Dziekuje za odzew.
Oczywiscie,ze mialam terapie u psychiatry,mieszkam w Niemczech,w drugiej dobie trafilam do szpitala z wysoka temperatura,nie moglam sie ruszac,bo kregoslup wysiadl calkowicie,dostalam od razu terapeute.
Ale mi nie chodzi o terapie ze specjalista,raczej o rozmowe z ludzmi,ktorych tez to dotknelo,o odpowiedz na pytanie jak przezyc swoje zycie z takim ciezarem.
Mielismy problemy,moj maz pil.