Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bega

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bega

  1. huragan bega melduje sie.... odwiozlam mikiego do kosciola i zalalao mnie...w przenosni i doslownie...oberwanie chmury...a moje cudowne kwiatki z tarasu...ach :( :( ,mam nadzieje, ze odzyja..... jezu wiecie ten moj mikus zwariowal...krzyzem w kosciele lezy....i mi jeszcze insynuuje, ze boga w sercu nie mam...dajcie spokoj, moj rodzony syn???? olus!!!! super to ujelas z NORMALNOSCIA brydzi...jeszcze bym dorzucila to ze stan ducha brydzi powrocil do normy, przynajmiej wszystko na to wskazuje.... olciu doskonale wiem co to znaczy stary dom...przerabialam to do momentu jak nie zrobilismy przebudowy kapitalnej i odnowy.....juz bysmy za te pieniadze i kredyt ze dwa apartamenty kupili :( ale teraz juz jest super, tylko faktycznie koszenie, odsniezanie, a to dach a to inne gowno a to brama a to oswietlenie a to drzewko, kwiatek, kostka itd itad itd wieczna nieprzerobiona praca i wszystko na naszej glowie, nie ma administratora ktory by zawiadywal ani dozorcy co sprzatnie ani spoldzielni mieszkaniowej..... ale jest kawalek wlasnego terenu i to w sumie ma tez sowje dobre strony co olciu??? NIE NARZEKAJMY dziewuszki, jest super!!!!!! andziule drogi moj...cholera wiesz juz nie wiadomo co jest lepsze znac przyczyne i leczuyc ja i moc z nia walczyc czy wiedziec ze jest wszystko super lylko przypadek psychika>??? ja juz nie wiem....cholera z jednej strony wiem co mi jest ale jakby walczyc sama z tym nie moge tak> jestem po czesci uzalezniona od wizyt gin na ktorych tak naprawde nic sie nie dzieje..:( cholera.....
  2. brydziuchno....wiesz cholera moze i zmarnowalam ten test :D ale kolejnego juz nie zrobie...widac widok 2 kresek jest nie dla mnie...paradoksalnie z mikusiem tez nie robilam testu.....tylko od razu do ginka tzn nie od razu po jakichs 3 tygodniach od nie dostania @.... ach.....czekam sobie juz lightowo tak nie mam juz reisse fieber przedokresowej... ale............glupi bbsztyl moze i jestem ale chyba lzej mi na duszy? tak pozornie??? co do topiku brydziu...wiesz to moze taki lokalny patriotyzm, ale ja tez tu wole :( zdecydowanie.... poza tym stala jestem w uczuciach i taka rodzinna bestia wiec ciezko mi takie przeprowadzi uskuteczniac...co innego przeprowadzi domowe :D :P a powaznie to mam lenia totala syf w domu i jak mucha w smole sie ruszam...a w weekend tez nie posprzatam bo mam caly zawalony ....i znow mi sie tego syfu nawarstwi jak ja tego nie lubie.....
  3. no to andziulek SUPERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!! sciskam mocno mocno mocno mocno mocno mocno!!!
  4. dziewczynki....nie dotrwalam do jutra, przed chwila zrobilam test!!! i co, oczywiscie ze jedna samotna gruba krecha...a czegoz ja sie moglam spodziewac? tak wiec marzenie o krolewnie oddala sie coraz bardziej...wiem, ze nie ja jedna i nie ostatnia, mam dzieci, czego chce??? trudno cholera jasna....nie powiesze sie musze tylko jakos ten swoj glupi leb przestawic na inne myslenie! wiem wiem co mi napiszecie, ze na 5 dni przed terminem @ i w srodku dnia test nie mial prawa wyjsc....ze si emogl pomylic i takie tam... ale ja w to nei wierze, jak jest to jest!!! cudow nie ma....
  5. kochane moje...jestem na chwilke... pozalatwialam sklepik i rozne takie pierdoly, moj mikus jedzie pojutze na wycieczke calodniowa szkolna i musialam mu wiktualy pokupowac :D co do mikulca...fakt nie zaprzecze, ze slodziutkipyszczek ma i takalz sama nature= mam nadziej, ze nie bedzie za bardzo rozkochiwal w sobie dziewczyn. :D ale brydziu to, ze podobny do mnie to mi pochlebia :D...ale brwi ma na 100% moje...ja mam takie jak moja mama a mikus jak ja..one sa specyficzne bo maja taki naturalny wyregulowany ksztalt...zawsze w dziecinstwie wszyscy mnie pytali czy sobie nie skubie :D a ja tak po prostu mamy..tzn mamy...:D kochane u mnie tez upal, wlasnie zdycham, jakos mi duszno...i ogolnie bezwolna taka jestem..jakos mi tak ciezko... brydziuchno przeprowadzki sa koszmarne wiem cos o tym...ale wiesz jaki plus tego? po pierwsze zawsze przy takich okazjach pozbywasz sie niepotrzebnych rzeczy, robi sie naturalna czystke...poza tym w koncu (przynajmniej przez chwile) wie sie gdzie sie co ma...no i w efekcie koncowym am sie super porzadek...do czasu :D luxorku a Ty zamierzasz w ogole powracac do pracy czy juz do konca na zwolnieniu??? wiecie co do testow...przyznam sie wam, ze kupilam dzis test....jak sie na niego patrze to az mi sie rece trzesa tak bardzo go sie boje zrobic.... na moim topiku aha..przenieslismy sie na zamkniete forum..podam wam potem linka...atmosfera powrocial dawna i dzieki Bogu...jest fajnie...pzrynajmniej macicielom wstep wzbroniony... no i prawdopodobnie 2 nastepne w ciazy, koko i janeczka..koko dzis rano wyszla 2 krecha na 5 dni przed terminem @... fajnie co??? ciesze sie ale jednoczesnie jest mi cholernei smutno...dlatego zeby sie juz nei ludzic postanowilam jutro zrobic test, wiem ze to wczesnie ale ...przynajmniej na weekend bede miala dobry humor! bo zdaze sie pogodzic do tego czasu z porazka!!!1
  6. sorki dziewczynki ale robilam probe czy mozna wkleic bezposrednio zdjecie a nie wysylac link...ale nie mozna chyba :( no nic to buziaczki raz jeszcze wpadne potem bo teraz lece juz paaaaa
  7. [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3b51f01ad41d559f]http://images22.fotosik.pl/151/3b51f01ad41d559fm.jpg proba????
  8. wpadlam sie tylko przywitac kochane...nie mam ostatnio weny ani czasu i ogolnie jakos tak bleee ale czytam was i jestem na bierzaco!!!! sciskam was mocno !!!
  9. kochane.... jestem...alez mialam czytania ... ogolnie moje drogie u mnie na topiku \"piaskownica\" zdradze wam, ze po czesci sprawa brydzi doprowadzila do takich infantylnych zachowan...w konsekwencji mamy nowe wlasne zamkniete forum...nie wiem juz gdzie mam sie odnalezc, poniewaz trudno sie rozstaje i jestem chyba stala w uczuciach to ta zmiana jakos mnie wytracila...dzis sie odnalazlam..... powrocilam..nie wiem co prawda czy ze swoim wigorem, ale jestem!!! kochane czytajac was tyle wam chcialam napisac ale jak dobrnelam do konca to juz mi poumykalo co komu...sprobuje jednak... olciu...ale jestes dziewczyneczka...super.... andziulek moj drogi hsg nie takie straszne sama nie mialam ale moja bliska kolezanka...i ZYJE :D to zart, ale wytrzymasz i malo tego bedzie dobrze!!!! dominiczko...druga faza to duphaston lub luteina, ale to niestety musi lekarz!!! ja tez mialam zbyt krotka druga, zdarzaly sie cykle 21 dniowe...teraz mam nawet dluzsze przez duphaston, ale skoro o nim mowa, to chyna zle na mnei wplywa, na moje cycki!!!! bola tak jakbym siniaki miala, sa miekkie ale bolace jak diabli!!! meniu...mnie tez bola jajniki na zmiane i te cycki...jakis koszmar!!! pewnei dostalam szokujaca dawke hormonow i stad to wszystko.... ituniu...wiesz ze ty mi uswiadomilas ze to juz 10 dni po owu!!? niesamowita jestes!!! dopiero zdalam sobie sprawe...i smutno mi sie zrobilo jak cholera...boje sie tak bardzo tej porazki....juz sama nie wiem boje sie ze jak sie nie powiedzie poddam sie.... meniu jak dobrze ze pogadalas z krzyskiem....tak trzeba...inaczej ciagle byloby nie tak...facetom trzeba kawe na lawe...malo blyskotliwe bestie! brydziuchno...nawet nie wiesz jak cudownie Cie czytac bije od Ciebie cos co ja nazywam \"normalnoscia\" ktorej nie da sie ukryc.... SUPER!!!! tak bardzo sie ciesze.... eulalio...a Tobie zazdroszcze tego widoku..tak bardzo, ze nawet nie mas zpojecia...pomyslalam sobie przez chwile ze nigdy nie bedzie mi to dane i plakac mi sie zachcialo...tak bardzo mi sie smutno zrobila... w ogole wiecie dzis pod wieczor jakies nostalgiczne klimaty mnie dopadly i pelne reflekscji, chyba czas isc spac...jutro wyprawie dzieciaki i bede miala godzinke na kawke z wami.... sciskam Was bardzo bardzo mocno i do jutra!!!!
  10. dziewczyny :( ja nie umiem tam sie przestawic..odpalam kompa i wchodze tu jak ten kon.... cholerka zle mi jakos z tym.... zawsze marzylam sobie, ze kiedys bede mogla obwiescic wam wszystkim !!! dobra nowine, ze to sie kiedys spelni.... czyzbym nie zdazyla??? o nie!!!!!
  11. hej...i ja jestem z sentymenty...chyba bedzie mi sie trudno przeniesc niestety..ja taka stala bestia jestem.. :D janeczko luteina u mnie wlasnie taki sam obraz sluzu tworzy...pytalas sie o mnie i luteine..biore 4 cykl z tym ze luteine 2 bo potem bralam duphaston teraz biore i luteine dopochwowo raz dziennie na noc i 3xdziennie duphaston...wiec atak dwustronny... mam zmieniony sluz i bola mnie jak cholera cycuchy..poza tym nic... po samej luteinie okres dostalam w normie, nie zdazylam odstawic i przlazkla...po duphastonie po 5 dniach od odstawienia... teraz gin kazala mi czekac do 22 @ mam planowo dostc 17 a luteine i duphaston mam brac przez 10 dni....
  12. kochane..ja na moment...bo mialam gosci, rodzina mojego M...zaserwowalam grilika, tylko, ze pogoda nam sie troche zepsula...leje jak z cebra, lae na szczescie zdazylismy zjesc :D juz goscie pojechali bo maja jeszcze jedna wizyte w planie a my leniuchujemy sobie.... olu ja nie mam zdjec :( wieremiejka @wp.pl meniu luteine bralam 3x dziennie a teraz biore duphaston 3xdziennie i luteine 1xdziennie dopochwowo na noc! o ile luteina nie powodowala zadnych objawow o tyle duphaston mysle, ze tak....te cholerne piersi.... reszta bez zmian... poza tym wszystko gra
  13. kochane moje hej hej!!!! faktycznie czas leci w zastraszajacym tempie...niedawno luxorek i olka obwiescily, ze sie udalo a to juz polowa...? niewiarygodne!!!! brydziuchno ciesze sie, ze wracasz do formy!!! tak bardzo sie ciesze!!!! meniu ja luteine tolerowalam super!!! nawet smak mi nie przeszkadzal, ssalam pod jezykiem jak cukiereczek :D tereaz biore dopochwowo i tez ok! natomiast duphaston mnie wnerwia bo bola mnie tak piersi, ze to jakis koszmar, od wczoraj wytrzymac nie moge...chyba az tak poprzednio nie mialam, moze to kwestia silnej dawki???
  14. no dobra sylwio, niech Ci bedzie w drodze wyjatku...wymysle cos innego :D
  15. witajcie kochane.... ja mimo wszystko wierze, ze za moment wszystko powroci do normy....nie dajmy sie, badzmy madrzejsze.... sylwuniu manekinie moj kochany :D od dzis taka ksywe Ci chyba nadam...:D :D koniecznie idz do lekarza, bo po 10 dniach brania antybiotyku powinno przejsc kilka jest opcji ale sprawdzic to trzeba.!!!! ewlinko jak ja Ci zazdroszcze ach....juz nawet nie bede pisala jak bardzo!!!! ale moze kiedys w koncu bede miala te wielka nagrode???? relacjonuj nam na bierzaco wszystko ... mamulko widzisz piszemy w specyficznym stylu..no prosze4? a moze Ty to ja a ja to ty??? w kazdym razie goraco pozdrawiam wszystkie kolezanki niezaleznie od koloru!!!!! wasz grzeczna kolezanka bega, zeby nie bylo watpliwosci :D
  16. teresa...witamy... wiesz tak sie sklada, ze my to wszystko wiemy!!!! malo tego u nas nikt nikogo nie zmusza mezowie nasi tez chca dziecka jak cholera tyle tylko, ze jak ktos stara sie ponad rok z kalendarzem, zegarkiem i termometrem w reku i ten seks juz jest calkowicie pozbawiony spontanicznosci i radosci...to juz wtedy momentami odchodzi ochota i to zarowno u nas jak i naszych partnerow, ale za moment znow stajemy w gotowosci do walki..... to tyle ....
  17. a tak w kwestii naszego bylo nie bylo tematu pierwotnego...bo jakby zszedl na dalsze tory to powiem wam, ze tak mnie dzis nawalaja cycuchy, ze az mi zle!!! i mysle sobie co by nie urajac sobie ze albo to od nadmiaru hormonow z dwoch stron, albo??? nie ma opcji nr 3...ale dzis daly mi do wiwatu!!!! poza tym sluz tez mam jeszcze inny niz poprzednio, ale cholera ta luteina dopochwowa mogla namieszac? tym razem mam jakby sluz plodny? tzn w nieplodnym jest plodny taki galaretowaty i pozniej sie w plodny zmienia.... wiec nawet na dobre nie moge sie obserwowac bo wszystko mam pochromolone przez te hormony....buuuuu
  18. oj dziewczynki...tak mi smutno :( :( :( jak ja nie lubie takich glupich i niewyjasnionych sytuacji...mimo, ze jakby problem mnie nie dotyczy to czuje w obowiazku byc nazwijmy to rozjemca.... ja wiem, ze na forum mozna wypowiadac sie jak sie chce i mowic co sie chce itd...ale skoro tworzymy nazwijmy to jakals wspolnote...to powinnysmy dbac o pozytywne relacje, tak jak bylo do tej pory!!! nie straszne nam byly rozne macicielki i tak samo jak sie pojawialy tak samo szybko wychodzily bo bylysmy jednoscia..a teraz??? kochane...powiem wam tak...dam sobie glowe obciac, ze nawet kazda z was u swoich najserdeczniejszych kolezanek czy przyjaciolek czy znajomych z reala widzi i dostrzega jakies wady? draznia was pewne zachowania bliskich osob prawda??? a mimo to lubicie te osoby, spotykacie sie z nimi bo to nie przesadza calosci/...poza tym nie mowicie tym osobowm, ze np. jest taka czy owaka prawda???? chociaz to zachowanie was drazni...czyz nie jest tak???? tu w sumie tez powinny obowiazywac takie same relacje... np...i tu uwaga daje przyklad absrtrakcyjny... np mysle sobie , ze sylwia jest zarozumiala i nie wiem nadasana (co jest NIEPRAWDA) to tylko przyklad!!! drazni mnie np to, ale to nie przekresla jej doswiadczenia rad ktorych udziela, dobrego slowa itd itd...czy wiec wazne jest co ja mysle o niej? nie!!!! moze mnie to denerwowac ale i tak moge ja cenic za rozne rzeczy itd itd iitd... SORYYY SYLWIO, ze uzylam Ciebie jako manekina :D to przyklad totalnie abstrakcyjny i wysscany z palca, ale chcialam jakos zilustrowac!!!!! ale np agunia kiedys mi zarzucila, ze po co mi dziecko skoro zabiegana jestem! czy powinnam sie obrazic? powinnam sie uniesc??? w sumie moglam sie w ogole nie tlumaczyc i olac ale chcialam nie wiem czy z potzrevbty ogolnej czy tak w ogoel... w kazdym razie moje drogie nie warto sie przejmowac detalami i wyszukiwac problemow....mis napisal trafnie cos do czego ja od poczatku zmierzam...jedne lubimy sie bardziej inne mniej sie lubia itd itd... NO WYJATKIEM JEST BEGA>....ktora wszyscy lubuia :P :P :P upssss zaraz zostane posodzona o zaruzumialstwo i puche i narcyzm i i i i ...... kochane sciskam was mocno mocno mocno mocno wszystkie bez wyjatku te co lubie bardziej i mnie j :P powaznie ja tu sie super czuje!!!!! i tym optymistycznym akcenetem powiem wam dobranoc, ale spac nie ide!!!! ale pewnie was nie ma :(
  19. meniu kochana moja!!!! wiem, ze to zadne pocieszenie, ale kazda z nas to juz przerabiala...wtedy lzy ciskaja sie do oczu...masz wrazenie ze tylko Ty chcesz dziecka...znam to uczucie i kazda z nas to przerabiala...nie zrozumiemy tych facetow chyba??? maniu nie denerwuj sie...mam nadzieje, ze te dni dopiero sie zaczynaja i jutro zmieni zdanie... z drugiej strony sama dobrze wiem jak to jest jak trzeba uskuteczniac seks na zamowienie ale my kobiety umiemy sie poswiecic dla dobra sprawy!!! coz....takie zycie... zycze Ci meniu zeby sie jutro wszystko udalo!!!
  20. sciskam goraco MEZA DAILY!!! mam nadzieje, ze na takie wirtualne spoufalosci moge sobie pozwolic?? :D moze daily mi glowy nie urwiesz co???? no to mysle, ze jeszcze moge dorzucic pare buziaczkow??? :D kochani zmykam na spacerek z chlopakami, trzeba rozruszac to zastugle cialo i otluszczony tylek!!! ale po powrocie moze bacardi daily? co ty na to moja droga?
  21. daily rozumiem Ciebie doskonale...od kiedy wiem co mi jest, ze tak powiem to najpierw zareagowalam entuzjastycznie a potem ...marazm... tak jak piszesz, nie wiadomo ile to potrwa i jak dlugo przyjdzie mi czekac i nikt i tak ni ewrozy sukcesu tak??? to na pewno nie uskrzydla... wrecz przeciwnie...ja nadal podtrzymuje to co niedawno powiedzialam, jak teraz nic nie wyszlo....odpuszczam, tzn w znaczeniu takim, ze nie latam po lekarzach, nie wariuje, nie licze i nei kalkuluje...dzialamy wtedy gdy na to mamy ochote pelen spontan bez kalendarza w reku...przynajmniej na pazie bo chociazby wypadaja nam wakacje i roznie to bedzie, nawet szczerze mowiac nie wiem jak to wypadnie ale przez czesc wakacji jestesmy osobno..wiec awykonalne...czyli po trosze sytuacja nas zmusi do wyluzowania i odpuszczenia...co bedzie po wakacjach? nie mam pojecia...jestem troche podlamana.... :(
  22. no to daily masz wesolo.... a ja mam dzis jedno..moj starszy z kolegami na pilce a mlodszy buszuje teraz mi gra na pianinie...nawet przyjemnie...ja z kawka co prawda na tarasiku juz nie jestem tylko przed kompem ale tak czy owak bardzo milo niczym na koncercie w zelazowej woli :D
×