Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agnes77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agnes77

  1. hej hej miałam się dzisiaj wypuscić do miasta z lenką wózkiem. cały wieczór sie przygotowywałam, bo byłby to nasz pierwszy wypad. ja sama - z wózkiem, w autobusie itd. ale pogoda nam spłatała figla i poczekałysmy, az tatuś sie obudzi i jak zwykle pojechałysmy do miasta autkiem. wskoczylismy do przychodni po recepty na mleko i rzucilismy lenkę na wagę. pokazała 7700g. potem pojechalismy do REALA na zakupy. i ztego, co przeleciałam waszą produkcję, to jestem \"na bieżąco\" zobaczcie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/81382a2c04d36ee9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d9bde14f0d1d9e24.html zapłacilismy 12,99zł a oto wczorajsza sesja po kapieli z ... naczyniem na mleko do kawki http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2b6901e8d036a7fb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b7c592ec04694b24.html a teraz nadrabiam wasze wpisy
  2. sulonda- ty sie lepiej zabezpiecz! wiesz...ręczniki, ciepła woda, w razie czego skalpel... :)
  3. dzień dobry nocka spokojna, nawet jestem wyspana. lenka bawi sie na macie (poranny rytuał) a ja szamie sniadanko. Aniula- o kupach Lenki wolałabym nie pisać, szczególnie o ich zapachach :P , ale faktycznie rzadko są żółte, raczej z tych ciemniejszych, zielonkawych. pytałam pediatry, jak mam jej wprowadzac nowe pokarmy skoro ona taka wrażliwa. stwierdziłą, że trzeba wprowadzać i już. może troszke ostrożniej. Amała przybiera na wadze dobrze, oj dobrze. waży już chyba z 8kg. boje się ja zważyć. :) zyczę miłej niedzielki, bo ja chyba ja spędze przy żelazku.
  4. lenka już wczesniej miała takie liszajki, pisałam wam kiedys, ma na klatce piersiowej, na wewnetrznych stronach raczek, troche na pleckach.nie szłam do lekarza, bo kazała przyjśc jak sie powiekszą. a dzisiaj to wszystko sie zaogniło, a na rączkach dodatkowo te kropki! zaraz sie wscieknę, bo mi sie jakoś dziwnie układ na ekranie zmienił, zniknął mi ten niebieski pasek na dole, a na górze tez to wszytsko jakos dziwnie. kurde, co wcisnełam??!!!
  5. witam kochane dopiero nadrobiłam waszą produkcję. moja mamulka przyjechała około 14 i była do 20. wykąpałam Lenkę, nakarmiłam i teraz ona spi a ja mam czas dla was. (mąż w pracy, więc zero stresu) wczorajsza parapetówka sie udała, wróciliśmy o 1 w nocy, chociaż ja już miałam fochę, bo przecież szanowny małzonek od razu zaśnie, a ja sie będe męczyć przy jego chrapaniu, a potem musze wstać do Lenki. ale niektórzy nie zrozumieją nigdy o co mi chodzi. na sam poczatek musze wam powiedzieć MAM PROBLEM jako wspanialomyslna matka, ugotowałam córce dzisiaj zupkę. włozyłam marchewkę, ziemniaczka, łyżeczke masełka i brokułki. po godzinie od zupki moja lenka była cała w drobnych krostkach!!!!!!! juz wczesniej jadła marchewkę z ziemniaczkiem. czyzby to te cholerne brokuły????? jestem załamana. jak ona tak będzie reagowac na żarcie, to do końca zycia będzie mleko jadła! dobra, a teraz do was: katin- tych \"kar boskich\" to pewnie by szybko brakło dla tych naszych chłopów. koksa, agawu- śle fluidki dla waszych mamuś. ja tez sobie nie wyobrażam takiej sytuacji odnośnie mojej mamy. straciłam juz tatę i serce by mi pękło gdyby ona powaznie zachorowała. corula- wykup abonament w kafejce i zaglądaj :) grubcia i aja - z atw już dawno nie miałam do czynienia. tych kosmetyków dla karmiących mam w ogóle nie znam, musza być nowe. na okres po porodzie kupiłam sobie tylko płyn do higieny intymnej z kory dębu. te kosmetyki XXL są bardzo chwalone. podobno ubywa centymetrów, chociaz myslę, że poćwiczyć troche nie zaszkodzi.ja nie uzywałam. generalnie są to kosmetyki godne uwagi, jeśli ktos ma problemy ze skórą. ja, chociaz ciągle mam problem ze skórą, nagminnie o nich zapominam. pamietam, że zawsze byłam super zadowolona z peelingu, bardzo drobny, delikatny. koleżanka chwaliła szampon na łupież. inne chwaliły płyny do higieny int. copa- niezła waga! a ja myslałam że to z mojej lenki jest pyza. aniula- ja swojego dziecka do jedzenia nie musze namawiać :) zjada w ciągu doby 4 x 150ml wody + mleko, a wieczorem 180ml wody + mleko + kaszka. i generalnie sie najada i mleczko jest zawsze cacy. gorzej z zupkami, które przelatuja jak woda i szybko jest po nich głodna! mówiłam, że do konca zycia będzie jadła mleko! sulonda- no musisz przypominac te cycki? mnie sie do tej pory płakać chce. dobrze że nie mielismy gości na obiedzie! myslę że może warto włączyć piekarnik na \"spód\". to chyba pieczarki puszczaja soki i może boczek sie troche wytapia. katin- ja juz sie troche niepokoje o rozwój mojej lenki, zaraz będzie miała pół roku, a nadal przewraca sie tylko na boczki, na brzuszek z pomocą mojego lekko popychającego palca, nóg nieuznaje, a stopy musze zaobserwować. a generalnie woli nocy, włosy i okulary domowników. dobra, koniec tasiemca
  6. aja - kurde, przypomniałaś mi o kosmetykach z atw! ciągle o nich zapominam, a kiedys byłam konsultantką i mam kartę stałego klienta
  7. hej ja ciągle was podglądam, ale na odwyk nie mam zamiaru iść katin- kupiłam zupki z indykiem, dzieki za uwagi agawu- głupio sie tłumaczyć, ale nie zajmuje sie akurat szukaniem dziury w całym :) niemniej jednak zawsze kojarzą mnie z jednym :) jak to zwykle bywa z tymu instytucjami :) katin- az tak ostro jedziesz? z mężem oczywiście, aż taki niewdzięczny? dobra lecę bo mąż jęczy i bez przesady z tą produkcją wieczorem! buziole
  8. hej nie mogę bez was żyć :) pazury wyschły, teraz prasowanko Aniula- zapomniaalm ci odpisać. lenka uwielbia bebilon pepti, zawsze jest dla niej wspaniałym pocieszeniem po tych dziwnych zupkach i innych wynalazkach, które zmuszona jest jeść łyżeczką! faktem jest, że zwykły bebilon cudownie smakuje w porównaniu z pepti , ale młoda się chyba przyzwyczaiła i to dość szybko, wiesz, wczesnie przeszlismy ma pepti, była jeszcze nieswiadoma swojego zywota. teraz już może grymasić. caroline - Ilia kobietka jak sie patrzy! sikorka- jaś rzeczywiście zniesmaczony. minka roku! gingera witaj!
  9. dzień dobry ale sie rozpisałyscie! aja - ja tez leniwiec pospolity agawu- mnie się bać? ja taka łagodna jestem! :) ukręciłam już ser do nalesników, ale troche rzadki mi wyszedł, kurde! zaraz ide malować pazurki, bo wieczorem na parapetówke idę i jeszzce musze ciuszki poprasować. miłego dzionka wam życzę, bo nie wiem czy dzis zajrzę. buziaki
  10. idę do męża, bo się obrazi. przecież nie było go tyyyyle godzin :) spijcie dobrze i wasze dzidziorki też, aż do rana
  11. nie nie, skarbówka sie kłania tez znam rózne \"przypadki\"
  12. zimna sikora! super! podoba mi się! ja mam czesto ochotę coś powiedzieć pomaranczkom, ale daję spokój, bo już wiem, że to nie działa
  13. agawu róznie bywa, jak to w każdej rodzinie, ale mój mąż to faktycznie ma poczucie humoru. często mnie rozbraja i nie umiem się na niego gniewać. teść też niezły aparat.
  14. sikorka, tyle energii o 22 godzinie? jeny, kobieto, ty się lepiej napij! a tak, przecież wszyscy wiedzą, że jesteś wredna, dogadujesz wszystkim i do tego alkoholiczka! :P
  15. copa- dałabys dziecku chociaż sucharka! ty wyrodna matko :)
  16. copa- wolnego! takie ilości to tylko ma sikorka! ja miałam małą buteleczke :P
  17. MAMA ja myslałam, że te ziemniory to ja trochę \"trzymać\" będą, a tu taka afera. łakomczuszek chyba za tatusiem, bo jego nikt nigdy nie namawiał do jedzenia, teściowa nie zna czegos takiego. ja byłam koszmarnym niejadkiem i płakałam nad talerzem.chociaż w wieku lenki ważyłam od niej więcej :P (to od tego \"niebieskiego\" mleka) no to wam jeszcze poopowiadam. dopóki męża nie ma. jak był w przedszkolu, to wylizywał talerz po jedzeniu i woał, że mu nic nie nałozyli! albo, jak kolega już nie mógł zjeść, to mój S. jadł za niego
  18. mamaMajeczki- głowa do góry, tylko nie płacz! pomyśl sobie, że jutro będzie lepszy dzień. dla ciebie
  19. MAMA- a ty dajesz hani kaszkę taką gęstą i łyżeczką? bo ja dodaje do mleka, ale trochę mniej, żeby jej przez smoczek przeleciała
  20. gienia ostatnio nie przywozi żadnych ryb, mimo że łowi duzo, nawet po 70 sztuk (no, jak się siedzi na rybach 15 godzin, to mozna!). zawsze daje takiej biednej rodzinie, gdzie dużo dzieci i ich mama chętnie sama je skrobie i robi dzieciakom np. kotlety. ale jak złowi jakieś wieksze to już przywozi, bo ja nie lubie tych małasów (za dużo ości, a ja wybiorę KAŻDĄ!). zazwyczaj on skrobie, albo teściowa, ja nie zdążę się załapać, hihihii
  21. copa niestety ryb nie będzie bo brały jakieś cienizny. słyszę że wrócił, ale zanim się rozpakuje, to mam jeszcze jakieś pół godziny. pół domu bierze na te ryby
  22. he he wczoraj mój małzonek usiadł na łózku (przy okazji przed lustrem) a na brzuchu pojawiło mu się sześć oponek. spojrzał na mnie i z zadowoleniem powiedział \"patrz misiu, szóstka weidera!\"
  23. sikorka, no cóz, napisałam kieliszeczek, żeby nie wyjść na alkoholiczkę, a tak naprawde trąbię z butelki! :P
×