bega

brydziuchno!!!!! tak sie ciesze.....!!!!! newsow niestety nie mam zadnych....w swoje 35 urodzinu , 15.07 dostalam cholerny zasrany prezent, kolejna @.....nawet smutno mi nie bylo, tylko przykrosc opanowala mnie cholerna...poza tym wczoraj w nocy wrocilam z przygodami, przed czasem i znow kolejny cy6kl z przyczyn technicznych ze sie tak wyraze w plecy....ale.....nie powiesze sie przeciez z tego powodu prawda??? co u was? moze chociaz w telegraficznym skrocie??

HEJ HEJ HEJ!!!!!!!!!!!!! powrocilam z mojej tulaczki..tak bardzo sie za wami stesknilam...poki co nie zdazylam przeczytac co u was dobrego nie wiem jakie sa newsy? tylko poogladalam wasze zdjecia!!! sa urocze... narazie tylko sie zamelduje bo nie wiem od czego zaczac w domu sajgon i chce chociaz minimalnie opanowac dom...mam nadzieje ze wieczorkiem do was wpadne na dluzej!!!!! sciskam was moooocno i tak bardzo sie ciesze ze juz jestem!!!

jade juz...wracam za 2 lub 3 tygodnie...ale moze uda mi sie na dzien wpasc to wtedy sie odezwe!!!! trzymajcie sie cieplutko duzo radosci, milosci i slonka domi, szkodda, ze ta @ jednak nadejdzie.....:( :( :( :( sciskam mocno !!!!! papapaaaaaaa

DZIEWCZYNKI!!!!!! przede wszystkim bardzo bardzo bardzo was przepraszam, szczegolnie dominiczke i luxorka!!!! odeszlam nagle bez wiesci z otwartym winem.... dominiczko...otworzylam wino i dzwonek do drzwi....znajomi....i czar prysl..nawet nie zdazylam podejsc do kompa i napisac slaowa wyjasnienia bo zaraz za nimi maz glodny, wiec jak zaczelam sie krzatac w kuchni i serwowac wszystkim itd to juz potem gdzina byla...a zreszta i tak mni epokaralo porzadnie bo wypilam poltorej burelki wina sama (oni pili piwka) i rano....och rano koszmar za koszmarem..kacyk jakiego dawno nie mialam!!!!! PRZEPRASZAM WAS RAZ JESZCZE i obiecuje, ze to sie nie powtorzy!!! nawet jak ktos mi wpadnie to polece do kompa sie odmeldowac... no a teraz moje drogie DOMINICZKI przyjmijcie spoznione ale bardzop bardzo bardzo gorace zyczenia imieninowe!!!! SCISKAM WAS mocno i zycze w3am ,.....wy wiecie czego!!!! LUXORKU-----cudownych wakacji, odpoczynku i usmiechu i POGODY!!!! zreszta pogody zycze wszystkim!!! wiecie nie bylo mnie dlugo bo w sobote odbieralismy mikusia a dzis caly dzien u dziadkow i jakos dopiero kompa dopadlam.... kochane moje ja sie z wami tez zegnam....jutro o 12 jade.....smutno mi bedzie jak cholera tym bardziej ze nastroj mam jakis taki ble ble... ale jeszcze rano wpadne tu dowiedziec sie co z domi...moze ta @ nie przyszla i moze????jejku jakby bylo super!!!!!! dziewczynki u mni e5dni do @ ale wlasnie od dzis zaczely mnie bolec cycuchy, wiec standard!!! kochane buziaczki moje drogie raz jeszcze...ja juz tesknie....

oki...a ja potem tak jak pisalam bede musiala strawe M wydac i zamienic slowka a potem pewnie bede free.....\'

domi u nas za oknem pogoda iscie barowa...jakis koszmar..ja w poniedzialek jade na tydzien z chlopcami do mojej kolezanki na dzialke, tyle tylko, ze tam warunki iscie spartanskie...wiesz mycie pod golym niebem i takie tam...w ogole jest super ale jak jest pogoda a tak??

HURAAA jestes!!!!

a mnie cycuchy zaczely niesmialo jednak bolec :( tez juz mi czar pryska....mimo iz sie nie nastawialam na maksa tylko tak lightowo to i tak jakos tak przykro...tym bardziej, ze nastepny cykl pojdzie w diably...nijak sie nie uda ja bede w ojazowala z chlopcami a M zostaje w wawie wiec dupa blada.....dopiero nasteony cykl...buuuu

hej hej...witaj dominiczko... u mnie tez leje, zimno, wstretnie i wcalenie przypomina to lata tylko jesien :) co do terminu twojej @...a moze te piersi tzn brak bolu to dobry znak??? wiesz jaki numer, ja mam co prawda tydzien do terminu @ ale tez wcala a wcale nie bola mnie piersi a zawsze juz sa glazami i ciezkie itd..zwlaszcza po duphastonie.... ale znow tylko sie bedziemy nakrecac.... u andzi tez jeszcze nie ma @ ...ale byloby fajnie.... dobra moje drogie widze, ze pustki nadal, ide sobie kawe wypic sciskam was mocnoooo pa

olka hej!!!!!!! jak dobrze, ze u ciebie wszysko gra!!! az emanuje od twojego postu radosc i entuzjazm!!! tak trzymaj!!!!!!!!!! alez bedziesz miala czysto, pieknie i pachnaco!!!

witajcie moje drogie kochane kolezanki.... ja tez przyznam sie wam troche leniuchowalam....wpadalam was poczytac, ale jakos tak weny tworczej nie mialam... asiorka...wiem co czujesz dokladnie znam to uczucie i wiem przez co przechodzisz ja tez te etapy przechodzilam....teraz juz sama nie wiem w ktorym momencie jestem>? na pewno juz nie placze...uodpornienie na bol??? pogodzenie? nie mam pojecia ale nie poddaje sie i trwam...musimy!!!!! zobaczysz, ze zostanie nam to nagrodzone, a ze boli jak cholera teraz to wiem!!!!! sciskam cie mocno i wiedz, ze nie jestes sama jestesmy tu razem i mamy ten sam problem!!!! andziulek jak cudownie, ze wpadlas...ilez mi radosci sprawilas!!! mam dla ciebie wiadomosc a mianowicie moj M prawie juz urobiony na moj wyjazd!!! tak bardzo sie ciesze!!! juz mi geba sama sie smieje i widze oczami wyobrazni siebie u Ciebie.... luxorku, dominiczko, meniu, brydfziuchno.....gdzie sie podziewacie moje panie??? u mnie tez pada i jest byle jak...dobrze, ze nie rozpoczelam wakacji bo bym byla nieszczesliwa ale i tak smutno mi, ze miki w tych lasach mazurskich musi w deszczu siedziec.. :( ja oczywiscie jak ta sroczko cholerna wczoraj odstawilam olego do kina, mi sie nie chcialo isc a w tym czasie co bega robila? latala po galerii jak kretyn...haslo wyprzedaz i w transie bylam...oczywiscie wynik rajdu spodnie 2 spodnice i 2 bluzki buuuuuuu:( a kasa poszla......o ja kretyn jeden....

hej dziewczynki!!!! dlugo mni enie bylo, ale szybko was poczytalam...! :D kochane moje, juz z andziulkiem sie nie pozegnam, ale ona wie ze zycze jej udanych icudownych wakacji!!!! i owocnych!!!!! ituniu, ale TOBIE zdaze zyczyc romantycznego paryzowania! ach.....jak fajnie masz!!!! brydziu...ceremonia piekna! dobrze, ze poszlas....zapewne lzej Ci na duszy teraz! oluinku...cholera jasna!!!!! no i co ja mam powiedziec!!! szlag by to trafil i jeszcze pare innych dosadnych slow..... czy jeszcze bedziesz probowala inseminacji? czy teraz naturalnie? meniu dobrze, ze @ przyszla...zaczynasz od nowa ...przyloz sie teraz do tego cyklu! olu ciesze sie, ze u ciebie sielankka mimo wszystko..wiem co to znaczy remont, oj wiem!!! ale to minie a potem w czystym, pieknym wysprzatanym i pachnacym bedziesz cieszyla sie macierzynstwem!!! :) luxorku...fajnie, ze jedziesz na wakacje odciete odcywilizacji to ma swoje super uroki!!! kochane moje a mi weekendzik uroczo uplynal..caly piatek pod haslem sklepy z kolezanka w rozmiarze 34....dostalysmy totalnego ataku smiechu...ja tarzalam sie po ziemi ze lazmai w oczach..nasza wyprawa od switu do 20 wieczorem, bylysmy wykonczone ale ubawione po pachy, mialysmy tez troche lupow! ja zakupilam sobie piekna tunike, majteczki i jakies ozdobki i pierdoly chlopcom spodenki, bluzeczki, wiec ogolnie zadowolona ! potem pojechalismy na weekend na mazury, odwiedzilismu mikulca a potem kajaki, spacery i knajpki bylo b. milo wrocilismy wczoraj poznym wieczorem.. moj M do pracy a my z olim pospalismy sobie troche... ale mam w domu niezly balaganik wiec nie wiem teraz od czego mam zaczac?? i nie chce mi sie buuuuu :( kochane moje, bede was miala na podgladzie...ide do sprzatania!

jasne ze bede andziu!!!!! jak stawiasz piwko? :P BEDE z wlasnym, juz nie bede taka :P :D andziulek buziaczki ogromne dobrej nocki i trzymaj za moja nocke dzis kciukasy!!!!

brydziuchna buziaczki i sciskam cie moooocno...

andziulek....byczek powiadasz.. :) no sport niczego sobie :D tylko cholera niech ten byczek juz dzwoni bo jeszcze pare piwek, drinczkow czy czego tam i bede zamiast byczka worek treningowy targala pod pacha...:( a tu jeszcze trzeba misje wykonac buuuuuu

brydziuchno....wiesz sama z autopsji, ze raz sa gory a raz doliny...w kazdej dziedzinie zycia ......to ze ty w swojej opinii jestes niedobra to dla mnie jak najbardziej zrozumiale!!!! i wierze gleboko, ze Twoj M to doskonale rozumie!!!!! a za niedlugo bedzie u was sielanka....a pomysl kochana o tym pierwszym upojnym seksiku po taaaakiej abstynencji...zobaczysz!!!!!! bega zbereznik jeden sie odezwala...ale moje drogie nie wiem czy to okores okoloowulacyjny ze tak powiem czy jak ale ja jakas taka pro seksualna sie stalam ostatnuimi czasy ze sie tak wyraze!!! andziulek....jak smutno bez ciebie bedzie.. :( a za tydzien ja na znikam i tez bedzie mi smutno..... ale moze jakies kafe internetowe dorwe na szlaku moich wojazy>>>

witajcie moje czarowniczki wieczorowa pora!!!! bega osiagnela apogeum swojego lenistwa i nierobstwa i az mi samej z tym zle... poza tym codziennie rano wstaje z silnym postanowieniem odchudzania i codziennie skutecznie lamie to postanowienie...a dupsko rosnie , brzuch rosnie ubrania sie kurcza ...jutro idziemy z kolezanka do sklepow na zakupki...zapadne sie pod ziemie z rozzalenia..ona w porywach 34 nosi jak sie najje :D a ja...o matko.....po co ja z nia ide??? tylko w wieksze kompleksy popadne.... jakbym sobie przygruchala kolezanke w rozmiazre 44 od razu bym sie lepiej poczula ..:D a powaznei to musze musze kategorycznie musze cos ze soba zrobic...juz mi M przytyki robi..a matko.... a dzis moje drogie jestem driver..czekam na telefon od M bawi sie w najlepsze na imprezce integracyjnej ..... mam tylko nadzieje, ze wroci w stanie godnym, bo czeka go dzis noc rozrodowa!!! wiec musi miec choc minimum formy!!!!

HEJ !!!! witam moje drogie w ten wietrzny dzien...wieje strasznieeeee brydziuchno !!! tysiace usciskow!!! popieram Cie w kazdym calu!!!!i sciskam mocno!!! ituniu...to jedziemy na tym samaym wozku, z tym ze moj M sam dojrzal do badania nasienia...co jest dla mnie bardzo cenne...ale to dopiero po tym cyklu.... andziulek..tak gwalt sie udal...mam nadzieje ze dzis powtorka z rozrywki bedzie a w piatek kolejna i na tym poprzestane!!! a co te gwalty przyniosa zobaczymy... wiecie juz zaczynam tesknic za wami jak ja tylllle czasu zniose bez was??? chyba ze kafejka internetowa mi pozostaje/? olinku!!!! milego i udanego wypoczynku i oczywiscie nie dostania @@@@@@ sciskam was dziewczatka poki co...

myszeczki moje drogie.... witam was przede wszystkim wszystkie bardzo bardzo mocno!!!! wiecie taki cholerny paradoks, niby mam wiecej czasu mniej obowiazkow a taka jakas rozmemlana jestem i nawet do kompa mnie nei ciagnie...:( ale tesknota za wami silniejsza wiec jestem :) kochane moje co do spotkania to bardzo bardzo chce ale cos mij M nie urobiony...musze teraz intensywnie nad nim popracowac!!! olinku....szkoda, ze takie masz przeczucia...nie bede Cie utwierdzala w przekonaniu, ze to nieprawda i ble ble bo ty sama znasz swoj organizm...wiem jak to jest..przeczucia sa mimo wszystko wazne... ale wiedz o tym ze musi sie w koncu udac, nie ma innego wyjscia!!!!!! ZOBACZYSZ!!!!!!! rosiniolko....endometrioze da sie leczyc!!! wiec teraz tylko i wylacznie tym sie zajmij!!! i do przodu, nie rezygnuj!!!! a my tu juz sie postaramy zebys trwala w wioerze!!!!! dziewczynki moje drogie...opowiem wam moja dzisiejsza historie.... jako ze zrobilam sobie wakacje, swoja rozpiske z wyliczeniami i innymi schowalam gleboko gleboko...nawet nie wiedzialam jaki mam dzien cyklu!!! ale uwaga pol nocy snily mi sie PIEKNE sny...az smutno mi bylo, ze sama sie obudzilam :P chyba bym suchej nitki nie pozopstawila na moim M....ale niestety...szara rzeczywistosc...w ogole jakas taka przez caly dzien nazwijmy to pobudzona bylam....az sie temu dziwilam...potem w kibelku dostrzeglam poczatek dni plodnych...i brzuch tak jakos mi dzis....dziwnie...wiec zerkam w kalendarza tu u mnie 10dc...czyli moj czas!!!!! cholera!!!!! a mial byc spontan!!! nic sie nie ukryje, i teraz mam dylemat....chyba musze zgwalcic mojego M dzis???? a mialam nei liczyc???? :( ale co zrobic??? przepuscic kolejna okazje??? nic to...zobaczymy poczekamy na dalszy rozwoj wydarzen...wieczornych...

ITUNIU...SUPER stronka...naprawde jeszcze taniej...itus musisz obgadac w domu, ja tez zreszta bo maz poki co sceptycznie odnosi sie do pomyslu ale go urobie!!! mam nadzieje.... ty tez dzialaj....!!! co do moich planow..w tym roku jak zwykle takie postrzepione... wiec teraz mikus pojechal wraca 7.07., potem na tydzien z dziecmi jade do kolezanki na dzialke nad rzeczke...potem jedziemy do szczecinka mikus na warsztaty klarnetowe ja z olim rekreacyjnie..potem zostajemy sobie tydzien nad morzem, potem mamy slub i wesele kuzynki wiec tez z 5 dni zabawimy to taka fajna miejscowosc nad zalewem sulejowskim, potem moi rodzice biora chlopcow na wakacje mazury, a potem jak dobrze piojdzie ze znajomymi wszyc=scy rodzinnie na krete! a w miedzyczasie jakis weekendzik chcemy na mazurkach spedzic! to tyle!!!! mam nadzieje ze nasze plany sie powioda! teraz ide ogarnac chalupke bo nic dzis nie zrobilam tylko sie snulam i na zakupkach bylam.... sciskam was bardzo mocno do milego

nie no chyba jakos przezyke :D ale fajnie.......

adziulek!!!!! sprawdzilam mam!!! jeszcze taniej huraaaa to juz loty mam obcykane...teraz tylko urobic meza....walowka, piweczko ismig do andziulki... ale odbierzesz mnie z lotniska? :P co by bega sie nie pogubila w obcym miejscu ani w zab po szwedzku, jak dziecko we mgle bede.....

ale andzia..cholera a gdzie ja mam leciec? do stokholmu??? :D

andziulek...juz sprawdzilam polaczenia mam jedno np z wizz air tanie na 321pln albo z sas za 435 ale to nie koniec tylko juz nie chcialo mi sie szukac.....ale FAJNIE!!!!!! ja juz sie ciesze!!!!!!!!

dziewczatka moje drogie...serca i litosci nie macie!!!! czytam i czytam i czytam i konca nie ma.... ufffff doczytalam....wlasnie pozegnalam mojego mikusia :( pojechal na oboz... ale jeszcze nie tesknie :) oddycham narazie....odpoczywam i mam luzik psychiczny... tyle wam chcialam popisac ale juz tyle watkow moje drogie poruszalyscie, ze sama nie wiem komu i co mialam napisac... w kazdym razie andziulek wstepne rozmowy z moim M poczynilam...teraz go urobie i hulaj dusza do szwecji...... zaraz sprawdze jakie mam tanie polaczenia!!!! olinku ja tez bylam na wiankach i pokazach ogni na wisle tylko ze w warszawie a nie krakowie :D ale rzeka ta sama ..... wrocilismy po 24 sporo ale fajnie bylo, dzieciaki usnely w samochodzie.... moje drogie gaduleczki wpadne do was niebawem ide moze jakies zakupki poczynic?