Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GaGa_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GaGa_

  1. Witam późną porą :) Dzisiaj przypadkiem, zresztą jak wiel osób przedemną, natknełam się na tem temat. Przeczytałam od początku. A historia autorki mnie bardzo wciągneła. W tym czasie gdy Babcia oczekiwała na swojego wnusia, ja spędzałam noc w szpitalu ponieważ odeszły mi wody. Mój synek urodził się, tak samo jak Mateuszek, 25.07.2009 o godzinie 23.37, zdrowiuśki :) Trzymam mocno kciuki za Pani wnusia i jego zdrowie. Oby szybko wyleczono jego nereczki. Super, że ma taką wspaniałą babcię. Moja mama również jest kochana dla swoich wnusiów, ale jest baaardzo daleko od nas i tylko się może cieszyć nimi raz do roku, albo przez rozmowy video :) Reszcie uczestniczek tego forum również życzę powodzenia. Natasha, czytając Twoją histirę i walkę Babuszi o Ciebie, popłakałam się. Dobrze, że piszesz tu nadal :) Pozdrawiam
  2. Hej! Witam nocką. Ja też nie wiem co na kafe się podziało i nic mi nie wchodzi. Ostatnio byliśmy u GP w związku z rzucaniem przy piersi i rzadkimi kupencjami. Z cycami mamy udać się do HV, tam sprawdzi o co lata, bo nic nie pomaga. A ja ciągle z nim walcze :/ Jeśli chodzi o kupona, mam nadzieję, że będzie ok. Aaa i od kilku dni mnie boli podbrzusze. Chyba się okres zbliża :( Na dodatek małżonek chodzi za mną i mnie namawia na kolejne potomstwo. Szalony!!! Ja się raczej nie pisze. No chyba, ze wpadka ;) Dobranoc
  3. JennaS przyznaję się bez bicia, 1. Wybacz, jak wyłapie posta to dam odp :) Fajnie, że Szmuś rośnie zdrowo. No cóż taki urok, że takie maluszki coraz to nowe umiejętności nabywają i praktycznie zmieniają się z dnia na dzień. Ja o córci zawsze myslałam, że jest taka malutka. Dopiero jak się pojawił Szymek wydala mi się taaaaaka ogromna :D. Wspominam czasem jak to była malusia dziewuszka, choć pierwsze 7 mc było jednym wielkim krzykiem w jej wydaniu :P Mój mąż ostatnio pod wpływem chwili zapragnoł miec kolejne. Do roboty jego przyszła babka z miesięcznym maluchem. A mi już nie w głowie rodzenie kolejnego dziecka. Chciałabym wkońcu do ludzi wrócić, bo w domu siedzę już 4 lata!!! Czasami zwariować można.
  4. Onyx jest spokojnym dzieciaczkiem. Prawie zawsze usmiechnięty. Jest przeciwieństwem starszej córy, która wiecznie darła się o wszystko i do dzisiaj jej to zostało ;)
  5. No witajta na tej 4setnej stronicy :) Dziewczyny poradźcie mi co może być przyczyną szarpania się synka przy piersi. Łapie i puszcza brodawkę, ryk i tak w kółko. W nocy nie ma problemu i ładnie ssie, tylko w dzień mam z nim jazdy. Niulek nie ma co się sugerować i porównywać wag dzieci. Jeśli przybiera synuś Twój rególarnie na wadze to się nie stresuj. Kindżulinaa, Fillipa ja mieszkam w South Yardley przy głownej drodze na lotnisko :) EmilciaWakefiedl dziewczyno podziwiam Cię, taka mała różnica wieku będzie i wychodzi na to, że równy rok :) JennaS :) Jak tam Szymonek :D Wogóle to witam nową brzuchatkę
  6. kindżulinaa a dokładnie w jakim rejonie B-ham, bo ja też z tego miasta :)
  7. Hej! Pamiętacie siostre marnotrawną??? :D Oj daaawno mnie tu nie było.Jakoś się nie składało. U nas ok. Szymek rośnie jak na drożdżach. Według moich mierzeń ma 65 cm i około 6500kg. Za tydzień stuknie mu 3 miechy. Ostatnio mały się buntuje przy piersi i bardzo krótko je, bo z każdej piersi po 5 min. Wytrzymuje od karmienia do karmienia około 3 godzin. Chyba więc najada się ? I czuć, że przybiera na wadze. Ale martwi mnie to jego szarpanie sie z cycem. Mieliśmy też problem. Nie chciał wogóle podnosić głowki leżąc na brzuszku. Dla GP nie było problemu, więc sama zaczełam z nim ćwiczenia i po tygodniu było już widać efekty pracy. Chyba nie nadrobie całego forum :/ Niulek czy ten Family tax to childe tax credit? Ceny żłobków są koszmarne. Ja bym już nie planuje dzieci i chciałabym pójść do pracy koło 2 roku życia Szymka. Zobaczymy jak to będzie. Jeszcze na wyspach nie pracowałam... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!! I witam nowe mamusie.
  8. Ooo ale miałam nosa :) W takim razie trzymam kciuki za Asie i jej szybki poród.
  9. Zaglądam do Was, bo czekam na wieści o Asi.osie :) Kasia wspólczuję bóli brzuszka. U nas naszczęście nie ma z tym problemów i nie muszę zwracać uwagi na diete. A tu się pochwalę moim prawie 8 tygodniowym skarbem [URL=http://www.fotosik.pl]http://images49.fotosik.pl/196/b3e5d08f1f9ed32fmed.jpg
  10. Niulek nie wiem co Ci poradzić, bo znowu nadmanganian potasu wysusza skórę. A lekarz przepisał Tobie na to samo co Kubuś ma? Bo skoro tak i jest napisane, że dla niemowlaków to może warto spróbować? A swoją drogą beznadziejni są Ci "szamani". My musimy zmienić swojego GP, bo ostatnio już przegioł. Mąż ma bardzo wysokie ciśnienie a to dolne za niskie w stosunku do górnego. Dowiedział się tylko tyle, że za młody na problemy z ciśnieniem. Szlak człowieka chce trafić A Szymek dobrze się ma, choć wydaje mi się, że mało na wadze przybiera. Narazie moja pierś mu wystarcza i go nie dokarmiam. HV powiedziała, żebym się nie martwiła, bo to dopiero początek i lada dzień powinien nabijać masę. Po za tym powoli reguluje nam się rytm dnia. Odpukać kolek narazie nie ma, po za wzdęciami. Ale pomagają mu w odgazowywaniu herbatki albo infacol jak już jest gorzej. A jak tam Twoja dieta? Jesz prawie wszystko czy się raczej ograniczasz? Ja mam dietę drogą eliminacji, co 3 dni coś nowego. Bezproblemowo przeszły pomidory, surowe jabłka i banan. Teraz będę próbować ogórka.
  11. Bry! Mam chwilke spokoju. Mały jeszcze nie wstał, a starsza jak zwykle męczy sniadanie ;) Slime gratulacje Synusia, niech sie zdrowo chowa Borówka WOW tort ekstra. Zdradź mi tajemnice i napisz czy to marcepan czy lukier i czy sama go barwiłaś, a jak nie to gdzie taki kolorowy kupiłaś? Z góry dzięki :) A córcie masz boskie! Niulek a może masz nadmanganian potasu, taki fioletowy proszek. Dodaje się go do kąpieli i po nim ten trądzik niemowlęcy schodzi. Jak córa miała ten trądzik to co drugą kąpiel dodawałam fioletu.
  12. Aggie.sept w sumie to ja marzyłam tylko o łóżku, bo w szpitalu nie mogłam się wyspać ;) A dzieciaczek ogólnie cały czas śpi z przerwami na jedzenie. Mojemu synkowi dopiero od niedawna wydłuża się czas czuwania. Jest coray bardyiej ciekawski :)
  13. To ja się wtrącę w sprawie paszportów: Pierwszy paszport dla dziecka wydawany jest na podstawie odpisu skróconego lub zupełnego aktu urodzenia wystawionego przez polski Urzad Stanu Cywilnego (dzieci urodzone na terenie Wielkiej Brytanii nalezy zarejestrowac w urzedzie stanu cywilnego w Polsce wedlug ostatniego miejsca zamieszkania jednego z rodziców). W uzasadnionych przypadkach (ale tylko dla dzieci poniżej 1 roku życia) konsul moze wystawic paszport na podstawie brytyjskiego aktu urodzenia w wypisie zupelnym (copy), pod warunkiem, że nazwisko dziecka zostało nadane zgodnie z polskim kodeksem rodzinnym. Do drugiego paszportu niezbedny jest polski akt urodzenia oraz numer PESEL (nadawany jest w urzedzie gminy w Polsce wg miejsca zamieszkania jednego z rodzicow). Paszport 5-letni moze byc wydany wylacznie na podstawie polskiego aktu urodzenia. Okres oczekiwania na paszport tymczasowy wynosi do 7 tygodni, a na paszport 5-letni do 3 miesiecy. Mój mąż będąc w officie poprosił aby na akcie urodzenia widniały polskie znaki. Więc jak macie jakieś w nazwisku polskie znaki to poproście. Bez problemu wyrabiają, a potem w konsulacie mniej problemów.
  14. Dziewczyny jak Wam odejdą wody, to będzicie wiedziały, że to to :) Mi się ciurkiem po nogach lało. Za nim dojechałam do szpitala całą taksówkę zalałam ;) A u mnie było tak,że miałam skurcze ale sie rozeszło po kościach. Zostawili mnie dobe na obserwacji. Na następny dzień wywoływali. Najpierw masaz szyjki, potem oksytocyna. Miałam skurcze co minutę, ale rozwarcie sie nie powiekszało. Poród zakończyli cc. Po mimo większego bólu o wiele lepiej wspominam ten poród niż w PL. Tutaj przynajmniej się człowiekiem interesowali, plus komfort osobnej sali porodowej :)
  15. Witam wrześnióweczki! Ja już 3 tygodnie prawie rozpakowana. Jeśli ktoś pamięta moją sytuację z przeciwciałami, to mały nie miał przetaczanej krwi :) Jeśli chodzi o ruchy dziecka po odejściu wód to mówie wam, że się rusza!!! Ja za nim urodziłam byłam prawie 48 godzin bez wód. Co jakiś czas tylko monitorowali bicie serca dziecka. Angielskie mamusie dostaniecie gratisy z bounty pack. Niewiele tego ale zawsze coś. Np. pudełko na husteczki pampersa, pampersa, sudocrem i tonę ulotek z voucherami :) Pozdrawiam i życzę lekkich porodów!
  16. Piszę puki mam chwilkę... Dostałam taki silny antybiotyk przy którym nie mogę karmić. Moja midweif tez sie zdziwiła. No cóż zaczełam brać więc trzeba skończyć. A widzę już poprawę. A teraz relacja z porodu. Mam nadzieję, że nikogo nie zanudzę ;) 24 o 24godz odeszły mi wody. A zaczeło się od tego, że obudził mnie dziwny ból koło pępka. Zachciało mi się sikać, więc jak się podniosłam na łóżku nie zdziwiło mnie, że poleciało coś tam w majtki . Pomyślałam, że już taka łamaga ze mnie, że moczu nie trzymam . Poszłam do ubikacji i zrobiłam co miałam zrobić, a tu dalej cieknie. I się zastanawiam, do cholery z której to dziury leci. Jak się podtarłam nie miałam wątpliwości, że COŚ się zaczeło dziać, jak na papierze zobaczyłam różowy płyn. Po godzinie byliśmy w szpitalu. Ja już byłam zlana po same kostki Dziwne uczucie... Poszliśmy na porodówkę i tam mnie zbadano. 3 cm rozwarcia, ale brak skurczy tylko jakieś pobolewanie podbrzusza. Odesłali na oddział i tam miałam czekać na rozwój akcji. Co chwile monitorowali serce małego. Nad ranem zaczeły pojawaić się skurcze co 3 minuty, ale po półtorej godziny rozeszło się po kościach. Do następnego dnia przeleżałam w szpitalu, bez wód. (pewnie dlatego, że miałam komplikacje u dziecka przy poprzednim porodzie) 25.07 miałam rano stawić się na prodówkę, na wywołanie. Przyszła położna, miła z wyglądu i wysławiania . Jak zrobiła mi masaż szyjki tak ją odrazu znienawidziłam. Po tym cudnym masażu miałam sobie pochodzić, a nóż coś by mnie ruszyło. No ale lipa i o godzinie 14 stej podpieli mnie pod oksytocyne. Po godzinie miałam już skurcze co 3 minuty i dość szybko doszło do tych co minutę. Na początku jakoś dawałam radę. Piłeczka, wanna i inne gadżety. Ale gdy coraz częściej podpinali mnie pod KTG, znosiłam gorzej skurcze. Bardzo mnie umordowały. Mąż podawał mi maskę z gazem i powietrzem, trzymał za rękę, żebym mu gniotła przy skurczu . Nie wył ;) Gdzieś koło 18stej sprawdzali rozwarcie 5-6 cm. Myśle sobie luzik dam radę. Przecież na końcu taki piękny prezent mnie czeka. No ale się pomyliłam. Nie dawałam rady, pomimo skręcenia dawki kroplówki i spadku częstotliwości skurczy do 2 min. Modliam się o to żeby wstać z łóżka i chodzić. Ale dla dobra dziecka musiałam leżeć co pół godziny po 30 min pod KTG. Koło 21 przylazła sławetna położna i pcha paluchy we mnie. A ja dre ryja żeby spierdalała, bo ją zabiję. Dobrze, że to UK a ona angielka i nic nie rozumiała, bo bym spłoneła ze wstydu. Ale to nic, mówi, że ja mam tylko 4 cm rozwarcia. A ja, że kurwa co??? Gdzie moje jeszcze 2 dodatkowe centy rozwarcia!!! Tragedia. Wtedy się załamałam. Mały zaczął napierać na odbyt. Ja kwiczałam z bólu. Dali morfinę, to mi po niej trochę przytłumiło te skurcze. Przyszła lekarka i powiedziała, że o 23 zbada mnie i jak nic się akcja nie posunie to pewnie będzie cc. Już mi było obojętne, byle było po wszystkim. Jak powiedziała tak się stało. Miałam 3cm rozwarcia. Ciekawe, wróciłam do punktu wyjścia. Zjawił się anestezjolog, papierki, podpisy i wio na operacyjną. Kiedy mnie przygotowywano do cesarki, mąż się przebierał. Dostałam znieczylenie zewnątrz oponowe, którego wogóle nie czułam. Bardziej mnie bolał zastrzyk znieczylający przed wkłuciem Jak już byli gotowi, zaprosili męża do środka. Siedział przy mojej głowie i trzymał za rękę. Chował głowę za parawanem co by nie zobaczyć moich flaczków. Miałby murowany odjazd O 23.57 przyszedł na świat Szymonek. Wytarli go z mazi i dali zawinietego w ręczniku. Był piękny i różowiutki. Przyglądał się nam. W tym czsie mnie szyli. Jak skończyli, wzieli małego żeby dokończyć czyszczenie. I dali go tacie. Potem wyjechałam na pooperacyjną do nich i już od tej pory byliśmy razem. A co do cesarki to powiem miodzio . Nic nie czułam, zupełnie inaczej niż w POlsce. Sama cesarka długo trwała, bo musieli mnie ciąć w innym miejscu ( chodzi mi o macice, bo na brzuchu po starym cięciu mam szwy). Miałam dużo zrostów i jakoś bokiem Szymka wyciągali. I powiem Wam, że prawdą jest to, że jak już dostaniesz dziecko w swoje ręce, zapominasz o wcześniejszym bólu. Jest to najcudowniejsze uczucie, przytulić nowo urodzone dzieciątko do siebie. Niestety w PL z Martynką nie dane mi to było :(
  17. Hej dziewczyny! Nie mam troszkę czasu ani sił żeby z Wami pisać. Dopadło mnie zapalenie nerek. Za nim dostałam antybiotyk miałam straszne jazdy. Temperatura dochodziła do 41 stopni i do tego drgawki. Teraz 3 dzień zażywam lekarstwo i jest o niebo lepiej. Za to Szymka musiałam odstawić na 8 dni :/ Widzę, że Niulek też synkiem pochłonięta ;) Piszecie o oddawaniu wózków pod samolotem. Ja mam wózek z wpinanym fotelikiem i chciałabym go oddać pod samolotem, oczywiście fotelik osobno i stelarz osobno. Myślicie, że nie będzie problemu??
  18. Witam! Ja już od wtroku z Szymkiem w domu. Musiałam się trochę do kupy pozbierać. Nie wiem czy Czarolinda dała znać. Szymek urodził się 25.07 o godzinie 23.57 przez cc i ważył 3640 gram. A Szymek słodki i spokojny. Prawie dziecka nie mam Karmię go piersią i nie ma problemów z przystawianiem. Mały wiedział od poczotku o co chodzi Jak będę miała więcej czasu to skrobne jak to było u mnie. Dodam, że bardzo podobnie jak poród Niulek...
  19. Zgłaszam się... I nadal w dwupaku :-o Niulek jeszcze raz gratuluję. Śliczny synuś :)
  20. I jeszcze poprawka w tabelce. Mam nadzieję, że ostatni raz! Szczęśliwe Brzuchatki czarolinda.........18.07.2009.......39.....liverpool.... ?.....Weronika/Mia Niulek25............18.07.2009.......40...Birmingham.... syn..Jack(Kubus) GaGa_...............19.07.2009......40....Birmingham... .syn....Szymon JennaS...............20.07.2009......39...Derby......... ...syn....Szymon(chyba) Aga26londyn............07.2009.......6.....Londyn....... ?.............. Aga_nton............23.07.2009......37.....Northampton ...Patrick.... Silme..................04.08.2009......37........Bristol ...........Adaś Kinga82...............25.08.2009......8......Northampto n...?....?...... Selena1515...........03.09.2009.....32....Hatfield...cór cia Alicja.... edyta b .................07.09.2009......32....barnsley... ....synek Dominisia0407.......29.10.2009......9.....Darlington.. .........?....... Lilowa..................06.12.2009.....20.......Bedford ..Adas/Lenka Ewag...................12.12.2009......4.......London... .............. figleaves ..............17.03.2010 .....5.....Gloucester .............? Szczęśliwe Mamusie : TABELKA W CAŁOŚCI ZE SZCZĘŚLIWYMI MAMUŚKAMI NA STRONIE 186 Katelka25....07.04.07r....3200gr....Cheshunt....chłopak. ....Jakub 1403monis1988..16/08/07...3200g..upper norwood..syn..James(KUBA,BUBCIU) Gosia24leicester.....09/10/07....2006....Leicester...cor cia ...Madzia Ania Grimsby......06/11/07...3650...Grimsby........synus.......Da widek mi83........05.01.08.....3120....Leicester.......synek.. .....Adas Karolinah.....26/04....3.450g....Londyn/Koszalin.....syn ek.....Max Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k......Tymon Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek......Cezary mona7712.....20/05.....3030........Coventry.......córcia ......Julia monia****.....13/06.....2802g.......Bromley/Londyn....sy nek....Olivier madziulek81.17/06.....2380g....Aberdeen/Scotland...synek ...Kacper monika,stansted....24/06....3,460g....Cambridge.....chlo piec..oscar Borowa.......07.07.2008....3,056kg....ThorntonHeath...c órka....Ola Aneta-s.....14/07.......3925g........slough......corcia. .........Jessica Julia...8........19/07.........4140g.........Telford.... .corcia......Nikola lollibelly....28-07......4180......Northampton....synek. ..........Lennox nowa08.....06.08.....3780g....Londyn.....córcia......... .Zuzanna agnieszka75....08.08.08....3300g....Ash, Surrey.....synek.....Kubus arvenaGosia....19.08.08...4100g..Basingstoke...chlopak. .Aleksander natusia22.......29.08.2008....3420g....Londyn.....córcia ....Nikola onyx1.........02.09.2008....2900.....London.......Maksym ilian Mikolaj Agnieszka1981...25.09.2008.....3150....Londyn......synek ....Kubuś magdae...........30.09.2008......3500....Lancaster.....s ynek..Cyrylek Oleniga...........08.10.2008.......4360.......Cambridge. ......Mikołaj mama***Eli.......14.10.2008......3770.......WGC......... ....Jakub Jan kamila_black.....31.10.2008.....3910......Hatfield.... .pszczólka Maja Asanna...........02.11.2008...2700.....Wood Green......Nicola.. mala79..........09.11.2008...3350.....Londyn....corcia.. Nicola.... aniapud........12.11.2008...3700.........Enfield......sy n .......Kubuś Patuniaa.......13.11.2008...3270........Birmingham..cork a...Julia Jola25..........14.11.2008...4180.........St Albans...córka.......Hania Krakersik81...16.11.2008..3487....Manchester...córka ...Zuzanna Gosiulka24.....17.11.2008...4013.......Croydon...sunus.. Adas/Alex... Patinka26....19.11.2008...3240.....Cheltenham..córka..Ol ivia Hatice iwwwa***.....24.11.2008...2680.....Londyn......córeńka.. .KAJA lorinka........28.11.2008...3600....Blackpool.....córecz ka...Zuzanna Katelka25....03.12.2008r...2960gr.....Cheshunt...córka.. ....Ada Olenka25.....16.12.2008...3200...Coventry...córeczka... Aleksandra Kamila26....21.01.2009....3780...Inverness....córeczka.. Olimpia Pola frugo05.....02.02.2009.....3085...Winsford...córeczka... Hanna Ewa zaneta2400..12.02.2009....3900....Huntingdon..syn/Mathew Mariusz Aga UK.......22.02.2009....3670....Abergele.......syn .....Franek edyjus......03.03.2009....3320....Welwyn Garden City....Maksymilian anecia1702.....14.03.2009...3590...melton...córcia..Amel ia Cherry.76........17.03.2009...3550...Londyn....córeczka Sara mi83.............18.03.2009...3810...Hinckley...córcia Hania lucilla29.......09.04.2009......4400.....Grimsby........ Syn Gabriel smart231........12.04.2009......3750...Londyn......... ....Ada magda_g........26.04.2009......3220....H/C......córka Maja, Magdalena bes................1.05.2009......4250......Swindon..... ......synek Bartuś EmilciaWakefield...14.05.2009....3800....Wakefield...... ..synek Michał maryska 2maja.....15.05.2009....3560....Birmingham.......Filip annnnnnna......16.06.2009......3360.....Nottingham... synek... Michał Aleksadra188....28.06.2009...3800.....Hereford...synek.. .Alex Cebi.................26.05.2009...........Bedford.... ....Jas mysza703...........11.07.2009....3420....Ormskirk....... Piotruś Henryk gosiaczeko5.......17.07.2009..........Luton....Mateus z /Martyna ?
×