agnes77

o!

a ja jak się napiję, to przynajmniej lenuli w nocy nie słyszę :P

niech nam presti powie, co z tym lodem w kńcu było! presti! presti! presti!

copa, zobacz co praca z człowieka robi ;)

presti wybacz, ale rozbawiłaś mnie wtedy do łez. jak sobie przypomne, to spadam z krzesła. i nie to, żebym pijana była!

ha! presti nie tylko rzyga pod skelpem, ale chciała kiedyś panu bileterowi w kinie loda zrobić! ups!

no i teraz mi się przypomniało, że nowych mamuś nie przywitałam! hejka dziewuchy! na przeprosiny pinacolada! albo sheridan's! proszę proszę! litrami w szafce przechowuję!

no hej zajrzałam i co widzę? nie dosyc, że chcą jakieś składki! za nic nie oddam mojej podwyzki!!!! to jeszzce się dowiedziałam, ze ja jakaś prostytutka jestem, bo cc nie miałam!

emdżi może puzzle? takie duże, dziecięce. idę spać, może uda mi się trochę męża pozaczepiać? do jutra dziewuszki

hej juz lepiej u mnie ze wzrokiem :) widzę ostatnie posty, chociaż wydaje mi się ,ze miałysmy już ponad 1100 stron piknik udał nam się na 90%, bo było bardzo wietrznie, a potem się zachmurzyło. ale własciciel tego jeziora, nad którym bylismy miał konika i go wypuścił. i on przyszedł do nas, a lenka malo się nie zakląskała na zabój. tak się zmęczyła, ze zasnęła w samochodzie mimo, że spała w południe. i nawet jedną rybę złowiłam! brrrrrrrr a karczek z grila smakował wybornie, mmmmmmmmmmmm emdżi ja tez kupiłam klapki i czekam aż przyją, bo z allegro. dzisiaj przyszła sukienka, fajna jest ale taka cienka fruwajka i chyba zastosuję ją jako tunikę. sikorka tekst świetny, ale mój monsz i tak by nie zrozumiał :) ruda inezhh gratki za pierwsze kroczki agaif strony znikają, bo nie piszesz tylko się ukrywasz :P radatka trzymaj się gienia ty pilnuj tego swojego dziecka bo się w calowaniu rozbryka! copa- decoria jest faaaaajna, mam katalog i ciągle go oglądam

o! już widzę!

hej coś jest dziwnego, bo nie widzę postów z wczorajszego dnia i dzisiejszego. ratunku!!!!!!!!!!!

presti współczuję tego rzygania, ech... munka, my bedziemy mieszkać w drugim domu na tej samej działce, co rodzice męża. juz trochę jestem sceptyczna. teść lubi mieć na wszystko swoje zdanie. i już mysli, jak będzie wyglądac podwórko przed moim domem. wykonczę się jestem pełna podziwu w sprawie ogolenia włosków dzieciom. oczywiscie co do chłopaków to luz, ale dziewczynce nie miałabym chyba odwagi. ja nie myslę o cięciu włosów lenuli bo ma piekne sprężynki i chciałabym żeby takie zostały. myslę za to o tym, żeby jej uszy przebić. dzisiaj jeden pan na spacerze stwierdził "no tak, niech sobie chópiec pobedzie na dworzu" idę pod prycho myć włosy, żeby jutro nad tym jeziorem ryb nie wystraszyć buziaki

dzień dobry wieczór wróciłam od mamy lenula okropna, ciagle chodzi, ciągle w ruchu, nie siedzi nawet dwóch minut. chyba rosnie mi dziecko z ADHD. do tego wszytskiego wczoraj miała bliskie spotkjanie z chodnikiem (dywanem) i ma obtarte pod okiem. żebyscie widziały minę dziadka, jak wróciłysmy do domu! mało mnie wzrokiem nie zabił! jutro jedziemy na majówkę. mąż zabiera nas, dziewucy, nad jezioro. on zabiera wędki, a ja lenkę :) zapakowany cały samochód. własnie się zastanawialismy jak zapakujemy się nad morze na 10 dni. chyba wypozyczymy przyczepkę! wczoraj i dzisiaj polatałam po lumpkach. zakupilam taką gniecioną koszulę w kratke zcerwoną z napami i czekoladowy żakiet sztruksowy. do tego fajne chusty na pareo. potem straciłam fortunę w innych sklepach. kupiłam lenuli bluzki na krótki rekaw, body, skarpetki, a sobie czerwone sandałki na szpilce!

hejka ja tylko na chwilke, bo walczę z bólen głowy. melduję, że żyję po wypalance, ale ... bolało jak sto pięćdziesiąt! fakt, ze tylko chyba przez parenascie sekund, ale bolało! nie byłam przygotowana na coś takiego, więc sobie ładnie krzyknełam, a pan stwierdził, że jak chcę to mogę bluxnic. dowcipniś. wolalam zaciskac zęby. no i mam się oszczędzać. żadnego dźwigania, szarpania itd. tylko, ze moja lenka lubi byc na rączkach, chociaż ciągle jej tłumaczę ze mamusia nie może. ale ona ostatnio robi setki tysięcy kilometrów po ogrodzie i po południu bolą ją nogi. więc dzisiaj siłą zaciągnęłam ją do domu (bo moje dziecko woli dworek od domku) i pusciąłm bajkę. no niech te nogi jej odpoczną! ale wczoraj ją dwa razy poniosłam i wieczorem brzuch mi wychodził na lewą stronę. i jeszcze mam problem ... z zaparciami. dzisiaj miałam próbkę, no i krew na wkładce. :( idę zatem leżec. ja to chyba jakaś słaba jestem jutro zakładają nam panele, a po południu jadę do mamy. zajrzę do was koniecznie. a potem caaaaaaaaaaaaaaaaaaały tydzien wolny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przesyłam ogromne fluidki dla naszych chorowitek.niech choróbska idą precz! a wy mamy, trzymajcie się ciepło ach! lenula jest po szczepieniu. był priorix! ostrzezono nas, że w 50% przypadkow, po 5-6 dniach pojawia się katar, wysypka, gorączka. jesli nie przejdzie po 48 godzinach - znaczy choroba. więc czekam. buziaki dla wszytskich

hej hej ja przelotem, jak zwykle w tygodniu mąż dzisiaj w domu i jestem z niego super zadowolona. zabrał lenule na spacer, a w tym czasie sprzątnęłam łazienkę, umyłam włosy i uszykowałam siebie na jutro do pracy. wieczorem tylko prycho i do wyrka! tak lubię. a strach mam przy tyłku bo jutro zabieg, do tego kilka godzin wczesniej idę zaszczepić lenulkę. mam nadzieję, że w nocy nie będzie marudna, bo nie wiem czy będę mogła tak szybko wstawac. w ogóle nie wiem jak się będę czuła i trochę się martwie. poczytałam szybciutko sikorka- ty siwiejesz przy dolnych dwójkach! poczekaj na czwórki! :P saly - zabić męża. mój niestety nie posiadł umiejetności mówienia szeptem. tak więc rano w łazience ja szeptem on na cały regulator. aż w końcu pojawia się mama i oznajmia, zeby się uciszył. on zwyczajnie tego nie rozumie, ale jak on spi po nocy to wszyscy na palcach! mona- sle ogromniaste fluidy dla mamy radatka- zgłosić ulgę należy do pracodawcy na bieżący rok - wtedy dostaje się po trochu prz pensji (jeśli dobrze zrozumiałam) . a jesli dobrze ciebie zrozumiałam, to wypełniłaś PIT i skorzystałaś z ulgi za rok 2007. faktycznie musi ci wyjść 1000 z groszami. należy zwyczajnie złożyć zeznanie do urzędu.

heloł, łer ar ju? ale mam katar, zawalony nos, uwielbiam, wrrrrrrrrrr Presti - jagod słodka! i gratki z okazji pierwszych kroczków! a ty całkiem świetnie wyglądasz jak na stałą bywalczynię WC-party :) Emdźi- co do potfela to Lenulka łapie zawsze za ten tatowy. dobry dzieciak, od samego początku wie, od kogo mozna ciągnąć pieniądz. :) a dzisiaj moje dziecko o mało się nie udusiło ze smiechu. :) wyciagała z szuflady swoje rajstopy (po tym, jak wyrzuciła wszystkie buty), a ja dawałam, że płaczę z tego powodu. normalnie aż na plecach leżała z tego smiechu. małpiszon plamiasty! a u mnie lekka awaria. w czwartek powinnam zacząć nowe opakowanie tabletek anty-baby. biorę zawsze o 19. przypomniało mi się w piatek w pracy. w piatek wieczorem pamietałam o kolejnej tabletce, ale niestety jej nie wzięłam. dzisiaj poleciały dwie na raz. masakra. juz zadzoniłam do monsza, żeby kupił gumiaczki. chociaż i tak mamy niewiele okazji, bo w srodę idę na wypalankę i potem kilka tygodni seksu niet. :(

hej łazienkę dokończyła teściówka, bo ja nie zdążyłam przed ich przyjazdem. lenula zadowolona, widziała koniki i kląskała pół wieczoru. na basenie na początku popłakała, ale zaraz zobaczyła dzieci i już było dobrze. na koniec wycieczki zrobiła awanturę, że dziadkowie dali jej tylko kawałeczek rurki z kremem. dziadek mało nóg nie połamał, tak msiał biec po rurkę (już suchą). mała terrorystka rośnie. Emdżi podaję ci dłoń :) wymusza wszystko płaczem. a najfajniej jest, że gdy jest z babcią to jeszcze nie jest najgorze. jak ja wchodzę do domu to się dopiero zaczyna! jestem przekonana, ze niedługo będę miała sceny w sklepach.

AGAIF- nooooooooooooo

hejka Lenula maruda fest. do tego jak kichnie to swieczki pod nosem, więc znowu nie szczepimy. oszaleć można. wy wyrodne matki! ja, matka polka, gotuję od zawsze mojemu dziecku! :P słoiczki były, i owszem, na zapas. zawszejakiś jest w szafce. ja już przestałam kupowac, ale szwagier przywozi z holandii i nie wiem jak mu powiedzieć, żeby przestał. teraz przywiózł jej spagetti bolognese. a lenka dzisiaj wsuneła szczawiową z jajkiem. co do spania, to spi tylko raz w dzień, tak około 12 i spi srednio 2 godziny. czasem krócej czasem dłużej i TYLKO na dworzu. to podobna masakra jak dziecko spiące tylko w domu. generalnie chyba zrobię jej domek na dwozu, bo ona nie chce siedzieć w domu, tylko ciągnie do drzwi i chce wychodzic i ryczy jak jej nie pozwalam. sylwunia ja jestem wybitna! :P tylko rózne czasem układy, ale może jeszcze coś dorzucą. mona- ostatnio obrywałam rosliny ma skalniaku. żeby lenka była grzeczna, to kazałam jej zrywać \"kwiatki\". przy okazji trochę się ich najadła. a co do zabawek na lato, to dziadkowie zadbali o wszytsko. jej już piaskownica, wiaderko z przyborami, bujaczka, taka bujana plastikowa \"płoza\", basen, koła ratunkowe, piłki i ...nie wiem co jeszcze. MAMA-córunia laleczka, miodzio

sikorka a nóż będzie więcej do pensji? może jednak dobre mam nazwisko? wszytsko rozegra się do końca miesiąca. obaczym. wtedy zamówię więcej butelek i też nie zapłacę :P

agaif- ty się bój Boga! trenuje bzykanie z nianią! ? bosko to brzmi presti ja się dopiduje do tego klubu. przecież to najzwyklejsza wyrodna matka! biedne dziecię!

hej Lenula padła Mąż dzisiaj był na rybach (jak co poniedziałek), ale po ostatnim razie, jak zrobiłam awanturę, że jest na rybach dłużej niż w robocie (12 h) dzisiaj poprosiłam, zeby był około 18. dziewczyny! był! za dwie 18!!!!! a jaki dumny z siebie! peknąc ze śmiechu można! potem poszliśmy na spacer na lotnisko (!) takie trawiaste, ale jest! a najważniejsze, ze jest tam knajpa. i tam dają wszytsko do jedzenia! pyszota. a sałatkę grecką w ich wykonaniu uwielbywam! no więc wsunęłam sałatkę i trochę pizzy. lenula też pojadła fety. było miło :) MAMA- mów szybko, co powiedziałaś córeczce! niezłą masz tą gromadkę! koksa- no generalnie jestem wybitna! ale czasem nazwisko nie to :) olooo- faktycznie kopniak dla męża. denerwować kobietę w ciąży? powodzenia życzę vii- jeszcze cię nie przywitałam. hejka! i dla mnie chyba zawsze będziesz vii shirin- podwójna porcja dla ciebie! \\_/ \\_/ sylwunia - polecam kaszankę z grilla. uwielbiam sikorka- u nas w ogrodzie oczko wodne. niestety z lenulą ciągle za ręke. na wiosnę zabezpieczamy wlot do szamba (na kłódkę), zabijamy studnię a na oczko może rzucimy siatkę. jeny, wpadnę w alkoholizm. piję , chociaż jeszcze nie zapłaciłam szwagrowi za nowe butelki. znaczy się piję na krechę :p

hejka wróciłam z pracy z bólem głowy, ale jakoś mi przeszło. całe szczęście, bo już myslałam że będę musiała nafaszerować się Nurofenem forte od migreny. zakupiłam dzisiaj na wszelki wypadek. kurde! 12 tabletek kosztuje 20 zł! no, ale jak ma pomóc... jeszcze nie zdążyłam się wam pochwalic. dostaliśmy podwyżki! od siedmiu lat to moja pierwsz \"widoczna\' podwyzka. doszło mi do pensji 160zł. a jutro mają jeszcze dzielic jakąś dodatkową kasę dla \"wybitnych\". pewnie się nie załapię, ale pomarzyć mozna. :) lenulka do południa była mega marudna. ale to chyba faktycznie zęby, bo posmarowaniu bobodentem przeszło. ciekawe na jak długo. już niech wyjdą te czwórki!!!!!!!! a pinacoladę proszę! mam zapas trzech butelek :P

no to ja się dołączam - koksa, o matko! mój mąż stwierdził, że dziecko chyba poparzone! :) dobrze, że znikneło. bziaki ja lecę spać, trochę sobie poczytam ploteczki i lulu. lenula padła po 21. maruda jedna do nastepnego razu. papapa