marla

http://www.forum.kobiet.pl/skoki-rozwojowe-u-dziecka-t43876.html

rzodkiewka http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2063-skoki-rozwojowe-1-rok-zycia.html jutro coś napisze laski-nie mam siły dziś...... Ingus i Eliotka trzymam kciuki:)

dziewczyny kupcie sobie łańcuszki do smoków http://www.marketbobasa.pl/produkt,583,klips-autko-1szt-074-babyono.html,ja te tylko opłukuje ...bez przesady...mój smoka nie chce teraz wcaleeeee

renia.......no i fajnie że są takie kobietki jak Ty -uszy do góry.....kup małemu sól filzjologiczna i tez będzie git......

aaa i popieram słowa gragi- uważajmy troszkę z tymi wysyłaniami hasła do galeriusa.....nigdy nie wiadomo.......z kim mamy do czynienia.... aa i poproszę tą super dietę na marlen107@wp.pl dzięki :) Monis zapraszam do mnie na cafe.....może coś upieczesz......hehe:)

Witajcie.... He widzę że ktoś nam zamula kafe...;)kara szczerze-przestań się przechwalać-daj spokój kobietko :P 500 zl na prezent dla 3-latka?to ile dasz na 18-tkę-hehe może lepiej weź namiary gg od dziewczyny zainteresowanej odpowiedzią na Twoje dziwne pytania i na priwat pytaj......bo w tym forum nie chodzi o przechwalanie-a tak zrozumiałam (zresztą nie tylko ja) Twoje posty!!!!! A co do naszej Tusi do Wielka Kobieta i super mama a nie patologia-Ty chora jesteś skoro śmiałaś tak napisać na forum, że ktoś tam tak powiedział o może to Twoje przemyślenia studenckie:) Każdy układa sobie życie jak chce i każdy ma inne priorytety......także nie życzymy sobie kontynuacji Twoich wywodów na naszym forum pt. "trójka dzieci-patologia!"-szok normalnie-szok! Dziewczyny u nas ostatnio ciężko mały w dzień wcale nie śpi...a ręce chce.....wyjdę na dwór to ręce odpadają od pchania wózka -najlepszy fitnes:D brzuch mnie od 2 tygodni boli jak na @ i nerwa mam takiego że aż wczoraj się z ryczałam z bezsilności i poszłam spać:( Młody strasznie ulewa,ciągle przebieram go- piore,prasuje,przebieram...jak nie kuupa po szyje to uleje ...i tak w kółko-Szymon wraca ze szkoły i pierwsze pytanie:to kiedy się pobawisz ze mną?:D a do tego mój ukochany mąż wymaga żebym była rześka i tryskała energią kiedy on ma ochotę na dziki seks:) -normalnie nie ogarniam wszystkiego-mam wrażenie że wszytko wymknęło mi się spod kontroli:( Także na początku miałam wielką euforię po urodzeniu Antonia a teraz moja sinusoida spada w dół:( nie wyrabiam -normalnie wyrabiam psychicznie i fizycznie:( Może za bardzo się wszystkim przejmuje.....a może to zmęczenie przez anemię-muszę badania zrobić-włosy wychodzą garściami.....Dziś ostatni dzień w szkole to będę miała wesoło-Szymon ciągle w domu.....ferie.....Obiecałam sąsiadce że jej dziećmi się zajmę bo nie ma z kim ich zostawić.....także.....fajnie......kiedy ja znajde czas dla siebie...? Dziewczyny zbieram ekipę w góry na weekend ;) samotny bez dzieci.....mężów,teściowych....;) kto jedzie? pomarzyć można:D a co..... Buziale..:)

dzięki Fiolcia:)

dzięki Fiolcia tak zrobię:)

kara radziłabym zadzwonić i upewnić się czy wszyscy domownicy zdrowi bez kataru......po co potem dzieciątko ma się męczyć..... my teraz ograniczyliśmy wizyty rodzinne do minimum.mam dość chorób mały dopiero od 5 dni nie ma kataru......a do babć i dziadków dzwonimy na skype:) więc widzą nas on line:)

emachines koniecznie zrób mu badania :morfologie i posiew mocz-może to bakterie......u nas u sąsiadów tak było....niby mocz zwykły robilii nic nie pokazał a posiew wykazał-gronkowiec:( i lecza małego-apetyt wraca ale on 8 miesięcy już i potrafił cały dzień 50 mleka tylko wypić:( nha ja jak mnie ćmi głowa od czasu do czasu wypije zwykłą.......i z ekspresu jak jestem u bratowej -nie mogę się oprzeć- małemu nic nie jest:)na co dzień inka.....z magnezem.dzięki za linka :)

Mimba tak niebieskie -http://www.google.pl/imgres?q=mleko+wproszku&um=1&hl=pl&client=firefox-a&sa=N&tbo=d&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1600&bih=710&tbm=isch&tbnid=Lds6yBHvZNhjJM:&imgrefurl=http://veggyandhunter.blogspot.com/2012/05/ekstremalna-sodycz-prl-u.html&docid=9k4SK8873IX22M&imgurl=http://delikatesymilo.pl/6532-4952-large/mleko-500g-siedlce-w-proszku.jpg&w=300&h=300&ei=CoD-UM6TB87GswbVwICYDw&zoom=1&iact=rc&dur=316&sig=106389366112489018516&page=1&tbnh=142&tbnw=134&start=0&ndsp=40&ved=1t:429,r:1,s:0,i:85&tx=83&ty=69 to dokładnie co zakleja :) ja używam 3/4 resztę mąż zjada:)drugi przepis lepszy..... Nha u nas to samo wieczorem muszę na ręce wziąć bo aż się zanosi....a z racji tego że ma frejkę to mi go szkoda i tule na rękach póki nie uśnie.....potem odkładam....a i ostatnio jak zmieniłam smoczek na 3m + to cyca w dzien nie chce tylko z butli...więc spuszczam mu -przygotowania do niani -może i lepiej....nie będzie problemu potem......z piciem z butli..... a nocki fatalne usnął może 22 pobudka o 1,2,4,6 masakra jakaś padam już dziś będzie kleik dodany do mojego mleczka spuszczonego-zobaczymy:)a ile tego kleiku dodajecie na oko? co do pogody śniegu wszędzie....zaparkowanie graniczy z cudem.....2 razy nas zarzuciło na zakręcie ale Szymon się cieszył że mama drifty robi:D ............ale bym zjadła placków ziemniaczanych-takich jak babcia robiła:)i oponki na deser..mniamm........a tu nic nie można:( buuuuuu:(

a może któraś ma spisana wyprawkę.......plissss wklejcie......

aaa dziewuszki potrzebuje link do gościa z allegro ten u którego kupowałyśmy wyprawki -był taki......koleżanka potrzebuje....macie?

Normalnie nie wierzę....od razu posty się pojawiają i nowa strona:D

Pela współczuje Ci reakcji poszczepiennej -zakupcie sobie dziewuszki viburcom -takie czopki uspakajające.....i paracetamol oczywiście....a my mamy 13 lutego szczepienie -mój idzie z Antonim bo ja będe pierwszy dzień w pracy...brrrrr..... a i jeszcze jeden przepis........http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://kotlet.tv/wp-content/uploads/2011/05/blok-czekoladowy.jpg&imgrefurl=http://kotlet.tv/blok-czekoladowy&h=533&w=800&sz=58&tbnid=qkMahva6kZjW5M:&tbnh=90&tbnw=135&prev=/search%3Fq%3Dblok%2Bczekoladowy%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=blok+czekoladowy&usg=__EQwJqVyFfdv_N9QtWIWX6ByIee0=&docid=lxINInYx-C0VLM&sa=X&ei=2Wj-UM-4EKKI4AT5ioDQBg&ved=0CC4Q9QEwAA&dur=124

Macro zgadzam się z Tobą 100% -owo:) póki żyją dziadkowie żyjemy jak w bajce...( większość z nas) a jak ich zabraknie jakby bańka pryskała-koniec-rozumiem Cie doskonale. Mimbuś my swojemu starszemu nakręciliśmy mnóstwo filmików-jak Antonio sie narodził to włączałam Szymonowi jak on wyglądał jak był mały-rety jak to się zapomina szybko a tu stoi taki wielkolud przy Tobie:) Przy Antosiu jakoś mniej czasu na kręcenie i filmowanie....ale staram się jak mogę......chociaż on zupełnie inny bo jak zobaczy lampkę od aparatu -milknie i mina :\ hehe po tatusiu nie lubi:) Eliotka nieciekawie miałaś...współczuje kochana:( oby już było ok.A co do szczepień nie bojaj się nie Ty pierwsza szczepisz wcześniaczka.....macie nawet refundowane niektóre szczepienia.nie można za dużo czytać bo w głowie się miesza...... Tusi synek i Mimby córa to nieźli włochacze co dziewczyny????chyba najwięksi z naszej gromadki:) :P olka podziwiam Cie ja od razu bym wystrzeliła do teściowej jakby w takim humorze siedziała o co jej chodzi -jeszcze przy obstawie tatusia-pchiiii hulaaj dusza.......na sowim terenie. rzodkiewka wyobrażam sobie jak się czułaś gdy babcia cię nie poznała:( maiłam takie przejścia z bliska ciocia-babeczka inteligentna a zaatakowało ja niewiadowmo kiedy-szok straszna choroba:( a i przepis na blok czekoladowy u nas co święta robi furorę:http://przepisyrules.blogspot.com/2012/03/blok-czekoladowy.html smacznego:) lecę się ubrać i Szymka do szkoły zawieśź trzymajcie kciuki abym dojechała -po tym lodzie...masakra.....zima.....zima......zima ...fajnie ż ejest ale ja kocham wiosnę!!!!!!!!a maj najbardziej!!!!!!!! wielki buziak dla Was

.... na dobranoc -chwila relaksu:http://www.youtube.com/watch?v=uSlyeirV58Q zmęczona jestem dziś potwornie...napiszę do was już jutro..... Natusia przykre jest to co piszesz...współczuję kochana bo nawet babcie Michała traktują mnie jak pełnoprawną nabyta wnuczkę i mam z nimi kontakt bardzo cieplutki......skąd to się wzięło?taka znieczulica? dziś ciocia która moieszka z babcią mi mówiła że prababcia oglądała Antka i Szymona zdjęcia na fb :) i tak się dziwiła czego to nie wymyślą.....żeby zdjęcia były tak w ekranie :)

Ja jestem:) U nas kolejny wieczór złości minął i znowu przedpołudnie odpoczywamy:) Eh jeszcze nie znam tego mojego Antośka takiego złośnika...heh na szczęście jak wzięty na ręce od razu sie uspokaja jeszcze sobie śmiesznie oddychnie ehhhhh i podróże po domu na rękach mamy lub taty.Uwielbia pokój Szymka bo tam naklejki na ścianach z filmu auta-kolorowy border tez z aut także głowa chodzi na boki. Wczoraj pierwszy raz przełożył sobie zabawkę z jednej ręki do drugiej:) a dziś byłam świadkiem jak przeglądał po kolei swoje paluszki-normalnie jeden po drugim taki zdziwiony że są:) śmieszne to....że jeszcze nie ma świadomości że to jego rączka:)ale jesczze troszkę , pomalutku .....i będzie miał. Ja już strasznie przeżywam powrót do pracy :O niby to będzie 4 godziny w pracy tylko ale jak pomyślę że nie będzie codziennego rannego tulenia i o której będę musiała wstawać żeby ich wszystkich zadowolić:Antosia nakarmić przewinąć,Szymunia wybrać do szkoły to włos się jeży na głowie:O a to już 13 lutego wracam:( wybrałam mniejsze zło i urlop nie wykorzystam od razu tylko będę brała wtedy kiedy będę potrzebowała-zamiast zwolnień.czy dobrze okaże się.....wkrótce. Tyle teraz myśli siedzi w mojej głowie że spać nie mogę tak podświadomie przeżywam .....eh.....ja chyba pierwsza wracam z was wszystkich co?nie wykorzystuje tych dodatkowych 4 tyg bo przepadnie mi awans i będę znowu musiała od nowa robić 3 lata.Mój M idzie na urlop od 13 lutego do 13 marca .....a potem niania. Mamusiu no u was zimno-masakra a na cmentarzu jeszcze bardziej pewnie wieje.....szkoda że ja nie mogę się wybrać do moich babć na cmentarz-za daleko:( Ja mam bajkowe wspomnienia związane z babciami i dziadkiem,którzy już odeszli.......także smutno że ich nie ma już z nami.Mój M ma dwie babcie.....a ja jednego dziadka (ten w szpitalu). mam koleżankę rehabilitantkę która pracuje z dzieciaczkami -ona mieszka na śląsku- szkoda że nie mieszkamy bliżej.....rzeczywiście z tymi rehabilitantami problem a ceeny pryw masakra. U nas w dzień Antoś cierpliwy ale ta frejka coraz mocniej mu przeszkadza....bidulek....już niedługo mam nadzieje......zdejmiemy. Moniś rzeczywiście ostatnio jechaliśmy z Wawy przez Wilanów-ależ przepych tam z tymi lampkami -a mówią że kryzys jest:) Buziale.....lecim po Szymka do szkoły.......dziś zebranie w szkole znowu Pani mi ciśnienie podniesie:)

Ja jestem:) U nas kolejny wieczór złości minął i znowu przedpołudnie odpoczywamy:) Eh jeszcze nie znam tego mojego Antośka takiego złośnika...heh na szczęście jak wzięty na ręce od razu sie uspokaja jeszcze sobie śmiesznie oddychnie ehhhhh i podróże po domu na rękach mamy lub taty.Uwielbia pokój Szymka bo tam naklejki na ścianach z filmu auta-kolorowy border tez z aut także głowa chodzi na boki. Wczoraj pierwszy raz przełożył sobie zabawkę z jednej ręki do drugiej:) a dziś byłam świadkiem jak przeglądał po kolei swoje paluszki-normalnie jeden po drugim taki zdziwiony że są:) śmieszne to....że jeszcze nie ma świadomości że to jego rączka:)ale jesczze troszkę , pomalutku .....i będzie miał. Ja już strasznie przeżywam powrót do pracy :O niby to będzie 4 godziny w pracy tylko ale jak pomyślę że nie będzie codziennego rannego tulenia i o której będę musiała wstawać żeby ich wszystkich zadowolić:Antosia nakarmić przewinąć,Szymunia wybrać do szkoły to włos się jeży na głowie:O a to już 13 lutego wracam:( wybrałam mniejsze zło i urlop nie wykorzystam od razu tylko będę brała wtedy kiedy będę potrzebowała-zamiast zwolnień.czy dobrze okaże się.....wkrótce. Tyle teraz myśli siedzi w mojej głowie że spać nie mogę tak podświadomie przeżywam .....eh.....ja chyba pierwsza wracam z was wszystkich co?nie wykorzystuje tych dodatkowych 4 tyg bo przepadnie mi awans i będę znowu musiała od nowa robić 3 lata.Mój M idzie na urlop od 13 lutego do 13 marca .....a potem niania. Mamusiu no u was zimno-masakra a na cmentarzu jeszcze bardziej pewnie wieje.....szkoda że ja nie mogę się wybrać do moich babć na cmentarz-za daleko:( Ja mam bajkowe wspomnienia związane z babciami i dziadkiem,którzy już odeszli.......także smutno że ich nie ma już z nami.Mój M ma dwie babcie.....a ja jednego dziadka (ten w szpitalu). mam koleżankę rehabilitantkę która pracuje z dzieciaczkami -ona mieszka na śląsku- szkoda że nie mieszkamy bliżej.....rzeczywiście z tymi rehabilitantami problem a ceeny pryw masakra. U nas w dzień Antoś cierpliwy ale ta frejka coraz mocniej mu przeszkadza....bidulek....już niedługo mam nadzieje......zdejmiemy. Moniś rzeczywiście ostatnio jechaliśmy z Wawy przez Wilanów-ależ przepych tam z tymi lampkami -a mówią że kryzys jest:) Buziale.....lecim po Szymka do szkoły.......dziś zebranie w szkole znowu Pani mi ciśnienie podniesie:) p.s. a gdzie zniknęły nasza Agulka i Tusia?hmmmm?

Witajcie w ten mroźny sobotni wieczór.Już czasami szlag mnie trafia na to cafe...pisze człowiek mega posta a tu znika:( Witam nowe mamuśki....... a_n_g_e_l_9 ja miałam termin na październik a urodziłam we wrześniu :D oczywiście witamy:) Fiolcia87 podziwiam .....jej zawsze mi się wydawało że te dziewczyny z długimi porodami to traumę mają po.....ja rodziłam 7 godzin swoje pierwsze dziecko i myślałam że dłuuugo;) Co do ubrania-ja chrzciłam w listopadzie było w miarę:Antoś miał 1,5 miesiąca i brany był w body z długim rękawem-białe,rajstopki,kamizelkę-do kościoła spodenki polarowe i kurteczka polarowa...po kościele w lokalu miałam na zmianę spodenki z welurku... i w ogóle 3 inne zestawy gdyby kupa wypłynęła na plecy lub się zarzygał lub ulał.Wzięliśmy do lokalu leżaczek i przespał w nim cała imprezę:) Ania3107 współczuje ale miałaś przeżycia....:( oby już tylko dobrze było....z tymi szczepionkami ......nigdy nie wiadomo....ja swojego starszego synka szczepiłam tymi na nfz i było ok.choć pamiętam że reakcje po kolejnych szczepieniach były różne.....od gorączki i krzyku po apatie i senność......po jednej to spał mi prawie 12 godzin aż się bałam.....teraz Antoni po pneumokokach gorączkował delikatnie......i po rota miał biegunkę. PELA a co Ty robisz że tak chudniesz....?ja tez chce.....chociaż u mnie to sie łączy z brakiem laktacji-jak mniej jadłam to mleka brak i tyle:( więc jeszcze troszkę będę wyglądać jak słonica:( Mamusia jak tam Filip?uspokoił się..może wsadzaj go wieczorkiem do wózka i na spacer-moja sąsiadka tak robi i działa rewelacyjnie..... Mimba faktycznie pikna jak lalunia ta Twoja córa:) Nha dzięki za stronkę..... Miniś,graga,dan-mos,natalie,mimba,tusia,vivi ,dyśka,ania_k26,emachines,macro,rzodkiewka i wszystkie nasze topikowe mamusie...udanej niedzieli......:D Moje dziecię dziś grzeczne na medal:) a drugie katar już ma:( ale też grzeczne:) Antonio zaczął się przewracać z brzusia na plecy....ślini się po pas..... Dziś uległam pokusie......karmi i szarlotka czeka......jeszcze tylko wykąpać smrodka -starszego utulić i mamy wieczór dla siebie z M przy fillmie- obym tylko ja sama nie padła do tego czasu;) Ściskam mocno wrześniowo-październikowych rozrabiaków i ich mamusie

graga dla Twojego małego: http://www.hm.com/pl/product/07341?article=07341-A

http://www.okazje.info.pl/porada/inne/organizujemy-przyjecie-urodzinowe-dla-dzieci.html

jeszcze nie masz za co.....;) napisz ile latek będą mieć zaproszeni goście....

aa dan-mos najważniejsze ile latek będą mieć goście.....jaki przedział?tez 3-latki?

ależ ta Pani zdolna popatrzcie: http://slodkietworydladoroslych.blogspot.com/?zx=c694d372cd1a1c75