Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GaboniK

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GaboniK

  1. witam! magdalena- no no no 4 jajeczka wrożą ....;) ale nie koniecznie...wystarczy jedno -prawda!? :) z tym minitoringiem masz rację ...włąśnie idę w 13dc tak sama od siebie na USG One Wish- Paulkę mozna spotkać na tym topiku (to kwietniowy topik ) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3279037&start=9630 a co do moich nowości! byłam dzisja z mężem w Bytomiu w Poradni L.N. i mimo dłuuugiego wyczekiwania w końcu znaleźliśmy się w gabinecie- mysle ze warto było czekać dowiedziałam się ze mam tyłozgięcie macicy!! :( lek. uspokoił mnie że to \"taka moja uroda \" (nie cierpie jak tak mówią) i ze przy odpowiednich pozycjach itd to w niczym nie przeszkadza- ja jakoś nie jestem przekonana czy znacie kogoś kto z tą \"przypadłoscią\' zaszedł w ciążę?? poza tym tak jak myslałam zalecił zrobienie serii badań hormonalnych oraz cytologię natomiast mężowi badanie nasienia i jeszcze kilka rzeczy których nie moge doczytać...jestem w trakcie odszyfrowywania ;) jak dojde do tego to napiszę :) oczywiście zaleciał zrobić USG w 13 dc -co też zrobie ogólnie wizyta przebiegła pomyslnie z tym ze trochę się zdołowałam tym tyłozgięciem no i mnóstwem badań kóre mnie czeka...chce aby mieć podt. do diagnozy- w sume ma rację ja do tej pory tylko tą PRL tak kontrolowałam..... badania hormonów mam zrobić w 3dc (wszystkich) co do moich wykresów ...powiedział ze teoretycznie powinnam zajść w ciąże bo są ładne dwufazowe ...ale skoro nie wychodzi to albo mąż ma jeszcze coś nie tak albo mam niewydolnośc ciałaka żółtego mnóstwo inf. o których w zasadzie słyszalam ale nikt mi ich wcześniej nie polecił...a sama sie leczyć nie będę...jednak czasem warto się trochę posiłkować doświadzceniami innych :) to tyle .....badania dopiero od nast. cyklu więc znowu teraz wypada liczyć na cud :)
  2. magdalena- dzieki za odp. :) ja jeszcze nie dobrnełam do 5 dnia brania CLO ...więc nie wiem co mnie jeszcze czeka
  3. witam One with- jak tak Cię czytam to... pomyslałam sobie ze skoro Ty nadal nie masz @ (mimo odłożenia duphastonu) to moze to jednak ciąża!!! :) wczoraj jak pisałas nie zwróciłam uwagi ze odstawiłąś ten duph. bo z reguły jak test wychodzi negatywny to powinno się go odstawić i do 3 dni (różnie to chyba jest) przychodzi @....skoro u Ciebie nadal nie ma to???????...ja bym zrobiła test ciazowy ;) a który to dziś dzień cyklu masz? ja dziś mam 6dc i 2 clo już za sobą...nie wiem co z tego będzie bo cały czas o tym myśle ..a to niedobrze!!! myślałm nawet że zrobię sobie miesięczna przerwę od wszystkiego (nawet od topiku) ale z drugiej strony żal mi byłoby kontaktu z Wami i dzielenia się doświadczeniami...wiele się od Was nauczyłam! :) acha -wybieram się jutro do Poradni Niepł. w Bytomiu (brzmi przerażająco) ...nie wiem za bardzo jak mam z nimi rozmawiać...chwytam się już każdej okazji ...a ze tak przypadkiem znalazłam do nich kontakt wiec się zapisałam (właśnie na jutro)...nie wiem czy to tylko porady będą czy moze jakieś USG...u mnie byłoby wskazane -bo dawno nie miałam a w dodatku z tym moim clo bez monitoringu....zobaczę co z tamtąd wyniosę podziele się z Wami tym czego się tam dowiem pozdarwiam
  4. k***- no witamy :) po tej drożności często zdarzają się udane cykle!!! :) właśnie dzisiaj o tym czytałam ....jesli ze mna pójdzie dalej tak opornie to moze się na to zdecyduje ...ale przyznam ze trochę się tego badania boję.... co do Paulki- to owszem ...w kwietniu zostanie mamą...mozemy sobie uświadomić jak ten czas biegnie (dla nas niestety na kiekorzysć) ale dla Paulki zacznie się wpsaniały okres na który tak długo każda przyszła mama czeka!!! pamiętam jak jeszcze \'niedawno\" udzielała się na naszym topiku a teraz od czasu do czasu podczytuję ją na topiku kwietniowym gdybyś nas czytała Paulka- życzę szcześliwego rozwiazania!!! pochwla się nam potem jak juz będzie po wszystkim :)
  5. Witam was- przepraszam ale musiałam nagle wyjsć ale już jestem :) z tym że leki nam przypominają o starankach -to się zgadzam w 100%!!! ja już samo mierzenie temp. zaliczam do tzw. \"przypominaczy\" ;) jednak moze to chodzi o jakieś większe nakręcanie się ...sama już nie wiem ..bo jesli ma isę wogóle o tym nie mysleć to ja widzę marne szanse...bo ja latka już mam i wiek mnie ponagla ...dlatego z każdej strony mnie coś trzyma... nie wiem czy jeszcze jesteś? a co do Twojego cyklu ...rozumiem ze niepokoi Cię wysoka temp. na poczatku cyklu? dobrze myślę?...ja jak mam krawienie to miewałam ok. 36,7- 36,8 - tak więc dużo ale od dwóch cykli mam 36,6-36,7- czyli chyba wraca do normy ...w piatek pewnie sie wyjasni co to takiego...
  6. Witam was- a który masz dziś dc? moze rzeczywiscie ten progesteron troche wydłużył cykl ja osobiście też wole bez leków...chociażby dlatego ze boję się skutków ubocznych...jednak czasem trzeba się pomeczyc ale jak długo.......
  7. Witam Was- dzięki za inform :) Luteina jeszce przede mną dlatego zobaczę jak to będzie ze mną ..ja sobie odpuszcę alkohol (własciwie to juz dawno nie piję piwka -czasem coś łyknę od męża a wino to od czasu do czasu ale teraz to zupełna abstynencja) biorę ponadto bromek dlatego nie chce coś pogorszyć w tej kuracji życzę Ci aby to była ciąza....ja jak dotąd bazowałam na pomiarach temp. i stąd zawsze wiem czy @ przyjdzie czy nie...dotąd temp. mi spadała ale czekam aż wkońcu będzie cały czas na wyższym poziomie Co do planowania strananek -to doskonale Cię rozumiem ze robienie czegoś na zawołanie jest meczące...nawet w wiadomym celu...chodzi o to ze traci się ta spontanicznosć...jednak wg mnie jest to \"sztuczne\" tylko w sensie zachowań (to celowanie itp.) jednak mimo wszystko siłami natury, którą lekami czy też nie czasem trzeba wesprzec... jednak życzę nam wszystkim cierpliwości i jak najwięcej radości z \"przdłużających\" się już staranek i zobaczenia II kreseczek...marzy mi się abyśmy wszystkie w ekspresowym czasie inf. o ciąży a potem założyły topik jako już przyszłe mamy...:)
  8. magdalena- zapomniałam zapytac czy to plamienie to w zwiazku z powieksznymi pecherzykami po zarzyciu CLO? czy przez 5 dni brałaś to clo? w którym dniu zauważyłaś plamienia...sory ze tak zarzucam Cię pytaniami ale ja w tym miesiacu będę dmuchała na zimnie jak się to mówi...i jak zauważe coś nie tak to robię alarm u gina!
  9. magdalena- dzięki za info! ja nie robiłam tych badań z tego względu ze mi ich gin nie zleciła...mam nazdieję ze ona wie co robi a ja że jej zaufałam jednak! ale tak jak mówię biorę tylko 1 tabl. dziennie CLO (dziś po raz pierwszy wzięłam) i kuracje robię tylko miesiąc bo tam pisze że jak są guzy to nie należy tego brać a ja przeciez jeszcze czekam na RM który dopiero w maju ...dlatego to clo to tylko w tym miesiacu potem zrobie sama te badania jak mi ich nie zleci gin i poczekam na wynik rezonansu... a Wy kiedy łykacie to clo rano czy wieczorem...wiem ze niekótre biora 2 tabl. ale jak brałyscie tylko jedną to o jakiej porze? mari123- moze po lekach będzie znacznie lepiej...ważne że jest nadzieja....niektórzy dobrze reaguja na leki np. ja dosyć dobrze znosze bromek dlatego nie należy zakładać najgorszego..faceci sa bardziej odporni na specyfiki...a w razie czego (odpukac) moze skutki uboczne nie będą aż tak odczuwalne! Szacha- czekamy na dobre wieści.. ziołka- dawno Cię nie było...nie pamiętam czy ten miesiąc sobie odpuszczasz czy jednak cos bierzesz? pozdrawiam
  10. magdalena- a czy powiedzieli od czego te plamenia...co do pecherzyków ...trojaczki to rzeczywiście spory obowiazek jak na początkujacą mame ...ale dwójka juz jest do \"ogarnięcia :) mari- no to też trzymam kciuki za te badanka...a zakupy pewnie bedą robione z dobrym humorkiem ;) agawa- ja raczej też zwykle mam 5-dniowe okresy ale zadrzają się np. 3 dni krwawienia potem w 4 dniu takie plamnienia i 5-tego dnia znowu mocniej ale nie tak bardzo jak przez pierwsze dni...ale owszem należy to skonsultowac ...
  11. cześć Szacha- niedopuszczaj do siebie złych mysli ...jeśli wczoraj była II kreseczka (niewazne czy blada- a takie tez sie licza!) to ja bym była super szczęśliwa...nigdy przenigdy nie miałam okazji ich zobaczyć zdaję sobie sprawę jak się czułaś rano jak 2-gi test pokazał co innego...jednak mimo ze ten test należy do dobrych to nie znaczy ze nie mógł być tym z serii \"nieudanych\"...zadrzają się przecież błędy w testach tzn. pokazują negatyw jak jest w rzeczywistości pozytyw! póki co nadal nie masz @ i to jak dla mnie ważny znak!!! nie wiem co Ci doradzić : czy zrobienie ok. czwartku znowu testu z moczu czy raczej betę....po tym drugim będziesz już w 100% pewna :) ja byłam dziś na badaniu PRL z tym ze wyniki dopiero w przyszłym tygodniu!!! trochę mnie zaskoczyli ...dodam ze zawsze chodziłam prywatnie a teraz wyjątkowo z ubezp....jak załatwiałam skierowanie na rezonans to mi edno wypisała bad. prl...szkoda zeby sie zmarnowało :) ale teraz widze ze prywatnie to jest ekspresowo.... dodatkowo czekanie w kolejce (ale tu w sumie jest podobnie bo prywatnie to ja też długo czekam aż mnie \"ukłują\" :) ) jutro zaczynam kuracje z CLO -juz kupiłam wszystkie niezbędne leki na ten cykl no i cała nadzieja że może coś wkońcu ruszy... jednak bez monitoringu...nie wiem czy dobrze robię ...ale skoro ona nie zaleciła ....jednak tylko jeden miesiac sobie obiecałam ...gdyby była potrzeba drugiego to na pewno zwrócę jej uwagę ...choć wiem ze lekarze tego nie lubią.... a co ja się naczytałam o skutkch ubocznych....mam nadzieje ze to tylko na papierze zostanie pozdrawiam
  12. witam w tą piekną niedzielną pogodę :) zaraz właśnie idziemy z domku -trzeba korzystać z uroków \"tej zimy\" ;) nawiązując do Waszych rozmów, jesli mogę wyrazić swoje zdanie na temat in vitro to powiem tak: ja w chwili obecnej nie jestem jeszcze na to gotowa podobnie jak na adopcję (bardzo chcę mieć swoje dziecko -moze to egoistyczne ale tak czuję) ...natomiast czy to będzie naturalne poczęcie czy metodą in vitro nie ma znaczenia! zakładam ze w tej drugiej metodzie jajeczko i nasienie będą od nas a nie od dawcy obcego i dlatego uważam że skoro \"nasze\" to jak najbardziej z miłości bo dajemy ich częśc nas samych.... może przyjęło się jak (najczęściej) młodzi świeżo poznani sypiają ze soba to wręcz od razu rodzi sie dziecko i mówi się ze to \"owoc miłości\' czasem musimy sie wspierać innymi metodami -no cóż czasem tak trzeba ważne że sie dwoje ludzi kocha i chce wychowywc dziecko- to ze go nie ma tak \"od razu\" to nie jest powodem ze się nie kochają ale spraw zdrowotnych..... teraz mimo że \"raczej naturalnie\" podchodzimy to staranek to jednak jest w tym coraz więcej \"niespontaniczności\" a raczej celowania w ten dzień! i też można by powiedzieć ze to nie miłośc tylko pewnego rodzaju przymus!? ale tak nie jest to nic innego jak metoda pomocnicza w osiagnięciu celu jakim jest chęc posiadania DZIECKA! owszem marzyła by mi się taka chwila -ale to już nie moze mnie dotyczyć - ze bez nastawienia mogłabym zajść w ciąże...to na pewno wspanałe uczucie ...ale skoro natura chce inaczej to należy jej pomóc..jesli tylko tego bardzo chcemy.... troche sie rozpisałam :) podrawiam was!
  13. Uaktualniam tabelkę Nick...........Miasto.........1dc........Termin @......Czas staranek Nadwiślanka.....70 km od W-wy.........12.02......11.03....32m-ce K***............60 km. od Bydgoszczy...?......?......17m-cy Agawa81..........Wa-wa.........04.02...........07.03.... ......13m-cy Limako............Wrocław.........2 dc........11.01...........18 m-cy marzenaaa........Zawiercie.......27.01.......25.02...... .....14m-cy(obecnie przerwa w staraniach) Gabonik............Bielsko-B........10.03............07.04.... ......35m-cy gnieszka........60km od Szczecina..21.12........17.01.....16m-cy ziolka..............Lublin..........19.02.................20.0 3..........21 m-cy Szacha.............Toruń.........26.12..................26.01... .......15m-cy lojka32............Głogów...........31dc................15.11. ...........12m Gamna............Londyn..........29.01.........26.02..17m-c y do 09.2006(teraz przerwa w staraniach) Vall............Kraków..................8.01...................4.02.. ... ............ aggi78..........Mielec..................09.02...............8.03...........9m-cy marleneczka777..bremerhaven....3dc..............24.02......... ...13m-cy Witam Was.... Wsch Niemcy....... 12dc .............1.03......ponad dwa lata betka32.........Dolny Śląsk............8dc.............20.02 .........5 m-cy
  14. ulotka -Clostilbegyt http://www.leki.med.pl/lek.phtml?id=72&idnlek=203&menu=3
  15. sto kro tka- nic tylko współczuć...ja jeszcze tego nie biorę ale owszem są skutki uboczne..jednak spóruj jeszcze trochę (chyba w sumie 5 dni to się bierze) pozstaram się w necie znaleść ulotke o tym leku to ją tu wkleje a czy miałś jakieś badania wcześniej robione przed zastosowaniem tego CLO? masz monitoring?
  16. hej :) k***- witam! :) co u Ciebie? czy nadal masz przerwę czy moze jednak powolutku wszystko wychodzi na prostą i pocichutku zaczynacie staranka... agawa- to jest nienajlepsze uczucie zobaczyć @ jak się jej nie chce...ja przyznam chodząc do ubikacji w przerażeniem patrzę czy to już naszczęście jeszcze jej nie ma ale to tylko kwestia czasu madalena- a jakie badania maiałas zalecone przed braniem tego CLO??? pytam bo ciekawi mnie co mnie ominęło!? podobnie jak Ty (z tym ze Ty się odważyłaś) mam wahania co do zmiany gina...początkowo bardzo mnie wkurzyła z czasem jakoś przeszło ....ale i tak po ost. wizycie mam do niej żal za małe wytłumaczenie co do przyjmowanych leków i zbyt późnym zaleceniem zrobienia rezonansu (który sama musiałam sobie załatwić -bez żadnych wskazówek)...daje jej ost. szansę ...tylko boję się tego ryzyka ogólnie dużo zadaję jej pytań ale -ile pytam tyle \"wyciągam\" od niej i nie miałam już ostatnio siły na dalsze szczegóły...lekarze nie lubia jak się ich poprawia lub chce inaczej niż oni chcą- ja to wyczułam u swojej gin...... marlaneczka777- dajesz dobre rady :) Witam Was- ja już wolę przezyc tą zgagę jeśli w zamian dane mi będzie mieć dziecko...ale tak jest zawsze jak już będzie dziecko to znowu będziemy narzekac na jakies tam bóle ...ale to już taka nasza natura ;) Szacha- póki nie ma @ nie poddawaj sie w tym cyklu...gdyby jednak @ przyszła to raz dwa zbieraj siły...wiosna idzie a z nią nowe życie ;) nadwislanka- życzę powrotu do zdrowia :) co do odpowiedniej pory na dzidziusia...zawsze marzyły mi się miesiace takie jak: kwiecień, maj, czerwiec. Jednak teraz (jak widze co jest grane) to już każda pora jest dobra nawet ta zimowa....teraz wypadło by w listopadzie...no cóż nie jest to jakiś szczególny miesiac (bo i zimno i jakięs takie skojarzenia listpadowe) ale gbydym miała wstedy rodzić to przyjełabym to z wielka radością! -czego to się nie robi ;).... u mnie dziś 30dc jak na razie @ brak ...ale temp. rano znowu o jeden st. niższa czyli 36,9 -na wykresie układa się to w linię \'opadającą\' co oznacza tylko jedno...pewnie dostanę dziś późnym wieczorkiem albo jutro rano... pozdrawiam
  17. xxmadziarka- nie wiem czy o to Ci chodziło? http://hektor.umcs.lublin.pl/~mhacz/dziecko/
  18. witam wszystkie no i ja dołączam się do zyczeń .....choć niektóre kobiety \"nie toleruja \" tego święta ;) jednak skoro jest okazja życzyć nam wszystkim jak najszybszego zobaczenia II kreseczek, to też czynię :) Szacha- rozumiem Cię doskonale bo sama przechodzę wzloty i upadki ale trzymajmy się jeszcze aby udało się nam pokonać te wszystkie przeszkody magdalena- moze u Ciebie są problemy z PRL? Ja kiedyś miałam podobne okresy raz 60, 56,30,24 a nawet 14-dniowe! poważnie teraz juz jest wszystko prawie ok no bo lekkie odchylenia jeszcze mam ale zauważyłam znaczną poprawę II faza u mnie jak do tej pory zawsze trwa 14 dni i jak już jest po owu to potrwafię przewidzieć kiedy będę miała nast. okres..... no a u mnie wszystko wyjasni się już jutro z tym ze wszystko wskazuje jednak ze okres dostanę jutro dwa dni temu temp. miałam 37,2 wczoraj 37,1 a dzisiaj 37 czyli spada...jest jednak na wyższym poziomie ale kiedyś też tak miałam i okres sie wtedy pojawił już nie mm złudzeń ...czeka mnie kuracja clo- jednak się na nia zdecyduje i jak (odpukać) bęzdie coś nie tak to odwiedzę moja gin poraz ostatni! u mnie dziś 29 dc i wg mnie ten cykl będzie 29 dniowy czyli już jutro się do Was odezwę i dam znać
  19. madalena- ja też niedługo zacznę branie clo...ale jeszcze się waham jednak z drugiej strony czasem po jednym razie brania clo zdarzają się cuda ;) ja jednak boję się tych torbieli zwłaszcza ze mi nie zaproponowała monitoringu tylko podała schemat brania clo, distreptazy i luteiny dzisiaj byłam zapisać się na rezonans i.....dopiero mam termin na 2 maja! to jeszcze mnóstwo czasu ale mam skrytą nadzieję ze może nie będę musiała na niego iść poza tym dziś 28 dc i wszystko wyjasni się jutro jub pojutrze ale jakoś specjalnie nie czuję się inaczej więc nic nie powinno mnie zaskoczyc
  20. clotka- dzięki za info :) to ja juz całkiem zgłupiałam z tym clo -skoro \"uposledza śluz \" no to fajnie ja od początku czułam niecheć do tego leku i własnei zastanawiam się czy nie zmienić gina w zwiazku z tym... jesli on hamuje sluz no to niedość ze ryzyko torbieli to jeszcze moze nic nie wyjśc (bo jak sluzu nie będzie) a te czopki Distreptaza to coś w rodzaju \"osłony\" jak juz pekną te pęcherzyki...dokłądnie mi nie wytłumaczyła ( i to chyba błąd) ale mam je brać 3 dni - w tym czasie zwykle dostaje się niejaki Pregnyl zastzyk wpsomagający pękanie a ja tu nic tylko ten czopek- ale on chyba nie doprwadzi do pękniecia!!?? szok! jestem w 27 dc i czekam na @ a raczej na jej brak (żyję nadzieją) że może nie beę musiała od nast. cyklu (który tuż tuż) zaczynac tego clo a jeśli sie tego podejmę to na peno tylko 1 cykl ...kolejne albo z monitoringiem albo wogóle... potem skusze sie na tego wiesiołka on podobno wzmaga wydzielanie sluzu! mam mętlik w głowie ale myślę ze juz niedługo wszystko się wyjasni
  21. nadwislanka- w pierwszym momencie wydawało mi się ze to nie żart ale niestety później wszystko zostało wyjaśnione...... swoją drogą imponuje mi Twoje pozytywne myślenie..tak trzymaj!!!!..ja mam chwilowe zachwianie raz mam siłe innym razem ogarnia mnie rozpacz...ale walczę dalej... Witam Was- rozumiem Cię ...skoro chcesz wyluzować to i od wszystkiego co z \"tym \" związane, ale nadwislanka ma racje potraktuj ten topik jak \"pogadankę\" i wzajemne podnoszenie na duchu...nie angazuj sie ale i nie trać z nami kontaktu...zagladaj do nas chociaż raz w tygodniu....to będzie taki \"złoty srodek\" ;) osobiście nie znam sposobu aby ZAJAĆ MYSLI CZYMŚ INNYM jak człowiek już dłuuugo nie moze doczekać się dziecka....owszem można mniej emocjonalnie do tego podchodzić ale całkowicie uwolnić się o tych myśli nie da poprostu nie da i nie wierzę jak ktoś kto rok lub dwa i dłużej się stara o dziecko a potem mówi ze wyluzował i się udało wyluzować mozna w pewnym sensie ale nie całkowicie....ja juz prawie 3 lata się staram i chocby to zażywanie leków przypomina mi jednak o tym problemie.... nic nie da jak na siłe ucieka sie od tego problemu...ale ważne jest podejście do porażki...i mi się udało juz nie płakać na widok @ ale smutek jednak jest zawsze w tym czasie...czyli jakiś postęp juz osiągnęłam prawdą jest że \"czas leczy rany\" mari123- to wspanale że wyniki są ok, przyznam ze ja jeszcze nie wysłałam męża na wyniki żadne ani hormonalne ani nasienia...przymierzamy się do bad. nasienia ale zdaję sobie sparwę jakie to krępujace dla faceta..ale jak będzie trzeba to będzie musiał trudno...odkąd mam wys. prl gin poprzestałą na mnie i juz nie zachęca do robienia bad. męża ..stad to nasze zachowanie...ale jak do dwóch m-cy nic się nie poprawi to zrobimy te badanka mimo wszystko.... jutro dowiem sie kiedy bedę miała rezonans...co do obecnej sytuacji -dziś 27 dc i przewidywana@ około piątku (bo teraz chyba bedzie 29 dniowy cykl)...póki co żyję nadzieją :) pozdrawiam
  22. clotka- mam ten sam problem co Ty tez mam brać od nastepnego cyklu CLO+ Distreptaza+Luteina no i bez minitoringu!!!!! a wiem ze dziewzcyny zwykle maja te monit. ze względu na przestymulowanie clo mam brać 5 dni nie wme tylko czy wogóle zaczac to brać bo nigdy wcześniej go nie brałam lezcę prolaktynę bromkiem 2x dziennie a to clo to na brak śluzu mi gin przepisała!!! owualcje ma (mierzę tempke) a clo jest na owu ...i jestem w kropce bo się boje to brać żeby sobie nie zaszkodzić a czy Ty już zaczełas brać to clo?
  23. no dziś to już zupełne putki! ale od poniedziałku to zapewne coś ruszy ;) pozdrowienia
  24. aggi 78- są dwa bodajże (przynajmniej ja spotkąłm się z tymi okresleniami) HCG i beta HCG któres z nich bardziej dokładnie okresla stezenie u mnie w labolatorium cena ok. 35 zł jednak wystarczy jak w laboratorium powiesz ze chcesz badanie z krwi na stwierdzenie czy jesteś w ciąży.... do tej pory nie robiłam go jeszcze więc dokładnie Ci nie powiem kiedy należy iść... co do terminów-to jest chyba tak jak z tym \"sikanym\" z tym ze test z moczu w dniu spodziewanej @ moze nie wykyć ciąży która np. w rzeczywistości jest a ten z krwi o tej samej porze na pewno wskarze...no bo jest dokładniejszy i bardziej czuły :) ja osobiście szłabym co najmniej 6 dni po zapłodnieu albo dopiero w dniu spodziew. @ u mnie nic nowego- nadal czekam... pozdrawiam obecne i nieobecne :)
×