

GaGa_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez GaGa_
-
Znalazłam nie co o podrózach róznymi środkami transportu :) Przy długawe. Nie zainteresowane niech nie czytają ;) Podróże w ciąży W zasadzie należy unikać podróży w czasie ciąży, a zwłaszcza w 3-im trymestrze. Wiele biur ubezpieczeniowych odmawia ubezpieczenia kobiet w ostatnich miesiącach ciąży. Dotyczy to również często linii lotniczych, które odmawiają sprzedaży biletów po 8-ym miesiącu ciąży. Szczególnie należy unikać podróży do krajów odległych, gdzie opieka lekarska nie stoi na dobrym poziomie lub gdzie istnieją niebezpieczne schorzenia endemiczne (np. malaria w niektórych krajach Afryki czy Azji, lub zapalenie opon mózgowych w Arabii Saudyjskiej). Wyjazd do krajow, gdzie panuje malaria wymaga dokładnie takiego samego przygotowania u ciężarnej, jak poza ciążą. W pewnych sytuacjach podróże sa przeciwwskazane zarówno ze względu na możliwe komplikacje zarówno ciąży jak też stanu ogólnego ciężarnej. Tabela 4. Przeciwskazania do podróży. Najważniejsze przyczyny położnicze ciąża mnoga rozwarcie szyjki zagrożenie porodem przedwczesnym krwawienie zatrucie ciążowe podejrzenie ciąży pozamacicznej poronienia samoistne w wywiadzie cukrzyca ciężarnych Najważniejsze przyczyny medyczne kardiopatie hemogobinopatie niewydolność krążeniowa lub oddechowa astma cukrzyca niewydolność nerek choroba zakrzepowa w wywiadzie wszystkie schorzenia wymagające stałego leczenia i opieki lekarskiej Ze wszystkich srodków komunikacji, samochód jest najbardziej niebezpieczny dla ciąży i płodu ze względu na liczne mikrowstrząsy i możliwe w związku z tym urazy jaja płodowego. Jeżeli okoliczności zmuszają do podróży samochodowej, należy zachować pewne środki ostrożności: kobieta ciężarna nie może prowadzić, zwłaszcza w ciąży zaawansowanej, prowadzenie powinno być "łagodne", bez gwałtownego hamowania i przyspieszania, pozycja półleżąca, jeżeli ciężarna jest pasażerem (siedzenie odchylone nieco do tyłu), maksymalnie 300 km dzienne zwykłą drogą i 500 km dziennie autostradą, obowiązkowa przerwa w podróży co 60-90 min, ze spacerem 5-10-cio minutowym, aby poprawić krążenie żylne i uniknąć zastoju krwi w narządach miednicy małej. Jeżeli istnieje możliwość wyboru, samolot jest środkiem transportu najmniej szkodliwym dla ciąży. Niemniej, podróże lotnicze przekraczajace 120 min. wymagają pewnych środków ostrożności, ze wzgledu na zwiekszoną sklonność kobiety ciężarnej do stanów zakrzepowych: unikanie pozostawania zbyt długo w pozycji siedzącej; częste spacery lub ruch w czasie podróży jest niezbędny, specjalne pończochy uciskowe poprawiajace krążenie żylne, w pewnych okolicznościach (bardzo długa podróż, choroba zakrzepowa w przeszłości) wstrzyknięcie dawki profilaktycznej heparyny drobnocząsteczkowej może być niezbędne. W czasie podróży, jak też dzień po podróży, wskazane jest regularne stosowanie środków rozkurczowych (co 3-4 godziny), w celu uniknięcia patologicznych skurczów macicy. Środki te są szczególnie wskazane w przypadku podróży samochodem.
-
Wróciłam! Byłam w Biedronce przy okazji. Widziałam te Wasze śpioszki. Niestety nie było rozmiaru i wziełam żółte z tym misiem. RedHairMama możesz latać teraz bez problemu. Jak już napisała Kotecek jeśli ciąża nie zagrożona. Potem od 28 tygodnia ciąży musisz mieć zaświadczenie od ginekologa, że nie ma przeciwskazań. Możesz latać do 34 tygodnia ciąży. Ale musisz też sprawdzić czy w regulaminie danych lini lotniczych nie ma obostrzeń co do lotów ciężarnych. Ta pomarańczka z służby zdrowia piła chyba do mnie. No cóż niech Pani zrobi najpierw wywiad środowiskowy, a później dopiero się mądrzy....
-
Ja znikam. Jadę do teściowej :)
-
Ja też mam przepisany magnez i żelazo... Zobaczymy czy czegoś innego na te twardnienia brzucha mi nie przepisze. A mam je coraz częściej...
-
Koteczek ja skurcze łydek miałam gdzieś tak od 28 tc i to zazwyczaj podczas snu.... Nie pamiętam, żeby mnie w ciągu dnia łapało.
-
Ja mam kwas foliowy w witaminach....
-
Alidżi na cholestaze za wcześnie...
-
Alidżi wszystko możliwe, że uczuliły Cie witaminki. Zależy to od receptór jakie zakłady farmaceutyczne stosują. Wystarczy jeden inny składnik i wyskakuje Ci uczulenie... Zmień witaminki....
-
Koteczek no jak Twój Michaś był duży to napewno i teraz musisz większe kupić. Moja Martyna miała 2750 to i w tych newborn się topiła :P Husteczki do puci i smoczek tez miałam.... I krem do sutków Bephanten, przydał się....
-
Bry! No i mam półmetek :) Zobaczycie dziewczyny, ze życie Wam zweryfikuje wybór pieluch. Tak samo z pampersami różnych firm. Jednym będą odpowiadać Pampersy, innym Huggies, a jeszcze innym te z Biedronki czy Happy. Ja też wracałam zawsze do Pampersów. W Huggiesach nie lubiałam tego, ze zostawiają na pupci dziecka te kuleczki jak więcej nasikało. Czasami kupowałam pieluszki Happy, ale to dla tych wkładek samych. Wyjmiwałam z nich właśnie te kuleczki i wkładałam tetrówkę. Sprawdzały się lepiej niż te zwykłe ceratki. Pielucha nie latała tak luźno. Z Pampersa i Huggiesów ciężko było zrobić te ceratki, bo kulki były luzem. To tyle z doświadczeń pieluchowych :) Na lato się nastawiam raczej na tetrówke.... Jak rodziłam Martynę, do szpitala brałam małą pakę pampersów newborn.Nie dawali tam tetrówek. A i u nas zwyczaj taki był, że się zostawiało w szpitalu 2 nowe pieluszki tetrowe przy wypisie :)
-
Bebe teraz nie mam przy sobie Martyny USG, a z tego nie brałam zdjęcia... http://deser.pl/deser/1,83453,4529503.html Nie życzę zadnej takiego szczęścia ;)
-
Bebe w poprzedniej ciąży miałam praktycznie co USG robione pomiary, ale nigdy mi nie podawał ich lekarz, tylko mówił na który tydzień jest np. brzuszek. Teraz jak byłam zmierzył brzuszek, kość udową i głowkę. Brzuszek i kość udowa były na 19 tydzień, a głowka na 20sty
-
Ale napisałam z tym przebieraniem. Chodziło mi o to, ze dziecko z 3 razy dziennie trzeba bylo przebrać całe :)
-
Wiatm! Ja też mam dzisiaj nie najlepsze samopoczucie. Raz słońce, raz deszcz, a nadokładkę śnieg. I tak przez caly dzień. Zwariować można. Byłam oglądać wóżki ale nic ciekawego nie znalazłam. Był ten chicco enjoyn.... ale wydaje mi się strasznie duży i chyba z niego zrezygnuję :( Co do pieluszek, to ja używałam tetrowych. Fakt, że czasem z 3 razy dziennie trzeba było przebrać dziecko bo się przelalo, ale dalyśmy rade :) Pikle co do prasowania ja byłam taka gorliwa na początku i przez miesiąc pieluchy pieściłam. Potem wystarczy, ze prosto po zdjęciu ze sznurka posklada sie tak jak podkłada się dziecku i spokój. Pampersy miałam na wyjscia. A i przy tetrówkach trzeba paamiętać o częstym przewijaniu.
-
E tam ja rogata a wcale wyszczekana nie jestem. Za to moja mama- Baran- to daje popalić czasem :)
-
No ja znam jedną Rybkę. Romantyczna, a czasami dosadnie uszczypliwa, w taki bardzo przyjazny sposób. Jeśli dogryzanie można nazwać przyjaznym :)
-
Powiem Wam, że dzieci mają niespożyte siły, szczególnie na wieczór :)
-
Ja dzisiaj mam taki dzień :P
-
Bebe ciesz się, ciesz. Pewnego dnia, zmęczona i wytyrana, zasiądziesz na fotelu aby odpocząć, a do Twoich uszów dobiegnie poraz setny słowo MAMA. A Ty z matczyną czułością zapytasz się CO ZNOWU!!! :P
-
Jestem w domu nareszcie. Witam nowe sierpniówki. Ja mam nadal drażliwe sutki i brodawki, odrzuca mnie od niektórych zapachów i jedzonka. Ale już od dawna nie wymiotuje. Parówki bleee Nie moge na nie patrzec, a przed ciążą normalnie się nimi zajadałam. Z mielonym podobnie, nie przejdzie i już :P Sympatyczna szczerze to nie wiem jak zdrobniale wołać na Julianne. Pytałam się mamy jak na bacie mówili. Wacia to raczej od imienia żadne zdrobnienie :)
-
Lece na jakie zakupy. Tak mi się nie chce i jeszcze ten deszcz :(
-
Asiaaa ale byłaby heca :D A Ty na którego mniej więcej spodziewasz się cesarki?
-
Według kalendarza Haczewskiego termin porodu wyszedl mi na 11 lipca.... Jeszcze się okaże , że na czerwiec sie załapie... Tfuu, tfuu
-
O to widzę, że nas więcej bez tych śpiochów :) To dobrze, nie czuję się osamotniona...
-
A ja jeszcze w sprawie tych śpioszków z krówką. Chyba jako jedyna ich nie mam. No cóż moje dziecko musi sie jakoś wyróżniać z pośród tłumów ;)