Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bega

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bega

  1. koko....mysle, ze ja dopiero teraz moge powiedziec, ze znam swoj organizm, tzn, wiem juz po paru dniach co nastapi potem i sie jeszcze nei pomylilam...zauwaz ze od paru cykli nei jestem tak bardzo rozentuzjazmowana jak kiedys...? a dlaczego bo wiem, ze dupa juz po kilku dniach!!! ale jeszcze niedawno im bardziej sie obserwowalam tym dostawalam wiekszego kota nic nie wiedzialam totalny amok, sluz w o=gole robil ze mna co chcial itd..... wiem doskonale co czujesz, wrecz moge stwierdzic, ze znam twoje wyobrazenia...i tonormalne...wiec jesli znasz juz swoj organizm i ufasz mu to moze? zreszta dziewczyny i inka i daily tez czuly juz odrazu prawie , ze jest cos innego? wioec mysle, ze nasze obserwacje + odczucia to nahjlepszy test prawie!!! :D
  2. monia...tez polecam powtorzenie testu lub bete-najbardziej wiarygodna i nie pozostawiajaca zadnych watpliwosci!!! no i trzymam kciuki!!!
  3. no wlasnie koko, mialam Ci napisac i ci nei napisalam...ze dokladnie juz rano moglas miec 2 krechy, ale o tym nie wiedzialas... dlatego dobrze sie stalo, ze ja testuje rano...zmienilam taktyke.... moze to cos zmieni????
  4. koko...te testy pokazuja ze owu moze nastopic w ciagu 24-36 godzin... a kiedy nastapi? tego nei wie nikt.... to jet tylko szcunek...po prostu hormon lh osiaga wtedy swoj szczyt...jest najwieksze jedgo stezenie wlasnei w tym czasie ..... moje doswiadczenia z testami pokrywaly moje odczucia itd...tylko co z tego :D i tak jaja nie upolowalam :(
  5. to i ja wam dorzuce moje pierwsze oznaki ciaz... niestety nigdy nie bylo zadnych przed czasem tzn przed terminem @...czulam sie wysmienicie, nic mi nie przeszkadzali i nic sie innego nie dzialo...gdyby nie fakt ze nie dostalam @ to bym nie wiedziala zapewne...pilam kawe jak smoki, w ogole rewelka... w pierwszej ciazy dopiero jakies 2 tygodnie po terminie @ zaczely sie atrakcje...jak zaczelam wymiotowac tak nie[przerwanie prze ztydzien...juz pisalam o tym kroplowka itd...potem mialam awerscje do niektorych zapachow, smakow itd...do dzis na niektore rzeczy typu sok jablkowy patrzec sie nie moge...i wachac niektorych perfum np. diora zapach rumba....na kilometr wyczuje!!1 a w drugiej ciazy...hm...chyba tylko to, ze ja czylam podswiadomie, ale zadnych totalnie zadnych oznak nie mialam...po prostu nie dostalam @ i wiedzialam... malo tego wtedy palilam i powiedzialm sobie, ze czas rzucic, ale jakos nei moglam...fajki nadal mi smakowaly niestety, i kawa i wszystko, wioec poszlam do pracy i ostentacyjie wypalilam z kolezanka ostatniego papierosa i czekalam na rozwoj wydarzen..a tu nic sie nie dzialo..dopiero znow jakies 2 tygodnie po terminie dopadlo mnie, zaczzely sie mdlosci o kazdej porze, wrazliwoasc na zapachy i ogolne zmeczenie...i nieodparta chec jedzenia mandarynek pochlanialam je tonami i kilogramami.... i tyle.... takze jak widzicie kazda ciaza jest inna i generalnie spokoj i spokoj i spokoj...ja zaczynam wracac do mojej rownowagi psychicznej, chociaz ciezko mi tyo przychodzi..ale mam cholerny luz ...jak sie nie uda trudno... poczekam sobie cierpliwie....do 40 moze sie uda?
  6. ja tez uwazam tak jak daily niestety...oczywiscie naturze trzeba czasmai pomoc, ale jesli cos jest nie tak na poczatku...to niestety lepiej zeby ....to bardziej humanitarne.... selekcja naturana darwina!!! no i co powiesz inka o moim tescie? jak widac an zdjeciu...mam racje owu przyjdzie ok 12dc...
  7. andziulek.....nie bede cie pocieszala, nie mam zamiaru...powiem tak...widzisz juz nei plakalas rano...a to juz cos, to znaczy, ze powoli choc z trudem ale \"uodparniasz\" sie, a mysle ze wlasnei o to naszemy zasranemu organizmowi i psychice chodzi..uwierz mi!!!!!!!!!!!!! ja juz naprawde sie zdystansowalam a ryczalam jak bobr a teraz..soko jak nie teraz to potem jak nie potem to jeszcze potem..wiem ze to ciezkie i wcale mi to tak ot...nie przychodzi, ale czuje i wiem, ze zaczelam to tak lightowo....traktowac i pomaga uwierz andziulek!!!!!!!!!!! teraz przekonasz sie niebawem, ze z robakami twojego . wszysko gra i sie uspokoicie a potem to juz kwestia czasu... andziulek ja wiem, ze to zadne pocieszenie, ale nie jestes sama i im bardziej chcesz tym bardziej to sie oddala ale ty to przeciez wiesz!!!! OBIECUJE CI>>>>>>>bedziesz w ciazy, ja to wiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7ce08854ddc3159.html jak wiec widac....jeszcze nie czas... zobaczymy co jutro test pokaze...a tak poza tym jak bylam kiedys na monitoringu u gina wlasnie w 8dc to mi powiedzial ze pecherzyk ma 16mm takze wszystko by sie zgadzalo...
  9. dzieki inka...wszystko dobrze powprowadzalas...ide robic test...zaraz wam zrelacjonuje...
  10. ineczko....wiec tak jeszcze raz to rozpatrujac... moje cykle biorac pod uwage wszystkie mozliwe warianty to 25-29 z tym ze raz mialam 25 dniowy i raz 29 dniowy srednia to 26!!! i tego sie trzeba trzymac...wiec nie chce byc inaczej..skoro dostalam okres 7.03 top nastepny to 1.04...jak byk 26dc....dzis w swietle tego jest moj 8dc.... i zawsze tak licze i zawsze sie sprawdza wie4c? a co do dni....juz pare razy stosowalam testy owu, pamietasz ostatniop? w 9dc mi nie wyszedl dopiero pozniej pamietasz? zreszta ja jak wiesz ineczko juz dzialalalam w 5, 6,7 dc tez i nic? wiec to nie tak chyba... oczywiscie zeby uspokoic sumienie ide zaraz zrobic test ok?
  11. chyba zspokoje proznosc naszej moni i zrobie TEST!!! ale niestety tylko owulacyjny, ale w szczegolach moge o nim opowiedziec .... :D :D :D
  12. no a z ta wola to faktycznie....ja tez od jakiegos czasu zrzucam to na poczet przyszlej ciazy, tylko niestety .....juz oszukuje sama siebie... ronja...nadzerek sie nie rusza przed ciaza!!! to wiem na 100% wiec poki nie jest to mega nadzerka to olej ja i dzilaj, a po ciazy sie bedziesz martwila!!!
  13. wiesz inka tez tak sobie pomyslalam, tym bardziej, ze wczoraj mialam cos dziwnego??? jakby jajnik dawal sie weznaki, szczerze mowiac troszke sie zdziwilam tym wszystkim...nawet mialam test zrobic wieczorem, ale w koncu nie zrobilam... a swoja droga jajkie to niesamowite...nic sie przed wami nie ukryje, nawet wiesz ktory to moj dc?? no no>...zero intymnosci ;) D: :D
  14. hej moni!! ja nie moge...moni zadna sensacji...wezyu kusicielu ty jeden, ..:D co bedzie moni jak wszystkie w ciaze pozachodza? kto bedzie te testy robil co???
  15. cholera ja tez powinnam na jakis rowerek skoczyc i przede wszystkim przestac jesc!!! koszmar jakis....a za moment trzeba bedzie wiecej odkryc ..... ale jakos ostatnio malo mam bardzo w sobie silnej woli, cos musze z tym zrobic bo nie mieszcze sie w polowe swoich ciuchow...i zle mi samej ze soba!
  16. hej hej..daily, ty spac nie mozesz czy co??? :D zartuje.... ja tez juz skoro swit na nogach, ale strasznie senna jestem, w ogole mam ochote wskoczyc do lozeczka sobie i polezaec troszeczke ale szkoda mi czasu, chociaz sennosc mnei strasznie meczy wiec sama nie wiem ....miotam sie... mnie naszly w ogole jakies dziwne mysli...jakis strach mnie oblecial..i nie mam pojecia skad to wszystko sie wzielo? a strach oczywiscie dotyczacy ciazy... ale zaraz odgonilam te mysli... mam nadzieje, ze u was humorki dobre dzis i wiecej weny tworczej? a moze ja kawke na obudzenie sobie strzele i posiedze tu dzis z wami?
  17. daily wierze tak mocno w to, ze az sie boje tej wiary!!!!! smiac mi sie az chce bo pamietam jak ponad rok temu mialam wszystko zaplanowane w najdrobniejszych szczegolach, poza tym tak bardzo nie chcialam rodzic w zimie, ja w ogole niestety nie lubie zimy, wrecz niecierpie!!!! i postanowilam ze kategorycznie nie bede juz nigdy rodzic w zimie i koniec kropka, a tu zycie jest przewrotne i pisze swoje wlasne scenariusze nie pytajac mnie w ogole o zgode....no chyba, ze dobije do wiosny....w koncu mam tylko pare miesiecy ze dwa i wskakuje znow na wiosne? ale chyba nie bede czekac...juz dawno oodpuscilam sobie tak przyziemne sprawy jak para roku....
  18. czesc wam moje drogie w ten cudowny dzien pelen wiosny i slonca...u mnie nadal porcja optymizmu w duzych ilosciach i tak bardzo bardzo wam tego samego zycze...andziulek to dla ciebie iti...z tym karmieniem to sie tak nie zazegnuj...bo nie ma nic piekniejszegi i ZDROWSZEGO dla dzidziulka niz biuscik mamy....a jak wygoda...i wiem co mowie....stara matka jestem...a biust wrocil mi do formy i wszystko ok, wiec spoko!!!! kochane jak zwykle ja jak blyskawica, ale postaram sie jeszcze wopasc, teraz musze swoja trzode pozgarniac.....
  19. misiu trzymaj sie !!!! juz niedlugo zapomnisz o wszystkich niedogodnosciach, jeszcze tylko chwilka misiu...wypoczywaj ile wlezie, bo juz niedlugo bedziesz miala kociol!!!! dziewczyny, inka, daily! zejsc na ziemie!!! co bedziecie w ciazy robily ? :D zostawcie te przyjemnosci na potem! ja dzis przestalam myslec o miscji w ogole...zajelam sie sprzataniem samochodu i jestem zachwycona swoim dzielem az dech zapiera i w oczy kole swoja czystoscia...tylko co z tego...zaraz bede wiozla trzode dzieci...1 swoje i trojke kolezanki z tego 2 male przedszkolne, ktore jak jada w samochodzie to nogi nawet na podsufitce trzymaja...a powaznie to zawsze ichj slady stopek mam wszedzie, wiec albo bede je musiala troszke potresowac albo pogodzic sie...ale przykre jak czlowiek sie narobi i w sekunde ma bagno znow.... kochane..daily....mysle, ze juz nie powrocisz do stanu \"porazek\" uwazam, ze ten etap juz za nami...nie wiem dlaczego, a przede wszystkim skad u mni etaki stan ducha? ale naprawde nauczylam sie zyc z moimi comiesiecznymi porazkami...wiec moze to klucz do sukcesu? i to nie tak, ze ja nie mysle...mysle ..tylko emocje dawno opadly.... a przy okazji, testy owulacyjne kupione czekaja sobie w szafecce, ja juz przygotowana, czekam weekendu...a testowac zaczne chyba od piatku... dzis 7dc....sluzu malo. gestawo-wodnisty....wiec czekam sobie w spokoju... alez wam szczegolowe relacje zdaje... no tak musze bo to ostatnie juz relacje moje!!! :D :D :D
  20. niegrzeczne dziewczynki...znow mialam sporo czytania.... wpadlam na chwile i wsiaklam....ale juz jestem na prostej, co z tego jak zaraz ide odkurzac i myc samochod...znow mnie nie bedzie i znow bede miala spoooro czytania, moj samochod wyglada jakbym kartofle wozila a nei dzieci, wiec musze cos z tym zrobic bo az nieprzyjemnie mi sie jezdzi... dzis moj pierwszy plan zrealizowalam...i cholera tylko teraz zla jestem bo wydalam kase jak zwykle na glupoty...ach....ale przynajmniej jak to baba sobie humor poprawilam, kupilam sobie staniczek i buty i blyszczyk do ust i mascare....a poszlam tylko z kolezanka po buty,..... enex....MIKUS sie dostal!!! jeden kamien spadl z serca, drugi jutro, a w piatek kolejny stres...ja powinnam byc juz suchotnikiem prze zte moje stresy i nerwy, a tu cholera nic z tych rzeczy.... no dobra moje panie kochane musze leciec poki piekne slonce i pogoda bo potem po mikusia i znow czas ucieknie....
  21. hej, wpadlam sie przywitac bo musze znow was opuscic i porobic pewne rzeczy, mam dzis szczytne cele do zrealizowania...ale bede zagladala do was... daily ty ranny ptaszku...
  22. prawda daily stara ekipa na placu boju!!!! cudownie...ale moje kochane mimo iz bardzo bardzo chce z wami byc, to jak nie pojdze teraz to nie zdaze z niczym, a nei moge sobie na to pozwolic niestety...wpadne moze jak uda mi sie pozalatwiac i moze wpadne do domu zanim do szkoly po mikusia??? ale poki co musze leciec...nie piszcie za duzo, bo bede miala duzo czytania !! to byl zart oczywiscie...piszcie sobie piszcie :D
  23. enex...juz wysylam !!!!!!!!!!!!!!!!!! daj znac jak humor z optymizmem dotra!!!! :D tak sobie pomyslalam enex, ze moglysmy sobie razem zdjatka popstrykac i wyslac dziewczynom...a niech zazdroszcza jak to mamy dobrze i mozemy sie pospotykac na wspolnej kawce w realu!!!! nic to co sie odwlecze to nie uciecze.... daily, dawaj zdjecia...czekam tez!!!!
  24. a o 11 jak bede miala wiesci od mikusia to juz totalnie sie wyluzuje... powinnam sie ruszyc i ten moj mega tylek zabrac od kompa bo musze pare spraw pozalatwiac...a tak mi sie jakos nie chce...ale musze sie ruszyc, bo sie nie wyrobie, a dzis po szkole szybko musze z mikusiem do domu leciec, bo pani od angielskiego przychodzi i mam wymierzony czas tylko na dojazd...glupio zeby pod drzwiami slala...
×