Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marla

  1. ooo rany graga...trzymaj się dzielnie....wiem coś na temat wegetacji w szpitalu sama leżałam 7 tygodni :( najważniejsze jest pozytywne myślenie....chociaż czasem o nie trudno.... wiecie ja swojego Szymona(synka 6 lat) przygotowuje do takiej ewentualności bo teraz kiedy mój mąż wyjechał ....i nie miałby opieki musi wiedzieć co i jak w razie czego.mianowicie że jak ja będe musiała do szpitala to on pojedzie do dziadków albo dziadkowie do niego przyjadą.Mówi że rozumie....ale mam nadzieje że nigdy sie nie przekonam....jeszcze nigdy go nigdzie nie oddałam na noc.maminsynek z niego:) paz mama-dzielna z Ciebie kobietka...podziwiam Cię...trzymaj się dzielnie i uważaj na siebie. wiecie ja dzis tez lody zjadłam z Szymonem....niby nie mam na słodkie ochoty ale jak już zjem to "Johny"szaleje(tak go nazywa mój M :) Ciężko mi strasznie samej.....nie mam siły na nic....dzis oddałam krew do analizy,pewnie znowu złe wyniki:( wizyta w poniedziałek.I im więcej leże tym bardziej słaba jestem,dziś miałam mega krwotok z nosa,myślałam że to tak katar mi leci a tu krew ciurkiem....od 3-ech dni znowu żygam:(nic mi nie smakuje.Mężuś niby dzwoni,gadamy ale czuje ze on jest w innym świecie....niby mówi że się martwi że tęskni...ale.....no właśnie.....dziś mi powiedział że przecież wiedziałam na co się godzę.....ach te chłopy. Obronę mam przełożona na 16 czerwca-dobrze bo jeszcze pracy podyplomowej nie oddałam-wszystko to jedna wielka ściema...po co te prace...i tak nikt tego nie czyta,karzą pisać streszczenie,z którym szanowna komisja się zapozna i tyle. Postanowiłam że Szymon jednak pójdzie we wrześniu do pierwszej klasy(rocznik 2006) on jest 4 styczeń więc sobie poradzi....Rozwój intelektualny ma ponad przeciętny:czyta,przelicza w pamięci do 100,uwielbia zagadki,krzyżówki i wykreślanki.Gorzej emocjonalny....mocno związany ze mną.....ale da radę....wolę żeby szedł do przodu niż siedział w przedszkolu i się cofał no i rozrabiał bo rozrabiaka straszny...panie mówią że się nudzi i łobuzuje.okaże się w praniu czy dobrze zrobiłam. ostatnio zakupiłam sobie suupe sukienkę happy mama -rewelacyjna... i spodnie lniane-tez fajne...choć troszkę "gryzą"ale da się znieść... a GLUKOZA....hmmm jak robiłam to badanie w ciąży z Szymonem-zemdlałam:( nie mogłam do ust brać całą ciąże nic słodkiego a tu zonk cały kubek no i odpłynęłam....nikt mi nie powiedział żeby cytrynę dodać....teraz wiem..... Pozdrawiam was wszystkie i każdą z osobna p.s. wczoraj myślałam że umrę.....moje dziecko poszło na dwór...sąsiedzi go przyprowadzili.....miał spotkanie I stopnia z kostką na chodniku (zdjęcie w galerius)-myślą łam że umrę jak go zobaczyłam,że mi się połamał....eh życie.:D
  2. ...a ja chora...głowa pęka...mięśnie i katar :( nic mi się nie chce do tego brzusio sztywnyyyyy:(
  3. http://infografika.wp.pl/title,Najlepszy-wiek-na-dziecko,wid,14453318,wiadomosc.html
  4. Mamusia uszy do góry....ja tez szlocham co wieczór do swojego na skype:( Mój co prawda wraca odrobinę wcześniej bo 1 września ale już go miesiąc nie ma :( Ciężko samej jak cholera ale cóż zrobić-takie życie. Moje maleństwo tez fika jak ja popłakuje jakby chciało mnie pocieszyć.....;) A dziś po dwóch dniach mdłości znowu ranne spotkanie z wielkim uchem i wymioty :/ Co do wagi to albo stoi albo się cofa.....-na szczęście.Ja wizytę mam w poniedziałek-pewnie znowu będzie zwolnienie,wczoraj tak mi brzuch się stawiał i sztywniał że myślałam że urodzę :( Wózki przeglądam na allegro ale kupie dopiero w lipcu...teraz kupuję garnki do kuchni indukcyjnej bo okazało się że moje się nie nadają. Kupiłam na allegro suuuper sukienkę happpy mam-rewelacyjna używana ale wylicytowałam na 45 zł:D rewelacyjna posłuży mi długo na lato. Cera mi się totalnie zepsuła:( krosty,plamy,koszmar muszę zrobić badania -boje się że anemia się pogłębiła i będą zastrzyki....
  5. no właśnie mi ostatnio ciągle brzuch staje....napina się....a dzidzia juz fika na całego:)
  6. Witajcie ale naskrobaliście....:o Wiecie co, jak tak was czytałam to aż zdziwienie mnie ogarnia że jesteśmy inne a jednak mamy takie same objawy....wiecie chodzę od dwóch dni znowu mdłości...nic mi nie smakuje.....:/ Do tego wszystkiego straszne humory...mężuś zagranica wiecznie zajęty,ja na zwolnieniu leżąca umieram z tęsknoty i samotności.....:( co prawda mam Szymona ale to nie to samo:( Chodzę i płaczę ciągle......z byle powodu......nakręcam się słuchając smętnych kawałków......na radio złote przeboje..... do tego z pisaniem pracy jestem do tyłu....nie chce mi się totalnie....a muszę oddać do 10 maja:( obrona 27 maja:( wcześniej 19 egzamin..... nie mam siły na to wszystko..... trzymajcie się..................:D
  7. zazdroszczę imprez a jednocześnie podziwiam....ja o 20 już taka padnięta jestem że masakra...do 3 nad ranem to nikt by mnie nie zmusił siedzieć.... dziewczyny jakaś masakra :(wszedł mi jakiś nerwoból w dolny odcinek kręgosłupa i jakby prąd mnie pieścił co chwila gdy zmieniam pozycję:( bo to nie korzonki.....eh..... do Lidla może dziś zajadę...i kupie te siatki a wile one kosztują????
  8. Vivi dzięki.... Zawsze byłam przeciwna kuchni otwartej na salon....a teraz mi się podoba;) Mamuśka Ty tak nie szalej kobieto ;) ja sama widze po sobie jak wczoraj tyle zrobiłam aż spać nie mogłam tak mnie brzuch bolał... Dziś muszę jechać z Szymonem do pediatry na kontrole po szkarlatynie.... i do dentysty....nie wiem jak ja te zapachy zniosę:/ chyba gdzieś na dachu u nas szerszenie zrobiły sobie gniazdo-lata ich pełno-robi się niebezpiecznie.... z dnia na dzień jestem coraz bardziej ciekawa kto tak naprawdę siedzi pod moim serduchem i mnie tak męczy ;) POZDRAWIAM:)ODPOCZYWAJCIE DALEJ:)
  9. Jej a ja kręgosłupa nie czuje... Dziś niedziela....ale nie wytrzymałam i sprzątnęłam ten pierdolnik po wczorajszym montażu kuchni....i teraz się w końcu położyłam....brzuch mnie boli a kręgosłup lepiej nie mówić...:/ też bym się wzięła za kwiatki ale kto mi je kupi jak mam zakaz chodzenia....i wniesieeee:( wstawię fotkę po remoncieeee....trawał o matko 1,5 miesiąca...ale udało się w końcu.....nie wiem kiedy dom doprowadzę do porządku...wszędzie pył..... u nas cisza na osiedlu wszyscy wyjechali chyba za miasto:D POZDRAWIAM :)....TERAZ ODPOCZYWAM PRZY SORBECIE CYTRYNOWYM :P
  10. http://odziezciazowa-outlet.pl/category.php?id_category=22 :)http://www.suwaczki.com/tickers/82doru1d8lbxzrys.png :) http://www.suwaczki.com/tickers/eiktrjjges9lp3qk.png Marla 31 l. mazowieckie, TP: 13.10.2012 z OM,wg USG TP:09.10.2012r na 70 % drugi syn ;)
  11. http://dzieci.pl/cid,1024121,paid,14447576,title,Dziewiecioraczki-urodza-sie-w-maju,wciazy_artykul.html
  12. Witajcie dziewczyny w ten piękny słoneczny dzień :D Vivi gratulacje......ale super-szczerze to też mam taka niewielka nadzieję że może ten siusiak "odpadnie" :P ale tak na prawdę to najważniejsze aby było zdrowe.....:) Agulka ja tez brałam od 35 tygodnia ten fenoterol plus....Kaprogest,scopolan,kalipoz,Izoptin,buscopan.-było tego troszkę i samopoczucie po tym masakra...... Mamusia ...współczuje Ci ..tego sprzętu...powiem ci że ja tez się wkurzam bo niby płacę 120 za wizytę ale mój gin narzeka na sprzęt i na główne badania w 12, i pewnie w 20 wysyła mnie do innej kliniki gdzie samo usg zwykłe kosztuje 200 zł plus dojazd.Eh...... Dzis podłączyłam zmywarkę......:)w końcu....ekipa ma przyjechać i montować blat do kuchni...w końcu będzie można posprzątać -po dwóch miesiącach w pyle brudzie i ogólnym pierdolniku.....coraz bliżej końca.... jej tez bym się wzięła za sadzenie kwiatków na balkonie....ale wiem że muszę wyluzować...leżeć trzeba.... Co do kichania to mam podobnie-ale myślałam że to przez ten pył po remoncie....za to mam jeszcze nos zawalony totalnie strupami krwi zawsze rano...pół godziny mi schodzi oczyszczanie go:( mycie zębów zawsze kończy się wymiotami aż do żółci i potem spokój.... co do facetów to teraz tęsknię ale z drugiej strony ciesze się że mój M wyjechał bo nie wiem jakbyśmy razem żyli.....;) ciężko mi wszystko sama.....ale daję radę.....nie ma co narzekać... buziaki:)
  13. Widzę że w tym roku płeć męska atakuje i nawet naszym dziewuszkom wyrastają siusiaki....ciekawe co u mnie będzie.....???? wczoraj mężuś dzwonił i gadaliśmy długo po czym zaczął opowiadać że 5 jego kolegów z placówki ma mieć druga dzidzie i troszkę im zazdrości bo udało im się wszystkim mieć parkę;) dla mnie to najważniejsze oby zdrowe było....chociaż jakby była córeczka tez byłoby fajnie.....te sukieneczki .....dodatki:D eh..... Moja siostrzyczka cioteczna urodziła dziś o 7.30 synia -ma już córeczkę 2 latka...mały ma 61 cm!!!!!! i 3900 ::) cały tydzień się biedna męczyła z akcjami które mijały gdy wchodzili na porodówkę i w końcu dokładnie wg terminu OM URODZIŁA:) U MNIE WCZORAJ ekipa nie skończyła montować kuchni bo blat nie doszedł:( mówię wam jak już nie wytrzymam w tym pierdolniku...... będą dopiero w sobotę.....eh...
  14. Witajcie.... Mamusia nie tylko Ty tyjesz ja mam mdłości i jeszcze zdarza mi się spotkanie z wielkim uchem a przytyłam w ciągu 3 tygodni 4 kg :/ i mam już 68 :)ale co tam..... jak jestem głodna to jem.....:)słodycze mnie nie pociągają....ale za to biały ser tonami mogę jeść ;) Gratulacje dla Pani Paryż:)Podziwiam Cię że jeszcze miałaś siłę bawić się cała noc:) czy to usg połówkowe to nie wykonuje się w 20 tyg dokładne pomiary kości udowej i itp...każda z nas to ma ..... pozdrawiam lecę do Szymona... a ja mam ochotę na lody wiśniowe...ale jak jak Szymon nie może jesć bo zaraz gardło.....ehhh...
  15. Pewnego dnia, na placu targowym, pośród tłumu ludzi siedział niewidomy z kapeluszem na datki i kartonikiem z napisem: "Jestem ślepy, proszę o pomoc" Pewien mężczyzna, który przechodził obok niego. Zauważył, ze jego kapelusz jest prawie pusty, zaledwie parę groszy... Wrzucił mu parę monet, po czym bez pytania niewidomego o zgodę. Wziął jego kartonik, odwrócił na druga stronę i napisał cos.... Tego samego popołudnia, ten sam mężczyzna znowu przechodził obok tego samego niewidomego i zauważył, że tym razem jego kapelusz jest pełen monet. Niewidomy rozpoznał kroki tego człowieka i zapytał go czy to on odwrócił kartonik i co na nim napisał...... Mężczyzna odpowiedział: " nic co nie byłoby prawdą. Przepisałem Twoje zdanie tylko troszkę inaczej." Uśmiechnął się i oddalił.... Niewidomy nigdy się nie dowiedział, że na jego kartoniku było napisane: "dziś wszędzie dookoła jest wiosna.. A ja nie mogę jej zobaczyć..."
  16. Dzięki dziewczyny za otuchę wiem jak trzeba to będę leżeć ...byle gorzej nie było..... miłego dnia.....u mnie właśnie instalują białą kuchnie z połyskiem.....
  17. aaaa i mój gin stwierdził,ze to co czuje to nie ruchy dzidzi tylko perystaltyka jelit... :( widziałam tak na szybko moje małe bo bałam się ze coś nie takkkk....serducho bije.....
  18. Witam , Ja po wczorajszej wizycie masakra......:( okazało się że te moje bóle brzucha są niepokojące dzidzia jest bardzo nisko- co prawda szyjka długa zamknięta.ale bezwzględny nakaz leżenia:( a do tego anemia się pogłębia-nie toleruje tabsów z żelaza więc jak się nie poprawi za 2 tyg beda zastrzyki:( Mój M jak niektóre pamiętają tez na wyjeździe .....nie ma go już 3 tyg...prawie...wczoraj zapłakana mu mówię że mam złe wyniki i że dziecko nisko-a on ale dziecko przecież zdrowe było na usg prenatalnym więc....nie jest tak źle....co? nosz kuuuuuurde cóż za wyrozumiałość......i pojęcie o czym kolwiek Nie mam siły dzis przyjechała ekipa od kuchni a zlewozmywaka nie ma -zamówiłam 14 kwietnia na necie....szlag mnie trafia :/ a moj mąż żebym wyluzowała i się nie przejmowała.......heeee...życie......
  19. http://dzieci.pl/cid,1024119,daid,14421565,title,Rak-w-ciazy-to-nie-wyrok,ulekarza_artykul.html?smgputicaid=6e528
  20. Witam....ja dziś mam wizytę....ciekawe.....dopiero o 20:( he co do mycia zębów to już pisałam że mam problem całą ciążę...ledwo wkładam szczoteczkę do ust już odruch.....;) więc tez byle jak i kpiłam płyn do płukania....żeby lepiej gębę odkazić;)wizyty u stomatologa tez zawieszone bo niby jak...? moja siostrzyczka mówi że takie objawy są na dziewczynkę a u mnie zanosi się na chłopca;)zobaczymy czy dziś coś doktorek wypatrzy;) pozdrawiam w deszczowy poniedziałek....
  21. http://www.chlopiecczydziewczynka.com.pl/opinie.php :)http://www.suwaczki.com/tickers/82doru1d8lbxzrys.png :) http://www.suwaczki.com/tickers/eiktrjjges9lp3qk.png Marla 31 l. mazowieckie, TP: 13.10.2012 z OM,wg USG TP:09.10.2012r na 70 % drugi syn ;)
  22. tak z innej beczki.... W diecie ciążowej każdej kobiety do niezalecanych bądź niedozwolonych potraw należą następujące produky: Surowe lub niedogotowane mięso: szczególnie unikaj mięsa mielonego i mięsa wieprzowego, surowej kiełbasy np. wszelkiego rodzaju metek, pasztetów i tatara. W surowym mięsie mogą znajdować się mikroorganizmy wywołujące toksoplazmozę, która może mieć szkodliwy wpływ na dziecko. Pamiętaj, że dokładne odgrzewanie zabija zarazki. Szynki i ryby wędzone na zimno, takie jak łosoś czy węgorz również nie powinny być elementem Twojego odżywiania w ciąży. Pakowane sałatki i surowe warzywa: wszelkie gotowe, kupne sałatki i nieumyte warzywa i owoce mogą zawierać mnóstwo bakterii. Surowe lub niedogotowane jajka to także tabu żywieniowe podczas ciąży: mogą zawierać pałeczki salmonelli, dlatego należy unikać takich produktów jak majonez czy mus czekoladowy. Surowe produkty z mleka niepasteryzowanego: zalicza się do tej grupy wszystkie sery z mleka niepasteryzowanego szczególnie są to sery pleśniowe jak brie czy camembert. Mogą one zawierać pałeczki listerii. Wątróbka: Należy unikać podrobów ze względu na ich zanieczyszczenie i ryzyko przedawkowania witaminy A. Alkohol to bez wątpienia tabu żywieniowe podczas ciąży. Powinnaś na czas ciąży zrezygnować z alkoholu całkowicie, ponieważ ma on bardzo szkodliwe działanie na nienarodzone dziecko. Chinina i produkty zawierające kofeinę: należy do minimum ograniczyć spożycie produktów zawierających chininę jak np: tonik, a także spożycie czarnej herbaty i kawy. Niewskazane są również napoje gazowane jak cola i wszelkie napoje energetyczne. Ścisła dieta wegetariańska powinna raczej stać się tabu żywieniowym podczas ciąży: w diecie wegetariańskiej ciężko jest zaspokoić zapotrzebowanie organizmu na białko, witaminę B12, wapno, żelazo i cynk. Lekarze zalecają, aby w czasie ciąży nie przestrzegać tak rygorystycznie diety wegetariańskiej. Potraktuj zatem te produkty raczej jako niedozwolone potrawy w czasie ciąży. Węglowodany niskiej jakości: unikaj cukru i produktów mącznych. Postaraj się zastąpić je dobrymi węglowodanami jedząc kasze, pieczywo pełnoziarniste, makaron pełnoziarnisty itd.
  23. mamusia rozumiem Cie.... ja ostatnio też byłam na badaniu usg ,którego aparat kosztuje 700.000 a dla porównania u mojego gina jest sprzęt na 70.000...różnica...... hmmm płace 120 za wizytę....na każdej mam usg......podglądanie dzidzi....na tej specjalistycznej 10 minut przyjemności kosztowało 200 zł!!!! nieźle co? ciekawe czy mój synio się okaże syniem.....
  24. a filmik kiedyś leciał na tvp :Oglądaj "Tajemnice okrągłego brzuszka"
×