Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agnes77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agnes77

  1. ha! sama sobie opuszczaj wolno! :P przecież to brzuch chce pęknąć! ale dojdę do perfekcji!
  2. piwnica to nic! jak urodziłam Lenkę to poprosiłam teściową, żeby ugotowała mi do szpitala kompotu jabłkowego. ugotowała, a co! i wlała do butelki, w której wczeniej był podpiwek. raczej słabo ją wypłukała i mi kompot zaczął fermentowac, ale jeszcze tak dobrze nie czułam, ochlałam się tego kompotu, a potem Lenkę karmiłam i byłam przerażona, że ona płacze całą noc! taka byłam matka! dopiero po jakims czasie doszłam do przyczyny jej płaczu. zafundowałam dziecku totalny ból brzuszka!
  3. no, jak już tak PĘDĘM robiłam to mleko to chyba szybko, nie? jeny, chyba jeszcze spię
  4. witam porannie już chyba dłużej niż do 8 to mi się nie uda pospać. Lenka dzisiaj obudziła sie w nocy o 1.30, pomyslałam, że dam jej pic, a jedzonko około 4, ale krzyk był taki przy herbatce, że pędęm robiłam mleko. zasnęła i nastepny raz zjadła dopiero przed chwila. no nie może sobie tego odwrotnie przestawić? za oknem chłodniej, dobrze, bo o 12 lece do szpitala na konsultację lekarską. jeny, ile ja się nalatam, ale jak jakaś kasiorka wpdnie, to może kafle położę w domu :P olooo - a co szanowny małżonek na ten wózek? :) agawu ja lubię kawę na zimno, oczywiście z lodami i bitą smietaną. o taką ci chodziło? czy do ciepłej wrzucasz lody? miłego dnia
  5. o matko, to cudownie! ja na swoim slubie miałam tą przyjemność, ze znajoma teściów ustoiła nam kościół w prezencie. na drodze do ołtarza stały takie stojaki z kwiatami po obydwu stronach. ładnie to wyglądało.
  6. no, ale przepis :dodaje sie wodę a potem zalewa wodą. super! od razu wychodzi szydło z worka
  7. hej hej nocka oczywiście nie zabawię długo, zeby nocna zmiana miała co robić. własnie skonczyłam drylowac wisnie. jeny, było tego z 15 kg! ale tesciowa też się przyłączyła. efekt - jutro zupa wisniowa, ciasto z wiśniami i kruszonką, a zimą wisienki w cukrze do tortów, ciast innego rodzaju, lodów itp. gnieka- głowa do góry, trzeba mysleć pozytywnie. wiem, że trudno tak mówić, ale tak własnie musisz myslec. i takich głupot, że nie zasługujesz to juz nigdy nie mów, bo tak nie wolno. moc fluidków dla Dominiczka. musisz tez wiedziec, że nasz eforumowe fluidki pomagają! a dla ciebie koobi -podpiwek mozna też kupic w \"realu\". my też go lubimy. ja przepadam także za kwasem chlebowym, spróbuj. delekta robi też podpiwek w proszku i mozna go samemu w domu przygotowac, dodaje sie wode i drożdże i nie wiem co jeszcze, zalewa wodą, przelewa do butelek i czeka. najlepiej smakuje z lodówki. mamamajeczki- czy się zajmujesz, że śluby cie interesują? albo nie pisałaś, albo ja jakaś zamotana jestem. i głowa do góry!
  8. hej własnie miałam atak terorytyczny. moja lenka nie spała od 14, więc dała niezły koncert. pomogła herbatka w ilościach hurtowych i dziecko zasnęło. a dzis czeka mnie drylowanie wisni. zrobię przysługę tesciowej, a są tak słodkie jak nie-wisnie
  9. mona- dla mnie ta dynia była okrobna! taka mdła! normalnie miałam odruch wymiotny! hehehee ale lenka wszamała od razu pół słoiczka i chciała jeszcze az płakała. fajne te paczki, nie?
  10. to tylko świadczy o tym, że działamy ekspresowo :) jestesmy niezawodne :) można na nas liczyć :) zawsze znajdziemy rozwiązanie :) ale mi głupawka odbija takie skrajne zachowania - to jakby burza hormonów, może ja przekwitam?
  11. no za co przepraszasz, akurat zajrzałam i mogłam sie wykazać :P
  12. emdżi zobacz tutaj http://www.poczta-polska.pl/cennik.htm
  13. koobi- z kocyka zrezygnowalam, bo faktycznie jak sie nakryje, to bedzie gorąco. pieluszka tez jest niebezpieczna ale \"lżejsza\"
  14. koobi - ja też mam takie obawy, więc teraz, gdy w ocy jest ciepło i duszno, ubieram lenkę w taki pajacyk z krótkim rękawkiem i krótkimi nogawkami. na stópki zakładam cienkie skarpetki i tak śpi, niczym nie przykryta. zapobiegawczo w łóżeczku leży flanelowa pieluszka i raczej okrywa jej stópki i nic więcej. mam takie obawy bo Lenka wszystko sobie naciaga na głowę. do tego zasypia z pieluszką przy buzi, ale zawsze ja potem jej zabieram. zasypia o 20.00-20.30, więc nie mam problemu z kontrolą. ja tez miałm zapytać o ten tekst w stopce, bo jestem ciekawska istota
  15. witam ja chyba cos na uspokojenie musze wziąc, bo cholera, znowu sie spięłam z mężem. dzisiaj poszło o \"ton głosu\", jakim do niego mówie. i to, jak sie odzywam. tylko on mówi to samo tylko normalnym tonem. i on jest \"ok\" a ja \"be\". a potem wyprowadził mnie z równowagi bo kupił sobie radio cb, dał prawie 400 zł, a w poniedziałek musimy zapłacić za siding pod dachem 500 zł. no, tak mu jakoś spontanicznie wyszło! a ja chcę buty - też spontanicznie! ale potem już było dobrze, tylko ja jakas płaczliwa jestem, jak w ciąży (???????) a moja mamulka dała nam wczoraj pieniązki na noże kuchenne, tak z okazji zbliżającej się rocznicy naszego slubu. strasznie sie cieszę, bo noży jeszcze nie mamy. znowu zostałm wrobiona w napisanie jakiegoś odwołania w imieniu teściów. jak ja tego nie lubie. przepisać moge wszystko, ale wymyslać - nie bardzo. a za miesiąc o tej porze...będe w pracy , buuuuuuuuuuuuu
  16. dobra, robie miejsce dla nocnej zmiany. dobranocka i karaluchy pod poduchy i szczypawy do zabawy
  17. obiecałam sobie :P że wyłączę kompa o 22.30. jest 22.32 i nadal was widzę
  18. emdżi - to teraz się przygotuj - nie dość, że młoda, że już ma dziecko, to jeszcze to dziecko bez umywalki chowa! :P to oczywiście żart! fajna jestes babka, ale ja swoich 18 lat to juz bym nie chciała...taki głupi okres był dla mnie, tylko tamtą figurę bym chciała! oj tak, oj tak
  19. Lence łatwiej idzie jak jest na łózku, bardziej miękko i \"podłoga\" sie ugina. a na twardym już nie tak słodko
  20. witajcie dziewczyny - jakby nie patrzeć, jestes marcówką! zaglądaj do nas
  21. dzisiaj oglądałam moją i męża książeczki zdrowia z dzieciństwa. myslałam że lenka jest grubaśna, ale ja w jej wieku byłam cięższa o 0,5 kilo, o mężu nie wspomnę! tak więc już się nie martwię. ale doszłam do wniosku, że dziecka- niejadka też nie mam. koniec malinek w miseczce oznaczał dzisaij tylko jedno - krzyk na całe osiedle! to ma po tatusiu, bo mnie trzeba było na kolanach prosić, żebym cos zjadła
  22. koobi- z lenką to jest tak, że wygląda jakby miała za ciężki tyłek. przewraca się na boki i to dość mocno (prawie na brzuszek), ale jest STOP i dalej nie idzie. zasypia na boku i sama się na niego przewraca. ale jak ją lekko popchnę palcen to od razu leci na brzuch. gorzej z powtorem. ale juz własnie ją kulam na kocyku, może to da efekty, dzięki
  23. sławunia- jest szybszy ode mnie, nie ma szans na trafienie :P witajcie dziewczyny - chyba nie umiem ci pomóc, zgłoś to na wizycie u neurologa, skoro jest pod kontrolą, to trzeba wyjasnic wszystko, nawet jesli miałoby się to okazać gupotką. moja lenka ez się już ze dwa razy przekulał, ale już chyba zapomniała. ostatnio też nie gaworzy, tylko piszczy i krzyczy z radości.
×