrobię to chyba tak pokrótce... doroteczka-Gabi też zaczęła budzić się o 6, chyba dlatego że zrobiło się jasno :-) w nocy też ostatnio gorzej śpi,a ja jestem tak niewyspana że od kilku dni wstaję rano totalnie rozbita z wielkim bólem głowy. No i dzień rozpoczynam od tabletki przeciwbólowej :-( no i w dzień to mogę zapomnieć o drzemce ;-) madziorek- ja też mam @ ;-) co do alergii, to ja też mam znajomych którzy mają dziecko alergika. Stwierdzili że wyleczą ją w ten sposób że będą jej dawać to co im szkodzi żeby organizm się uodpornił. Rezultat jest taki,że dziewczynka ma okropne nadżery na skórze i dopiero teraz biegają po lekarzach. Ja wolę zadbać o to teraz, bo czytałam że większość dzieci wyrasta z pokarmówki do 3 roku życia. Tak więc mam nadzieję :-) Gabi wczoraj wieczorem zrobiła okropną kupkę. Myślałam że to od glutenu ale po przebytej nocce i poranku (38st gorączki i 4 rzadkie kupki) stwierdzam że to chyba jakiś wirus. Poję ją herbatką, wypiła trochę smecty i mam nadzieję że to minie. No i że Wiki tego nie załapie. jeszcze chyba coś wcześniej pisałam ale już nie pamiętam...może później mi się przypomni ;-) aaa....i przeraża mnie myśl, że któraś z nas jest pomarańczką....może jednak nie?
  2. maMani- jeszcze uściśle: max 15 to norma dla dzieci do 1 roku życia, a Gabi miała robione to badanie jak miała 10,5 m-ca
  3. powiem tylko-ruda nie przejmuj się, tym bardziej że masz ostatnio tyle na glowie :-) jestem ciekawa jak ta sprawa z tymi gówniarzami zostanie rozwiązana...mam nadzieję że nie pójdzie im to płazem... maMani- robiliśmy Gabrysi testy z krwi, iGE całkowite i specyficzne (szczegółowe). To pierwsze świadczy o tym czy w ogóle jest się alergikiem a te drugie robi się na konkretne produkty. Tylko trzeba trafić z tymi produktami. My robiliśmy na takie podstawowe,ale wydaje mi się że coś pominęliśmy. ige całkowite dla dzieci to max 15, a Gabi ma 160! Za kilka miesięcy chcemy znowu zrobić jej badania. Miałam zrobić Gabrysi próbę glutenową. Wczoraj dałam jej małą skibkę chleba, dzisiaj też pół i 2 ciasteczka (bez mleka i jajek) a wieczorem zrobiła taką okropną kupę że szok. No i nie wiem czy mam próbować dalej :-( co do tego zamiennika jajek to porażka. Jajecznica taka ohydna,że szkoda słów. Może lepszy smak będzie w jakimś cieście. Nie wiem. całuski dla Agatki :-)
  4. hej kochane :-) rudamxi- mam nadzieję że będzie dobrze z tymi żyłami. A jak tam Twój parkiet? doroteczka- Gabrysi też wykluł się 7 ząbek i może dlatego była taka okropna. Teraz jest już trochę lepiej ale pozostał problem ze spaniem. Dzisiaj w nocy 2h nie spała, wstawała w łóżeczku, gadała i wyrzucała smoczek a po chwili płakała. W ciągu dnia też raczej woli spać w wózku na spacerze, a w domu trzeba ją dłuuuugo usypiać... margolcia,aga i doroteczka- dziękuję za zdjęcia :-) mika-Tobie dziękuję BAAAARDZO za te przepisy na torty dla alergików....coś na pewno z nich wykombinuję :-) maMani- niezła artystka z Twojej Mani....chyba rośnie Ci mała rozrabiaka ;-) jeżeli chcesz to mogę Ci przesłać puszkę mleka isomil. Otworzyłam ją w zeszłym tygodniu i chyba z dwa razy dałam Gabrysi ale dzisiaj lekarka powiedziała mi żeby nie dawać jej mleka z białkiem sojowym bo trochę uczulenia jej jednak wyszło w testach . co u nas? Wiki nadal bierze antybiotyk i w sumie nie wiadomo czy to w końcu szkarlatyna. Okaże się za 2 tyg czy będzie łuszczyć się jej skóra czy nie. W ogóle nie wygląda na chorą i apetyt też trochę się jej poprawił. Gabi (odpukać!) jest zdrowa, codziennie wychodzi na spacery z Dominiką i z apetytem też jest lepiej. Byłam dzisiaj z nią u pulmonologa i mam zrobić próbę glutenową. Dawać jej trochę i obserwować. A za 2-3 tyg mogę wprowadzić jej żółtko. Kupiłam jej też w Poznaniu kilka produktów dla alergików ale najbardziej cieszę się z zamiennka jaj. Jutro zrobię jej jajecznicę, a pojutrze upiekę porządne placuszki. Ten zamiennik to proszek. 2 łyżeczki miesza się z wodą, ubija i traktuje się to jako 1 jajko. Zobaczymy jaki to ma smak. W weekend planujemy przenieść łóżeczko Gabrysi do pokoju Wiktorki,żeby razem spały,ale trochę się tego boję,bo Wiki często krzyczy przez sen, Gabi też ostatnio budzi się częściej i mogą się nawzajem wybudzać. Karina- jak to jest u Ciebie z tym spaniem? Ty już chyba dawno przeniosłaś Maję do pokoju Kuby? co do karmienia to współczuję i wiem co przeżywasz. U nas jest już teraz lepiej. Gabi znowu je w krzesełku albo u mnie na kolanach. No, a co najważniejsze to JE. Mogę dawać jej wieprzowinę i dosłownie trzęsie się na widok szynki ;-) ostatnio jadła też gotowaną golonkę i jak zasmakowała to już nie chciała jeść ziemniaka ani brokuła ;-) będzie mięsożerna ;-) piszesz że odstawiasz Maję od piersi...domaga się tego w ciągu dnia? może jeszcze Cię sprawdza...a z tego co napisałaś odnośnie jej dzisiejszego jedzenia to wydaje mi się że wcale tak mało nie zjadła :-)
  5. hej przyjmijcie życzenia baby kochane od drugiej baby niecha dzień cały (chociaż już się kończy) będzie radosny bądźcie radosne baby aby do wiosny szczęścia życzę Wam, sobie i kobietom na całym globie by marzenia się spełniły i nas chłopy wyręczyły! Dla nas dziś drinki i kaweczki nasze święto dziś Babeczki :-) dostałam dzisiaj od męża bukięt pięknych czerwonych róż :-D
  6. hej ruda_lala- jesli chodzi o ten trzeci migdał to byłyśmy w szpitalu 2 dni. Rano Wiki miała badania, potem jak już były wyniki dostała miejscowe znieczulenie i sam zabieg trwał jakieś 15 min. Potem trzeba stosować płynną dietę, bez twardych rzeczy,np. skórka od chleba. Ale Wiki na drugi dzień czuła się już dobrze i delikatnie chciała jeść już wszystko (pierwszego dnia skarżyła się na ból gardła). Po zabiegu zwymiotowała krwią (nałykała się jej podczas zabiegu). Potem jeszcze przez tydzień wkraplałam jej do nosa takie krople natłuszczające. I to chyba wszystko. przepraszam że Wam wszystkim nie odpowiem,ale chyba przez jakiś czas będę Was tylko podczytywała. Przechodzę teraz jakiś trudny okres, często płaczę i jakoś muszę sobie z tym poradzić. Poza tym nie chcę Was ciągle zarzucać moimi smutkami,no bo o niczym innym ostatnio nie piszę. Gabi przechodzi ostatnio samą siebie. Muszę stale przy niej być, nie spuszcza mnie z oka, wiele rzeczy muszę robić z nią na rękach a usypianie jej w dzień to istny koszmar. Trwa to ok. 1-2h a potem śpi 40min (wcześniej wystarczyło ją położyć i wyjść). Wiktorka mi niestety tego nie ułatwia, bo akurat w tym czasie czegoś ode mnie chce. Zresztą ciągle chce czegoś ode mnie i sama się nie pobawi. A ja niestety nie rozdwoję się. Gabi zrobiła się nerwowa i często ze złością reaguje na Wiktorkę. No i zaraz jest kłótnia i płacz. A jak Gabi trochę się sama zabawi to Wiki akurat coś chce wtedy od niej i już Gabrysia jest nie w sosie i znowu płacz i oczywiście do mnie na ręce. Tak więc wiele rzeczy muszę znowu robić z nią na rękach. Co do Wiktorki jeszcze to lekarz podejrzewa u niej szkarlatynę. Do jutra ma się niby wyjaśnić. Gabi podobno nie zarazi się tym,ale może chwycić inną infekcję typu zapalenie ucha. Tak więc bez komentarza.....
  7. do pomarańczki- Wiktorka miała robione badania krwi 3 tyg temu i hemoglobinę oraz resztę ma w porządku. To samo z moczem...mogę jedynie sprawdzić samo żelazo bo zauważyłam że nieraz pomimo dobrej hemoglobiny żelazo może być za niskie....zobaczę co jutro powie lekarz...tak się zastanaiwam czy to nie są jakieś powiłkania po wycięciu trzeciego migdała....nie wiem...nie znam się.... dziękuję dziewczyny
  8. hej no i byłam sobie na plotach...zajechałam do koleżanki, zdążyłam wypić kawę i zadzwonili do mnie z przedszkola że Wiki ma chyba gorączkę...zaraz pojechałam po nią, potem prosto do domu, dostała czopek i teraz śpi :-( martwię się...nie wiem co jej jest...przedszkolanka powiedziała że po powrocie (była dzisiaj trzeci dzień w przedszkolu) to nie to samo dziecko...taka wyciszona (?), blada i jeszcze ta gorączka....to już trzeci raz w okresie 2 tyg. I żadnych innych objawów, tylko lekki katar i sporasdyczny kaszel od 3 tyg. Była osłuchiwana, mocz w porządku i wszystko niby dobrze. Ale coś dzieje się na pewno, organizm chyba z czymś walczy skoro od czasu do czasu pojawia się taka wysoka gorączka :-( jutro idę z nią do lekarza (znowu,Boże) i poproszę żeby skierował nas na jakieś konkretne badania. No i ten brak apetytu.... Gabi też dzisiaj trudno uspać. Najpeirw rano problemy a teraz chciaż słania się na nogach to nie zaśnie tylko marudzi....to też do niej niepodobne....Boże, co się u nas dzieje? co ja mam robić jak nawet lekarze nie wiedzą :-( miałam super 2 dni...i znowu się zaczyna chyba wymiękam....żal mi moich dziewczynek....ehhhh
  9. acha..jeszcze buziaki dla: Bartusia (zaległe) oraz Majeczki :-) nie pamiętam czy przesyłałam też Vikusi więc dla niej też buziak :-)
  10. maMani- fajnie,że dzidzia rozwija się dobrze...oby tak dalej :-) no i niech zmiłuje się nad mamusią i pokaże co tam ma między nogami ;-) dziękuję za komplementy dotyczące moich \"laseczek\" ;-) Wiktorka włosy ma ładne i jak się je fajnie uczesze to wygląda super. No ale nieraz jest problem z tym czesaniem....nieraz w ogóle nie chce się uczesać a najczęściej jest tak że zanim ją nawet dotknę grzebieniem to już marudzi że ją boli. No ale oczywiście jak sama zdejmuje sobie spinki wyrywając przy tym włosy to nic ją nie boli. Wiki jest po prostu taka przekorna i lubi stękać i marudzić. A najgorzej jak jest chora, wtedy to już przykryć się nawet sama nie potrafi bo \"taka jest chora\". No i muszę chować przed nią wszelkie leki,np. kolorowe tabletki i kapsułki bo najchętniej zaraz spróbowałaby. Jak jest chora to ona nawet sama przypomina mi o lekach :-) rudamaxi- nadal Cię boli? lekarz mówił kiedy to minie? dzisiaj jadę z Gabrysią do mojej kolezanki na kawkę i ploty. Byłam u niej ostatnio we wrześniu!!! a mieszkamy 10 min samochodem od siebie. Wcześniej widywałyśmy się przynajmniej 1 raz w tygodniu a jak zaczęły dziewczynki chorować (zresztą jej dzieci też) to to spotkania się skończyły... szok...jak tak myślę to pół roku siedzę w domu, bez żadnych wizyt u znajomych, tylko kilka wizyt u rodziny.Średnio 1 raz na miesiąc lub 1,5 m-ca. Za tydzień są imieniny teścia i zacznę dopiero o nich mysleć w czwartek lub piątek jak będę widziała że dziewczynki są zdrowe. Wcześniej nie ma co planować :-)
  11. o kurczę, maMani mam inny adres. Początek ten sam ale końcówka inna. Przepraszam. Wysyłam Wam kilka fotek.
  12. hej zuzanka- dzięki za stwierdzenie że Gabi jest do mnie podobna :-) ja też coraz bardziej utwierdzam się w tym...cieszy mnie to bo Wiktorka jest podobna raczej do taty :-) no to jest równo ;-) co do usypiania to w dzień Gabi śpi 2 razy. Przeważnie usypia sama, w pokoju Wiktorki. Kładę ją, daję całusa, smoczek i peluszkę tetrową, włączam nianię i wychodzę. Na początku zaglądam dyskretnie od czasu do czasu bo nieraz coś tam kombinuje ;-) Nieraz jest tak,że daję jej pić herbatkę albo soczek (najwięcej wypija właśnie przed snem) i dopiero potem odkładam. Ona jest wtedy już naprawdę śpiąca. Wyjątkowo gdy marudzi to chwilkę ją trzymam na rękach, głaszczę i dopiero potem odkładam,ale zdarza się to rzadko. Przeważnie wtedy gdy wiem że coś jej dolega. Wieczorem wygląda to tak,że daję jej mleko u nas na łóżku, przytulam się do niej, a gdy wypije to odkłdam ją do łóżeczka. I tam po chwili zasypia. maMani- niemozliwe że nie dostajesz ode mnie żadnych fotek bo zawsze jesteś u mnie na liście. Zresztą już dawno żadnych nie wysyłałam więc może dlatego tak Ci się wydaje :-) a tak w ogóle to nie zmieniałaś adresu? wierzę że nie możesz doczekać się usg ;-) ale zostało Ci jeszcze tylko 3h :-) wytrzymasz :-D a potem od razu daj nam znać co to usg wykaże. Co do imienia to mnie podobają się ( z tych które podałaś) Laura i może tak na siłę Cyprian. Nad Laurą sama też się zastanwiałam ale moja przyrodnia siostra (z drugiego małżeństwa mojego ojca) ma tak na imię więc sobie odpuściłam. weronika-co za choróbsko znowu się do Was przyplątało dobrze że zareagowałaś w porę z tym uchem... aga-nie jest dla mnie zaskoczeniem że Bartuś chodzi ;-) on jak zwykle wyrywa się do przodu ze wszystkim ;-) bystrzacha jeden ....ciekawe czy mu tak zostanie w późniejszym wieku :-) flowerska- szczęśliwego i spokojnego lotu. No i pamiętaj o tych długich włosach o których pisała aga ;-) Hania- witaj u nas :-D....czekamy na wynik testu :-) aga- ja też mam problem z tortem dla Gabrysi,ale pod innym względem, bo moja biedaczka nie będzie mogła spróbować torta upieczonego m.in z mąki, jajek i mleka :-( a co jej stworzę z tej mąki bezglutenowej? i tak będę musiała przygotować jej jakieś specjalne jedzenie z tej okazji....no ale nie mam zbyt wielkiego wyboru. 21-faktycznie, po Twoim wpisie widać że jesteś w dobrym nastroju...tak trzymać i wybierz taką suknię, że wszystkim oko zbieleje. A co ! Należy Ci się ! :-) No i oczywiście brawa dla Twojego chodziaczka :-) doroteczka- porobiłaś już wszystko w domu ;-) ja mam teraz trochę luzu,bo Wiki zaczęła chodzić do przedszkola a Gabi akurat śpi. Obiad mam zrobiony więc teraz siedzę ;-). Ja też szukam butów dla Gabrysi. Dla Wiktorki zresztą też i mam problem co wybrać. Szukam też sukienki na roczek dla Gabrysi. moja Gabi ma ciągle problem z kupką. Biedulka płaczę już w momencie gdy chę przebrać jej pieluchę. Nie wiem jak mam jej pomóc. Pije dość dużo, je owoce, czasami pomagam jej czopkiem glicerynowym ale nie chcę tego robić ciągle. Do tego ma całe poobijane kolana od raczkowania po płytkach. Mam nadzieję że to jej nie zaszkodzi.
  13. lightblue- fajne ciuszki :-) gdzie mozna zamówić taki bezpłatny katalog ? rudamaxi- szkoda że mieszkasz tak daleko bo mój teść jest fachowcem od C.O. i mógłby Ci pomóc ;-) endrju-kurczę, nie wiem co Ci poradzić? a który to tydzień ciąży? może to kwestia czasu i jakoś się z tym oswoi? a jak żona znosiła pierwszą ciążę? chciała tego dziecka?
  14. rudamaxi- no to faktycznie można pogratulować Vikusi. Widać że wkracza w \"dorosłość\" ;-) buziaki dla niej :-) lightblue- współczuję bólu zęba...to jest ten ząb którego Ci niedawno robili?
  15. moja Gabi pobiła dziś rekord: rano o 8 wypiła 180ml mleka i dopiero łaskawie zechciała zjeść cokolwiek o g. 14. Czy to normalne? A potem znowu zjadła o 17 moje placuszki na mące bezglutenowej i sinlacu, o 19 130g kaszki kukurydzianej na mleku z tartym jabłkiem i po 20 przed snem 180ml mleka. W drugiej połowie dnia trochę nadrobiła. Nie wiem dlaczego tak je... Karina-fajnie masz z tą sauną i termami, my jakoś nie możemy się zmobilizować do wyjazdu do tego spa,bo albo dzieicaki chore albo jeszcze coś innego...
  16. hej przede wszystkim \"coś\" dla Mateuszka i Kacperka: Obserwowanie dzieci odkrywających świat to odkrywanie go od nowa samemu. Jak można było zapomnieć, że nowa piłka jest tak gładka i błyszcząca, że woda potrafi niesamowicie odbijać światło, że jesienią liście codziennie są inne, że kaczki nurkują w stawie, a wiewiórki skaczą po drzewach? Dzieci czynią wszystko nowym raz jeszcze. I dlatego życzę naszym chłopakom wielu nowych odkryć na tym pełnym niespodzianek świecie, niespożytej energii i ciekawości do ich poznania, zdrowia i bezkresnego, niewyczerpanego źródła miłości płynącej z bliskich Wam serc. No i gratuluję wspaniałej Mamusi :-) Wielkie buziaki dla Was :-D jak udała się impreza roczkowa? u nas jakoś spokojnie, jesli chodzi o naszą kolezankę Emmę ;-) całe szczęście...wspólczuję tym, którzy znowu oberwali.... maMani- gratulacje dla Maniuli za pierwsze kroki. Teraz pójdzie jak z płatka :-) aga- widzę, że zmarzluch z Ciebie? ciekawe czy macie tak gorąco jak u moich teściów ;-) tam jest dosłownie sauna i pierwsze co robię jak do nich przyjeżdżam to dyskretnie przykręcam kaloryfery ;-) Karina-pytasz o kurację \"piersiową\" ;-) zaczęłam ją w styczniu i wg opisu na opakowaniu powinnam to kontynuować przynajmniej do kwietnia, a potem jeszcze podtrzymywać. Trudno powiedzieć czy już widać efekt (o ile w ogole będzie). Na pewno rozmiar mi się zmniejszył po odstawieniu Gabrysi ale na szczęście nie są one obwisłe i teraz nie wiem czy to skutek kuracji czy po prostu tak mam. Powiem Ci coś konkretniejsze w kwietniu. Ja jeszcze dodatkowo smaruję biust takim kremem ujędrniająco-modelującym. jeśli chodzi o spanie w nocy, to (muszę odpukać) że ja się wysypiam. Gabrysia zasypia w łóżeczku ok. 20:30, budzi się ok. 3-4 (wczęsniej domagała się mleka a od kilku dni wystarczy jej tylko smoczek), daję jej smoczek i śpi do 7-8. Muszę powiedzieć i nie wiem czy to zbieg okoliczności, że jak odstawiłam gluten to Gabi nie robi już rzadkich kupek i zachowuje się normalnie, tzn. raczkuje sobie po całym mieszkaniu i wynajduje różne zabawy, zasypia bez problemu w dzień i tylko pozostał problem z jedzeniem. A propos tego , jak często i w jakich ilościach jedzą Wasze dzieci? Gabi np. wczoraj wypiła 150ml mleka o 8 rano i dopiero zjadła mi miskę kaszki o 13. Potem obiad o 17:30. Wcześniej nic nie chciała. Wy też macie takie długie przerwy? doroteczka-ja zamawiałam i pierwszy raz nie byłam zadowlona bo materiał był taki jakiś sztywny. Ostatnio znów się skusiłam i muszę przyznać że przyszły fajne ubrania. Ja dużo rzeczy zamawiam na allegro. I jakoś zawsze mi się udawało coś fajnego i taniego trafić.
  17. odebrałam wyniki Wiktorki i wydaje mi się że są dobre :-) przyszła dzisiaj zamówiona przeze mnie mąka bezglutenowa :-) i bułki bezmleczne, bezglutenowe i bezjajeczne....teraz dokupię jeszcze ramę oliwio (bezmleczną) i Gabi na pewno będzie się cieszyć z nowego jedzenia :-) mogę jej teraz piec różności, np. naleśniki :-) ale się cieszę :-D lightblue-są już takie kwiatki? wczesna wiosna tego roku :-) maMani- kupiłam to mleko. Wypróbuję je ale muszę uważać bo jak robiliśmy pół roku temu badania z krwi na alergeny to wyszło że jest ślad alergii na białko sojowe,a to mleko akurat je zawiera. Mam nadzieję że uda się je wprowadzić :-)
  18. no i jeszcze dziewczynki nie chcą jeść :-(....Wiki to już prawie w ogóle nie je...mówi że nie jest głodna...często śpi w dzień a to już jest bardzo do niej niepodobne...Gabi za to prawie w ogóle nie śpi w dzień...zamieniły się rolami? dosłownie ręce opadają...
  19. wiecie co, na temat chorób to ja już chyba nie będę się wypowiadała ....ostatnio o niczym innym nie piszę tylko o tym :-( ..chyba przestanę pisać bo Was wszystkim zanudzę co tym razem jest u nas...żyjemy praktycznie od choroby od choroby....padła już nawet taka sugestia żeby się rozdzielić na jakiś czas i odizolować Gabrysię i Wiktorkę :-( Gabi kończy dzisiaj brać antybiotyk, a od wczoraj Wiki kicha i leci jej z nosa, czyli rozsiewa następne choróbsko...ja nie wiem skąd to się bierze...Wiki ponadto dzisiaj w nocy miała znowu wysoką gorączkę.....byłyśmy u lekarza i stwierdził że to trochę niepokojące,bo w weekend też leżała z wysoką gorączką, kilka dni przerwy i znowu. Gardło czyste, trochę kaszlu i leci z nosa...cały czas tak jest...do jutra mam ją obserwować i jeśli pojawi się znowu gorączka to wprowadzić antybiotyk....ryczeć mi się chce :-( A Wiki miała iść jutro do przedszkola po ponad 40 dniach nieobecności...mają teatrzyk...no i chyba nici z tego....Boże.... nie pamiętam już kiedy byłam na spacerze....chodzę tylko do sklepu i lekarza...i to jeszcze w ciągłym pośpiechu :-( nie pamiętam też kiedy widzieliśmy się ze swoimi znajomymi, ominęły nas też prawie wszystkie imprezy rodzinne....żyję z moimi dziewczynkami w ciągłym zamknięciu i końca tego nie widać :-( boję się wiosny i tego pylenia....Gabi jest alergikiem i ma wrażliwe oskrzela...cholera wie, jaki to może mieć wpływ....ja już boję się wszystkiego....nawet najmniejszego kataru....ehhh przepraszam za to biadolenie.....
  20. ojej jej,ale pomarańczowo się zrobiło ;-) dobrze że wszystko zostało wyjaśnione :-) rudamaxi- ten wierszyk w pełni ukazuje życie matki ;-) ja też nieraz czuję że wszystko robię w pospiechu, byleby dziewczynki były zadowolone...wychodzę na spacer, po drodze zakupy i wracam obładowana jak wielbłąd, a Wiki dokłada mi jeszcze swój wózek z lalką :-) maMani- udało mi się otworzyć film z Manią...pieknie zapitala do przodu :-) madziorek- dzieki za fotki...kto zakłuł Cię w dyby? mąż czy koleżanki ;-) ? aga- pewnie jesteś już w drodze do domu, spokojnego lotu :-) doroteczka- widzę,że do Was też przypałętały się jakieś uczulenia...biedne te dzieciaki z tymi alergiami :-( mnie żal ostatnio Gabrysi bo tak patrzy jak my jemy a ona tylko chrupki kukurydziane i jakieś swoje jedzenie...mam nadzieję że z tego wyrośnie...dzisiaj nie chciała rano mleka, ostatnio też kiepsko z jedzeniem...nie wiem co się dzieje ... 21-dzięki za przepisy, zaraz wysyłam swoje :-) dobrze że mi napisałaś o tej margarynie bo właśnie tego szukałam,a nie wiedziałam jak nazwywa się ta margaryna bezmleczna... Karina- i co , byłaś z Mają u tego dermatologa? flowerska- Ty przyjeżdżasz na święta do Polski? co do czesania kucyków to jeszcze może trafi się Wam jakaś słodka dziewczynka ;-)
×