Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lady_in_red21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lady_in_red21

  1. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    nie pekaj, kobieto ! pare dni obzarstwa na pewno ci nie zaszkodzilo. a moze akurat ci sie metabolizm troche poprawil i teraz znowu na diecie zacznie szybciej spadac. ja tez hrzesze. na szczescie sie nie dzieje. ale tez nie spada. dzisiaj paczka chrupek serowych. pozniej wiecej napisz. oczywiscie ze ciagle do nas pasujesz. teraz lece kupic miesieczny i na pb. jak mawiaja moi rodzice \"kto nie ma w glowie ten ma w nogach\" wyszlam z domu i w polowie drogi zorientowalam sie ze nie mam prsawozdania. musialam wracac. a pizdzi niemilosiernie. buzka :P
  2. mam pytanie. czy male wloski, takie jasne tez moga byc tego objawem?
  3. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    po facetach nie ma co rozpaczac. wiem jak to brzmi. i sama zawsze rozpaczalam choc mam nadzieje, ze tym razem juz nie bede. przedostatni powiedzial, ze go zwodze a on woli bezposrednie ... zapomnial tylko o ty, ze sam wysylal do mnie anonimowe smsy przez pol roku zanim sie uajwnil. amancik. jeszcze wczesniejszy studiowal pedagogike i mial kolezanek na peczki. nie jestem jakas chora z zazdrosci ale jak widzialam te wszystkie laski rzucajace mu sie na szyje ... a potem jedna powiedziala do mnie na imprezie (chyba nie wiedziala, ze akurat bylam jego dziewczyna) \"wiesz my tu robimy takie zaklady, ktora zaciagnie go dzisiaj do lozka. ja wygralam ostatnio. to co przylanczasz sie do zakladu?\" SZOK ! jeszcze wczesniejszy powiedzial, ze zostaje w domu robic strone internetowa \"na wczoraj\". kazal isc samej na impreze. poszlam do akademika jak bylo umowione ale imprezke przenieslimy do pubu. a tam moj luby z jakas laseczka gruchali jak dwa golambeczki. na moj widok krzyknal tylko \"mialas siedziec w akademikach przeciez\". na drugi dzien wyjasnil mi wszytko \"ty po prostu nie chcialas isc do lozka\". wspomne tylko, ze bylismy razem od tygodnia. jeszcze wczesniejszy nie dotykal mnie w ogole. potem powiedzial, ze bedzie czekal do slubu z pocalunkami. i ze mam nie nosic obcislych spodni bo on ma nieczyste mysli. :D pierwszy jakiego mialam byl natomiast przecudowny ale niestety w trzeciej klasie liceum wyjechal na stale do ameryki. nie udalo sie tego utrzymac zadnym sposobem w tym wieku. na szczescie ciagle jestemy kumplami. byl jeszcze inny po drodze, ktory zapomnial wspomniec, ze procz mnie ma dwie inne dziewczyny. ale sie rozpisalam. ale teraz jak na to patrze to kurde taka glupia bylam. a po jednym takiem, tym , ktory mial dwie inne to plakalam rowne 8 miesiecy :D straszne. z pierwszym bylam 3 lata. cierpialam przeokropnie. a po innych nawet lezka mi nie poleciala. po jeszcze jednym poszlam sie upic w walentynki z kolegami. oblewalismy egzamin z matmy. byla sobota. a w poniedzialek egzamin z programowania. cala niedziele umieralam. w poniedzialam modlilalam sie zeby dobra bozia zeslala jakis pomysl na program. zeslala ... zdalam na 4. nigdy wiecej. dzien uplynal leniwie. gazeta, kawa i morele. na kolacje nie pamietam co.
  4. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    wpisz w google \"montignack\" i kliknij pierwszy link jest forum i ci spora porzad dzadza na forum, przepisy itd. ja sie zbieram, zeby zaczac ale nigdzie nie moge dostac fruktozy :/ zjadlam budyn.
  5. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    o jej, luli laj, to straszne. kurde, nie wiem jak to jest jak dziecko choruje ale to zawsze zmartwienie i stres. mnie denerwuje pogoda. raz zimno raz cieplo a co ja mam zrobic. reaguje na pogode okropnym bolem w stawach. moze to juz reumatyzm? ale ja mam dopiero 23 lata. PMS w natarciu. ide kupie sobie pestki czy jakiegos innego pocieszacza bo chyba oszlaje.
  6. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    sniadanie - serek waniliowy danio. do tego kawa i kanapka z pomidorem. niezle sie zaczyna dzien. PMS w natarciu. wczoraj tata kupil rozne slodkosci bo on kocha wszytko co zawiera cukier a juz zwlaszcza ciasto. rodzina juz sie przwyczaila, ze w domu zawsze ale to zawsze w niedziele jest ciasto. no wiec najadlam sie ptasiego mleczka, takie slodkie aze az mdli. no w sumie nie tak duzo, przeszedl mi smak na slodkie juz jakis czas temu. kkiedys moglam jesc w kazdych ilosciach. teraz wole produkty ostre, warzywa itd. duzo przypraw i mi smakuje. wiec raczej nie zdarza mi sie zaczac od kawalka ciasta i zakonczyc na wylizaniu blaszki.
  7. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    karolciu ! daj maila a zaraz podesle :P
  8. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    teraz jak juz macie mojego maila to mozecie podelsac swoje. na tych zdjeciach jestem okropna.
  9. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    hop siup juz podelalam :P
  10. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    ja mam dzisiaj kaca jak himalaje. od rana pije wode bo wczoraj wypilam 7 piw i przysiegam, chyba wysikalam cala wode jaka we mnie byla. na wadze z rana 3 kilo mniej niz wczoraj wieczorem. sasiad chyba zlosliwie cos wierci w cianach i chyba mi zaraz eksploduje mozg. troche posperzatalam bo juz taki syf, ze przykro patrzec, nastawilam pranioe, odkurzylam i wogole. slonce swieci. 3dniowy weekend :P
  11. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    przepraszam laseczki ale wczoraj wrocilam z polibudy zmeczona jak cholera i poszlam spac a potem balowalam cala noc w pubie. straszne, godzina 23 ... pub psutoszeje. zgrzeszylam pijac 7 piw i zagryzajac porcja pieczonych ziemniakow. dzisiaj mam takie kaca i jestem odwodniona. tylko chodze i pije. w taka zlosliwie wlanczyl o 9 rano odkurzacz :d
  12. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    eh dziewczynki. i tak jestem w depresji bo do cholery jasnej. po co ja sie odchudzam skoro na siebie ubran nie moge kupic. na durnym rynku to juz w ogole same ubrania w rzmiarze uniwersalnym. nawet gluzszego swetra nie maja, tylko takie kurna krotkie co mi ledwo pepek zakrywaja. i bluzki co sie nie dopienaja w biuscie. i spodnie bidrowki cipkowki bo takie niskie, ze prawie wszytko widac. no ja juz nie wiem. jestem zla.
  13. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    chba tez niedlugo pojde na zakupy. Jak sie zmieszcze w rozmiar 38 wreszcie. widzialam cudne spodnie w kratke. Niestety najwieksze 38. \"Wiekszych prosze pani to nie produkuja. Pani po prostu gruba jest no, trzeba powiedziec prawde.\" tak mi pani w sklepie powiedziala. Na pocieszenie zjadlam czekolade :/ Niedobrze mi od nadmiaru cukru.
  14. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    u mnie bez burz chwilowo. ale i tak mniej moj facet denerwuje. bo kurde inne dziewczyny caly czas slysza jakaies mile slowka a moj mowi, ze on woli robic niz mowic. a ja usycham :( zezarlam banana i kalafiora na sniadanie. pieknie bardzo. do tego wiecej niz chcialam. pogoda jest brzydka a musze na poczte. ide sie zafoliowac narazie. umieram bez czkolady. chyba sobie zrobie dzien dziecka i zjem troche. dziewczynki. z facetami nie ma sie co klocic. mam troch doswiadczenia i jedno co wiem to to, ze ciche dni nic nie daja. ja czasem sie obrazam na pol godzinki, tak dla zasady chociaz wcale zla nie jestem. a potem i tak sa problemy. ehhh faceci naprawde maja male rozumki i bez mioodku daleko nie pojada :P wiem ze to topik o dietach ale slyszalyscie o tej 14nastolatce, ktora sie powiesila bo koledzy ja rozebrali na srodku klasy? szok doslownie. mam niby te 23 lata dopiero (ok, za miesiac i 1 dzien - jestem strzelcem) ale jak chodzilam do szkoly to nie bylo takich numerow. nauczyciel mial szacunek i uzcniowie szanowali nauczycieli. nie zdarzalo sie zeby ktos specjalnie skakal a ni wywijal takie numery. szok szok szok.
  15. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    mnie niska waga tez przeraza. nie chce byc wychudzona bo to nie jestem ja. i jestem pewna ze jakos chudzinka niedlugo bylabaym grubasem z powrotem. dlatego realnie patrzac 57 to jest max moich staran. pewnie bym stanela na tym co mam ale przy takich kosciach to i tak wygladam grubo, wiec odchudzam sie dalej. ale juz inaczej. inaczej patrze w lustro. teraz tez juz moge mowic bez zenady ile waze ... ale kiedys. kiedys wmawialam ludziom ze ja malo waze tylko na duzo wygladam. albo ze to niemozliwe ze wygladam na 75 skoro waze jedynie 68 przeciez. chcialabym zeby bylo mniej, nawet duzo mniej. ale i tak sie tego strasznie boje. po prostu nie umiem sie przywyczaic do zupelnie nowej ja ...
  16. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    czy to jest o wiele za duzo wymagac od faceta, zeby powiedzial czasem jakis komplement? on mowi, ze mnie kocha i powinno mi starczyc za wszytko. bo przeciez nie licza sie slowa a czyny. no ale co innego robic w zwiazku na odleglosc. usycham tuuu ... i mam ochote na wielgachana czkolade. ratuunku. karola - z rodzicami moze faktycznie narazie odpusc i poczekaj na jakies wieksze efekty. poza tym teraz waga powinna leciec w dol nawet bez cwiczen. a jak rodzice zobacza efekty to moze i nie beda protestowali przeciw rowerkowi. nie wiem czy to dobry pomysl, ale moze sprobuj zbudowac troche masy miesniowej na plecach. wiem jak brzmi. ale odciazy kregoslup. kup dwie hantelki 2 kilo, albo dwie butelki wody i hop siup cwicz codziennie z tym. powinno ci pomoc.
  17. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    dzieki joy. naprawde tego potrzebowalam. jestem fantastyczna i chyba soie bede to teraz powtarzac. a wlasnie, wpadla mi w rece stara gazeta JOY dzisiaj. byl fajny artykul o odchudzaniu. dwie dziewczyny musialy przestawic umysly. w skrocie to mialy sobie codzinnie mowic jeden komplement, tak dlugo az w niego uwierza. po drugie 200 skokow na skakance dziennie. po trzecie codzinnie wyobrazac siebie w szczuplym ciele. finalnie jedna schudla 4,5 kilo, druga 6,5 po 21 dniach takiej zabawy. moze warte wyprobowania? takie pozytywne myslenie? probuje od jutra bo komplementow nigdy dosc. nawet jak nic nie schudne :d
  18. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    pozdrawiam. jakos niechcacy wyslalam posta wczesniej. obzarlam sie do nieprzytomnosci. jajecznica i kalafior. za moment eksploduje. ratunku. karola, moze sprobuj jesc ten chlebek wasa na snaidanie tylko. jak jak radzi montignac. nie bedde cie namawiac. ale moze akurat sie uda. south beach tez jest chyba dobra ale niestety troche droga.
  19. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    popijam herbatke :P karola, co to za wojna w domu? ja tez sie kiedys z rodzicami klocilam ale finalnie nauczylam sie mowic to co oni chca uslyszec i robic swoje.
  20. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    szkola nazywa sie poliechnika bialostocka - wydzial mechaniczny :D
  21. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    nie pekaj kochana. jestem pewna ze na koniec i tak ci nie przybedzie nic a nic, moze jeden kilogramik. ale odzywisz sie i szybciej potem bedzie spadac wiec sie nie martw. w jakim miescie jestes? :d
  22. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    ja tez dzisiaj gryze. pani w dziekanacie mnie wkurwila na maksa. co za menda, zamiast siedziec na dupie to szwenda sie po wydziale. a jak sie nie szwenda to wpieprza ciasto i zapiaja kawe. a jest chuda jak patyk. i jak ona to kurna robi? no jak jak ....
  23. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    ja cie rozumiem. ja sobie obiecalam nie tykac juz chipsow bo mi sie odnich syfy robia. wiec nie jem i wygladam jak czlowiek chipsy i biale piczywo to moi wrogowie numer jeden. ide na zakupy. pa misiaczki :D
  24. lady_in_red21

    Z rozmiaru 48 na 42

    calineczka XXL - nic sie nie martw. moze waga stoi bo tez za malo jesz. moze trzeba wiecej jesc i wiecej sie ruszac. moze skakanka? jatezsieprzylaczam - powiem tak. nie jestes na diecie tylko zmieniasz styl zycia. i nie tylko dla siebie ale dla calej rodziny najlepiej, wtedy bedzie ci latwiej. nie ma tak, ze maz wcina schbowego a dziecko czkoladke a ty o lisciu salaty i wodzie mineralnej. musisz wprowadzic zdrowe odzywiane dla wszytkich. dziecko bez slodyczy bedzie rosnac lepiej i potem ci podziekuje za to, ze ie ma nadwagi i popsutych zebow a mezowi zdrowe jedzenie tez nie zaszkodzi. ty sama nie wprowadzaj rewolucji zywieniowej bo szybko sie zniechecisz i dieta pojdzie sie je**c. lepiej powli i na spokojnie. po pierwsze to przez kilka dni zapisuje dokladnie co i ile jesz, bedziesz miala poglad czy rzeczywiscie jesz za duzo. jesli jesz ok. 2000 kalorii to bez szkody dla zdrowia mozesz obnizyc ilosc kalorii do 1500 najpierw, potem moze 1200. jesli jesz duzo wiecej niz 2000, to najpierw zejdz do 2000, uregulujesz metabolizm. w jednym tygodniu mozesz sobie zaplanowac, ze od teraz jesz regularnie, 5 posilkow dziennie. w drugim, ze do wszytkiego dodajesz warzywa. w trzecim, ze rezygnujesz z ziemniakow i biale pieczywo zamieniasz na ciemne. i tak dalej i dalej. bedzie latwiej. raz na tydzien mozesz sobie zrobic dzien dziecka i zjesc cos niedozwolonego, hamburgera, frytki czy co tam lubisz. nie zniszczy to efektow diety. czeka cie dlugie odchudzanie wiec pare tygodni nie zrobi roznicy.
  25. lady_in_red21

    waze ok 140 kg i nie radze sobie z soba

    hmm, golambek to chyba nie przestepstwo. gotowane miesko z kapusta to calkiem dobra dietetyczna rzecz. ja zgrzeszylam juz z rana. stoi sobie w domu drozdzowka i krzyczy do mnie \"zjedz mnie zjedz mnie\" a juz chyba z 3 miesiace nie jadlam. oczywiscie na sniadanie byly platki, ktorymi sie najadam i potem ledow co moge szklanke wody wypic ale zjadlam ten kawalek drozdzowki i zaraz eksploduje. na szczescie jest pol kilo mniej.
×