bega

no to pozazdroscic...przyjemne z pozytecznym iti...byl czas, ze ja tez do pracy na rowerku...ale to glownie w wakacje, bo wiesz ja musze po drodze jeszcze dzieciaki pozgarniac, porozwozic itd...wiec ciezko by na jednym rowerku bylo :D ale zawsze weekendowo robimy rodzinnie niezle trasy, naszym stalym punktem programy jest trasa do moich rodzicow...liczy dokladnie od drzwi pod drzwi 28km...nic w tym dziwnego, ale my juz tam jezdzimy gdy mikus po raz pierwszy zdjal boczne kolka mial 4,5 lat i to byl wyczyn nie lada...co prawda mokj maz go ciagna przez czesc trasy i pomagal mu, niemniej jednak to byl wyczyn!!!!

enex...cholera...bo wiesz co, ja zaobserwowalam jeszcze jedna zaleznosc, a mianowicie po przytulankach sluz diametralnie zmienia swoj obraz, to wiemy, ale bywa tez i tak, ze wlasnei jakby \"znika\" nie wiem jak to ujac, ale tez to zaobserwowalam, byly cykle, ze tak naprawde nei wiedzialam co to czy moj sluz czy robaczki ??? ale prawda jeste taka, ze bez sluzu te male dranie nie zyja, z drugiej strony sluz na zewnatzr nie jest potrzebny, moze masz go ale gleboko...i to wystarcza..... matka, jakie to pogmatfane wszystko..... enex, daily...dzieki za wsparcie, ale denerwuje sie, ale to chyba normalne co? czy swir jestem?

hej iti,m hej dziewczatka milo dzis jakos bo i aura za oknem sprzyjajaca...wiec mam nadzieje, ze ten poniedzialek bedzie rownie cudowny jak pogoda....czego wam oczywiscie zycze!!! ja wpadlam sie zameldowac, przywitac i zaraz musze spadac do codziennych obowiazkow a uzbieralo mi sie ich troche, wiec nie moge sie ociagac, bo sie nie wyrobie, a z koleji zaraz po szkole musze mikulca szybko odebrac bo pani od angielskiego przychodzi, wiec bedzie tempo....

enex, daily, inka jaq tez juz skoro swit na nogach, ale kolezanka wpadla do nie na szybka kawe przed praca..... pogoda super, wiec i ja mam od razu lepszy nastroj... moje drogie czyz nie cudownie, ze przyjdzie nam obwieszczac stan blogoslawiony w takiej aurze??? to nie zart...zobaczycie!!!! enex...co do sluzu, paradoks, ale ja tez po tych cholernym wiesioloku niestety nie widzialam poprawy, a wrecz przeciwnie jakby sluzu mnuiej? nie wiem sama, ale ja tez twierdze, ze jak nie potrzebowalam, to mialam tony sluzu, a teraz??? i niestety nie znam odpowidzi na to pytanie??? ale nie mas zgo wcale? czy sladowe ilosci??? enex boje sie jak cholera, juz przezywam i mam sraczke, mikus dzis o 10 ma przesluchania czyli taki jakby egzamin do koncertu szkolnego, to u nas najwazniejsze wydarzenie w roku szkolnym, cala sala ludzi , jacys prominenci, i wazne osobistosci, wszyscy rodzice i dzieci etc.... wystepuja osoby wytypowane, ktore pomyslnie przejda egzamin....cholera niby nic sie nie stanie jak nie przejdzie, nie ma takiego obowiazku ale jakos to i tak przezywam.... daily slodnie te ciuszki....jejku czy bedzie nam dane tak samo kupowac???

no wiesz andziulek z ta cierpliwoscia gorzej...kurcza sie moje zapasy i coraz mniej jej juz./...ale cos moze uda mi sie specjalnie dla Ciebie wyfasowac!!! bylas dzielna, nalezy ci sie, wiec juz sle paczuszke z cierpliwoscia.... tylko dawkuj ja sobie, zeby starczyklo, bo malutko jej tam zostalo....

brydziu kochana to w takim razie przesylam zgrabna paczuszke dla Ciebie....nawet marzec Ci wypozycze......szykuj tam dla mnie miejsce.... ty mas zowu lad amoment ja lada dzien....na, za 5 mniej wiecej, ale tak czy owak pare dni roznicy to zadna roznica wiec jak tak dalej pojdzie to znow tu sie zaroi od pozytywnych testow....andzia zaczyna ....czy brydziu masz cos przeciwko????

andziulek...ja chyba uciekam...bo bo chyba wole w samotnosci zmagac sie...ale chyba nie umiem...sprobowalam...chcialam tylko tak telegraficznie was informowac, ale nie wyszlo mi.... tak, marzec jest moj i nikomu go ni eoddam:D moge tylko kawalek wypozyczyc! i wiecie co? sprawdzialm sobie w symulacjach poczecie-porod....i moje dni plodne to porod 15 grudzien....czyli tak jak moj mikus zaplanowal... miki 14 grudzien, oli 16...brakuje nam 15 grudnia..!!!! poza tym mam strategie , mam plan i OD CHOLERY WIARYYYYYY moge sie nia podzielic ktos sobie zyczy odrobine wiary z domieszka nadzieji ??? oddam calkiem swieza i za darmo!!! w dobre rece!!!!

brydzia, luxorku i wszystkie dziewuszki... ciesze sie ze u was wszystko w porzadku!!! czytam was sobie, w koncu zatesknilam do was... u mnie skonczyl sie !@ zaczelam nowy cykl z nowa wiara i nadzije, ba! nawet jestem pewna sukcesu..a jak nic nie wujdzie to i tak sie nie poddam i juz!!!! sciskam was mocno mocno!!!!!

z mikusiem swoim tez mialam jeden strzal 12dc ale prz swojch 26/27 dniowych...

daily moni pewnie, ze sie uda!!! ja nadal wierze, ba, wierze coraz MOCNIEJ!!!!!!!!!! a jak sie nie uda to bede jeszcze mocniej wierzyla i wcale a wcale nie mam sie zamiaru zalamywac!!!

a ja swoich panow jak zwykle wyprawilam na basen, poszli sobie a ja mam swiety spokoj.... pije kolejne piwko i jest mi dobrze, napalilam w kominku, najadlam sie a co tam... poka wiem, ze ci smutno, tym bardziej ze nadzieja z kazdym dniem spoznienia rosla i jeszcze dziewczynyu cie podsycaly a pozniej boli jak cholera...ja tez raz tak mialam w lato...tez bylam juz na becie, to byl moj rekordowy cykl 29 dni...a zalezalo mi zeby wiedziec bo nastepnego dnia jechalam sama z mikusiem do szczecinka wiec chcialam wiedziec co ze mna??? tez bylo cholernie przykro...ale....bede powtarzal do znoju, ze nic sie nie dzieje bez przyczyny...wiem ze to dlugo trwa, ale coz mozemy poradzic??? poka marzec nalezy do nas, jestyem tak pewna tego jak to ile jest 2+2!!!! roksi , koko co do mojego \"baru mlecznego\" w istocie byl dobrze zaopatrzony bo do 8 miesiaca mikus nic innego powtarzam NIC,m nawet wody itd nie dostawal bo po pierwsze nie chcial po drugie rosl, tyl i rozwiajl sie ksiazkowo i nad podziw, wiec lekarze stwierdzili, ze nie ma potrzeby nic dawac...tak skubany polubil cyca, ze potem mialam problem...potem np zjadl juz kanapke jak stary i lecial pedem do mnie tak hobbistycznie cycka jeszcze sobie pojesc, tylko zobaczyl fragment mojego ciala juz sep pijawak byla w pogotowiu...ale mialam z nim... cudnie swoja droga... poza tym moje drogie bylam mamka...karmilam dziecko mojej kolezanki...mikus i jej kubus to prawie rowiesnicy, ona karmila go z niecaly miesiac i to w przerwach dokarmiajac....zreszta byla po cesarce i przejsciach ze soba roznych itd...siedzialysmy kiedys u niej z dzidziulami naszymi miesiecznymi i moj sklodko zasypial przy cycu i grzeczniutki i blogo mu bylo...jej mial kolki i w ogole niespokojny nie mogl zasnac itd...magda z blaganiem w glosie zapytala czy nie brzydzilabym sie i czy moglabym nakarmic jej synka zeby tez mu tak dobrze bylo.... zdziwialm sie nie tyle pytaniem ile stwierdzeniem czy nie brzydzilabym sie...no kto jak kto ale to ona moglaby miec obiekcje ze obca baba dziecko jej bedzie karmic...i wiecie co...dalam mu cyca....nie uwierzycie...spal jak susel ale glupie to uczucie zupelnie inaczej niz swoje wlasne dziecko..tak dziwnie jakos, ale...

roksanko...monitoring jak najbardziej, ale wlasciwie to taka sama loteria ...tylko tyle, ze stwierdzasz, ze jajo jest i mozna je upolowac, tyylko tyle bo sam monitoring w tym ci nie pomoze...nie wiem czy pamietacioe moj monitoring...w 8dc mialam pecherzyk 18mm....czyli owu zapewne byla za 3 dni jakies czyli ok 11/12dc, ja przeciez obstawilam te dni wtedy i co ? gowno...wiec mimo wszystko mysle ze tu w gre nawet godziny wchodza a poza tym FART, FART FART i jeszcze raz fart....ale sa tez przypadki sama je znam, ze wlasnie dzieki monitoringowi zostaly poczete dzieci.... ale ??????

koko...dawaj.....!!!!!! jak wrocisz? bedziesz nocowala! a wiesz, ze ja jak wracalam z moja nieszczesna noga w tym roku to prze zradom sobie jechalismy... tak sobie....

pamietamy roksanko, pamietamy... !!! to uczucie niezapomniane...i tesknimy za tym stanem...oj tesknimy... roksanko a moze to to??? tak niesmialo sobie mysle??? roksanko a z tymi 16 godzinami tak sobie strzelilam... nie wiem ile masz kilometrow? wiem, ze z warszawy do kolonii jest 1200, to jakies 14 godzin, do freiburga tez jechalam ok 16 godzin, nie wiem ile jest od ciebie do warszawy km? ale na pewno wiecej niz 10 godzin byc jechala!!! nic to na sniadanie wpadnij :D piwa dostaniesz! dziewczyny ja w innej kwestii teraz bo cos mnie zastanowilo a mianowicie czy ktoras z was wie jak to jest z piersiami wlasnie...a chodzi mi o ich bolesnosc.... wlasciwie w kazdym cyklu odczuwam je, bola raz mocniej raz slabiej, raz sa jak banie ciezkie raz tylko przy dotyku.....ale zawsze je czuje... ale byly a rczej zdazaly sie miesiace, ktore mozna okreslic dwoma takimi i min ten cykl, gdzi piersi w ogole mnie nie bolaly!!! zero bolu, zero ciezkich glazow, nic, po prostu zero objawow zarowno ze strony piersi jak i brzucha prawie.... moje pytanie wiec brzmi jak to jest? od czego to zalezy, ze u tej samej kobiety jej cykle roznia sie objawami????

ja wpadlam do was z piweczkiem...a tu cisza i pusto... koko testy kupie a niech tam, jak szalec to szalec.... :D a co do tego ze trzeba poprzestac prze ztydzien to z kilku powodow koko, tak jak nastka napisal, zeby nie doprowadzic do wczesnego samopopronienia, dac szanse na zgniezdzenie, ale przede wszystkim!!!! zeby nie ustrzelic chlopca...bo jaka masz pewnosc, ze zaszlas w ciaze? moglas nei zajsc, a tryzykujac przytulanki np za 2 dnio mozesz zajsc i wtedy to bedzie chlopiec....rozumiesz? czy zamotalam?

roksanko tak jade za tydzien od staranek z mikusiem do olawy na konkurs , ale czy to relaks to nie wiem, nie nazwalabym tego tak...wrecz przeciwnie...stres total..ja na jego wystepach, szczegolne gdy w gre wchodzi rywalizacja i walka o miejsce i punkty dostahje swira, poce sie cala, drze i w ogole mam wrazenie ze eksploduje, nie wchodze z nim na sale siedze skulona gdzies w kacie i modle sie i trzese cala....koszmar.....wiec przezywam to duzo mocniej niz on i duzo mnie to kosztuje....ale na pewno czas mi szybciej zleci i myslec o ew. ciazy nie bede miala czasu...... roksanko jade po mikusia, ale za 20 minut bede znow...ha i bede mogla napic sie piwka!!!

ok...nic nie stoi na przeszkodzie, zebym kupila testy...masz racje bede miala spokojne sumienie i spelnienie obowiazku!!! wiec w poniedzialek kupuje, bedzi eto 6dc i od 7dc zaczne je stosowac mysle ? a moze od 9dc? tak chyba tak...

r5oksanko ja jestem ale nie na dlugo bo po mikulca zaraz jade, czekam na haslo od niego tylko... poza tym wroce i znow bede przy kompie, ale wtedy pewnie was nie bedzie... :( tak zawsze jest....ze si emijamy...

no i do tego jeszcze ten termin @ na prima aprilis....wszystko takie metafizyczne.....MUSI SIE UDAC!!!!!!!!!!!!!!!!! nie ma innej opcji....

dokladnie roksanko....wszystkie czynniki spelnione....tak i maz zrelaksowany !!! i te terminy wszytskie..moze faktycznie mikus wymodlil..... czy bede dzialac z testami nie wiem? nie mam pojecia? w sumie moge? tylko czy one mi pomoga? w kazdym razie jestem pelna wiary i optymizmu i tak bardzo pewna sukcesu, ze az sie boje...nie wiem czego jeszcze ale na sama mysl mam ciarki...

ronja juz wklejam twoje terminy...oby nie przyszla!!!! *****DOPINGUJĄCE***** NICK.............. dzieci................. dł.cyklu........... następna@ 1.Lili................3s..................... 32-35................ ok..22.03 2.Sylwia7...........2s1c............................... .................... 3.Moni76...........1c1s................................. ................... 4.Mamulka.........2s.................................... .................... 5.Kroma............1s1c................................. ................... ******STARAJACE SIE****** 1.Bega................2s................26-28........... ........1.04 2.Justina33..........1s1c.............28-32............. ......04.03 3.Daily................1s.................32............ .........15.03 4.Koko................3s...............27-28............ .......25.02 5.Inka67..............3s...............29-30............ .......07.04 6.Roksana34.........1c 2s...........34-35....................14.03 7.Janeczka...........2s...............29-31............. ......03.03 8.Anastazja .........3c...............30-31....................11.03 9.Enex................2s................25-26........... ........28.03 10 Ronja..............3s...............29-30................... ..5.04 11.Poka...............1s...............26-28............ .........4.03 12.Ala_71.......... ****PRZYSZŁE MAMUSIE**** 1.Gruby Miś...........2c.1s......................20.05 synek Maciuś 2.Dana68..............2s..............28tc......27.05 córeczka 3.Ewelina76...........1c 1s..........25tc......19.06 synek Igorek 5.mama trójeczki....2s.1c..........22tc......29.06 6.Aneta ana...... ****NASZE DZIECIACZKI**** 1. ZUZIA córa Asi...........ur ... ..........waga..............wzrost..... 2 .Szymon synek Edlem....ur.26.01.07..waga.3500.......wzrost.52 3 .Małgosia córa Mai.......ur..............waga..............wzrost.... 4 Jakub synek Nadziejki...ur..............waga..............wzrost.... 5 Agatka córka Aguni33....ur. 26.02.07..waga...3030..wzrost..49

a teraz moje drogie moja kolekcja..... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e18ad077a7dffdde.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4daa4bb726f64724.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/74628b31683d1951.html kochane to jeszcze nie koniec mojej kolekcji... niektore z ciuszkow juz do mnie powracaly bo je wypozyczylam dla kolezanki... jestem psychol wiem o tym, ale co zrobic? malo tego mam juz bbluzke ciazowa! ale ja niechcacy kuopilam naoprawde! dopiero pozniej tropnelam sie ze to bluzka z serii mama...w hm...zaplatala sie uiim gdzies na wieszaku z \"normalnymi \" ciuchami...nieszkodzi, jest rozwojowa..... enex jak tam wczorajszy wieczor? przezylas?? bo ja jakos dotrwalam, dzis bylam na muzyce jednej i drugiej na akompaniamencie itd...dowiedzialam sie, ze w poniedzialek ma przesluchanei do koncertu szkolnego, w srode ma koncert jeden a w piatek drugi... jestem zdenerwowana i przerazona a 3.04 ma egzamin z fortepianu io znow jestem przerazona i nie wiem od czegho zacza i mam dosc i w ogole..... chce wakacji!!!!

hej hej.... buziaczki kochane moje... dopiero dopadlam domu i mam duuuzo zaleglosci zarowno w lekturze jak i domowych,ale najpierw tu zajrzalam.. hura dzis PIATEK!!!!! jak ja lubie piatki!!!!!!! najpierw wkleje tableke uaktualniajaca.. czy wiecie na kiedy mam kolejny termin @...na prima aprilis...to musi byc jakas metafizyka... nie ma co!!! takze kochane tabelka *****DOPINGUJĄCE***** NICK.............. dzieci................. dł.cyklu........... następna@ 1.Lili................3s..................... 32-35................ ok..22.03 2.Sylwia7...........2s1c............................... .................... 3.Moni76...........1c1s................................. ................... 4.Mamulka.........2s.................................... .................... 5.Kroma............1s1c................................. ................... ******STARAJACE SIE****** 1.Bega................2s................26-28........... ........1.04 2.Justina33..........1s1c.............28-32............. ......04.03 3.Daily................1s.................32............ .........15.03 4.Koko................3s...............27-28............ .......25.02 5.Inka67..............3s...............29-30............ .......07.04 6.Roksana34.........1c 2s...........34-35....................14.03 7.Janeczka...........2s...............29-31............. ......03.03 8.Anastazja .........3c...............30-31....................11.03 9.Enex................2s................25-26........... ........28.03 10 Ronja..............3s...............29-30................... ..5.03 11.Poka...............1s...............26-28............ .........4.03 12.Ala_71.......... ****PRZYSZŁE MAMUSIE**** 1.Gruby Miś...........2c.1s......................20.05 synek Maciuś 2.Dana68..............2s..............28tc......27.05 córeczka 3.Ewelina76...........1c 1s..........25tc......19.06 synek Igorek 5.mama trójeczki....2s.1c..........22tc......29.06 6.Aneta ana...... ****NASZE DZIECIACZKI**** 1. ZUZIA córa Asi...........ur ... ..........waga..............wzrost..... 2 .Szymon synek Edlem....ur.26.01.07..waga.3500.......wzrost.52 3 .Małgosia córa Mai.......ur..............waga..............wzrost.... 4 Jakub synek Nadziejki...ur..............waga..............wzrost.... 5 Agatka córka Aguni33....ur. 26.02.07..waga...3030..wzrost..49

wpadlam na moment podzielic sie swoimi refleksjami...niedawno wyszla ode mnie enex...jak zwykle super bylo i enex super babka i gadamy hjak stare dwie znajome tylko nam czasu strasznei szybko pedzi i nie mozemy sie nagadac, 48 watkow 54 tematyu porozpoczynane i chaos totalny...potem jeszcze moi chlopcy wrocili ze szkol...no i atrakcja dla nich byla pani...wiec mikus nam mimochodem towarzyszyl...juz nawet go brutalnie nie przeganialam... w kazdym razie strasznie milo bylo...bedziemy w miare mozliwosci czesciej... enex przyniosla mi slicznego hiacynta ktory cudnie pachnie....w pieknej doniczusi (nawet kolorystycznie mi sie ladnie komponuje) z pewnosci az ineczki kompozycja moze konkurowac ;) kochane lece bo obowiazki rodzinne wzywaja...wlasnie z enex sobie ponarzekalysmy, ze ciagle ten sam kieracik i zmeczone juz tym jestesmy itd... ide...wejde wieczorkiem... enex moja droga bardzo milutko bylo buziaczek ja juz lasagne zrobilam, wlasnei dochodzi w piekarniku i ide teraz grac!!!! no to paaaa

dziewczyny, jestesmy razem z enex juz i was czytamy!!!!! ha, ale juz idziemy sobie plotkowac, wiec ni ebedzie nasd paaaa