marla

http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/pierwszy-trymestr/tydzien-7.aspx

Witajcie,mamuśki:) hmmm co do postów bez odpowiedzi-też sądzę że należy najpierw przeczytać posty od początku i nie myśleć że każda jedna kolejna osoba będzie witana "złotym laurem" każda z nas piszę jak się czuje,jakie ma problemy i tyle,wystarczy że wie o tym że jest taka grupa wsparcia która przeczyta post:)także spokojnie...cierpliwośći...... dziewczyny proszę zalogujcie się na kafeterii aby zlikwidować czerwoniaki:) hmmmm? u nas od dwóch dni "zyganko" :( rano ledwo otwieram oczy -i biegiem..... w dzień cały czas mdli.....wieczorek wczoraj o 17- 22 spędziłam z przerwami nad sedesem-aż moje dziecko się martwiło że wirusa złąpałam i zarażę wszystkich:) wcześniej jadłam wszystko co kwaśne a teraz nawet grejpfrutów swoich nie mogę:( do tej pory same kwaśne rzeczy-kapusta kiszona prosto z beczki,grejpfruty,kwaśne jabłka,sok z kiszonych ogórków. a teraz nic....jem chrupki kukurydziane tylko i suchary...:( teraz niedawno byłam w sklepie-koszmar wszędzie niemiłe zapachy...i kupiłam wodę gazowaną i winogrona białe bezpestkowe -naszła mnie ochota i właśnie zjadam-pyszne..... zapraszam na lody u mnie cała lodówka...wszystkie smaki:)-były w promocji i kupiłam:) ale nie mam ochoty a Szymkowi nie daje bo zaraz gardło łapie:( ciężko będzie utrzymać wszystko w tajemnicy wiadomość do 3-ciego m-ca bo podobno wyglądam coraz gorzej-oczy podkrążone,blada jak ściana:( hmmmm w sobotę wizyta...oby biło serduszko i wszystko było ok:)czego i wam życzę:) pozdrawiam.....

Polecam:) http://www.youtube.com/watch?v=1mbjFwjSc_Y U mnie mdłości się straszne zaczęły całodniowe,rozpoczynające się rano w chwila obudzenia:( boje się myć zęby bo wiem że będzie spotkanie z "wielkim uchem":/ Wizytę przełożyłam sobie z dziś na sobotę żeby mieć pewność:)

No no widzę że coraz to więcej październikowych mamusiek dołącza.....fajnie :) U nas nasilają się mdłości...bleeeee...szczególnie rano i popołudniu. Ból brzucha na szczęście minął zostało jedynie ciągnięcia wiązadeł -jak mniemam:) I piersi nabrzmiałe i obolałe:(ssstrrasznie Czekam z niecierpliwością na poniedziałkowa wizytę i spotkanie z moja "kruszynką" Zazdroszczę wszystkim które już widziały swoje maleństwa i bijące jeszcze kilka dni... weekend czeka mnie zjazd....hmm koszmar-pisanie prac dyplomowych :(egzaminy;/a mnie się nic nie chce......:P W pracy jakoś funkcjonuje ale w domu fatalnie.... chce mi się spać ciągle.....idę spać ok 21 a potem w nocy się budzę i nie mogę zasnąć:( Orzechowa ale numer bliźnięta.....fajnie a zarazem przerażające.Mam sąsiadkę mamę bliźniąt.....uuu do 3-ech lat to masakra potem z górki:)

...ja pracuję...(w przedszkolu jako wychowawca)mam teraz obronę pracy podyplomowej...i do tego mam egzamin na nauczyciela mianowanego....wszystko w maju !!!!nie wiem jaj ja dam rade z tym wszystkim:(

Hmmmm....co do mężów i ich przyjmowaniu wesołych wiadomości o dzidzi to zawsze potrzebują czasu....mój za pierwszym razem 6 lat temu zobaczył test i powiedział tylko"ja pierd........le ":) potem też przepraszał ,przytulał....;) teraz za drugim razem bardziej entuzjastycznie przyjął ta nowinkę-lepiej niż ja:p bo ja nadal jestem przerażona... Mój M jest żołnierzem i wyjeżdżą w kwietniu na 5 miesięcy na Litwe na misję z NATO:( WIĘC ZOSTANĘ SAMA. Jestem przerażona... pozdrawiam was serdecznie :)

Szczęściara ja mam to samo-tak mnie ssie że aż się boję co to będzie......mdłości i dziwny smak mam po słodyczach-to pozytyw:) raczej rzeczy mocne....kwaśne- grejpfruty:) kabanosy pikantne:) czuje że juz tyje:( ale mdłości coraz częściej jest szansa że przystopuje:)

Super są ryczące 30-tki a nawet po..... co do pieska.....to myślę że przeciwwskazań zdrowotnych nie ma jako takich. ale....pomyśl że ktoś będzie musiał się tym pieskiem zajmować wychodzić na dwór rano....na spacer ....dawać jeść,chodzić do weterynarza-szczepić-dodatkowe dziecko.....j jesteś gotowa na tyle obowiązków:)? do tabelki dopisze się po 20 lutym :)

:)

:) zmieniłam mój nick ...-wcześniej zapomniałam jaki i wyskoczył pomarańczowy:)

:)

Witam, He ale forum ruszyło z kopyta..... Ja jeszcze do tabelki nie śmiem sie wpisywać-wole dmuchać na zimne.... Ale ...powiem cos o sobie.... Mam 31 lat -chyba najstarsza z całej ekipy. Od 9 lat jestem szczęśliwa mężatką,pewnego Pana Mamy juz jedno kochane dzieciątko- Szymcia, 6 lat. Szymcio to mój prezencik urodzinowy od męża urodziłam go dokładnie w swoje urodziny na tego szkraba co "zamieszkał w moim brzusiu" długo się namyślaliśmy. Ja po pierwszej ciąży miałam jakąś awersję do kobiet w ciąży i nie sądziałam że jeszcze kiedyś poczuje instynkt......na druga dzidzie.... a tu przyszło jak grom z jasnego nieba Pierwszy "strzał i zaliczony"-tak samo było z Szymonkiem. JA na co dzień pracuje jako nauczyciel w przedszkolu... Skończyłam oligofrenopedagogikę teraz kończe wczesne wspomaganie rozwoju małego dziecka ze złożonymi zaburzeniami. I wierzcie mi wolałybyście nie wiedzieć tych rzeczy co ja....ile nam zagraża....-jestem przerażóna.ale wiem że trzeba myśleć pozytywnie...... Z Szymonem leżąłam miesiąc na podtrzymaniu 36 tc-38tc.i też się napatrzyłam...brrrr Dlatego teraz dopiszę się do tabelki jak zobaczę serduszko bijące.Usg MAM MIEĆ 20 LUTEGO. Teraz byłam na wizycie....nie chciałam bo wiem że jest za wcześnie.....aby coś dojrzeć. Objawy: -bolące i spuchnięte piersi-powiększone z rozm C do D-co to będzie dalej ;/ -strasznie swędząca skóra smaruję się tylko oliwką Babbino-najlepsza na całą ciążę - dziś doszły delikatne mdłości -senność i zmęczenie -ból brzucha -dostałam luteine 2x dziennie pod język -no i bezsenność-przerażenie jak to będzie z dwójką dzieci....rewolucja Szymon juz samodzielny a tu nagle będzie mały szkrab-wstawanie w nocy.... U nas nikt jeszcze nie wie-oprócz męża mnie i mojej koleżanki z pracy Szymonowi tez nie mówiliśmy......pokażemy zdjęcie USG POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE -najstarsza z forum

Witam wszystkie nasze mamuśki..... Widzę żę się "ostro" ruszyło ze staraniami o dzidzie..... Gratulacje U nas starania dopiero w marcu..... Pozdrawiam serdecznie:)

HEJKA

a swoją drogą komuś musi się nudzić żeby czytać obce posty i je studiować.....;) współczuje......

u nas też ferie i zapalenie oskrzeli.....stawialiśmy bańki :) pomogło:)

bum

my tez już rezerwujemy wakacje na Chorwacji....nie mogę się doczekać...słońce...plaża i pełny luzzzzz...... jeszcze pół roku :) sto lat dla Magdusi 5 lat to nie byle co....:D a co sz.Mamusiu myślisz o najnowszych rozporządzniach m,in dotyczącego pomocy psych -pedagogicznej i reszty:( ja testem załamana :( buuuu trzeba uciekać z budżetówki:(

Hej. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku Wam życzę U nas Nowy Rok nie zaczął się pomyślnie....Szymon najpierw zapalenie oskrzeli potem jednodniowy ala rota wirus a teraz zapalenie zatok :( he i co już biedny nie może wytrzymać w domu :( skąd ten katar się bierze to ja nie wiem :( to tyle u nas.....ja chcę wakacji ii te dni takie nijakie i pochmurne :(nie ma jak słońce :) :D A CO U WAS?

Witaj Iwonko:) Super że coraz więcej kobietek tu zagląda jest szansa że nie "umarniemy"jak to mówi moje dziecko:) No 5 lat to dużo....szkoda że cześć naszych postów została skasowana:)ta najlepsza o akcjach porodowych :)niczym triller:) Buziaki... idę dziś NA PRZEDSTAWIENIE JASEŁKOWE DO SZYMONA JEST JÓZEFEM:):) CIEKAWE.....

jeszcze również jestem zainteresowana jak szybko stracić zbędne kg:(

ZAGLĄDAM Z CIEKAWOŚCI czy topik jeszcze istnieje...a tu szok :o No proszę jaki ruch:) To ja również się melduje:) U nas czas płynie dalej od choroby do choroby....niestety....juz jestem zła na wszystko....nic mu nie pomaga:( do tego wchodze do sali przedszkolnej po Szymka a on spocony siedzi przy stoliku tuz pod otwartym oknem :( no po prostu udusiłabym te mądre kobiety),kiedyś przechodzę (pracuje w tym samym p-lu tylko w innej grupie)a dzieci z Szymka grupy idą na spacer to zatrzymałam sie żeby im pomóc....mój Szymek ubrany....chciałam mu chustkę zawiązać patrzę a on pod spodem ma bluzkę z krótkim rękawem -bo sam się ubierał to panie nie sprawidziły czy dobrze!!!!!nosz kuuuuuu......:/ i widzicie same...babsztyle specjalnie chyba tak robią aby dzieci chorowały :(taka bezmyślność!!!! co do mnie....to po staremu pracuje......mieszkamy już rok w nowym mieszkanku i super się mieszka tylko dziura straszna ze szok! co do drugiego baby to będzie plan w przyszłym roku realizowany:) bo teraz idę na studia podyplomowe na aps w warszawie.:) i kończę awans na mianowanego więc....jeszcze troszkę Szymon poczeka....:) Co do prezentu dla chłopca: buzz z toy story bakugany klocki lego hot wheelsy zmieniające kolor w wodzie(hit u nas ostatnio) samochody z kolekcji cars :) gry planszowe(100 gier w 1) samochody zdalnie sterowane oczywiście wszystko zależy od środków na to przeznaczonych;) pozdrawiam was :)tzrymajcie się ciepło.....pomimo tej ciemni na dworze:)pa

http://www.youtube.com/watch?v=XXaOU5YVDI0&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=BGiLlwdyEHA&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=j4tjlb77NFg&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=dNQUEgVMu9E&feature=related no i co wy na to??????

http://www.youtube.com/watch?v=Q_pkb-xMz24 posłuchajcie :)

co jest ? hmmm ulepszają????