Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agnes77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agnes77

  1. mona, tak długo pisałam swojego posta, że nie zauważyłam Twojego posta z linkiem. chyba też się skusze na te puzzle, bo Lence nudzą sie chyba dotychczasowe zabawki, sięga po telefony komórkowe, piloty itp. :) no to dam małej banana. już widzę, jak szamie całego za jednym zamachem. mały głodomor!
  2. dzień dobry umierania ciąg dalszy. mojego oczywiscie. nadal nie oddycham przez nos, a do tego zaczęłam sie pocić. jest fajnie. jutro do roboty. a co to znaczy, że jabłka, ryz, marchew zatykają? dzieci maja po nich zatwardzenia? no to moja jest jakas dziwna bo nie ma. jabłko dostaje codziennie. tre na tareczce. marchew codziennie w zupie. i własnie chciałabym podac jej pierwszy raz banana. mozna juz? słuchajcie, w tym poradniku piszą, że 7 miesieczne dziecko może już jeść wywar miesny, pomidoty. czy ja mogłabym lence dać troche czystej zupki pomidorowej, np. z ryżem? dawać linka do puzzli! Aniula- mój mąż też zapytał ze strachem w oczach, czy nie jestem w ciąży. he he rajdówki, uważajcie na siebie, bo macie dzieci na wychowaniu! :) vgjgcfeygunmLK,JBV JJ;k.lnby vzs-pozdrowienia od lenki
  3. no trochę przesadzacie! jak pójdę w poniedziałek do roboty to Wy weźmiecie się za pisanie! Lenka walczy ze snem (lub jego brakiem), \"lata\" po łóżeczku jak opętana. nigdy nie wiem w jakiej pozycji ją zastanę. a jak sobie pomyslę, że kiedyś będzie stała w tym łóżeczku to mi się włos na głowie jeży. o, chyba padła, bo nie słychać walki :) ja też do wyrka idę się wygrzać.
  4. no halo! dzisiaj nie M jak miłość! gdzie jesteście?
  5. nie wiem czy wejdzie, ale może się uda. zabawiłam się w konkursie http://www.polki.pl/forum/attachment.php?attachmentid=3066
  6. cześć dziewczynki Lenka dziekuje za zyczenia (matko, jak ten czas leci) i życzymy wszystkim solenizantom dużo szczęścia, a chorowitkom powrotu do zdrowia. i ja też bezczelnie poprosze o fluidki, bo wczoraj zaliczyłam wieczorne rozmowy z sedesem. głowa mi pękała, mdliło mnie, mam mega katar. tak mnie wzieło, że w nocy sie przebudziłam z mdłościami i ... nie zdążyłam do toalety. teściowa musiała sprzatac przedpokój. dzisiaj ledwo oddycham i boli mni egardło. a receptę dam do wykupienia szefowi, bo kaloryfery w pracy zimne! przeczytał szybko, co pisałyscie i niestety nie wszystko zapamiętałam. co do brokułów to ja daję, miałam poradnik z Nutricia i tam był kalafior i brokuły dość wcześnie. zmniejszyłam te zdjęcie, ale kurde pół dnia straciłam, bo jakość wychodziła fatalna. no jak mozna prosić w konkursie zdjęcia do 70kb???!!! postaram się wam pokazać co zmontowałam. obejrzałam też te badylki w wazonie, ja bym je włozyła w szklany przezroczysty wazon-flet. a u siebie w domu będę miała cały pęk tych pokręconych w szklanym wazonie w kształcie walca. dzisaj wybrałysmy się z lenka na miasto, same, wózkiem (tzn. droge do miasta pokonałysmy autobusem). i mimo, że moja lenka ma już 7 miesięcy, to był nasz pierwszy samodzielny wypad autobuse, zawsze ktos mnie podwoził samochodem, albo ktos odbierał na przystanku. a teraz byłysmy same. zrobiłysmy zakupy ciuchowe, lence kupiłam czapke i bodziaka, a sobie golfik i pasek. połaziłysmy w cywilizowanym swiecie, spotkałysmy troche znajomych i mama odżyła (choc nie do końca przez ten katar).
  7. no dzisiaj to ja jakaś problemowa jestem. :) zbieram także opinie i plastrach antykoncepcyjnych. zacie kogoś kto ich uzywa? bo ja mam kolezanke, której dwie znajome stosując plastry zaszły w ciążę. no, nie chciałabym takich niespodzianek.
  8. dziewczyny, czy jest jakaś mozliwość, żeby zdjęcie które ma wielkość 1,33MB zmniejszyć do rozmiaru 70KB?? czy to w ogóle realne?
  9. hej, powklejałam parę zdjęć, zapraszam do obejrzenia albumu od 73 zdjęcia idę pod prycho, bo dziecko ładnie śpi a nie wiadomo jak długo, trzeba korzystać z wolnej chwili :)
  10. ja jestem tylko musialam dopilnowac żeby Lenka padła :) kaszka działa cuda, tym bardziej, że młoda wstała z drzemki o 15 i do 20 nawet oka nie zmruzyła sulonda- dobrze tak odzyskać troche \"siebie\". jeszcze tylko musze skrócic mężowi jego wypady, bo ja sama \"wypaść\" nie bardzo mogę. no chyba, że do pracy :) sikorka- z tego twojego męża to też niezły aparat! Ania86 teraz to musisz zaglądać częściej. koniec wakacji! Sylwia- no błagam, co ty z tym kalafiorem? ja tak uwielbiam!
  11. hej ja po pracy, nogi wchodza mi w ... zaczyna się puchniecie nóg od tego pieprzonego siedzenia przy biurku. i nie siedze murem 8 godzin, latam jak wściekła a i tak puchną. co do mrożenia zupek - mi sie czasem zdarzy, że troche soczku wyleci, ale raczej nic się nie rozwarstwia. nadmieniam, ze dodaje do zupek masło, ale nie wiem czy to od tego zależy. sikorka- to że w koszuli nocnej to pryszcz. gorzej by było jakby tacy fajni sąsiedzi zobaczyli takie nieumalowane czupiradło. nie wspomne o słowach jakich uzywałam :P zdjęcia super! musze wkleic jakąs nową Lenkę.
  12. tip- piekny dzidziorek ale ja troche z innej beczki. na jednym ze zdjęć widać taki stelaż metalowy (półki). czy to masz w łazience? a masz jakieś drzwi czy tak na wierzchu? bo ja będę miała wnęke w łazience i chyba coś takiego potrzebuję. dziewuszki spokojnej nocki, ide do męża który już chrapie ostro!
  13. agaif- ja staram się lenke kłaść zawsze o tej samej porze. zaczynam ją myć po 19.30 tak, żeby zjadła przed 20 i do ózka. zasypia róznie. ostatnio tak się rozkokosiła, że padła o 21.30, ale to raczej wyjatki. teraz też gaworzy, ale myslę że to kwestia 15 minut. nie podchodze. no chyba że smoczek bezczelny wypadł.
  14. sulonda - rózyczkę? już? o matko! ale chyba lepiej teraz niż póxniej albo wcale nie daj Boże. ale to chyba nie jest bardzo groźne dla takich małych dzieci?
  15. cześć dziewuszki Misha- hej hej ratunku! Lenka nauczyła sie pluć!!!! tylko jeszcze nie wie, że mozna tak zrobić z jedzeniem, ale to pewnie kwestia czasu. rosnie z nij mały rozbójnik, jestem powoli przerażona. dzisiaj tesciowa odgrzewała jej zupke w mikrofali i Lenka już zauwazyła swoją miseczkę-krówkę. ale zupka okazała się za letnia i teściowa ponownie włozyla ja do mikro- . nie wiecie jaki był krzyk rozpaczy! lena darła sie jakby ja ktoś obdzierał ze skóry! jakby nie jadła tydzien. jak miseczka wylądowała przed nia to już było po krzyku. jej apetytem tez jestem przerazona! :D usmiałam sie do łez z babci rzucajacej \"mięsem\" ! na dźwięk imienia naszej córki ludzie też róznie reagują. albo od razu słyszę \"oj, jak ładnie\" albo jest tak: \"yyyyyyy... ładnie.....yyyyyyy...tak oryginalnie....yyy\". no wtedy to mam ubaw! rudamxi - gratulacje onaioni - ja już kupilam spacerówke, chociaż lenka spi na dworzu jeszcze w gondoli. sylwia- gratulacje dla Agatki z powodu postepów ruchowych :) Lenka tez coraz lepiej sobie radzi i tez juz siedzi podtrzymywana lekko. czasem udaje jej sie trzymać sie samej. munka- my wozimy lenke z tyłu, raz za pasażerem, raz za kierowcą mamax4 wracaj szybko! przepraszam, że nie odpisze każdej, ale lenka wymaga teraz duzej uwagi buziaki
  16. hej lasencje ja niestety tylko na chwilkę, bo szanowny małzonek w domu, więc jestem totalnie niezorganizowana. poza tym po pracy skoczyliśmy do nowego w mieście sklepu z artykułami dla dzieci. mega powierzchnia, mega asortyment itd. pojechalismy zobaczyć wózek parasolke i kupilismy! wkładalismy Lenke do wielu wózków i okazuje się, że one raczej dla niej sa takie akurat. jest taka duża! a jak się ludzie pytają ile ma miesięcy i ja odpowiadam, że siedem to wszyscu mówią \"fiuuuu, to duża dziewucha!\". no niech spadają. :) tak więc po wielu próbach kupilismy wózek frog delti, bo niestety na droższy nie moglismy sobie pozwolic. i tak ładnie wyskoczylismy z kasy, bo wózek 420 zł i dokupilismy krzesełko drewniane za 189zł, takie z duzym blatem. no w te mniejsze za 100 się nie mieściła!!! dzisiaj znowu była na rehabilitacjach. Lenka płakała jak ją pani wzięła na rękę, a u tatusia był spokój. no i mamy nowe osiągnięcie- lenka juz siedzi i już coraz rzadziej się chwieje. bardzo sie cieszę z postepów tego mojego leniuszka. ide do tatusia, bo jęczy
  17. halo! macie problemy z netem? gdzie jesteście? pewnie na spacerku, bo tak pieknie na dworzu! moja lenka dzisiaj spała 2 razy po 30 minut. świetnie. cos mi ssie wydaje, że 7-miesięczne dziecko powinno spać w dzień troche więcej... ide ją karmić zupką, bo je też dzisiaj słabo, a kupe zrobiła już trzecią.
  18. dzień dobry mogę nawet stwierdzić że się wyspałam. lenka padła przykaszce okolo 20 i obudziła się przed 2 na jedzonko i spi do tej pory. ale nie dane mi jest chyba pospac do 9, bo mąż przyszedł i oswiadczył ze znowu akumulator nie dziala. musiałam iśc, wyprwadzić samochód ojca i pociągnąć tego barana. no i chodzilam w koszuli nocnej po naszej ulicy, bo zarzuciałam tylko polar na siebie. dobrze że to nie blokowisko, to by ludzie mieli ubaw. jak jutro nie kupi nowego akumulatora to mu coś zrobię. dziewczyny, a co mozna podać z glutenem innego niż ta skórka, bo ja oczywiście w domu zakazałam dawać chleba do 10 miesiąca i wolałabym się z tego nie wycofywać. :P może do oiadów jakąś kaszę wsypywac? milego dzionka wam zycze i słoneczka, którego u nas coś mało
  19. hej odrobiłam pańszczyznę przy żelazku. nie chcę słyszeć o prasowaniu do nastepnej soboty! tak lubie prasowac, ale przez ten kierat to mi chyba zbrzydnie. moja lenka smacznie spi na ... miejscu tatusia, bo tatuś w pracy, a potem spi w innym pokoju. niech się chłopina w spokoju wyspi chociaż w weekend. bo jak już pewnie kiedyś mówiłam pijany kierowca i zmęczony kierowca to to samo. zanim powiem wam dobranoc to chciałabym zaproponowac temat do kolejnej debaty :) chodzi o ten nieszczęsny gluten. zmieniły się schematy zywienia i jestem już głupia. czekam z ta skórką od chleba do 10 miesięcy, ale czy dobrze robię. bo gdzieś wyczytałam, że im później podany gluten tym może szybciej uczulić. to jakieś nienormalne. podawać wczesniej czy później? do jutra, spokojnej nocki
  20. hej dziecko mi padło, w końcu!!! spała tylko godzinkę na dworzu do 12 i potem już musiałam się z nią bawić. ale w międzyczasie obrałam paprykę, pokroiłam i jest gotowa do włożenia w ocet. u nas dzisiaj tak wieje, że głowe chce urwać. jak zadzwoniła moja mama i dowiedziała się, że lenka spi na dworzu to się przeraziła. więc jej mówię że jest ciepło ubrana i opatulona w wózku. musze ja czasami \"prostować\" caro- dobrej zabawy, mimo wszystko! mewunia- dajesz już banany? ja mam stresa, chociaż jak czasem popatrzę na skład zupek gerbera to włos mi sie jerzy. ostatnio kupiłam obiadek po 6 miesiącu - warzywa z szynką, i jeszce coś, gdzie są pomidory. a jesli chodzi o mikrofale to dla mnie najcudowniejsze urządzenie w kuchni. nie umiem w niej gotowac, ale odgrzewanie idzie nad wyraz dobrze. cała już jestem szczęśliwa, ze jak będę na swoim, to nie będę musiała przygotowywać obiadów na godzinę. mąż przyjdze to sobie odgrzeje. a co! Emdżi - do tych oscypków to najlepiej zimne piwko! miłego wypoczynku moje dziecko głośno oddycha podczas snu. i teraz nie wiem czy chrapie czy zaczyna mieć katar?
  21. dzień dobry padnę chyba dzisiaj na twarz. połozyłam się przed północą, bo sobie sprzatanie wymysliłam, potem lenka obudziła sie na zarcie około 1, więc zasypiałam nad ią, potem jej się brzuszek znowu głodny zrobił o 4.30 i se kobita wyspała do 8.00. nigdy chyba nie odespię całego tygodnia. będę spać na biurku. ale przynajmniej sprzatac dzsiaj chałupy nie będę tylko swój pokój. i musze się jeszcze wam pochwalić jakiego mam kochanego męża :P w czwartek jechalismy do pracy i mówię mu, ze odkąd się do niego wprowadziłam to nie robię jednej rzeczy, która uwielbiam, a mianowicie nie słucham muzyki w takich ilościach jakbym chciała. bo jak mieszkałam u mamy to mtv czy viva leciały nonstop. a teraz to musze sobie sobie kompa odpalać. a on na to, że co w takim razie ma zrobić. no to wypaliłam żeby mi kupił Mp3 to bym sobie w drodze z pracy słuchała (jade 35 minut autobusem). tak sobie zażartowałam, a on poleciał i kupił mi Mp4 i powiedział że to już na urodziny. no to chyba pierwszy raz w zyciu dostane prezent-fanaberię, bo zawsze sobie wybierałam cos pożyteznego. ciesze sie jak glupi z bateryjki. :P miłego dzionka dziewuszki, pewnie zajrzę wieczorkiem
  22. moja kumpela miała zamrażanie pare lat temu i zapłaciła też chyba 250zł, a teraz to pewnie byłoby taniej. i tylko jej woda leciała po zabiegu po nogach. jeny, to skąd te 700 zł? anestezjolog taki drogi?
  23. Antek- niemowa? a słyszy chociaż? żeby wiedział co ma robić? ;)
  24. agaif, na serio! bo przy zabiegu jest anestezjolog. no i mówiła lekarka, że zamrażanie to na chwile, lepiej powycinac (?) kurde, czy powypalać? teraz już zgłupiałam. no ale 700 zł??? jade do ciebie!
×