Anka33

Nareszcie się ktoś pojawił - witaj Emi - już myslałam, że nie znacie brakującego mi składnika i dlatego się nie odzywacie :-))) Na szczęście przypomniałam sobie to boczek lub kabanos :-)))

Zielna - to dla kogo w końcu były te cymbałki ? :-))) Zosia ma 2 pianinka i ja umiem tylko \"stary niedźwiedź\". U nas lekka poprawa po antybiotyku ale i tak idę na kontrolę na wszelki wypadek niech ją pediatra osłucha. A Wam zdrowia życzę.

Witam Ponieważ wczoraj zaspałam z życzeniami dla dziewczynek Soul więc dzisuaj spóźnione acz szczere życzenia dla Ali i Mai: zdrówka i pociechy z rodziców, bo i tak nawet nie wiecie jak macie fajnie, że jesteście we dwie w życiu :-) A dzisiaj jak widać typowo w wweekend forum śpi i jestem chyba pierwsza z życzeniami dla Hani ( i Kasi12 ) więc jak nawięcej powodów do radości i zdrówka życzy Zosia z mamą. Emi - coś się u Ciebie dzieje na allegro bo u mnie w tej \"turze wystawień\" straszna cienizna, nic się nie rusza. I zrób szwedzki stół, dobre mogą być też zapiekanki - podajesz z naczynia żaroodponego do \"samoobsługi\", tutaj masz kilka przepisów: http://www.sys21.de/viewforum.php?f=27 A tutaj masz przepisy na takie \"dziwadełka\" gdybyś chciała gości zaskoczyć - niedrogie i bardzo oryginalne: http://www.sys21.de/viewforum.php?f=31 Tlurpa - owoce są odsączone, a bezy bardzo suche więc nawet jak minimalnie nasiąkną to nic nie zmienia. Smakuje dobrze. A galaretkę daję tylko dla ożywienia koloru jak nie ma kiwi to robię zieloną, czerwonych owoców nie daję nigdy więc też czerwoną.

Ja robię taką sałatkę podobnie tylko owoce układam warstwami na przemian z pokruszoną bezą ( nie dużo bo jest słodka ) i na wierzch bita smietana, ew. dla koloru robię czerwoną galaretkę czyli truskawka lub wisnia ( ale daję połowę wody ) twardą kroję w kostkę i też dodaję - wszystko w szklanych pucharkach. Na wierzchu bitej smietany robię zygzaki z polewy czekoladowej i wkładam rurki lub trójkąty waflowe. Lubią to i dzieci i dorośli. I nawet te odchudzające się ...

Zielna - życzonka dla Ali wysłałam na maila ale widze, że nie masz czasu odebrać, bo nie mam potwierdzenia :-))) Tlurpa - na jakie potrawy potrzebujesz przepisy ?

Dzisiaj mi już lepiej, ale wczoraj to było kongo. Emi i Tlurpa - dzięki, to pomaga jak człowiek wie, że innym bywa tak samo i nie jestem odosobniona w \"niewłaściwych\" odczuciach. Tlurpa - ja bym zrobiła nawet tylko dla dorosłych, ale wtedy takie urodziny tylko z tortem, kawką i np. szampanem, nasze dzieci rozumieją już dużo więcej niż nam się wydaje i to dla Małego byłaby wielka radość, dmuchanie świeczki, piosenki, jakieś nawet drobne prezenciki, które mógłby rozpakowywać. Ja dopiero odkryłam, że oceniam Zosię po tym co ona mówi, a to jest niewspółmierne do tego ile ona tak naprawdę rozumie. Mam nadzieję, że nie wystraszyłam wczoraj pozostałych ...

Dzisiaj doszłam do wniosku, że nie jestem niestety dobrą matką, bo moje własne, dlugo oczekiwane dziecko mnie irytuje. Do niedawna było OK, mogłam siedzieć i bawić się z nią godzinami, mieszkanie nieposprzątane, czasami obiad nieugotowany bo mi się nie chciało, ale dziecko \"wybawione\". Ale przynajmniej 1 raz w tygodniu przychodził ktoś do opieki nad małą i mogłam mieć czas tylko dla siebie i zdecydować czy zająć się sobą: podepilowac się czy iśc na pedicure, do fryzjera czy ew. rzucić się w wir sprzątania, a teraz nie mam tego czasu i zupełnie sobie nie radzę, jak gotuję to mała mi zwisa u nogawki i jęczy, bo nie chce sama się chwilę pobawić. Myślałam, że nie umie ale jak jest z tatą to doskonale jej to wychodzi, on ogląda telewizję a ona na macie bawi się zupełnie sama. I oczywiscie komentarze co ja robię bo przecież ona jak anioł nic nie trzeba przy niej robić tak się ładnie bawi, poza tym pralka i zmywarka i jeszcze żarcie na wynos zamawiamy więc co ja takiego robię. Ja jakoś miotam się ciągle żeby wszystko ogarnąc, sprzątanie, pranie, gotowanie, mała, allegro, teraz jeszcze od tygodnia w ogóle nie wychodzę z domu, a myśl, że czeka mnie kolejny taki tydzień mnie przeraża - czuję się jak uwięziona. Może ja jakaś nienormalna jestem ? Że się nie cieszę z tego, że mogę być z dzieckiem w domu ? Po roku siedzenia w domu czuję się jak przygłup. Jeszcze mąz wraca i codziennie mi opowiada co tam u nas w kancelarii słychać. A ja mu nie mogę się pochwalić wielkimi osiągnięciami Zosi bo ich nie ma. Teściowa codziennie przez telefon: \"Mała zdrowa?\" i jak teraz jest chora to tylko dociekanie gdzie i przez kogo się rozchorowała ? Na pewno przeciąg. Przepraszam, że Wam tak smędzę ale płakac mi się chce ...

Dzisiaj nie miałam siły stać w naszej zaprzyjaźnionej aptece i polazlam do innej, a przyzwyczajona jestem, że \"nasze\" farmaceutki zawsze przypominają o wszystkim np. \"prosze pamiętać o trzymaniu lacidofilu w lodówce\", \"proszę nie wyrzucać \"strzykawki\" od nurofenu to świetna miarka i praktycznie się z niej podaje także inne leki\", \"proszę pamiętać o podaniu lacidofilu na 2 godz. przed lub po antybiotyku\" i teraz musiałam szukać i się upewniać, ale znalazłam: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=572&w=45417649&a=45440124

Witajcie Muszę zadzwonić do pediatry z pytaniem do kiedy Zosia ma brac leki, bo w sumie z choroby został tylko katar więc chyba nie muszę jej niepotrzebnie faszerować lekami ? Emi wysłałam Ci maila dot. aukcji z dresikiem - do przemyślenia.

Wzajemnie ...

Pomyslałam, że dla tych przed którymi stoi jeszcze trudne zadanie w postaci zrobienia tortu powinnam podać linki do przepisów i zdjęć tortowych np Barbi, biedronkowy, samochodzik, konik itp: http://www.sys21.de/viewtopic.php?t=11638&postdays=0&postorder=asc&start=0 http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,51300383,51423521,0,2.html?v=2 http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,51350021,51419273,0,2.html?v=2 http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,45723866,45723866.html?f=777&w=45723866&a=45723866 Udanych wypieków ! http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,35410582,38595865,0,2.html?v=2 http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,37022170,37039255,0,2.html?v=2

Tu Kasiu - tutaj masz link do sanek - super są \"baranie rogi\" ale z listwami bo ta tasma podobno przemaka i do tego to oparcie z pchaczem ( szukaj w akcesoriach ) : http://www.sanki.com.pl/index.php

Jeżeli któraś planuje zakup świąteczny w postaci zabawek z Fisher Price\'a to od 7 bm w Selgrosie swietne ceny ( wiem z forum Zakupy gdyz Selgros przestał mi przysyłać gazetkę i jutro zamierzam to wyjasnić ), a tu ceny: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=583&w=51421027&v=2&s=0

Witajcie :-) Dzisiaj mam nadzieje, że będę bardziej przytomna :-)) Aga* - najlepsze zyczonka dla Pawełka, głównie zdrowia bo resztę to już mu zapewnicie. Emi - faceci to jednak mają dziwne podejście. Z kolei moja teściowa na urodzinach Zosi wykazała się wielka zazdrością o świetny kontakt pomiędzy moją siostrą a Zosią i caly czas mówiła do mojej siostry: \"ona na ciebie nie zwraca uwagi\", \"ona ma cię gdzieś\" Myślałam, że sie załamię, takie fajne urodzinki. Albo \"po co ta cała sesja fotograficzna ?\" Przecież roczek ma się raz w życiu i chyba mozna mieć pamiątkę. Zielna - Zosia ma takie huśtawki nastrojów raz sie śmieje raz płacze, a ja mam ją obserwować i w razie czego zacząć antybiotyk, tylko nie wiem kiedy ? Niby jej sie nie pogarsza, ale też niespecjalnie polepsza. Sanek jeszcze nie mam bo teraz wysyłam te cholerne paczki ze sprzedaży na allegro ( ogólnie to jestem do przodu ok. 650 zł ) Dzięki za zdjęcia chłopaków ( Bartusia i Beniaminka ) super chłopaki tak wydorosleli ostatnio. Tlurpa - Twoje zdjęcia musiałam ogladać 2 razy: raz widoki ( bo nie mogłam się skupić na dziecku ), a raz już właściwy obiekt czyli Beniaminka - nie dziw się ale u nas jak pisała Zielna 15 cm śniegu i ciągle pada. Spadam bo właśnie przywieźli mi meble do nowego pokoju ( w którym nie ma jeszcze okien ) więc będą stały na środku parteru ... :-(((

Tak to jest jak się w nocy nie spi i potem jednoczesnie \"forumuje\" i \"mailuje\" - wypowiedzi mi się pomieszały, ale właściwie czemu nie - też Was zapraszam do siebie po weekendzie :-))) Do kuzynki napisałam \"zacznijcie sie wreszcie meldować\", a ona na to: \"o co ci chodzi, przecież piszę kilka razy dziennie\" :-))) Powinnam się wreszcie porządnie wyspać, a najlepiej wyjechać na 2 dni i zatęsknić do tego bałaganu i wszystkiego co mnie teraz irytuje.

Witajcie U nas noc troszkę lepsza, poprawia się powolutku i może sie uda, iż unikniemy antybiotyku. Dla zainteresowanych i poszukujących niedrogich prezentów dla dzieciaczków ( głównie w rodzinie mam trochę i nie mam mozliwości wydania góry pieniędzy ) np bardzo zachwalana na forum Zakupy ciastolina z Biedronki i inne zabawki z katalogu świątecznego: http://www.biedronka.pl/str/2/i/784.php Ja się zastanawiam nqad sankami, lalką - dzidziusiem bo Zosia się zaczyna interesować takimi lalkami, kuchnia z wodą i takim jakby biureczkiem. Pozdrawiam Wszystkie i zapraszam po weekendzie.

Witajcie U nas noc po prostu tragiczna, jestem nieprzyzwyczajona gdyż Zosia normalnie śpi rewelacyjnie, a dzisiaj męczył ją kaszel i obudziła się ze 150 razy. Brałam ją do łóżka ale tak się rzucała, że bałam się że jak zaśniemy to wypadnie więc wróciła do łóżeczka. Ma zapalenie gardła i katar i kaszel od tego, antybiotyk mam podać dopiero jak nie będzie poprawy po 2 - 3 dniach. Urodzinki sie udały, był piętrowy tort tak nasączony alkoholem, że nic już więcej nie było potrzebne. Kinderbal zrobię dopiero jak Zosia wyzdrowieje. Tlurpa - ja też zawsze licytuję w ostatnich 3 -4 sekundach. I musisz przewidzieć ile inni mogą dać za upatrzoną rzecz i zawsze podczas licytacji dac taki margines, np jak obserwujesz coś za co dałabyś 20$ to po pierwsze nie ujawniasz się i nie licytujesz wcześniej tylko na koniec wrzucasz np 21,87 $ lub 22,48 $ bo każdy daje odrobinkę więcej żeby innych przelicytować.

Witajcie Dziękujemy wszystkim za życzonka. Niestety impreza będzie cienka, bo Zoska wczoraj dostała kataru więc normalnie podawałam jej cebion, wapno i spray homeopatyczny, a nad ranem kaszel tak straszny i rano też, że jestesmy umówione do pediatry na 16, boję się, że konieczny bedzie atybiotyk, nie ma gorączki, wręcz ma poniżej 36,6 czyli jest osłabiona, impreza będzie dopiero ok. 19 i stawiałam na sałatki, bo w tym temacie najlepiej sie czuję, część mam gotową ale więcej juz nie robię bo już nie mam nastroju do świętowania. Najgorsze jak dziecko jest chore - człowiek nie może się nawet skoncentrować. I jeszcze to Allegro, mam wystawionych sporo aukcji i notorycznie zapytania \"a jaki to rozmiar\" ( a aukcja wystawiona w kategorii 62 cm - więc taki jest ), \"chcę zdjęcia butów: z przodu, z boku ,z tyłu i na nodze, w spodniach i w spódnicy\" i można oszaleć ... Podaje, że osoby z kopertką nie mają brac udziału w aukcji a biorą i nie potwierdzają udziału, ludzie licytują i nie płacą przez tydzień, jazda z tym allegro, no ale sporo sprzedałam i już wysłałam więc ma też dobre strony ...

Właśnie wpadłam na to, że jak będzie starsza to będę jej wyprawiac "kinderbal" w stylu Halloween :-))) Wymyślcie coś z tym jedzeniem - wasze sprawdzone przepisy, każda ma jakiś jeden - to bym uzbierała, coś moze być np na zimno lub na ciepło, pomyślcie proszę bo czas mnie goni ...

A wiecie, to smieszne bo ja przed urodzeniem Zosi nienawidziłam kolorowych ubrań, a w szczególności różowego, a nosiłam głównie czarne i granatowe kostiumy ( na każdą okazję ) i wyglądałam bardzo powaznie jak na swój wiek ( może tez dlatego, że byłam na kierowniczym stanowisku w firmie consultingowej i miałam \"pod sobą\" kilka dużo straszych osób, które bardzo źle to znosiły i taki stój dodawał mi pewności siebie ). W każdym bądź radzie teraz moja garderoba odmieniła się diametralnie i pod względem kolorów i fasonów, a wręcz porafię tygodniami ( pasjami ) latac na spacery w dresach i adidasach, kupiłam różową !!! marynareczkę do dżinsów, różowy !!! sweter z falbankowym !!! wykończeniem. Obłęd. Znajomi mnie nie poznają :-))) Drugi problem - we wtorek Zoska ma urodziny, które wyprawię chyba na 2 tury: dla rodziny i dla dzieci rówieśników. Nie mam pomysłu na menu ani na jedno ani na drugie przyjęcie. To dla rodziny mnie bardzo stresuje bo moja siostra prowadzi mały catering i trudno jej dorównać - macie może jakieś nieskomplikowane popisowe potrawy które zawsze się udają, takie "przyjęciowe" ?. Tort zrobi moja siostra.

Właśnie wróciłam ze spaceru i położyłam małą spać. Masz rację Zielna - zwiewałysmy z parku aż się kurzyło ( dosłownie ) a dzieci całe w liściach. Można było pochodzić tylko bocznymi spokojnymi uliczkami. Emi - przy licytacji pamietaj zawsze o małej nadwyżce, żeby mieć zapas na to aby innych przelicytować.

Sprzedałam dzisiaj na allegro kojec Chicco ale coś mi sie wydaje, że będzie problem bo kupiła osoba co prawda bez kopertki, ale bez żadnego komentarza i do tej pory się nie skontaktowała. Kicha :-)))

Mnie się wydaje, że jak dzieci mają \"mieszanych językowo\" rodziców to wtedy to jest bardziej naturalne dla dziecka i nie ma problemu. I chyba albo od razu albo w wieku od 3 lat, bo gdzieś czytałam takie badania, że dziecku to trochę zaburza zrozumienie mowy i mówienie, jak znajdę to wkleję link. Ja myślę, że od przedszkola wystarczy. A sama nie władam tak dobrze angielskim i chyba więcej szkody niż pożytku bym zrobiła. Dziecko ma na razie tyle wrażeń z poznawania świata, że jeszcze mu mieszać dodatkowym językiem. Ale jak ktoś zamierza wyjechac i chce \"osłuchać\" dziecko z innym językiem czy ma jakiś konkretny powód to może rzeczywiście warto. A mamy to czasem trochę za bardzo kombinują, oczywiście w dobrej wierze, wiadomo każdy chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Jak czytam o 2-latkach, że plan tygodnia to: basen, j. angielski, aerobik, kucyki, rytmika z elementami baletu itp to się zastanawiam, gdzie czas na zwykłą zabawę ?

I widzę, że poszły gotować obiadki ...

No ja się łudziłam, że można tym pałąkiem kierować, skoro w zwykłych rowerkach za stówkę można to w takim tym bardziej. Napiszę do sprzedawcy jak mi odpowie to dam znać.