Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GaGa_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GaGa_

  1. Witam... U nas też pięknie i zimno :) Noc była na minusie. Ale korzystam z tego słoneczka i wywiesiłam pranie na polu co by przewiało troche. Z domowych niusów :P Martynka ma już dwie czwórki na wieszchu. Dwie następne dzielnie walczą. Za to Martyna chodzi i gryzie wszystko co napotka na swojej drodze, łącznie z rodzicami :D. dzisiaj rano gryzła drzwiczki od pralki :-o W domu atmosfera staje się lepsza. Nieznośni lokatorowie wynoszą się w niedziele. Uffffff... Wkońcu odsapne, a i Martynka będzie bardziej zadowolona. Przecież będzie miła teraz uśmiechniętych rodziców :) Chciałam się Was poradzić odnośnie szczepienia. Pytam się szczególnie tych mam, których pociechy miały szczepienia w Polsce, a potem tu. Wyjaśniam o co chodzi : Według polskiego kalendarza szczepień Martyna powinna mieć na 16-18 miesiąc szczepienie (błonnica, tężec, krztusieć)- dawka przypominająca. Nasza pediatra w Polsce powiedziała nam, że to szczepinie powinno być wykonane najpóźniej przed ukończeniem 2 roku życia. Tutaj to samo szczepieni jest na 3,5 roku. I nie wiem co teraz robić. Czy szczepić w Polsce, czy czekać na to. Pewnie jak zaszczepimy w Polsce to tu odpuszcze to na 3,5 roku. Co mi radzicie???
  2. Dobry Wieczór :) Witam nowe mamusie Ostatnio mamy urwanie głowy. Pokiełbasiło się nam z wynajmowanym domem, a dokładnie z lokatorami :-o. Zostawiają nas na lodzie. Brak słów... Martynka też ostatnio daje czadu. Marudzi przez te czwórki (Mamo E :). Jak już pisałam 4 naraz idą. Trzy już się przebiły a czwarta prawie na wierzchu. Stresuje się nasza bida i pewnie odczuwa to napięcie w domu :( Co do WTC i mojego NIN-u. Zadzwoniliśmy do HM Revenue z zapytaniem jak się miewa nasza aplikacja i czy nie będzie problemu z brakiem mojego NIN-u. Odpowiedzieli, że nie potrzebują go, a wniosek już jest w połowie rozpatrzony i narazie, żadnego ale nie mają. Mamy czekać.... Ciekawe czy o tym rozpatrywaniu to tak na odczepne :) A NIN i tak muszę zrobić, bo w przychodni mnie nie zapiszą ( na męża ubezpieczenie nie chcą wźiąść, nie wiem czemu). Pielęgniarka poradziła mi, żebym na rozmowie powiedziała, że zapisuje się do biura pracy (zapomniałam jak się to nazywa) i wtedy muszą mi przyznać. Zobaczymy. Lorinka---> jak nie pomoże to zrobie to co Ty :) Megx---> ja się zastanawiam, gdzie będę rodzić drugie. Dopiero w planach ale warto wcześniej wiedzieć co i jak. Jeśli jest tak jak Ty piszesz to super :) Ale wiadomo kazda ma inne wspomnienia. Zmykam do spanka, bo jakaś dzisiaj niedorobiona jestem :P pa
  3. Sztefka---> ja też gratuluje tej wspaniałej wiadomości :) A tak pozatym to witam Panie :) Martynka sobie już śpi od jakiś 20 min. Cisza... Tylko za oknem walą i walą Czy tutaj to długo trwa takie szczelanie petardami. Powoli zaczyna mnie to do szału doprowadzać. Od 30 stego pażdziernika jak się rozhuczeli tak do tej pory nie mogą przestać. I jeszcze w okna walą Ostatnio dostałam odmowną odpowiedź w związku z przyznaniem mi NIN. Staramy się o WTC i jest on nam potrzebny. Dokładnie to powiedzieliśmy na rozmowie. Co mogę zrobić żeby mi go przyznali?? Macie jakieś pomysły??
  4. Witam :) Martynka właśnie zasneła. Trochę się wyciszyła :) Już nie szumi tak bardzo :P Efik---> dzięki za informacje. Ja dopiero w Polsce w czerwcu będę, więc nie mogę czekać aż tam pojedziemy. A tu... nie czuje się jeszcze swojo, zwłaszcza, że mieszkamy z kilkoma innymi ludźmi. Już nie mogę się doczekać aż wynajmiemy coś sami. Oni młodzi ,muszą się wyszumieć. A ja za stara na takie bzdety. Zresztą niech szaleją tylko zdala od domu, bo hałasu nie zniose :P
  5. Dzięki dziewczyny za pocieszenie :) Mam nadzieje, że to jej przejdzie. Ale i tak mam wrażenie, że muszę jakoś się do tego jej zachowania odnieść i pokazać kto w domu rządzi :) Efik---> A może Ty mi powiesz jeszcze gdzie swoim Niuniom buciki kupujesz :)? Bardzo ładnie proszę :D
  6. Witam... Dzisiaj nie mam siły na nic. Myślałam, że przez noc się jakoś zregeneruje a tu lipa. A po czym pewnie pytacie :P Wczoraj chyba przeszłam małe załamanie nerwowe. Martynka doprowadziła mnie do takiego stanu, ze aż se klapłam na dupe i popłakałam. Jest coraz gorzej, wszędzie chce iść ze mną, tato dla niej może nie istnieć :-o pcha się na ręce. A jak nie dostanie tego co chce ,płacze głośno i tupie nózkami. Wczoraj chyba było apogeum jej wybryków, krzyków i pisków :( Nie mam sił. Też bym chciała mieć dla siebie chociaż godzinke. Ale się nie da. Musi być mama i koniec. Czy to efekt 7-dmio miesięcznej rozłąki z tatą, bycie zemną 24h. Sama nie wiem. Co mam robić?! I tak kocham moją małą złośnice ...
  7. Dzieńdobry :) Dziękuje ziewczyny za odzew w mojej sprawie :). Postanowiliśmy, że nocnik sprowadzimy z Polski. A za bucikami tu na miejscu, bo nie wyobrażam sobie kupownia ich bez mierzenia... Mała śpi. Cisza :) Mąż też chrapie po nocy; mam chwilke dla siebie...
  8. Witam Panie :) Mamy ostatnio mały problem. Nie możemy nigdzie znaleźć normalnego nocnika. Albo ja jestem jakaś nie teges albo naprawde ich nie ma. Nie orientujecie się gdzie można taki najnormalniejszy nocnik kupić. A i jeszcze jedno- sprawa butów. Wogóle nie mogę znaleść sklepu z butami dla dzieciaczków takich w wieku mojej Martynki. Jak już znajde to albo maciupkie albo buty zaczynają się od rozmiaru 26. Czy w tym Birmingham ze wszystkim tak ??? A Martynka jest na etapie próbowania ile może zrobić i jak daleko zdoła się posunąć, dopóki mama nie zacznie krzyczeć :) I oczywiście wszystkie zakazy okupowane są jej wielkimi łzami :) Gratulacje świeżo upieczonym mamusiom
  9. efik nie mówie nie spotkaniom. Narazie musze się sama tu zadomowić, poznać podwórko a potem wyrusze na podbój :D
  10. Cześć elfik :) Ja mieszkam dokładnie w Yardley, Waterloo Road. Moja córcia ma roczek i prawie 2 miechy :)
  11. Wiatam Chciałam się z Wami przywitać. Jesteśmy juz w Anglii, Birmingham od 28 września. Mamy jeszcze sporo do załatwienia, ale jakoś sobie dajemy rade. Ja noga z anglika, dziwnie sie czuje zapytana o coś, choć co nie co kumam. Będzie mi się trudno nauczyć, siedze z mała cały czas w domu. I wiecie co nie cierpie tych mega stromych schodów!!!! A Martynka bardzo je pokochała :) Nie wiecie gdzie można tanio kupić łóżka dla dziecka??? Szukamy takiego o normalnych wymiarach tylko, że z barierkami. Strasznie nam się ciasno w trójke zrobiło. Mała się baaaaaaaaaaaardzo rozpycha :) Pozdrawiam :)
  12. Homeopatie już próbowałam i nie pomogło. A antybiotyk ma na mocny kaszel. Na ząbkowanie daje jej Colgel i jak jest strasznie marudna to czoki Viburcol N; są uspakajające i przeciwbólowe. Pomaga:) i najważniejsze, że jej ten żel smakuje i sama się doprasza o smarowanie :P
  13. Witam!!! A u nas tak zimno i brzydko :( Martynka mi się rozchorowała. Ząbkuje i złapała ją infekcja. Niestety ma antybiotyk :( Mam nadzieje, że na wyspach nie będzie mi tak często chorować jak tu :) Musze się jeszcze pochwalić :P Martynka przeszła sama przez pół pokoju (dużego) :D:D:D Pozdrawiam
  14. Mada gratuluje dzidziusia :) Przyznam się, że też mi się zaczyna mażyć nowy potomek. No ale narazie musimy się wstrzymać... :P
  15. Dziękujemy za życzonka:) Ja do Martynki mówie czasem Martysia, a wyczytałam, że to imie pochodzi od boga wojny :P. Pewnie dlatego takie łobuziary :) asiulek---> ja robiłam sama te zdjęcia, bo wpadłam na pomysł kartki na pierwszy dzień tatusia i wysłałam ją do męzusia. W śroku wierszyk i podpis Martynki - jej odbita rączka :) Mamo E---> nie dzisiaj nie imprezujemy, bo czekamy aż tatuś przyleci. Impreza odbędzie się dopiero 15stego. A w poniedziałek jedziemy odebrać swojego ukochanego faceta z lotniska.
  16. Mamo E za życzonka serdecznie dziękujemy :)
  17. Hanuś ty mnie to chyba wszędzie znajdziesz :P
  18. Coś jedno zdjęcie mi się 2 razy wlepiło :P Poprawka: http://images24.fotosik.pl/75/bbdc6b5d95aeefcf.jpg
  19. Witam:) Wedle życzenia pokazuje moje cudo :P http://images13.fotosik.pl/68/7c2eeca4c31356de.jpg http://images23.fotosik.pl/75/14c4d8b7c82b501d.jpg http://images13.fotosik.pl/68/7c2eeca4c31356de.jpg Dziękuje wszystkim za odp. wzwiązku lekami :) Już troche zakupów zrobiłam. Co do znajomości to się nie obawiam. Jest tam pare osób znajomych a także siostra męża z chłopakiem, więc buzie będę miała do kogo otworzyć :) Jest może, któraś wśród was z Birmingham???
  20. Mama E--->dziękuje za odpowiedź :) Będe siedzieć w domu z mała narazie, tak więc sklepy z dolnej półki;) a będziemy mieszkać w Birmingham, ale mój mąż myśli o przeprowadzce do mniejszego miasta. Strasznie się boję tamtego życia.... Pozdrawiam
  21. Witam dziewczyny! Ja jeszcze do waszego topiku nie pasuje. Ale za 28 dni moja noga stanie na wyspach wraz z roczną córeczką. Mąż już tam siedzi ponad pól roku. Taki standardowy model rodziny emigracyjnej... Powiedzcie mi czy łatwo żyć tam z tak małym dzieckiem, czy drogo kosztuje utrzymanie niuni. I wogóle czy jest coś co powinnam koniecznie zabrać z Polski??? Jeśli możecie napiszcie z własnego doświadczenia. Pozdrawiam
  22. Witam! Mam pytanie odnośnie Tax i Works Credit oraz Housing Benefit. Mój mąż jest na wyspach od pól roku. Za niedługo mamy do niego dołączyć i będziemy się starać o dofinansowania. Ponoć aby otrzymać Tax i Works Credit musi się mieć ukończone 25 lat- czy to prawda??? Ile trzeba przepracować żeby otrzymać dofinansowanie do domu??
×