Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Izawik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Izawik

  1. madziunka i maMani- wielkie gratulacje dla Waszych maluchów...coraz więcej naszych chodziaczków :-) rudamxi- świetnie że egzamin zdany, teraz trzymam kciuki za kolejny :-) idę jeść faworki które przyniosła mi koleżanka :-)
  2. doroteczka- ale masz dobrze z tą babcią :-) zapomniałam jeszcze wysłać całuski dla Kamilki (wczoraj skończyła 10 m-cy) i Milenki, która dzisiaj wkracza w 11-sty miesiąc życia :-) naj,naj,naj..... Karina-może ja też spróbuję dać Gabrysi ten cebion, bo ona męczy się z tym katarem.... aga-taaa...moja Wiki to baaaardzo towarzyska dziewczyna ;-)...oczywiście już odlicza nocki do tego dnia :-)
  3. jejuś widzę, że Wy pieczecie faworki, a ze mnie taki leń, bo zamówiłam sobie faworki u koleżanki. Ma mi je kupić w Poznaniu jak będzie wracała z pracy. Tylko że muszę poczekać za nimi do 17-18...no i nawcinam się ich na noc. A to niedobrze wpłynie na moje kształty ;-)
  4. Karina- Maja dostaje duże dawki tej wiztaminy C...lekarka tak Ci kazała? bo jeżeli tak to ja może też spróbuję dawać to Gabrysi bo ona ma katar już od 2 tyg :-( ja faworki umiem robić ale dzisiaj naprawdę nic mi się nie chce. Zrobiłam tylko garnek fasolki po bretońsku. Na obiad zamawiamy sobie z Wiktorką spaghetti a Gabrysia dostanie obaidek ze słoiczka. Męża dzisiaj nie będzie więc robie sobie dzień lenia ;-) maMani -nie umiem Ci odpowiedzieć na to czy to mleko jest bardziej sycące. Na pewno ma inny skład, przeznaczony dla dzieci od 1 roku zycia Gabi robi od 2 dni zielone kupki, chcoiaż dzisiaj jakby ta zieleń zbladła. Co to może oznaczać
  5. miało być z czerownym nosem, a nie kaszlem :-)
  6. Doroteczka- teraz dopiero widzę że masz problem z pesniawkami...powiem Ci szczerze że ja też słyszałam o tym sposobie o którym pisze madziorek...myslę że nie zaszkodzi spróbować....a od czego ma te plesniawki? wiesz? madziorek- widzę ze Liwia strasznie przechodzi wychodzenie ząbków :-( u nas jest tylko gorączka i katar też się pojawia, chociaż nie zawsze. Ale generalnie to marudzi i popłakuje w nocy. Ostatnio wyrżnęły jej się dwie górne dwójki i na razie mamy spokój...ale sporo nas jeszcze czeka ...
  7. hej piszecie o dietach..ja nic nie stosuję,bo nie mam kg do zrzucenia tylko chciałabym zgubić ze 3 cm w talii...no a ćwiczyć mi się nie chce i jest problem ;-) evanikaa-o rany...jak ja uwielbiam faworki :-) robisz takie kruche? jesli tak to ja zamaiwam całą miskę :-) podaj przepis....pączków nie muszę jeść i chyba nawet dzisiaj nie zjem,bo nie chce mi się wychodzić z domu. Pogoda brzydka a ja czuję się fatalnie :-( z nosa leci, chociaż leci to za mało powiedziane, kaszel mnie męczy i czuję się taka rozbita. Byłam wczoraj u lekarza i biorę antybiotyk do niedzieli. Mój mąż do jutra :-) opuchlizna mu schodzi,ale otoczkę wokół oka ma dosłownie ciemnofioletową...mamy iść na imprezę w sobotę i cały czas się zastanawiam czy jest sens iść. Jak będę czuła się tak jak dzisiaj to chyba nie. Mąż też stwierdził, że gdyby to był bal przebierańców to poszedłby z przyjmenością,bo przebrałby się za jednookiego pirata ;-) będziemy tworzyć niezłą parę:ja z czerwonym kaszlem i duszącym kaszlem a on z katarem i fioletowym okiem ;-) no i imprezka bez alkoholu ;-) jak pech to pech :-( tylko Wiki idzie na balik w sobotę, u nas na osiedlu oragnizuje go spółdzielnia mieszkaniowa.... mika- ja też mam pracę,ale już wymiekam i wiem że raczej nie dam rady. Sporo pracy to kosztuje a pieniądze marne. I nie mam po prostu czasu. Gabi zrobiła się bardzo ruchliwa, Wiki dużo siedzi w domu, bo albo chora albo teraz ferie i muszę się nimi zająć. no a w przyszłym tygodniu idę do szpitala na 2 dni, będą mi robić kolonoskopię :-( zaklepałam już sobie lokal na roczek,ale nie udało się w Wielkanoc tak jak chciałam, tylko dopiero 29 marca (9 dni po urodzinkach Gabrysi) Doroteczka- a masz już jakieś konkretne terminy kiedy spotaksz się z rodzicami czy to jest jeszcze niewiadoma?
  8. weronika- nie bądź zła o te gofry :-) no a w końcy mężusiowi też trzeba dogadzać, no nie? ;-) aga-mój mąż wygląda okropnie,ale do lekarza nie chciał iść. Ciekawe a jak miał niecałe 38st to już umierał i do lekarza od razu poleciał ;-) czasami trudno zrozumieć tych facetów :-) maMani-, rany...fajnie znowu zobaczyć takie zdjęcie :-) który to tydzień,bo starciłam rachubę? ja wczoraj zrobiłam Gabrysi taki kisiel-budyń bezmleczny. No i tak jej smakował, że okazało się że jest go za mało, więc szybko musiałam dorabiać kolejną porcję ;-) Karina- ja też kładę właśnie na tą kratkę z mikrofali :-)
  9. Karina- mogę podać Ci przepis, który ja robię. Dzisiaj nawet myslałam o gofrach ale Wiktorka zażyczyła sobie kisiel ;-) może jutro :-) 0,5kg mąki 3 jajka ok.0,5szkl cukru (ja daję puder) 2 łyżeczki proszku do pieczenia 0,5l mleka 0,25 kostki margaryny (roztapia się) lub niecałe ćwierć szklanki oleju (ja zawsze wybieram olej) ubić jajka z cukrem, dodać mąkę z proszkiem i mleko (na przemian), a na końcu olej. Jeżeli ciasto wyjdzie za gęste to dodaję trochę mleka,a jeżeli za rzadkie to mąki. Gofrownicę dobrze rozgrzewam i jeszcze czasami smaruję olejem (pędzelkiem). Upieczone kładę na takiej kratce. Chodzi o to by od spodu miały dopływa powietrza,bo wtedy są chrupiące. A jak położę od rzu na talerz to robią się kapcie ;-) my lubimy jeść gofry posmarowane serkiem waniliowym, a na to jeszcze konfitura :-)
  10. lightblue- fajna fryzurka, a włosy jak Ci błyszczą :-) zuzanka- zgadzam się z rudamaxi, że fajnie jest mieć dwójkę dzieci. Ale przyznam Ci się szczerze że miałam takie obawy co Ty- czy wystarczy mi miłości do drugiego dziecka. Ale te obawy miałam dopiero w III trymestrze ciąży. Wszystkiego się bałam, no i tego czy sobie poradzę z dwójką dzieci. Okazało się że moje obawy były nieuzasadnione bo kocham i Wiktorkę i Gabrysię równo mocno :-) i nie wyobrażam już sobie życia bez nich. Tak więc nie bój się. Trzymam kciuki :-) madziorek- ja też chyba jestem wymagająca jeśli chodzi o fryzury. Teraz od jakiegoś czasu mam swoją fryzjerkę i raczje jestem zadowolona,chociaż zdarzyło jej się też schrzanić mi fryzurę ;-) a najlepsze jest to że mam w rodzinie 2 fryzjerki. Moja siostra i moja bratowa mają swoje zakłady fryzjerskie. ale powiem szczerze że idę do nich w ostateczności (do siostry mam większe zaufanie niż do bratowej)bo zawsze gdy pytam je o zdanie to każda ma inne a ja zostaję głupia. Więc wolę iść do kogoś obcego. dziewczyny, mam do Was wielką i pilną prośbę. Właśnie dostałam na komórkę zdjęcie, które przysłał mi mąż. Uderzył się pracy w oko i wygląda strasznie. Ma całe opuchnięte oko i nad okiem a pod nim rozciętą skórę. Prawie w ogóle nie może otworzyć oka. Nie wiem czym mam to obkładać jak wróci żeby mu szybko zeszło. Może Wy coś poradzicie.
  11. hej przede wszystkim witam serdecznie naszą nową kolezankę :-) pisz jak najwięcej madziorek :-) lightblue- ja też nic nie dostałam... maMani- ankieta wypełniona :-) współczuję zgagi i mdłości, ale pociesz się że to tymczasowe i że skoro masz mdłości to znak że wszystko jest dobrze (tak mi tłumaczył ginekolog, chodzi o progesteron) evanikaa-zrobiłam tą Twoją sałatkę z wędzonym kurczakiem. Była pyszna :-) pisz więcej takich przepisów ;-) a mnie nadal męczy kaszel i mam stan podgorączkowy 37,3st. Biorę leki więc mam nadzijeę że zwalczę to choróbsko w zarodku :-)
  12. rudamxi-dostałam zdjęcia, dziekuję :-) Z Wiktorki był niezły gwiazdorek ;-). Konrad oczywiście dostała pod choinkę Spidermana ;-) od kiedy on pasjonuje się tak tą postacią z bajki? aga-po kim taka złośnica z Gabrysi? jak to po kim, po mężu, oczywiście ;-) nie, nie jest tak źle ;-) u nas też ferie rozpoczęły się dzisiaj :-) dla mnie dobrze, bo Dominika jest bardziej dyspozycyjna ;-) dzisiaj zabrała najpierw Gabrysię na krótki spacer, a potem Wiktorkę. Mogłam więc spokojnie zrobić obiad dla nas i Gabrysi, no i wyprasować stertę ubrań (tak jak u Weroniki ;-) od wczoraj boli mnie gardło i mam kaszel. Mąż też to ma+ gorączka. Nie pojechał dzisiaj do pracy i byczy się ;-) mam nadzieję że gdyby i mnie gorączka dopadła to też będę miała szansę położyć się do łóżka ;-) musimy się wyleczyć, bo w sobotę idziemy na imprezę... acha...Gabrysi wyszły 2 górne dwójki. Jedna jest nawet duża, a ja wcześniej jej nie zauważyłam ...no to ma teraz 6 ząbków :-) ruda_lala-mam nadzieję że z tym kręgosłupem to nic poważnego...musiało naprawdę boleć, ale całe szczęście że mąż się Tobą zajął :-) evanikaa- a jak Twoje siniaki? goją się? justaaa, gdzie Ty się podziewasz?
  13. rudamaxi- niec nie mam. A na który adres wysyłałaś?
  14. no ładnie evanikaa...za szybko chciałaś zejść? musisz spytać co rudamxii stosowała na poobijane miejsca,bo one też miała lądowanie u siebie w domu..
  15. a ja od wczoraj rana jestem słomianą wdową, buuuuu dzisiaj to mogę się tylko przytulić do moich córeczek :-)
  16. my też robimy roczek w lokalu (tam gdzie były chrzciny). Będzie ok. 20 osób najbliższej rodziny, więc u nas się nie zmieszczą :-) ruda_lala- jeszcze nie byliśmy w tym spa. co prawda nie karmię już prawie miesiąc,ale chcemy tak trafić,żeby dziewczynki były zdrowe. Może dopiero po wycięciu migdała Wiktorce wszystko się uspokoi. Jak już mam obiecane to nie odpuszczę ;-)
  17. aga-nie mogłam napatrzeć się na Bartka, szybki jak torpeda i ten śmiech...super...moja Gabi przy nim to naprawdę leniuch chociaż widzę że już robi postępy :-) za to wkurzać się ostatnio to potrafi ;-) jak się zdenerwuje to zaczyna gryżź i szczypać. A jak zobaczy że mam bluzkę z dekoltem lub odsłonięty kawałek ciała to paluszki idą w ruch. A szczypie naprawdę boleśnie. Wiki też już zarobiła kilka razy. Także nie martw się, że rośnie Ci mały urwisek. U mnie rośnie mały nerwusek ;-)
  18. wow Karina- to teraz mnie powaliłaś...ja zawsze marzyłam o tym by takie kwiaty dostać przez kuriera, ale jakoś mój T jeszcze się tego nie domyslił,chociaz już nieraz puszczałam drobne aluzje w jego kierunku ;-) to musi być niesamowite uczucie...:-) lightblue- nie wiem co mam napisać, tak mi przykro z powodu tej dziewczynki...dlaczego dzieją się takie starszne rzeczy...
  19. rudamaxi- my planujemy roczek w Wielkano. To będzie 3 dni po urodzinach Gabrysi. Piłam już kawę, dziękuję. Przyszli dziadkowie i moja siostra z Wiktorką. Zjedliśmy obiad, wypiliśmy kawkę i likier jajeczny. Było miło i sympatycznie, a wiki nawet nie wspomniała o tamtych dziadkach. Dobrze im tak ;-) Mówili że było bardzo fajnie, moja mama wzruszyła się, bo Wiki śpiewała piosenkę prze mikrofon i mówiła wierszyk > yła przebrana za jesień i miała superanckie liście we włosach. Nie mogę się odczekać zdjęć z tej imprezy. Szkoda że mnie tam nie było. Teraz będę czekać na Dzień Rodziny w przedszkolu. Nie ma Dnia Mamy i Taty, tylko własnie taki dzień kiedy mozna przyjść całą rodzinką :-) aga- to prawda, że mój mąż nie jest wpatrzony w swoją rodzinę. A ni w moją. Uważa że teraz liczymy się tylko MY, nasza czwórka i to jest najważniejsze. Co do Twojego Bartka, to chciałabym usłyszeć ten jego szyderczy smiech ;-)
  20. rany, jak czytam swój post to smiać mi się chce, takie błędy robię.... oczywiście- zabieg przesunięty lightblue-nie mało gotujesz tylko mało gotujesz :-) a resztę chyba zrozumiecie?
  21. hej przede wszystkim chciałabym powitać rudąmaxi po tak długiej nieobecności. pytasz o moją pracę...no cóż..jest fajna,ale jak się okazuje nie mam zbyt wiele czasu na to żeby pisać te teksty. jeszcze miesiąc temu jakoś ten czas miałam. A teraz nie. No, a na dodatek dziewczynki ciągle coś łapią i moim głównym zajęciem ostatnio jest chodzenie do lekarza i robienie im badań. a co do badań,to Gabrysia miała robione IgA i IgE całkowite. To pierwsze ma w normie, a drugie porazka :-( norma u takich dzieci (do 1 roku) to 15, a ona ma 160! Świadczy to o tym, że ma dość silną alergię. Tylko kurde na co. Na mleko na pewno, ale pulmonolog twierdzi że to będzie w większości coś z powietrza. Albo kurz i roztocza albo plesnie w doniczkach. Wszystko inne odpada, bo nie palimy i nie mamy zwierząt, no i nie śpi na pierzu..wywożę wszystkie kwiaty z domu. A tak w ogóle to chcemy jej zrobić IgE specyficzne właśnie na kurz i plesnie. Musimy to wiedzieć bo trzeba będzie wtedy wprowadzić radyklane zmiany w naszym mieszkaniu... Wiki ma przunięty zabieg. Jeszcze nie wiemy na kiedy , chyba ok. 5 lutego (to zalezy jak będzie się wtedy czuła). no, a dzisiaj Wiki ma dzień babci i dziadka w przedszkolu. Bierze antybiotyk od wtorku, ale lekarz wyraził zgodę na to żeby poszła na 2h. wkurzylismy się wczoraj z mężem na jego rodziców. Wszyscy mieli wczesniej powiedziane żeby sobie zarezerwowali ten dzień a teściowa wieczorem dzwoni, że oni nie mogą przyjechać. I powiem Wam tylko tyle że te powody to takie które mozna byłoby jakoś rozwiązać. Ehhh...Wiki bardzo się cieszyła na ten dzień, ma grać w przedstawieniu, specjalnie poszła do przedszkola dla dziadków, pomimo kataru i kaszlu. A oni kurde nie przyjechali. Dobrze ze chociaz moi rodzice nie zawiedli. Nawet mój ojciec, z którym mamy mały kontakt przyjechał. Poprosiłam też moją siostrę (którą Wiki uwielbia) żeby przyjechała w miejce tamtych dziadków. T tak się wkurzył, że szok. Powiedział że na roczek mam zarezerwować lokal, że nie bedzie robić tej imprezy u tesciów (tak jak zwykle, bo u nas nie ma warunków)..ciekawe co oni na to... evanikaa-widzę że sprzedajesz działki budowlane ;-) ja też jestem chętna bo mamy w planach budowę domu;-) podasz ten przepis na pilaw? lightblue- wcale się nie dziwię że nie malo gotujesz. Ja też nie lubię jak ktoś patrzy mi na ręce i komentuje to w jaki sposób coś robię...a Twoja T pracuje? aga-gratulacje dla Bartka ,naszego forumowego człowieczka -demolkę;-) co ostatnio nabroił ;-)? poprawiam tabelkę mx3...............Jaś...........14.02.......1970/5960... ..... .. ...? ....................Marysia.....14.02........1790/6100.. ..... .. ...? 21...Kacper i Mateusz........01.03...2700/2350.../5020/4700 mama bączka...Iga...........20.03.......2900/6700.............52/ 68 cm izawik ........Gabrysia....20.03.......3260/8400(21.01). ..74cm aga*25**.........Bartek.......20.03.......3500/7000(7.08 .)..... . ......55/78cm ruda_lala[ 08.03.]......Milenka.....31.03........2890/6400 (02.10.07).. 51/67cm Natka900.......Xavier.........02.04.........3100/7800... ......72cm rudamaxi........Wiktoria....03.04........3050/766 0(05.10 ) ..55/68 zuzanka14(23.10).Bartus........04.04.......3000/8550 (21.01).....53/67 nikolla (22.05)...........MaX ..........05.04. .....4050/7000..............59/73 moli..............Aleksandra....05.04........3840/6000.. ...........62cm kar79(21.04).............Maja..........05.04.......3860/ 9000.............79cm mika82(02.05)..Tomuś.........06.04........4300/9550(15.0 1)...57/73,5cm Paulka123.......Marysia.......09.04........3040/8300.... .......51/69cm justaaaaaa......Szymon......09.04.........3200/6800(13.0 8... 52/dluuugi kamil_a..........Wiktoria.....10.04.........3420/8200(29 .11)...........57/74cm Ania75..........Agatka.........13.04.........3700/8350 (09.01)....59/74 margolcia1....Karolinka......14.04.........3550/7600.(13 .12)...56/81cm flowerska......Tomuś........19.04..........3880/9250 (30.10)....54/80cm Doroteczka....Weronisia...19.04.........3740/9750 (27.12)....55/75 cm sarita............Kasia..........19.04........4150/7950 (16.10)....58/66 koala-79.........Julita..........19.04........4900 /9090 (22.10)....62/88 lightblue(28.08)..Karolinka.....20.04....4100/9850(22/01 )....54/72cm kohannah .......Antos .........20.04 ...... 3256/6365( 20/07) . 50/68 cm Kapikapi(15.04).Piotruś.....25.04........3400/8500..(17. 09).....54/69 madziunka27....Marcel.....26.04.....2950/7400 (02.10)......53/67 cm Weronika m ......Iza....29.04......3750/8000...52/75 cm(18.12) evanikaa (01 kwiecień)...Kamilka...30.04...3700/7700 (13.09)....56/70? Aprilka...........Oskar..........02.05........3800/4800. ....... ....59cm sarita-fajnie że się odezwałaś....pewnie jesteś przepracowana? ciekawe co u mx3, justaaa też się dawno nie odzywała, flowerska także, no i koala, kamil_a
  22. hej weronika- ależ ta Iza ma piekne oczy...no i zgadzam się z zuzanką że imię wybrałaś bardzo ładne ;-) doroteczka-fajnie że masz męża w domu. Ja tak miałam przed świętami, swięta i trochę po. Ale móż nie chorował tylko był z nami :-) no, ale teraz musisz zabawić się w pielęgniarkę ;-) u nas pogoda też kiepska, pada śnieg z deszczem, wieje i jest ponuro... Wiktorce do kataru doszedł kaszel. Nie posłałam jej dzisiaj do przedszkola, tylko poszłam do lekarza. Ma naprawdę okropny kaszel. No i nie obyło się bez antybiotyku :-( z zabiegu wycięcia migdała (poniedziałek) też chyba nici. Trzeba to przesunąć. Nie może chodzić do przedszkola, ale dostała pozowlenie na 2h wyjście do przedszkola w czwartek na Dzień Babci i Dzidka. Chociaż to, bo bardzo na to czeka. Zresztą na ferie też ,bo ma zaklepany wyjazd do babci :-) no ale musi najpierw wyzdrowieć. Gabi ma ciągle katar. ehh..... piekłam dzisiaj placek na impreże w przedszkolu. Niech sobie dziadkowie pojedzą ;-) zuzanka- Ty chyba tak jak ja strasznie nudzisz się w domu na wychowawczym ;-) ostatnio nie wiem co mam zrobić najpierw. Ciągle coś robię. Do tego Gabi zrobiła się marudna,bo chciałaby wędrlwać po mieszkaniu, ale samej jej się nie chce. Trzeba ją ciągle prowadzać :-)Straszny leń z niej,bo stoi na czworakach ale za Chiny nie posunie się dalej. Pokazuję jej o co chodzi a ona już marudzi bo chce żeby ją wziąć.
  23. margolcia-bardzo ładne zdjęcia, podoba mi się zwłaszcza to , na którym przytulacie się do siebie. Bomba :-)
  24. Karina- a gdzie to jest dokładnie, to Ośno Lubuskie? bo my chcielibyśmy gdzieś najbliżej. T mówił coś o Chodzieży k/ Piły.
  25. hejka 21- ja dawałam już Gabrysi żółtko, ale pulmonolog na razie kazała się z tym wstrzymać. Tak samo z glutenem i wywarami mięsnymi. No i oczywiście zakaz mleka, tylko Bebilon Pepti. Jutro jedziemy na wizytę do niej i zapytam do kiedy ma mieć taką dietę. Nie wiem co mam jej wymyślać do jedzenia, bo ma tak ograniczone menu. Ostatnio wszystkim pluje,chociaż jeszcze trochę je. Karina- wiem co czułaś jak Maja tak rąbnęła. Jak na razie Gabi nie zaliczyła jkiachś powazniejszych upadków (przycieła sobie paluszek otwierając i zamykając szafkę), ale przeżywałam to z Wiktorką. Kiedyś rysowała (miała chyba 2 latka) i pokłóciła się z koleżanką o kredki. Wzięła kilka sztuk do ręki i próbowała wstać z krzesełka. Tak niefortunnie, że potknęła się i upadła prosto na zaostrzoną kredkę. Przebiła sobie dolną wargę. Ma pod nią bliznę do dzisiaj. Krew oczywiście polała się. Innym razem byłyśmy u moje koleżanki i Wiki (chodziła już trzymając się wszystkiego) przesuwała się i położyła rączki na kaloryferze. U nas tak robiła bo za bardzo nie grzaliśmy,ale koleznka miała rozgrzane kaloryfery. To był moment. Ja już nawet podchodziłam do niej w momencie gdy kładła te rączki na kaloryferze. Poparzyła sobie rączki. Miała bąble i nie chciała mieć opatrunków na nich. Było jeszcze wiele innych przyadków i teraz wiem już czego się spodziewać,bo nieraz faktycznie nie jesteś w stanie uchronić dziecka przed jakimś wyoadkiem. ruda_lala- ale Ci zazdroszczę. Muszę przypomnieć mężowi że obiecał mi weekend w hotelu spa. W końcu już nie karmię a to była jedyna przeszkoda ;-) evanikaa-gratuluję że zdecydowaliście się na kolejne dziecko. Jeszcze wczoraj gdy patrzyliśmy na swoje szalejące i trzymające sztamę dziewczynki stwierdziliśmy z mężem że to były nasze najtrafniejsze decyzje w naszym życiu. I że nie wyobrażamy już sobie życia bez nich. :-) zobaczysz jak będzie wesoło. 21 wie już coś o tym ;-) my w weekend robiliśmy objazdówkę po babciach i dziadkach :-) a dzisiaj byłam z Gabrysią u lekarza bo miała umówiony termin na zaległe szczepienie WZWb. Ma katar ale nic poza tym i lekarz pozwolił ją zaszczepić. Zważyłam ją przy okazji i przybrała ładnie 650g w ostatnim miesiącu :-) nadrabia mój Robaczek, nadrabia stracone gramy :-) mx3...............Jaś...........14.02.......1970/5960... ..... .. ...? ....................Marysia.....14.02........1790/6100.. ..... .. ...? 21...Kacper i Mateusz........01.03...2700/2350.../5020/4700 mama bączka...Iga...........20.03.......2900/6700.............52/ 68 cm izawik ........Gabrysia....20.03.......3260/8400(21.01). ..72cm aga*25**.........Bartek.......20.03.......3500/7000(7.08 .)..... . ......55/78cm ruda_lala[ 08.03.]......Milenka.....31.03........2890/6400 (02.10.07).. 51/67cm Natka900.......Xavier.........02.04.........3100/7800... ......72cm rudamaxi........Wiktoria....03.04........3050/766 0(05.10 ) ..55/68 zuzanka14(23.10).Bartus........04.04.......3000/7430 (04.08).....53/67 nikolla (22.05)...........MaX ..........05.04. .....4050/7000..............59/73 moli..............Aleksandra....05.04........3840/6000.. ...........62cm kar79(21.04).............Maja..........05.04.......3860/ 9000.............79cm mika82(02.05)..Tomuś.........06.04........4300/9550(15.0 1)...57/73,5cm Paulka123.......Marysia.......09.04........3040/8300.... .......51/69cm justaaaaaa......Szymon......09.04.........3200/6800(13.0 8... 52/dluuugi kamil_a..........Wiktoria.....10.04.........3420/8200(29 .11)...........57/74cm Ania75..........Agatka.........13.04.........3700/8350 (09.01)....59/74 margolcia1....Karolinka......14.04.........3550/7600.(13 .12)...56/81cm flowerska......Tomuś........19.04..........3880/9250 (30.10)....54/80cm Doroteczka....Weronisia...19.04.........3740/9750 (27.12)....55/75 cm sarita............Kasia..........19.04........4150/7950 (16.10)....58/66 koala-79.........Julita..........19.04........4900 /9090 (22.10)....62/88 lightblue28.08..Karolinka.....20.04....4100/8300 (06.11).....54/72cm kohannah .......Antos .........20.04 ...... 3256/6365( 20/07) . 50/68 cm Kapikapi(15.04).Piotruś.....25.04........3400/8500..(17. 09).....54/69 madziunka27....Marcel.....26.04.....2950/7400 (02.10)......53/67 cm Weronika m ......Iza....29.04......3750/8000...52/75 cm(18.12) evanikaa (01 kwiecień)...Kamilka...30.04...3700/7700 (13.09)....56/70? Aprilka...........Oskar..........02.05........3800/4800. ....... ....59cm teraz jeszcze i ja mam zapchany nos :-( mamabączka, aga-wczoraj nasze dzieci skończyły 10 m-cy :-) rany, jak ten czas leci...a Karolinka i Antoś skończyli 9 m-cy ..duże buziaki dla wszyskich dzieciaczków :-)
×