bega

ja wpadlam was poczytac, dowiedziec sie co u was dobregi powiedziec wam do jutra...dobranoc!!!!! ENEX!!!!!!!!!!!!!!! co u Ciebie??? jutro dzwonie bo nie moge sie doczekac wiesci.....zaszylas sie choelro jedna!

jestem pokus....sama jestem na maksa zdziwiona co tak pusto??? bo dopiero teraz dopadlam kompa i mnie zdziwilo, ale skoro bylo cios nie tak z kafe to juz rozumiem!!!!

ok ituniu!!! buzaiaczki kochana....

dziewczynki....... jestem kochane....mialam maly kocolek jak zwykle, poza tym imprezke imieninowa w sobote, poza tym sprawy organizacyjne nazwijmy to (zmienialismy samochod) ilez bylo dywagacji i metlik w glowie..nie wiedzialam, ze kuopowanie moze byc takie wredne...ale jzu mamy to za soba.... andziulejk...a nie mowilam, ze bedzie dobrze? teraz tylko czekac....i nim sie obejrzysz...ach... iti jak u Ciebie???? dominiczko.....czyli jak widac pomimo wszystko udalo sie, wiec przykre to co powiem, ale nawet takie doswiadczenia sa potrzebne bo uzmyslawiajka nam , ze jednak bedzie dobrze!!!!! sciskam Cie mocno i tule i wracaj do nas szybko!!!!! luxorku, eulalio, buziaczek dla was i dla wszystkich WAS!!!!!

hej!!!! aguniu...nie siedze w autku bo go jeszcze nie ma niestety...jedzie z francji dopiero...pod koniec tygodnia moze??? poza tym czytam was caly czas, jestem na bierzaco ale jakos wena mnie opuscila.... w sobote milam imprezke imieninowa... 11dziec i 14 doroslych....jakas tak wyszlo...mialam maly sajgonik, ale juz sie uporalam...mam posprzatane, ogarniete i jestem spokojna.... misiu trzymaj sie kochana, zaciskaj nozki jeszcze :D trzymam mooocno kciuki za szczesliwe rozwiazanie...!!!! koko....bylam o Ciebie spokojna....przeczucie i jakos tak... co do wymyslania mezowi? hm...ja mam inny problem bo moj na szczescie wierzy w oplanowanie, sam na poczatku przestrzegal terminow!!!!! GORZEJ Z POMOCA MEDYCZNA NAZWIJMY TO...MA TAKA DOZE NIEPOKOJU CZY ABY TA KOBIETA NIE KANTUJE ZGARNIAJAC TYLKO FORSE....WIEC MUSZE MU TROSZECZKE SCIEMNIAC NA TEJ DROdze...ups caps lock mi sie wlaczyl.... sylwia....wiem, ze sie martwisz o lukasza, ale kiedys musi byc ten pierwszy raz...potem bedziesz bardziej spokojna, chociaz niepokoj o dzieci jest non-stop niezaleznie od wieku i ilosci wyjazdo9w... inka...buziaczki...trzymaj sie cieplutko i wypoczywaj!!! niech faceci cie obtraszczaja!!!! a niki jak widac jest madry chlopak wiec nie ma czym sie stresowac! ENEX!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co z Toba?????? martwie sie?????? daj GLOS!!!!!!!!!! czekam na jakies wiesci? robilas test??? nie wiem komu mialam co napisac...trudno moze mi sie przypomni??? ewelinko....juz niedlugo igore,k bedzie...ale masz fajnie...... a ja juz niedlugo do mojej gin huraaaaaaa tylko zebym @ nie dostala wczesniej...bo jakos tak mnie dziwnie ciagnie....niech sie w sonbote wieczorkiem zacznie dopiero!

kochane jeszcze na chwile jestem.... zapomnialam tyle rzeczy wam przekazac, do kazdej z was mialam cos do powiedzenia..przede wszystkim chcialam ewelince podziekowac za slowa wsparcia i pokrzepiajaca wypowiedz!!! poza tym przelatuje wszystkie wasze wypowiedzi, ciesze sie ze u was ok, ze macie sie dobrze, zle ze daily synek chory....ale mam nadzieje to szybko minie!!! aguniu...zapomnialam tez do cIEBIE NAPISAC..(BO JESTEM W BIEGU ) :D ale wiesz aguniu ja jestem taki postrzolek maly wiec i moje zycie takie...sama sobie po czesci tak stwarzam...ale po pierwsze nie zawsze mam tyyyyle spraw, nie zawsze sa urzedowe sprawy nie codzien kupuje sie saom,ochody nie co dzien zmienia sie mieszkania czy remontue i nie zawsze sie wyjezdza itd...cala reszta zycia to szarosc dnia jednak.... poza tym ja nawet lubie ten moj mamy mlyn...kolejna sprawa tak jak enex napisala.... mam samochod jestem niezalezna dziecko w fotelik, cycek ze soba i jade na koniec swiata...mam coraz starsze dizeci...oli sam sie obsluguje, sam w domu zostaje...a to ze mikolaja tak obtraszczam to tylko dlatego ze chce a wcale nie musze z nim jezdzic!!!! to moja dobra wola....ma kto go odwozi ma kto go ew. przywozic poza tym za rok moja mam pojdzie chyba na emeryture, w razie czego moja tesciowa jest .... no i najwazniejsze im czlowiek ma wiecej zajec im ma wiecej obowiazkow tym jest bardziej zmobilizowany bo po prostu musi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 uffffff ale sobie popisalam a tam TYYYYYle roboty czeka.......... lece niczym czarwnica na miotle bo sie dzis nie poloze spac jak tu zabalyuje z wami!!! PAAAAA

JKOCHANAE!!!!!!!!! dzieki za zyczenia...jestescie KOCHANE!!!!!!!!!!!!!!! nie mam zupelnie czasu....jestem podekscytowana i podniecona .........................dostalam od meza w prezencie samochod :D a powaznei sobie kupil :D bo ja swoj mam, no zartuje...kupilismu rodzinny bo nasz obecny juz mocno wysluzony.... mielismy dylemat nie lada w koncu podjelismy decyzje... roksanko mielismy kupic prawie takiego jak Ty, ale o matko jeszcze wiekszego... nie voyager tylko cuntry town...mega maszyna, ale w garazu wtedy by sie nie zmiescily :D a powaznei ...za duzy chyba i w ogole.....kuoilismy xsare picasso.... i mielismy problem jaki kolor..ja chcialam czarny, a dzieci zloty.... uleglam facetom i jest zloty metalik... O BOZE...alez emocji..... a w domu burdel nad burdelami, jutro przychodza goscie a ja w powijakach.....nie wiem od czego zaczac.... kocghabe musze isc...jak bede miala jeszcze sile zajrze poznym wieczorem......sciskam was raz jeszcze i buziaczki!!!

enex kochane moje musze isc!!!!! zobaczylam WAS, wywalilam z sibie i moge spokojnie odejsc...sciskam was mocno paaa

nie jestem silna roksanko...:( ale dziekuje wam za slowa otuchy........ cholera musze isc...jezu jak mi sie nie chce!

hej..ja tylko na moment...nie mam czasu ani humoru... wszystko ostatnio jak po grudzie mi idzie i pod gore wiec nie zblizac sie od mnie bo gryze!!!!!! a poza tym po prostu mi sie chrzani wszystko....i ogolnie atmosferka do dupy... zaraz musze na pieprzone zakupy isc, potem 2 sprawy zalatwic, w domu syf, potem tabun dzieci odebrac potem biegiem do domu bo mikus ma angielski potem znow tempo bo do filharmonii a jak przyjdziemy bedzie pozno i tylko spac... porzygac sie mozna! ale do rzeczy...nie wiem czy to ku pocieszeniu ale dla mnie tak... a topiku na ktorym tez od czasu do czasu sie udzielam kolejne 3 w ciazy!!!!!!!!!!!!1 ale dla mnie najwazniejsza jest jedna z nich-dominika....starala sie juz b.dlugo tyle co ja dokladnie i najpierw prolaktyna za wysoka pozniej badanie meza fatalne...i jakies zle rokowania i oto jest!!!! to mnie pokrzepilo i jakos ucieszylo bardzo, nalezalo jej sie!!!! mi momentami w takich dniach jak dzis mam odechciewa sie dziecka i wogole ... na domiar zlego jutro mam pieprzone imieniny zapewne ktos wpadnie a ja najchetniej zaryglowalabym sie na 4 spusty i olala wszystkich...nie mam pomyslu na nic.....

ronju...czy przetrwaly ..no wlasnie...wiem jedno na 100%, ze aby mogly przetrwac niewazne juz ile...bo to zalezy od ich osobniczej kondycji...ale zeby w ogole ! zyc musza mies plodny sluz...jakby na to nie patrzyl!!! wiec jak ostatnie przytulanki odbywaja sie np podczas nieplodnego jeszcze sluzu a on pojawia sie dnia nastepnego to szanse nikle.....nawet sylwia kiedys chyba pisala, ze najlepszym czasem na dziewczynke jest pierwszy dzien sluzu plodnego!!! czyli obserwujemy sluz plodny myk na przytulanki... :) ale trzymam kciuki za przetrwanie Twoich dzielnych zolnierzy!!!

hej ronja.... uwazam, ze jesli plemniczki przetrwalay to tylko na dziewuche!!!!!

witajcie!!!! zrobilam sobie przerwe na kawke a tu pustki...buuuu nic to wypije sobie i pojde dalej do kieraciku...a kieracik jak zwykle domowy, ale nie idzie mi jakos ostatnio dobrze....poza tym chce sprawy ogrodkowe doprowadzic do porzadku...jakies kwiatki powsadzac moze? a mam lenia mega... tym bardziej, ze ta przekleta pogoda sie tak zepsula... inka wiesz czego ci zazdroszcze teraz??? :) tego, ze sie dobrze czujesz...ja juz w tym okresie rzygam dalej niz widze i jestem pies pluto i w ogole zero zycia....tego sie boje najbardziej...... enex....juz tyle razy mialam do ciebie dzwonic ale ciagle cos...nie wiem kiedy przyjdzie nam sie spotkac z chlopcami....ostatnio po szkole pedem gdzies lecimy i wiecznie sie spiecszymy...chyba jakis piatek musimy wygospodarowac...ale to spoko!!!!

BIEŻĄCO!!!!!!!!!! wiem jak sie pisze...!! klawiatura psikusy robi...

brydziuchna, eulalia!!!!!!!!!!!1 przede wszystkim ogromne GRATULACJE dominiczko, andziu....roumiem was jak malo kto!!! nie ma sytuacji bez wyjscia... nie ma !!!!!!!!!!!!!!! andziu...robicie badania, szukacie przyczyny, niedlugo bedzie wszystko czarn na buialym!!!!!!!!!! bedziesz sei smiala!!!!!!! JA CI TO MOWIE!!!!! ituniu,.,nie zostaniesz sama...ja tu jeszcz ejestem i dziewczyny....takze spokojnie.....teraz niedlugo my bedziemy brylowaly!!! dominiczko.....koniecznie musisz na spokojnie ze swoim mezem ustalic pewne rzeczy...ale bez emocji postaraj sie...ja wiem ze to cholernie trudne...ale musisz!!! ustalcie na ile sie decydujecie? co robicie... jakies widelki...jak juz zaczniecie isc ta droga to ani sie obejrzysz a on wsiaknie w walke o dziecko...ale blagam CIE!!!! nie mozesz tak emocjonalnie bo zrazisz go... jezu oddalabym Ci moj miesiac, zeby tylko Ci sie udalo...ja wiem jakie to trudne..ale jeszcze jak facet zaczyna sie migac.....w koncu do tego potrzebne sa dwie osoby cholera! dziewczynki ide spac, mialam zakrecony dzien jak zwykle zreszta :) do jutra!!!!

anastazja...wiatj kochana i ogromny dl aCiebie!!! wpadlam na sekunde tylko zobaczyc co u was...pedem przelecialam posty.../ widze agunia sie reaktywowala...chyba agatka dala troche laby :D kochane zmykam bo mam kociol i w ogole amoczek jak zwykle.... sciskam was buziaczki..u mnie ok, tylko jajniki tak nawalaja, ze wczoraj az mi lzy poplynely same z oczu!!!! chyba te torbiele popekaly!!! ewelinko jak mozesz napisz mi jak to bylo u Ciebie wtedy ok??? pa!!!! kolorowych snow

no i jeszcze nie poszlam bo tyle pytan i w ogoe..wiec szybko odpowiem i zmykam... enex...ja tez caly czas jestem podniecona ta wiadomoscia bo zobaczylam swiatelko w tunelu!!! aga.....przyjemnosc kosztowala 150+200 na razie.... az sie boej co dalej...ale mam nadzieje, ze teraz bedzie tylko 150...wizyta i usg... inne nieprzewidziane rzeczy jak hormony i inne gowna dodatkowa kasa....buuuu ale mam nadzieje szybko przerwac to... zachodzac w ciaze!!! aha, aga...mysle, ze bez przesady..nie mozna popadac w skrajnosci...mysle sobie ze srednai to 4 miesiace staran... poza tym planujac dziewczynke trzeba jeszcze ten czas zwiekszyc wszak nie dziala sie w owu wiec mozna nie utrafiac...tak wiec pol roku luzu dac sobie trzeba...pozniej trzeba sie badac!!!!!! to moje zdanie.. a teraz ide DOBRANOCKA!!!

kochane rozmawiajcie sobie milo....ja spadam dzis bo musze mikusiowi pomoc poczytac lekture....jest w polowie a ma czas do wtorku...wiec marne szanse ide mu poczytac!

edi....jutro test!!!!! KONIECZNIE!!!! i bedziesz wszystko wiedziala!!!! mamulko...wiesz bo tak naprawde ja w snach bym nie przypuszczala, ze to cos nei tak ze mna....urodzilam bez problemu 2 dzieci i nie myslalam, ze moze u mni cos sie zmienic? w ogole nie podejrzewalam!!!! a Ci wszyscy lekarze w badaniach ogolnych utwierdzali mnie w przekonaniu, ze wszystko jest OK...wiec ......gdyby nei przypadek bujalabym sie nei wiem ile...wyslalabym mojego M na badania, note-bene juz ustalilismy termin.... okazaloby sie pewnei ze jest ok..wiec dalej bysmy walczyli z wiatrakami...az do poddania sie.... a poszlam do niej tak bez wiary tak ot...sama nei wiem dlaczego..bardziej pod katem planowania plci, bo podobno ona w tej mierze jest swietna i tak nawet nei myslalam, ze pojde...a jednak poszlam.....i zaczela si emoja nowa przygoda.... tak sie ciesze!!!!!!!!1

koko badz dobrej mysli!!!! a poza tym wiesz, ze ja juz powoli zaakceptowalam fakt i stwierdzilam, ze nawet czasmi bym chlopca wolala? POWAZNIE!!! takie momentami mnie mysli nachodza, ze taki maluszek to musi byc chlopiec...nawet gdyby to tez fajnie a poza tym natura i tak ma decydujace slowo i nie wiesz co ustrzelilas...tak czy owak BEDZIE DOBRZE!!!! jakby nie bylo!!!! nie sadzisz????

dominiczko to i ja sie przylaczam do tych darowizn :D nie bede zachlanna...tylko jakis duzy samochod mi kup i juz!!! :P andziu no wlasnie juz niedziela minela i znow szarosc tygodnia sie zacznei i znow kierat i znow to samo..aaaa.... a ja paradoksalnei nie moge sie juz doczekac @...jak nigdy.... nie sadzilam, ze bede czekala z utesknieniem na @...bo chce juz rozpoczac nowy cykl...cykl pelen nadzieji!!!!

janeczko....bo zapomnialam o Tobie...

hej!!!! widze, ze z wieczorka gwarniej tu u nas??? patrzcie jaki to paradoks...tym razem juz nie moge sie doczekac kiedy @ przyjdzie i zaczne nowy cykl pelen nadzieji... edi...zrob test! dana jak fajnie, ze sie odezwalas! enex moja droga !!!! koko, mamulka...

paty...poczatek sluzu plodnego to nie owu...owu to oststni dzien plodnego i najbardziej ciagnacy i mokro itd...ale to wszystko zaobserwujesz u siebie po patu cyklach dopiero neistety..ale poki ni emasz plodnego to spoko...wg teorii pewnej pierwszy dzien sluzu plodnego to na dziewczynke...potem nalezy zaprzestac!

hej kobietki.... dominiczko! eulalio! pogoda cudowna, u was tez tak super???? eulalio...tak jak dominika mowial...do 8 cyklu najgorzej??? oczywiscie Tobie nie zycze az 8 cyklu....ale wierz mi z nawet bez zadnych przypadlosci bardo rzadko udaje sie za 1,2 razem zajsc w ciaze, naprawde!!! statystycznie mysle 4 cykle??? przy normalnych warunkach tzn jak wszystko ok u obojga!!!! ja wiem, ze to bardzo trudne...znam temat z autopsji....wszystkei etapy przeszlam... a teraz wiecie jak to lysko nie czekac na ciaze tylko wiedziec, ze @ nadejdzie...zero doszukiwania, zero czekania...jaki luz psychiczny...zero staranek na rzadanie...bomba... andziulek pytalas jak to u mnie jestz tym PCo....ja mam chyba lekka postac wiesz? bo po pierwsze zadnych oznak zewnatrznych nazwijmy to nie mam tylko tetorbiele i nie pekjace jaja...ale torbiele samae sie wchlaniaja po czasie ....tylko do czasu ...wiec za moment przestalyby sie wchlania c itd... a dlaczego to nie wyszlo wczesniej? bo po pierwsze prolaktyna i hormony tarczycy tego nie wykazuja a innych nie mialam robionych a po drugie jak mialam monitoring robiony to akurat torbieli nie bylo zadnych a jajo sobie ladnei roslo to byl 8dc i miala 16mm....a potem juz nie mialam drugiego monitoringu , ktory by juz jednoznacznei okreslil ze jajo nie peklo , jest torbiel itd.... ufam wiec, ze moze juz w nastepnym cyklu dostane w odpowiednim czasie zastrzyk na pekniecie jaja, hormonki beda zbadane i lekarstewka na wyrownanie hormonkow podane i dostane zielone swiatlo do dzialania...tak sobie po ciichu mysle!!!! jak nie w maju to w czerwcu??? ale wierze, ze koniec mojej gehenny juz blisko!!!!