lady_in_red21
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lady_in_red21
-
waga aktualna 66,5. startowalam z 79 jednak :d ej i nie jestes taki znowu kurdupel. chociaz ja sama tez chcialabym byc wyzsza. wszytkie ubrania szyja na chude tyczki. chyba na 180 . a moze ja nogi za krotkie mam :/ nie wiem. ale zawsze skaracam conamniej z 5 cm.
-
no ale co ja mam ci powiedziec? jedyne co mi przychodzi do glowy to, ze przez ostatnie kilka miesiecy jedlas prawie jak na glodowce wiec jak zaczniesz jesc za duzo, to na bank ci urosnie sadelko. wiec lepoiej raz dwa przejdz na rozdaniejsza diete. a z reszta? to tylko tydzien. tydzien dluzej do celu, czy to tak wiele? przejdz na rosadniejsza diete, nawet te south beach, czy montignac i mysle, ze raz dwa spadnie to co uroslo. bo na bank rozregulowalas sobie trzustke a jak zaczniesz jesc inaczej to sie wszytko zmieni. takze glowa do gory. jak chcesz to zaczynaj ze mna. ja startuje od jutra. na sniadanie platki musli robione z platkow owsianych, otrebow pszennych i luzku suszonych moreli i sliwek. mleko 0.5. obiad makaron z sosem pomidorowym i cebulka, robiony bez tluszczu, kolacja: kalafior. zobaczysz, bedzie dobrze.
-
kurde, czytam te historie o tesciowych i sobie mysle \"strach sie bac\". ale czasem tak jest, ze tesciowa zazdrosna o synusia i dupa. sama nie ma i komus nie da. nic nie poradzisz. ale z drugiej strony to jednak fajnie, ze placa za szkole. moze lepiej jakos sie przemeczyc. maz skonczy i moze bedzie mial szanse na lepsza robote. a co studiuje tak w ogole? ja kwitne pieknie przed tv. odechialolo mi sie odchudzania przez ta pogode i zadlam tabliczke czekolady, dwa cieple lody, banana, kanapke z pasztetem i zupke z torebki. za moment exploduje. co za dzien. naprawde. odpuszczam sobie diety do konca tygodnia. obzeram sie do nieprzytomnosci. i modle sie, zebym nie przytyla wiecej niz 2 kilo. to tyle. zagryzam ptasim mleczkiem. zabierzcie to odemnie prosze bo zaraz pochlone cale pudelko.
-
wiesz co? chetnie bym poszla do takiej pizza hut. 5 finciakow to 30 zlociszy a w polsce takich fajnych promocji nie ma. ale moze to i lepiej bo bym pewnie skorzystala. ehhh. nie sie dieta nie rzejmuj. na diecie tez cos sie od zycia nalezy tak mysle. wiec glowa do gory. ja tez chce 2 czarne sweterki. ale takie dluzesz niz do pasa. szok. chodze od sklepu do sklepu i jedne dluzesze to jakies worki kartoflane. mlodziezowe, nawet rozmiar pasuje, to sa krotkie. a plecy gole. juz raz mialam problemy z nerkami, dziekuje. teraz ubieram sie cieplo.
-
nie pekaj, kobieto ! pare dni obzarstwa na pewno ci nie zaszkodzilo. a moze akurat ci sie metabolizm troche poprawil i teraz znowu na diecie zacznie szybciej spadac. ja tez hrzesze. na szczescie sie nie dzieje. ale tez nie spada. dzisiaj paczka chrupek serowych. pozniej wiecej napisz. oczywiscie ze ciagle do nas pasujesz. teraz lece kupic miesieczny i na pb. jak mawiaja moi rodzice \"kto nie ma w glowie ten ma w nogach\" wyszlam z domu i w polowie drogi zorientowalam sie ze nie mam prsawozdania. musialam wracac. a pizdzi niemilosiernie. buzka :P
-
ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW
lady_in_red21 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
mam pytanie. czy male wloski, takie jasne tez moga byc tego objawem? -
po facetach nie ma co rozpaczac. wiem jak to brzmi. i sama zawsze rozpaczalam choc mam nadzieje, ze tym razem juz nie bede. przedostatni powiedzial, ze go zwodze a on woli bezposrednie ... zapomnial tylko o ty, ze sam wysylal do mnie anonimowe smsy przez pol roku zanim sie uajwnil. amancik. jeszcze wczesniejszy studiowal pedagogike i mial kolezanek na peczki. nie jestem jakas chora z zazdrosci ale jak widzialam te wszystkie laski rzucajace mu sie na szyje ... a potem jedna powiedziala do mnie na imprezie (chyba nie wiedziala, ze akurat bylam jego dziewczyna) \"wiesz my tu robimy takie zaklady, ktora zaciagnie go dzisiaj do lozka. ja wygralam ostatnio. to co przylanczasz sie do zakladu?\" SZOK ! jeszcze wczesniejszy powiedzial, ze zostaje w domu robic strone internetowa \"na wczoraj\". kazal isc samej na impreze. poszlam do akademika jak bylo umowione ale imprezke przenieslimy do pubu. a tam moj luby z jakas laseczka gruchali jak dwa golambeczki. na moj widok krzyknal tylko \"mialas siedziec w akademikach przeciez\". na drugi dzien wyjasnil mi wszytko \"ty po prostu nie chcialas isc do lozka\". wspomne tylko, ze bylismy razem od tygodnia. jeszcze wczesniejszy nie dotykal mnie w ogole. potem powiedzial, ze bedzie czekal do slubu z pocalunkami. i ze mam nie nosic obcislych spodni bo on ma nieczyste mysli. :D pierwszy jakiego mialam byl natomiast przecudowny ale niestety w trzeciej klasie liceum wyjechal na stale do ameryki. nie udalo sie tego utrzymac zadnym sposobem w tym wieku. na szczescie ciagle jestemy kumplami. byl jeszcze inny po drodze, ktory zapomnial wspomniec, ze procz mnie ma dwie inne dziewczyny. ale sie rozpisalam. ale teraz jak na to patrze to kurde taka glupia bylam. a po jednym takiem, tym , ktory mial dwie inne to plakalam rowne 8 miesiecy :D straszne. z pierwszym bylam 3 lata. cierpialam przeokropnie. a po innych nawet lezka mi nie poleciala. po jeszcze jednym poszlam sie upic w walentynki z kolegami. oblewalismy egzamin z matmy. byla sobota. a w poniedzialek egzamin z programowania. cala niedziele umieralam. w poniedzialam modlilalam sie zeby dobra bozia zeslala jakis pomysl na program. zeslala ... zdalam na 4. nigdy wiecej. dzien uplynal leniwie. gazeta, kawa i morele. na kolacje nie pamietam co.
-
wpisz w google \"montignack\" i kliknij pierwszy link jest forum i ci spora porzad dzadza na forum, przepisy itd. ja sie zbieram, zeby zaczac ale nigdzie nie moge dostac fruktozy :/ zjadlam budyn.
-
o jej, luli laj, to straszne. kurde, nie wiem jak to jest jak dziecko choruje ale to zawsze zmartwienie i stres. mnie denerwuje pogoda. raz zimno raz cieplo a co ja mam zrobic. reaguje na pogode okropnym bolem w stawach. moze to juz reumatyzm? ale ja mam dopiero 23 lata. PMS w natarciu. ide kupie sobie pestki czy jakiegos innego pocieszacza bo chyba oszlaje.
-
sniadanie - serek waniliowy danio. do tego kawa i kanapka z pomidorem. niezle sie zaczyna dzien. PMS w natarciu. wczoraj tata kupil rozne slodkosci bo on kocha wszytko co zawiera cukier a juz zwlaszcza ciasto. rodzina juz sie przwyczaila, ze w domu zawsze ale to zawsze w niedziele jest ciasto. no wiec najadlam sie ptasiego mleczka, takie slodkie aze az mdli. no w sumie nie tak duzo, przeszedl mi smak na slodkie juz jakis czas temu. kkiedys moglam jesc w kazdych ilosciach. teraz wole produkty ostre, warzywa itd. duzo przypraw i mi smakuje. wiec raczej nie zdarza mi sie zaczac od kawalka ciasta i zakonczyc na wylizaniu blaszki.
-
karolciu ! daj maila a zaraz podesle :P
-
teraz jak juz macie mojego maila to mozecie podelsac swoje. na tych zdjeciach jestem okropna.
-
hop siup juz podelalam :P
-
ja mam dzisiaj kaca jak himalaje. od rana pije wode bo wczoraj wypilam 7 piw i przysiegam, chyba wysikalam cala wode jaka we mnie byla. na wadze z rana 3 kilo mniej niz wczoraj wieczorem. sasiad chyba zlosliwie cos wierci w cianach i chyba mi zaraz eksploduje mozg. troche posperzatalam bo juz taki syf, ze przykro patrzec, nastawilam pranioe, odkurzylam i wogole. slonce swieci. 3dniowy weekend :P
-
przepraszam laseczki ale wczoraj wrocilam z polibudy zmeczona jak cholera i poszlam spac a potem balowalam cala noc w pubie. straszne, godzina 23 ... pub psutoszeje. zgrzeszylam pijac 7 piw i zagryzajac porcja pieczonych ziemniakow. dzisiaj mam takie kaca i jestem odwodniona. tylko chodze i pije. w taka zlosliwie wlanczyl o 9 rano odkurzacz :d
-
eh dziewczynki. i tak jestem w depresji bo do cholery jasnej. po co ja sie odchudzam skoro na siebie ubran nie moge kupic. na durnym rynku to juz w ogole same ubrania w rzmiarze uniwersalnym. nawet gluzszego swetra nie maja, tylko takie kurna krotkie co mi ledwo pepek zakrywaja. i bluzki co sie nie dopienaja w biuscie. i spodnie bidrowki cipkowki bo takie niskie, ze prawie wszytko widac. no ja juz nie wiem. jestem zla.
-
chba tez niedlugo pojde na zakupy. Jak sie zmieszcze w rozmiar 38 wreszcie. widzialam cudne spodnie w kratke. Niestety najwieksze 38. \"Wiekszych prosze pani to nie produkuja. Pani po prostu gruba jest no, trzeba powiedziec prawde.\" tak mi pani w sklepie powiedziala. Na pocieszenie zjadlam czekolade :/ Niedobrze mi od nadmiaru cukru.
-
u mnie bez burz chwilowo. ale i tak mniej moj facet denerwuje. bo kurde inne dziewczyny caly czas slysza jakaies mile slowka a moj mowi, ze on woli robic niz mowic. a ja usycham :( zezarlam banana i kalafiora na sniadanie. pieknie bardzo. do tego wiecej niz chcialam. pogoda jest brzydka a musze na poczte. ide sie zafoliowac narazie. umieram bez czkolady. chyba sobie zrobie dzien dziecka i zjem troche. dziewczynki. z facetami nie ma sie co klocic. mam troch doswiadczenia i jedno co wiem to to, ze ciche dni nic nie daja. ja czasem sie obrazam na pol godzinki, tak dla zasady chociaz wcale zla nie jestem. a potem i tak sa problemy. ehhh faceci naprawde maja male rozumki i bez mioodku daleko nie pojada :P wiem ze to topik o dietach ale slyszalyscie o tej 14nastolatce, ktora sie powiesila bo koledzy ja rozebrali na srodku klasy? szok doslownie. mam niby te 23 lata dopiero (ok, za miesiac i 1 dzien - jestem strzelcem) ale jak chodzilam do szkoly to nie bylo takich numerow. nauczyciel mial szacunek i uzcniowie szanowali nauczycieli. nie zdarzalo sie zeby ktos specjalnie skakal a ni wywijal takie numery. szok szok szok.
-
mnie niska waga tez przeraza. nie chce byc wychudzona bo to nie jestem ja. i jestem pewna ze jakos chudzinka niedlugo bylabaym grubasem z powrotem. dlatego realnie patrzac 57 to jest max moich staran. pewnie bym stanela na tym co mam ale przy takich kosciach to i tak wygladam grubo, wiec odchudzam sie dalej. ale juz inaczej. inaczej patrze w lustro. teraz tez juz moge mowic bez zenady ile waze ... ale kiedys. kiedys wmawialam ludziom ze ja malo waze tylko na duzo wygladam. albo ze to niemozliwe ze wygladam na 75 skoro waze jedynie 68 przeciez. chcialabym zeby bylo mniej, nawet duzo mniej. ale i tak sie tego strasznie boje. po prostu nie umiem sie przywyczaic do zupelnie nowej ja ...
-
czy to jest o wiele za duzo wymagac od faceta, zeby powiedzial czasem jakis komplement? on mowi, ze mnie kocha i powinno mi starczyc za wszytko. bo przeciez nie licza sie slowa a czyny. no ale co innego robic w zwiazku na odleglosc. usycham tuuu ... i mam ochote na wielgachana czkolade. ratuunku. karola - z rodzicami moze faktycznie narazie odpusc i poczekaj na jakies wieksze efekty. poza tym teraz waga powinna leciec w dol nawet bez cwiczen. a jak rodzice zobacza efekty to moze i nie beda protestowali przeciw rowerkowi. nie wiem czy to dobry pomysl, ale moze sprobuj zbudowac troche masy miesniowej na plecach. wiem jak brzmi. ale odciazy kregoslup. kup dwie hantelki 2 kilo, albo dwie butelki wody i hop siup cwicz codziennie z tym. powinno ci pomoc.
-
dzieki joy. naprawde tego potrzebowalam. jestem fantastyczna i chyba soie bede to teraz powtarzac. a wlasnie, wpadla mi w rece stara gazeta JOY dzisiaj. byl fajny artykul o odchudzaniu. dwie dziewczyny musialy przestawic umysly. w skrocie to mialy sobie codzinnie mowic jeden komplement, tak dlugo az w niego uwierza. po drugie 200 skokow na skakance dziennie. po trzecie codzinnie wyobrazac siebie w szczuplym ciele. finalnie jedna schudla 4,5 kilo, druga 6,5 po 21 dniach takiej zabawy. moze warte wyprobowania? takie pozytywne myslenie? probuje od jutra bo komplementow nigdy dosc. nawet jak nic nie schudne :d
-
pozdrawiam. jakos niechcacy wyslalam posta wczesniej. obzarlam sie do nieprzytomnosci. jajecznica i kalafior. za moment eksploduje. ratunku. karola, moze sprobuj jesc ten chlebek wasa na snaidanie tylko. jak jak radzi montignac. nie bedde cie namawiac. ale moze akurat sie uda. south beach tez jest chyba dobra ale niestety troche droga.
-
popijam herbatke :P karola, co to za wojna w domu? ja tez sie kiedys z rodzicami klocilam ale finalnie nauczylam sie mowic to co oni chca uslyszec i robic swoje.
-
szkola nazywa sie poliechnika bialostocka - wydzial mechaniczny :D
-
nie pekaj kochana. jestem pewna ze na koniec i tak ci nie przybedzie nic a nic, moze jeden kilogramik. ale odzywisz sie i szybciej potem bedzie spadac wiec sie nie martw. w jakim miescie jestes? :d