Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bega

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bega

  1. witaj luxorku!!!! fajnie, ze tak milo Ci dzionek zlecial (nie wliczajac) koncowki...ale to sa niestety uroki... :D ale wszystko da sie zniesc uwierz mi!!!! w obydwu ciazach poczatki mialam koszmarne, pisalam to juz, ale chudlam po 6 kilo nic nie zarlam tylko wymiotowalam...bez konca nie majac juz czym....i zdychalam!!! czego Ci oczywiscie nie zycze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! luxorku co do testu ja go juz zrobilam z czystej ciekawosci bo ja juz starania definitywnie na ten cykl zakonczylam!!!! misja zakonczona!!! i tak juz obstawilam wszystko co moglam...jak cos ma byc to bedzie ..innej opcji nie ma jak nie to nei, ale zrobilam wszystko!!!! jajo nie mialo szansy uciec bylo bombardzowane o kazdej porze codniennie wiec jesli maly przystojniaczek nie dopadl jaja??? to nie wiem jak to mozliwe?????? no i znow czekam.....ach...
  2. hej lili tak moja droga...za kilka dni juz bede cos wiedziala...mamnadzieje, chyba, ze moj organizm znow cos pomiksuje, zeby mnie zwiesc lub oszukac???
  3. czy juz glowka umyta??? moniu no wlasnie? tez tego bolu jestem ciekawa??? a co do owulki ew. jutro rano to mysle, ze dobrze zrobilam dzialajac wczoraj....zreszta tak jak sylwia napisala jak mam byc w cioazy to bede....chociaz w moim przypadku to byl chyba jedyny tak bardzo dopiaty miesiac...wszystko obstwaione i skontrolowane....az dziwne by bylo gdyby jajo ucieklo...wlasciwie bylo bombardzowane z kazdej strony o kazdej porze....powinno byc bez szans! tylko poddac sei atakowi jakiegos X przystojnego/ mam nadzieje, ze moje jajo wykazalo sie w koncu dobra wola i poloczylo sie z tym przyustojniaczkiem....
  4. ituniu...no maraton byl..ciekawe jaki jego efekt koncowy??? a test moja droga super, kreska testowa mocniejsza, grubsza i wyrazistrza od tej kontrolnej...owu juz tuz tuz wg testow!!! swoja droga wiesz organizm podpowiada mi co innego a testy co innego mowia? ale w tym cyklu zrobilam wszystko co w mojej mocy.... dziwne, ze brzuch mnie jeszcze nie boli? kiedy poczuje to owu? moze wieczorem ??
  5. no kochane....dzis test jeszcze wyrazniejszy niz wczoraj...kreska testowa mocniejsza od tej kontrolnej!!! czyli owu zbliza sie wielkimi krokami...ciekawe co jutrzejszy test pokaze>? chcialabym wiedziec kiedy spadnie ten poziom hormonu LH ?? w kazdym razie testu w moim przypadku okazuja sie byc konieczne...co innego sluz mi mowi a co innego fakty? ciekawe kiedy brzuch owulacyjnie zacznie bolec??? tu ronja herbartke sobie robisz a ja chyba 2 kawke ale inna ttym razem a co tam... przynajmniej w milym towarzystwie ja wypije... jejku uswiadomilam sobie , ze bede za wami tesknila.... za tydzien wyjezdzam na 3 dni z mikusiem na konkurs....nie bede wiedziala co u was slychac, a jak wroce to chyba nie dam rady tego wszystkiego nadrobic...tyle czytania bede miala.....
  6. no jestescie!!! jak fajnie!...ide juz robic tescik zaraz jestem.... a mamulka to by mogla sie podzielic tu informacjami z kolezankami....
  7. dziewczeta.....gdzie jestescie??? kawki w dlon i do kompa...czas duszy dac troche odpoczynku.....
  8. czesc kochane!!!!! przede wczystkim milego dzionka wam zycze, bo nie wiem jak u was ale u mnie pogoda koszmarne...zimno, mokro wstretnie jak cholera...brrrrr ituniu...nie wiem czy dobrze czy nie czy moze to juz akt moeje desperacji ale wczoraj dzialalismy....az sie boje mylec....byc moze przecholowalam, byc moze ? ale....poza tym nigdy nie dzialam tak systematycznie...10dc 11dc 12dc 13dc... dzis mam 14dc...i glowe pelna rozterek i watpliwosci...zaraz ide zrobic kolejny test owu tak z ciekawosci? zobaczyc co pokazuje... w kazdym razie misja w tym cyklu zakonczona!
  9. ahoj!!!! znow pol godziny na czytaniu przez was spedzilam :) was na chwile same zostawic.....i czlowiek nie moze sie odnalezc... no wiec tak moje drogie przede wszystkim dziekuje bardzo bardzo za wasze rady i cierpliwosc dla mojej skromnej osoby.... i powiem wam uwaga ze .... ze co zrobilam? ku potepieniu niektorych a ku swojej desperacji...DZIALALAM wczoraj ten osttni raz.... byc moze to bylo o jeden most za daleko? tego nie wiem...nie wiem w ogole co z tego wyszlo? nie wiem dzis nic...oprocz tego, ze nigdy nie dzialalam tak jak teraz codziennie od 10dc. 11dc 12dc 13dc gdzie w 13dc rano testu owu zaczely byc pozytywne...w 10dc mega sluz pozniej susza a dzis znow jakby mokro i poslizgowo??? nic nie rozumiem z tego??? zaraz ide zrobic test owu...tak z ciekawoscio.... stalo sie...teraz czekam.....zastanawiam sie troszke czy dobrze zrobilam i w ogole dopadly mnie ogolne watpliwosci i dylematy taki strach mnie oblecial ale nie ma odwrotu.... w kazdym razie misja zakonczona....teraz wejde w faze wzglednego spokoju i obserwacji....... mamulka...a jak u Ciebi8e??? umieram z ciekawosci???? daj znac!!!!
  10. och wy kusicielki jedne :P ja tez juz na finiszu sprzataniowym jestem tylko jakies pare minut i ok potem obiad tylko co?????? i glowe musze szybko umyc jeszcze...ale po kazdej czynnosci do was wpadam...
  11. lili jakbym zapytala sie meza to wiem jaka bym odpowiedz otrzymala.....:) wiec musze sama zadecydowac....moj maz bardzo spokojnie do tematu odchodzi...jest wyluzowany i spokojny....co nie znaczy, ze mu nie zalezy, absolutnie to nei tak, byly juz takie cykle ze mial rownie duza nadzieje co i ja... moze zdam sioe troche na los.....zobacze jak sytuacja sie rozwinie jak dzis dzien sie potoczy? a moze przemysle raz jeszcze....tak sobie mysle, ze gdybym nie robla tych testow owu? noale co by mi to dalo? nieswaiadomosc, albo zaburzona swiadomosc mojego cyjlu i niewiele by to zmienilo... kurcze......... ach....
  12. Wiatjcie moje Panie drogie .. luxorku przede wszystkim wszystkiego naj, naj...!!!!!!!!!! teraz to przede wszystkim zroweczka i szczescia... wopadlam jak zwykle jak po ogien, ale tez z problemem..nei wiem co robic??? jestem tak bardzo zdumiona , ze az trudno mi cokolwiek powiedziec, juz nie faktem poznej owulacji, ale przede wszystkim oznakami.. kochane dzis 13dc...i dopiero przed sekunda! test owu pokazal 2 kreski !!! wczoraj wieczorem nadal ujemny!!! czyli owu jutro lub jeszcze pozniej....to jakis obled, zwazywszy na dlugosc moich cykli? no i teraz to co mnie meczy....w 10dc poznym wieczorem sluz tak plodny w swoim szczycie ze lepszego trudno sobie wyobrazic.... potem cisza...ktora trwa do dzis??? a tu owu podobno sie zbliza? i jak na to patrzec...??? POMOCY!!!!!!?????jak to interpretowac??? no i tak moje drogi od 10dc do wczoraj intensywne przytulanki....najbardziej sie cieszylam z tych 10dc bo ten sluz taki cudny byl wtedy.... wczoraj wieczorem vzyli 12dc byly ostatnie....o 24 godzinie czyli juz dzis? nie wiem jak to l;iczyc.. musze wiec dzis oststni raz powalczyc! najlepiej byloby teraz...ale niestety brak byka rozrodczego a powaznie nie wiem co robic> i znow organizm robi sobie jaja.... czy dzis jeszcze probowac?? nie zapominajcie moje drogie ze ja tak niesmialao dziewczynke planuje?? a moze jeszcze dzis zaryzykowac??? ja sfiksuje...
  13. dziewczynki....juz jestem znow ale na jedna chwilke doslownie, nie moglam sie oprzec by wpasc tutaj...musialam wazna sprawe na kompie zrobic i oczywiscie jestem...ale robota mnie gna wiec tylko doslownie na 5 minut... inka...mam nadzieje, ze wyjazd udany? oczywiscie moja droga, ze to moja sprawa co zrobie...ale trywializujac sprawe to co dwia glowy to nie jedna prawda? jak mowi stare polskie przyslowie...kogoz mam sie poradzic jak nie was? a pod waszym wplywem moge diametralnie zmienic swoje zdanie..wiec o to w tym wszystkich chodzi... sylwio...tez wierze w to, ze tak mialo byc wielokrotmie juz pisalam tu , ze nic nie dzieje sie bez przyczyny i ja w to bardzo wierze... tak samo jak zreszta wierze z plcia ze co komu pisane..oczywiscie ze nauka o determinacji plci tez jest bardzo wazna ale...... no wlasnei ,a le... sylwio...a Ty jak bys mi radzila? znam juz zdanie dziewczyn...wg nich mam dzialac... inka milczy....w tej kwestii ale wiem ze w skrytosci ducha kazalaby mi przestac... a TY???
  14. och lili ..... masz racje w 100% te obserwacje to nie tylko obserwacje naukowo tez dowiedziono, ze z biegiem lat zmienia sie pH w pochwie kobiey i czesto ze sprzyjajacego Y na sprzyjajace X... czyli z zasadowego na kwasne lub odwrotnie itd,...... wiec to bardzo prawdopodobne.... dobra REASUMUJAC na te chwile!!!! DZIS ZAMIERZAM DZIALAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a co...niech sie dzieje wola nieba.... tylko jak bym byla w ciazy to dopiero bede wam trula o matko.......bo bede dywagowala czy to chlopczyk czy dziewczynka...dopoki nie poznam plci bedziecie mialy ze mna krzyz panski!!! :D matko...musze leciec........
  15. kochane musze leciec...postaram sie do was zagladac z doskoku, bo na stale nie moge sobie pozwolic... sorki, ze was tak swoja osoba zaje4lam ale wy jedyne mozecie mnie wspomoc???? buziaczki kochane...
  16. kochane jestescie dzieki wam bardzo za pomoc i wsparcie, ja w skrytosci ducha tez chce dzis dzialac a co....? chyba ,z e zaraz mnie ktos na ziemie sprowadzi..... a co do blizniakow....nie kraczcie, nie kraczcie....moj ojciec jest z blizniakow!!!! czyli moja babcia powila blizniaki, a ja do niej jestem cholera podobna nieludzko ...na zdjeciach z jej mlodosci gdyby nie tamte fryzurki...to moglabym byc ja...wiec geny babci silne mam.......o nie!!!!!!!! ja rozumiem wszystko ale takie szczescie razy 2 to juz chyba nie na moje skolatane nerwy...... ale 2 sliczne dziewunie????? to boze...przezylabym !!!!! TAK TAK nawet
  17. wiecie co....zawieszona jestem w prozni tak miedzy mlotem a kowadlem...mam czas do wieczora....bede myslala i moze cos uradzimy.... dzis mam znow dzien pelen wrazen, zaraz musze wychodzic, potem troche domem i obiadem sie zajac a potem am zebranie u mikusia w szkole, wiec teoretycznei juz czasu nie mam...a ja tu tkwie...... jejku...no.....
  18. no wlasnie moje drogie...zeby to ciazowy byl co???? ale niestety to tylko owulacyjny! idac dakej tropem rozwazan moich....jakby dzis przytulanki byly ok 22 to najwczesniej za jakies 6 godzin dotarlyby do celu tj ok 4-5 nad ranem...juz by waraowaly w gotowosci...ale nadal by tam byly te z wczoraj przeciez i to juz te wyselekcjonowane X....teraz tylko jkiedy owu? ale tak czy owak ? a opcja druga, ze te z wczoraj nie doczekaja 2 dni...a te z dzis wieczorem na pewno.... wiec?? jezu chryste.//znow mi odbija!!!!1
  19. nastko hej nawet nie przywitalam sie jestem tak zaaferowana swoja sprawa, ale badzcie wyrozumiale...juz dawno wam nie marudzilam...juz jutro przestane:) koko to prawda juz chyba wystarczy mojego czekania co??? moni...no wlasnie opne dopiero dotarly i teraz czekaja sobie...no i sa.....ile pozyja? tego nie wie nikt....mozna tak stwierdzic, ze juz powoli gina te Y zmeczone wojazami...zostaja te X i narazie zwinnie ruszaja witkami w oczekiwaniu na jajo...ale ono jeszcze nie peklo....czy te robale przezyja???
  20. i tak to bez sensu, bo nawet to zbyt czestye dzialaanie nic nie daje....codzienne tak ale nie 2x dziennie a 24 w nocy do teraz to minelo raptem 9 godzin ??? to nie ma sensu.... koko wiec rozumiesz mnie prawda? gdyby nie to zasrane planowanie plci...... choc i tak podchodze do tego tak jak enex z przymruzeniem oka...mimo wszystko! bo jak juz wielokronie pisalysmy i w sam srodek owulacji znamy dziewczynki na odwrot, tak mimo wszystko jakas doza...niepewnosci pozostaje.. kurza stopa no!
  21. ok moni..juz wklejam...ale obawiam sie ze z mezem najwczesneij bedziemy mogli dzialac ok 22....:( przeciez nei pojade do niego do pracy i na parkingu podziemny nie bedziemy dzialac...on ma dzis kupe spotkan wiec raczej ten wariant odpada niestety, cholera gdybym tak do niego skoczyc teraz mogla.....ale nie..
  22. czesc kate dziewuszki...was nie ma juz a ja znowu jestem...ach kolezanka mi przyszka truc...zartuje oczywiscie, ale zajela mi troche cennego czasu przeznaczonego dla was.... kochane....wiec jak widac nasze organizmy buntuja sie przeciwko temu naszemu planowaniu....anomalia totalne.... a ja znow nie wiem co robic? czy kierowac sie nauka czy intuicja a raczej pragnieniem.... wiem jedno wczoraj wieczorem zero drugiej kreski prawie na tescie a teraz rano mega mocna czerwona krecha, zaraz wam zdjecie zrobie! jest 13dc...mniemam, ze owu jutrowieczorem np??? wczoraj o 24 byly przytulanki...a wlasciwei juz dzis bo byla 24??? sluz bylejaki a raczej go nie ma...bo to co jest e to pewnei po przytulankach..:D co robic??????? pocieszam sie tylko tym, ze w 10dc wieczorem mialam cudowny sluz!!!!!! i zaczelam wlasnei swoje intensywne starania..... jejku......co robic??? enex ty mialas ochote wiec wiesz dobrze o czym piosze, rozumiesz mnie prawda???? moze zrobie dziewczyny zaklady? czt dzis podjac ryzyko?? kto za a kto przeciw...znacie moja historie lepiej ode mnie samej....a moze plemniki od 10dc meczone codziennie sa juz tak oslabione ze ten dzisuiejszy raz i tak wyeliminuje te Y....i same silne X pozostyaly>>? a moze z tego 10dc strzalu czekaja te X juz bo mialy dobry sluz??? DZIEWCZYNY????????? dzis waza sie moje losy, woz albo przewoz???
  23. wstawac spiochy!!!!!! widze moje Panie, ze wszystie mamy ten cykl zwariowany i pochrzaniony na maxa... enex, janeczko....no i jak u was. dzialalyscie? co robicie??? u mnie tez ciekawostka i jestem tak bardzo zdumiona , ze az trudno mi cokolwiek powiedziec, juz nie faktem poznej owulacji, ale przede wszystkim oznakami... moze sywia bedzie umiala sie odniesc do mojego organizmu> sylwia zdaje sie ma spore wiadomosci sluzowe, ze tak sie wyraze.... kochane dzis 13dc...i dopiero przed sekunda! test owu pokazal 2 kreski !!! wczoraj wieczorem nadal ujemny!!! czyli owu jutro lub jeszcze pozniej....to jakis obled, zwazywszy na dlugosc moich cykli? no i teraz to co mnie meczy....w 10dc poznym wieczorem sluz tak plodny w swoim szczycie ze lepszego trudno sobie wyobrazic.... potem cisza...ktora trwa do dzis??? a tu owu podobno sie zbliza? i jak na to patrzec...??? POMOCY!!!!!!?????jak to interpretowac??? no i tak moje drogi od 10dc do wczoraj intensywne przytulanki....najbardziej sie cieszylam z tych 10dc bo ten sluz taki cudny byl wtedy.... wczoraj wieczorem vzyli 12dc byly ostatnie.... musze wiec dzis oststni raz powalczyc! najlepiej byloby teraz...ale niestety brak byka rozrodczego :D a powaznie nie wiem co robic> i znow organizm robi sobie jaja....
  24. przede wszystkim wszystkiego NAJ NAJ NAJ dla ineczki.... ty wiesz czego ja Ci zycze..... kate....cierpienie minelo ale pamiec wciaz jest i niestety nie da sie jej zagluszyc wraca wlasnei we wspomnieniach, ale one juz mniej bola...ja juz umiem umiem bez wzruszenia prawei opowiadac o moim dramatycznym przezyciu do niedawna ryczalam i emocje braly gore.... kochane nie bedzie mnie tez jedziemy do moich rodzicow na obiad...moze wieczorem zajrze zobaczyc co u was? u mnie cos dziwnego...znow orgaznizm plata figle? nawet nieprobuje dociekac co sie dzieje...biore to wszystko na luz... dzis 12dc...sluzo zero ? nic ie moge wygmyrac...wczorajsze przytulanki owocne....dziec tez zamierzam...ale UWAGA, test owu dzis znow UJEMNY!!! zglupialam? kiedy ta owu bedzie? to u mnie niemozliwe jakies? cos przeoczylam? a ten sluz z 10dc wieczorem...mega plodny>? dzis kluje mnie jajnik...ja nic nie rozumiem i nie chce juz chyba rozumienc...dzialam do ponioedzialku moze jutro dokupie testy bo skonczyly mi sie....nie wiem??? sciskam was mocno
×