Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Naughty

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Naughty

  1. Misiu i tak pieknie ci poszlo zrzucanie ciazowych kilogramow ! Powinnas byc z siebie dumna , ale widze ze jestes ambitna dziewczyna i jak postanowilas ze dobijesz do 38 to dobijesz i basta :) Dobrze ze te Twoje dzieciaczki juz maja sie lepiej i oby chorobska sie trzymaly jak najbardziej z dalam od nich ! A tak swoja droga to jestem pod wrazeniem Twojej wiedzy medycznej o tych chorobach , nazwach itp ...Taka doswiadczona Mama to prawdziwy skarb ! Znikam cos przekasic :P Dzis kompletnie nic nie robie :)Leze na sofie w pizamie i sobie pachne :)Wczoraj ugotowalam obiad na dzis wiec mam dzis Dzien Lenia i powiem Wam ze wspaniale sie z tym czuje :D
  2. widze ze linki sie zle wkleily :O ale wystarczy usunąć ".th" znajdujace sie przed jpg :)
  3. Prosze :) Zalanczam zdjecia brzuszka ale niestety nie sa dobrej jakosci bo maz w pracy a ja probowalam sobie sama pstryknac fotki , ale jednak mam za krotkie rece :) To sa pierwsze fotki DUZEGO brzuszka ;) tzn pierwsze fotki robione od kad mala znow zaczela rosnac :) Maz mi pstryknie wiecej i wkleje :) http://img148.imageshack.us/img148/8926/s4026309ii6.th.jpg http://img148.imageshack.us/img148/2139/s4026310nr7.th.jpg http://img162.imageshack.us/img162/4113/s4026311ej9.th.jpg p.s. twarzy wolalam nie wklejac bo ciezko mi zaakceptowac dodatkowe 20 pare kilo:) Na reszcie ciala jakos znosze ale twarz wyglada jak napompowany balon :O wiec ..sorki :) Jesli chodzi o apetyt to istotnie , nie narzekam :) Zreszta przyznaje sie ze cala ciaze sobie pozwalalam na wszystko na co mialam ochote , bo tuz po porodzie wskakuje na moja wypróbowana dietke MM i wracam do rozmiaru 38 :) TAKI JEST PLAN :)Narazie jestem jak odkurzacz na jedzenie :)
  4. hej hej melduje sie :) Wtorkowe usg wykazalo zeeeeee... mala wazy 2584 :) i poziom plynu owodniowego jest W NORMIE :D Boze jaka jestem szczesliwa !! Co prawda musze sie zglaszac na usg z dopplerem i pomiarami raz w tygodniu ale juz nie bede sie tak stresowala jak te ostatnie dwa tygodnie :) Mala tak szybko zaczela rosnac ze cale podbrzusze mam pokryte rozstepami , z jednego nagle sie ich zrobilo chyba z 30 :( ale staram sie nie zwracaC na nie uwagi , smaruje sie roznosciami ktore maja sprawic ze beda mniej widoczne ale jakos w to nie wierze ..Maz mowi ze te rozstepy beda mu przypominaly radosc zwiazana z tym ze malutka rosnie :) Kochany jest , tak bardzo mi pomaga i znosi moje nocne wiercenie sie i lazenie po mieszkaniu mimo ze rano o 5 wstaje do pracy ( ja bym chyba przeszla do rekoczynow na jego miejscu :P ) Generalnie jestem bardzo szczesliwa :) Reniolku i Lucyjko az ciezko uwierzyc ze macie takie duze coreczki juz! Tak niedawno pisalyscie o oczekiwaniu na porod a teraz ... :) to juz nie takie calkiem malenkie istotki :) Reniolku , mala teraz przesypia Ci cale noce ? Lucyjko mam nadzieje ze Lince szybko znikna problemy skorne , moja tesciowa przyslala nam kiedys jakies probki kremow dla dzieci i niemowlat i ulotke Dermoprogramu Pielegnacyjnego Dla Dzieci to sa kosmetyki dla skory suchej i atopowej to sie nazywa PHARMACERIS i maja z tego : delikatnie natluszczajacy olejek do kapieli dla niemowlat i dzieci (ATOPIC-BALNEO OIL) , delikatny balsam do ciala dla niemowlat i dzieci ( ATOPIC-DERMO BALM ) Lagodny kremowy zel myjacy (ATOPIC -BALNEO GEL ) i krem do twarzy (ATOPIC - BALNEO CREAM ) z tym ze krem jest od 7 miesiaca zycia .Moze to pomoze ?Te kosmetyki dzialaja lagodzaco i przeciwzapalnie , odbudowuja ochronny plaszcz skory ( przepisuje z ulotki :P ) .. Mam kuzynke z bardzo sucha skora ( wlasciwie to z atopowym zapaleniem skory ) i wiem ze ona uzywa bardzo drogich masci sterydowych , ale to napewno za mocne dla Linki ...W kazdym razie mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie lepiej !p.s. Gratuluje botkow :\")Ja juz mam dluuuuuga liste ubran i butow jakie sobie sprawie po powrocie do NORMALNEJ wagi po ciazy :) Asiku kochany jak sie miewasz ? Tak malutko piszesz ?? Fryzelko a co u Ciebie ? Ja juz jestem zmeczona ta ciaza , juz mi ciezko , brakuje mi powietrza , mecza mnie nocne wyprawy do toalety ( za kazdym razem kiedy udaje mi sie zapadac w sen musze isc siku ) bardzo mnie boli kregoslup i marze juz o porodzie. Daj znac jak poszla dzisiejsza wizyta u gina :) Mam nadzieje ze wszystkie pozostale dziewczyny sie szybko odnajda i dadza znak zycia Ja uciekam bo podczas pisania tego posta pozarlam chyba z pol kilograma sernika waniliowego :O Musze sie napic gorzkiej kawki lub herbaty bo zaraz wszystko zwroce :O Pozdrawiam i caluje paaaa
  5. Witajcie :) Chcialam sie pochwalic ze w piatek badanie usg wykazalo ze wyprodukowalam ok 19mm plynu owodniowego :) Wiem ze to jest liczona srednia ale mimo wszystko strasznie sie cieszymy ze jakies postepy sa .Narazie codziennie jezdzimy do szpitala na ktg i jak narazie wszystko jest pieknie i w normie . Jutro mamy usg i bedzie dokonywany pomiar malej , dowiemy sie czy cos podrosla ta nasza Kruszynka malutka czy tez nie i zostanie podjeta decyzja co dalej z nami bedzie. Przeprazam ze tak malo pisze ale staramy sie dopiac mieszkanie na ostatni guzik zanim mala bedzie z nami a ze ja nie bardzo moge pomoc , to chodze i \"rozkazuje\" mezowi co gdzie i jak :) Nie ukrywam ze mi sie taka rola coraz bardziej zaczyna podobac :P Dla malej juz wszystko oprocz wozka i smoczka mamy , w sobote wypralam wszystkie jej ubranka i dzis mam zamiar prasowac .Jutro rano jedziemy i moze uda nam sie upolowac wozek ( juz mamy upatrzony jeden ale nie mieli wczoraj w magazynie i zapraszali na wtorek rano :D ) A co u Was Kochane ?? Pozdrawiam i sle buziaczki !!
  6. Jestem :) Dzisiaj rano wyszlam ze szpitala i juz pisze co sie ze mna dzialo przez te kilka dni no wiec : Poziom wod plodowych wzrosł , nie za wiele ale zawsze to cos - tydzien temu poziom wod wynosił : we wtorek 59 mm , w piatek 72mm i wczoraj 74 mm , wiec najwazniejsze ze jakis przyrost płynu byl , choc niestety nadal jestem ponizej minimum. Czy waga malej wzrosla nie wiemy , dopiero we wtorek bede miala usg i sprawdza wzrost ( tu jst tak dziwnie ze mimo ze w ciagu tygodnia mialam 3 usg tylko na jednym sprawdzili wzrost i wage , wczoraj jak zapytalam czy mala urosla - uslyszalam ze lekarz prosil o dopplera i ona tylko to wykona :O ) Monitorowanie akcji serca malej wykazalo ze ona widocznie nauczyla sie zyc w takich warunkach i radzi sobie calkiem niezle , serduszko bije mocno i miarowo , widac ze w fazach aktywnosci tetno wzrasta ksiazkowo . Nadal musze sie zglaszac raz dziennie do szpitala na ktg i w piatek mam kolejnego Dopplera i we wtorek jeszcze jednego pol . z braniem wymiarow malej i wizyte o tego mojego profesora i wtedy podejma decyzje co robic .Jesli Maluszek nie urósł to bedzie cesarka , najprawdopodobniej w srode , dostalam sterydy na rozwoj pluc małej wiec sytuacja nie jest zla , pewnie bedzie musiala polezec w inkubatorze jakis czas ale jej zyciu nie zagraza juz takie niebezpieczenstwo jakie by bylo gdybym nie dostala zastrzykow.Natomoast jesli we wtorek okaze sie ze urosla choc troszke to zostawia ja w spokoju i pozwola jej byc w brzuszku dopoki poziom plynu nie spadnie znacznie lub do terminu , jesli bedzie taka mozliwosc . Zdolowalo mnie troszke to ze male mam szanse na porod naturalny :( Strasznie chcialam rodzic w wannie a okazuje sie ze moja ciaza jest ciaza wysokiego ryzyka i zarowno ja jak i dzidzius bedziemy musialy byc nieustannie monitorowane podczas porodu , wiec nawet nie wiadomo czy bede mogla rodzic w pozycji w jakiej chce .Jednak ten \"moj\"profesor twierdzi ze raczej nie beda chcieli meczyc dziecka i najprawdopodobniej bedzie cesarka ...a jak sie tak strasznie bojeeeeeee :( Nie chce czuc jak mi beda grzebac we flakach Boje sie znieczulenia i nawet nie przeszlo mi przez mysl ze mogla byc miec cesarskie ciecie a tu nie odsc ze pewnie tak bedzie to jeszcze bede przytomna co dla mnie jest juz nie do wyobrazenia :( Na szczescie maz bedzie przy mnie choc by nie wiem co ... teraz tez bardzo mnie wspieral bo powiem ze taka sytuacja z dala od rodziny , od kraju potrafi czlowieka psychicznie zgnebic:( ALE najwazniejsze ze jest dobrze , sytuacja jest pod kontrola :) Wierze ze bedzie dobrze i ze nasza kruszynka dobije do min 2,5 kg :) Narazie strasznie Was przepraszam ze tak haotycznie to wszystko opisalam ale jestem dzis taka zakrecona ze szczescia ze szok :) Juz mi w tym szpitalu psychika siadala , ale teraz bedzie jeszcze lepiej :) Zmykam dziewczynki zabrac sie za ziemniaki do obiadu dla meza i za masową produckje plynu owodniowego :) Odezwe sie pozniej .Jeszcze raz dziekuje za wsparcie !! Buziaczkii !!!!
  7. dodam ze mialam jakas saczaca sie wydzieline od grudnia juz i mowilam poloznej a ona twierdzila ze to normalne , ze to sa uplawy ! a dzis okazalo sie ze wod prawie nie ma :( Nie chce zebyscie pomyslaly ze mialam jakies porzadne wycieki a je zignorowalam , bo tak nie bylo :(
  8. wpadlam tylko zeby powiedziec ze mala wazy 1500 gram , jak na 33 tyg i 6 dni to o wiele za malo , dodatkowo mialam wyciek wod plodowych i prawie nic nie zostalo w macicy .Jutro o 10.00 mam sie zglosic do szpitala i zostawia mnie na kilka dni , mam miec ktg dwa razy dziennie i dostawac jakies zastrzyki sterydowe , dzis dostalam pierwszy - chodzi o to zeby plucka naszej Kruszynki sie szybko rozwinely , jesli nie urosnie przez nastepne kilka dni to bedzie cesarka ... Najgorsze jest to ze przez 2 tygodnie nie przybrala na wadze nic :( i jest taka malusienka :( Mozliwe ze podadza mi jakies leki na przyrost wod plodowych czy cos w tym rodzaju , tak zrozumialam co ten lekarz mowil ale juz nie jestem pewna bo malo pamietam z tego co mowil lekarz ... Prosze Was trzymajcie za nas kciuki ! Odezwe sie jak wrocimy ze szpitala papa
  9. hej wpadlam na chwile sie pozalic troche bo becze caly dzien :( Dzis bylam u poloznaj a ona po zmierzeniu brzucha znow stwierdzla ze mala nie urosla nic przez ostatnie 2 tygodnie , ja jestem zalamana totalnie b w ciagu miesiaca z hakiem 2 osoby mowily ze ona jest za mala , powiedziala ze \" W NAJLEPSZYM PRZYPADKU BEDZIE MIALA 3100 PRZY URODZENIU ALE ZE TO JEST MAKSYMALNA WAGA JAKA MOZE OSIAGNAC PRZED URODZENIEM \" poza tym nie mogla wyczuc glowki , stwierdzila ze glowka jest juz w tak wcisnieta w miednice ze wlasciwie to moge urodzic w kazdej chwili od teraz ja wogole nie wiem co o tym sadzic , nie potrafie juz sama ocenic sytuacji obiektywnie , juz nie wiem czy to dobrze czy zle .. poprpstu nie wiem ! Wyje dzis caly dzien :( Jutro mam jechac na usg do kliniki i maja mi powiedz\\iec co i jak ... umieram ze strachu o moja malutka kruszynke ( Jeszcze wracajac z przychodni zlapal mnie taki potworny bol podbrzusza ze myslalam ze nie dojde , szlam i wylam , mega potezny bol jak by przedmiesiaczkowy , juz myslalam ze to skurcz ale trwal bez przerwy 20-25 minut wiec to raczje nie skurcz .... po drodze miajalo mnie z 5 karteke na sygnale wiec nawkrecalam sobie ze to jakis znak dla mnie i w ryk .Lewdo doczlapalam do domu i nic tylko becze .. Przepraszam Was ze ja tak tylko o sobie ale nie mam sie nawet komu wyzalic :( Maz zadzwonil z pracy i powiedzialam mu o wszystkim ale szczerze mowiac nie uzlylo mi wcale , czaami mam do niego pretensje ze on nie ma pojecia co sie moze z jego dzieckiem stac , ze nie wyobraza sobie tego wszystkiego co ja czuje :( Uciekam i jeszcze raz przepraszam za zasmiecanie topiku pozdrawiam papa
  10. hej :) Reniolku uspokoilas mnie tym co napisalas , panikuje bo od bardzo dawna nie mialam do czyniania z taka malutka kruszynka i poprstu przeraza mnie to wszystko ..troszke :) Fryzelko jesli chodzi o spanie to u mnie jest kompletna porazka , klade sie do lozka , wczesniej ziewam i czuje sie zmeczona ale z chwila polozenia sie cale zmeczenie jakos ustepuje i nie moge zasnac :O Wiec sie turlam z boku na bok , sapie , wzdycham , laze do lazienki , gram w gry na telefonie i robie co sie tylko da zeby sie zmeczyc ...czasami zajmuje mi to 3-4 godziny :O Maz sobie slodko chrapie a ja nie moge :(Wrrrr Teraz zmykam bo ogladam \"Opowiesci o nardozinach \" na Zone Reality i zaraz jak maz wstanie ( a podejrzewam ze wstanie od razu jak sie skonczy ten program :) ) jemy sniadanko i jedziemy ogladac lozeczka , wozki i moze kupimy komode na rzeczy malej :) Buziakcziii papa
  11. zapomnialam dodac ze to co pisze Reniol i Lucyjka z karmieniem nocnym i zielonymi kupami to dla mnie jakas czarna magia :O Przeraza mnie to :( Jak ja sobie dam radeeeee Juz teraz mnie paralizuje strach i mam sny ze chce mala nakarmic a z piersi nie leje sie mleko , albo ze chce ja przewinac , sciagam pieluche a tam same odparzenia , az do krwii Powiedzcie mi czy tez mialyscie takie dziwne , przerazajace sny ? Bo mi sie wydaje ze ten strach mnie paralizuje i co wieczor ciezko mi zasnac bo przed oczami mam wizje ze np . upuszczam dziecko , ze niose ja na rekach , potykam sie i mala upada , ze ona placze godzinami a ja nie moge jej uspokoic , ze kiedy zacznie juz raczkowac, maz jej nie dopilnuje , ona wpelznie mi do kuchni podczas kiedy bede gotowac , ja jej nie zauwaze i np dojdzie do tragedii Prosze powiedzcie mi ze taki strach jest normalny i ze mialyscie podobnie :(
  12. Hej hej hej !! Stooo laaaat dla Lideczki !! Niech rosnie zdrowo na sliczna Ksiezniczke :) My odzyskalismy laptopaaaaa , normalnie radosc w domu jak bysmy w totka wygrali :) Nareszcie bede mogla czytac \"Jezyk niemowlat\" bo mam ta ksiazke tylko w e booku i juz si ebalam ze nie zdaze jej przeczytac zanim sie mala urodzi , ale nareszcie moge sobie lezec w lozku i czytac czytac czytac :) Dzis strasznie leje wiec spedze dzien w lozku z kompem :) Maz niestety musial jechac do pracy :( Opuchlizna zeszla , od kad sobie odpoczywam w domku i duzo leze jest coraz lepiej .Mala ostatnio rosnie bardzo szybko , rozpycha sie w brzuszku okrotnie i od dziwo mimo dbania o brzuch , smarowania kremami na rozstepy , codziennych masazy pod prysznicem zorstka rekawica itp przedwczoraj za pomoca lusterka odkrylam dwa rozstepy , swiezutkie , rozowiutkie , dorodne rozstepy :( Juz sie ludzilam ze sie obejdzie bez ale jednak sie nie udalo ... w przyszlym tygodniu bedziemy malowac mieszkanie i juz pomalutku kupowac lozeczko i wozek , jutro pojedziemy zobaczyc co ciekawego maja w sklepie niedaleko , musimy pomyslec jak przemeblowac sypialnie zeby bylo miejsce na kacik malej ..Mielsimy sie przeprowadzac ale nie mozemy znalezc domu jaki nam sie podoba , bo albo dom z zlym stanie , albo dzielnica do bani albo nie ma centralnego albo nie ma ogrodu :O Doszlismy do wniosku ze juz czas sie przygotowac na przybycie malej a nie latac i ogladac chatki.Mam nadzieje ze bedzie nam wygodnie i ze sie jakos pomiescimy we 3 w tym mieszkaniu ( duzy salon i srednia sypialnia , kuchnia i lazienka i przedpokoj) Podpiszemy umowe na pol roku i w sierpniu lub wczesniej sie wyniesiemy . Zmykam doczytac zaleglosci a pozniej do lozka :) Zajrze tu jeszcze pozniej Misiaczki :) Buziaki paapa
  13. Hej Kochane !! Wlasnie napisalam dlugiego posta i mi go skasowalo !:O Postaram sie napisac identycznego , mam nadzieje ze o niczym nie zapomne :) No wiec nie bylo mnie tak dlugo bo zepsul nam sie laptop , spalila sie jakas lampa w monitorze i bylo widac tylko ...ciemnosc , wiec oddalismy go jeszcze przed swietami do sklepu ( bo mamy 3 letnie ubezpieczenie i maja nam dac nowy ) ale okazalo sie ze tego modelu nie ma na magazynie i mamy czekac az nam sprowadza .Wiec jestesmy odcieci od swiata wirtualnego mnie to boli bardzo poniewaz od piatku jestem juz na macierzynskim i sie potwornie nudze. Ilez mozna sprzatac i gotowac i czytac ksiazki i ogladac wszystkie seriale w TV ..:O Zeby tego bylo malo to tuz przed swietami zepsul nam sie tez odkurzacz i maz spedzil dwa dni na kolanach ze zmiotką i szufelką \"odkurzajac \" nasz jasny dywan :O Na szczescie juz mamy nowy odkurzacz i nie musimy brodzic po kolana w smieciach :) Jesli chodzi o swieta to tuz po wigilii powalila mnie jakas infekcja gardla , polaczona ze strasznym katarem na szczescie bez wysokiej temperatury (37,5 st to byl max.) ale hektolitry mleka z maslem i miodem oraz jakies 4 kg czosnku mnie uleczyly i jestem jak nowa :) Mala juz tak nie kopie , wierci sie smiesznie i wypycha kolanka i lokietki co wyglada jak wedrujace kulki na brzuchu :) Czasami wypycha pupke co jest dla mnie bardziej bolesne , mimo wszystko podoba mi sie to bardziej niz np kopniaki w pelny pecherz lub w zebra:) Jesli chodzi o plecy to sytuacja sie bardzo poprawila o tej wizycie na fizjoterapii , stosuje sie do cwiczen i zasad siadania , wstawania , zmiany boku podczas lezenia itd i jest juz dobrze .Za to stopy i dlonie puchna na potege , 24 h na dobe sa spuchniete i az bieleja kiedy tylko dluzej postoje , ale juz niedlugo ...:) Jako ze jestem u znajomych i wpadlam tylko dac znac ze zyje i ze Was nie opuscilam , chcialam Wam zlozyc Najserdeczniejsze Zyczenia Noworoczne ! Zycze Wam zeby wszystkie wasze marzenia sie spelnily , zeby nie zabraklo wam uporu i wytrwalosci w realizacji swoich planow i dazeniu do wyznaczonych celow (celi ? ) Abyscie byly zdrowe i aby tego zdrowia nie zabraklo waszym rodzinom .. Spelnienia marzen Sloneczka !! Pozdrowienia i buziaczki! Ja juz uciekam zanim zostane wyrzucona :) p.s. wrzuce zdjecia brzuszka jak odzyskamy kompa :) Buziakiiii papap
  14. Misiaczkowa gratuluje !!! Zazdroszcze Ci ze bedziesz miala to juz za soba ... mnie to samo czeka w styczniu :O I az sie boje jak to bedzie ..a z plecami faktycznie nie ciekawie , bylam dwa dni temu na zajeciach na oddziale ortopedycznym , fizjoterapia dla kobiet w ciazy i .... wiem jak siadac , klasc sie , przewracac na drugi bok , wiem jakie pozycje beda dla mnie najleosze do porodu z tym ze ... jak mnie dopada bol chodze , siedze i leze powyginana jak paragraf i nie ma szans na \" ladne , ksiazkowie siedzenie\" .. :O Ehhh no i po porodzie mam czas do 2 miesiecy , jesli bol nie przejdzie to bede miala rehabilitacje ..mam nadzieje ze przejdzie . Reniolku piekna masz coreczke ! I widac to szczescie w Twoich oczach !Niech rosnie zdrowo na sliczna dziewczyne !:)Dziekuje za zdjecia !! Sabcialku czuje sie podobnie i z kazdym dniem moj szacunek dla 70-cio latkow jest coraz wiekszy i podziw ze sa w srod nich rowniez Ci pogodni i usmiechnieci mimo swoich ..dolegliwosci .Damy rade :) Angela Asiku Pozdrowienia i calusy dla kazdej z was , ja lece na sniadanie , maz dzis wstal wczesniej i przygotowal ... jajka w majonezie :) Milego dnia !!!! ;)
  15. hej hej :) Melduje sie ze zyje , moze sie poruszam jak 70cio latka ale jeszcze dysze i jakos daje rade . Intensywnie mysle nad prezentem dla meza na gwiazdke i ... nie wiem nie chce mu znow dawac perfum :OMacie moze jakies rady ? Co wy dajecie swoim mezom ? Pozniej postaram sie napisac wiecej , narazie musze leciec kupic sobie nowy podklad lub cos w tym rodzaju booo ... mam pelno popekanych naczynek na policzkach a wokol nosa to juz masakra !No i musze to czyms zapackac bo nie moge na siebie patrzec . Trzymajcie sie cieplutko kochane ! p.s REniolku czy tez moge prosic o zdjecie malutkiej :) (angela_el@o2.pl )
  16. Witam Zagladam do was i tez z coraz wieksza niecierpliwoscia czekam na Reniolka i wiesci o Ani :) U mnie niestety nie za ciekawie , mala ma sie dobrze ale gorzej ze mna ,bole plecow sa okropne , lewdo sie ruszam , nie moge chodzic , lezec , stac , siedziec ... od zawsze mialam problem z kregoslupem a teraz to juz jakies apogeum osiagnelam . Dodatkowo mam strasznie niskie cisnienie , ostatnio myslalam ze zmdleje , po kawie mialam 70/50 ( mam niskie cisnienie od zawsze ale to juz przesada!) bol glowy straszliwy , mroczki przed oczami , mdlosci , miekkie nogi .Masakra :O NIe chce narzekac ale robie to caly czas , dodatkowo becze po 5-6 razy dziennie :O Ehhhh napisze wiecej pozniej , teraz musze uciekac bo maz juz czeka i jedziemy na zakupy ( nie ma nic milszego jak ludzie na Ciebie wlaza , szturchaja wozkami , jak przy kazdym obrocie przewracam cos brzuchem ... :( Co wieczor mowie malej zeby szybciutko sie rozwijala i niech juz bedzie marzec :( ) Dodam ze jestem juz 15 kg na plusie ( rzucilam fajki i tak to tlumacze) a dopiero jestem w 28 tygodniu (wczoraj zaczelam ) i tym optymistycznym akcentem zakoncze na teraz . Caluski i pozdrowienia papapa
  17. Gratulacje !!!!!!!! Tak sie ciesze ze Ania jest juz na swiecie !!!! Buziaki dla rodziców i dzieciątka :)
  18. Dobry wieczor :) Wpadlam zeby dac znak zycia . Brzuszek juz lepiej , nie twardnieje , stosuje sie scisle do zalecen lekarza wiec nie jest zle :) Jutro musze isc do lekarza bo .. ostatnia wizyta u pozloznej wygladala tak ze rozplakalam sie od razu po wejsciu do gabinetu i nie moglam przestac przed 25 minut :O Mam isc po skierowanie na fizjoterapie i chca mi wcisnac chorobowe ale ja nie chce :( bo kiedy jestem sama w domu lapia mnie doly , poza tym jeszcze 4 tyg po 3 dni pracy i ide na macierzysnki wiec nie ma sensu isc na chorobowe ... A to przez bole plecow ( od kad skonczylam 14 lat mam problem z kregoslupem i teraz mi daje w kosc tak ze nie moge spac nawet , spie po 3-4 gdziny w nocy a reszte czasu leze na kocu na podlodze w salonie :O MASAKRA Psychicznie jestem w zlej kondycji , caly czas chce mi sie plakac i jestem zdolowana na maksa , mam nadzieje ze to przez pogode bo boje sie myslec co bedzie pozniej skoro juz teraz sie tak zalamalam ( szczerze mowiac nie wiem czym ) Czuje sie wielka, gruba , powolna , bezuzyteczna ... kazda czynnosc sprawia mi ból ( plecy ) i czuje sie jak taka starowinka :( Wstyd mi juz zalic sie mezowi ze mnie boli to czy tamto ..tak bym chciala zeby juz byl luty albo marzec :( Nie zanudzam i czekam na wiesci od Was :) Pozdrawiam i do nastepnego Reniol trzymam kciuki :D:D
  19. Reniolku mam nadzieje ze te dwa skurcze to byly zwiastuny szybkiego i lekkiego porodu .Bede trzymala kciuki za Ciebie i Anie :) Dawaj znac jak sie akcja rozwija Lucyjko trzymam kciuki zeby Linka szybciutko pokonala katarek i byla okazem zdrowia :) dla Was :) Buziaki
  20. puk puk puk jest tam ktos ?:) Mam nadzieje ze to nie sen zimowy was zmorzyl ale tylko sobotnie porzadki i zakupy was az taak zaabsorbowaly ze nie macie czasu na pisanie :) Buziaki
  21. Witajcie :) Juz jestesmy w domku. Najwazniejsze ze z nasza malutka wszytko w porzadku , szyjka dluga i twarda , a moje bole sa spowodowane bliznami p operacji i zrostami , dostalam leki i dokladne wskazania co brac do kiedy i juz za ok 2 tygodnie bole powinny ustapic i wszystko powinno byc dobrze .Z usg wyniklo ze mala ma juz 30 cm dlugosci i wazy ok 700 gram , z jej narzadami tez wszystko dobrze.Lekarz mowil ze ma dlugie nozki i mowil ze wyglada na zdrowa i silna dziewuszke :) Zrobilismy wstepne zakupy , pieluszki tetrowe, flanelowe , kaftaniki , rozki , recznik z kapturkiem , dostalismy tez piekny welurowy kocyk do wozka. Wzielismy zapas sudocremu i masci kminkowej . Odebralismy prezent - nawilzacz powietrza i ogolnie jestesmy zadowoleni . Ja zrobilam przynajmniej podstawowe badania ( po glukozie zaslablam i przelezalam prawie godzine na kozetce w labolatorium ;) ) , maz za jednym razem zaplombowal 5 zebow i krotko mowiac bylismy bardzo zabiegani przez te kilka dni ale juz jestemy spokojniejsi .Brzuch nadal twardnieje , troszke mniej ale jednak sie zdarza ok 8-10 razy na dzien , juz nie placze z tego powodu i jakos staram sie to znosic :) Poza tym zimno zimno zimno , tutaj tez wcale nie jest cieplej ale przynajmniej nie sypie snieg . Uciekam przygotowac obiadek dla mezulka bo juz za 1,5 godz wraca z pracy Pozdrawiam was bardzo serdecznie zycze milego dnia
  22. Witam Brzuch nadal sie napina , coraz bardziej sie matwie bo dolaczyly do tego bole podbrzusza jak na @ .Dzis o 15.oo mam wizyte u lekarza rodzinnego i bede go blagala o skierowanie do ginekologa , jak mi nie bedzie chcial dac to pojde prywatnie choc cena wizyty prawatnej powala :O Do tego coraz bardziej w kosc daje mi rwa kulszowa i poruszanie sie sprawia mi coraz wieksza trudnosc wrrrr ... ja chce zey juz byl marzec Lece p.s. Asiku bardzo mi przykro ze @ znow przylazla :( Trzymaj sie kochane i nie poddawaj sie .MUSI sie udac , ja w to wierze i trzymam kciuki
  23. Lucyjko to stawianie sie macicy u mnie nie jest bolesne niemniej jednak bardzo nieprzyjemne uczucie . Tez zaczelam brac nospe forte 2 razy dziennie i staram sie jak najwiecej odpoczywac , mam nadzieje ze to pomoze.Napisalam maila do gina i czekam na dalsze instrukcje .Licze ze juz niedlugo bede miala z tym spokoj , w czwartek zaczelam 23 tc . Jak sie miewasz Ty i Linka ?
  24. Fryzelko ja bylam na badaniach w 19 tyg i 6 dniu ciazy i mi wyszlo ze wszystko ze mala ma 20 tygodni i 1 dzien a obwod brzuszka miala na 20 tygodni i 4 dni przy czym zaznaczone jest ze odchylenie standardowe wynosi +/- 14 dni z tym ze nie znalazlam w mojej karcie danych na temat \"wzrostu\" malej .Na zdjeciu jest napisane ze 16 cm ale ponoc to jest jakas skala czy cos w tym rodzaju a z tych emocji nie pamietam czy ta babka co robila usg mi powiedziala czy nie :O Wczoraj sie przestraszylam z tym stawianiem sie brzucha bo najpierw twardnial co jakies 2 - 1,5 godzinki a pozniej juz co 40 minut 3 razy i znow co 2 godziny .Oczywiscie sie zryczalam jak glupia , maz przerazony siedzial na podlodze w masie kartek i ulotek i ksiazeczek starajac sie znalezc czegos na ten temat i ustalilismy ze jak brzuc jeszcze raz stwardnieje to jedziemy do szpitala ( bo do poloznej nie moglam sie dodzwonic , widocznie najlepsza pora na jakies pytania i telefony to pomiedzy 9 a 17 a poza tymi godzinami to moze sie dziac co chce i nie ma kogo zapytac ) Lece do kuchni Milego dnia
×