Julia69

Ola, sama czerwień u Ciebie chyba dominuje a jaki jeszcze lubisz kolor oprócz czerwonego rzecz jasna. U mnie dominują kolory ziemi czasem robię wyjątki typu czerwień albo niebieski lub zielony, ale głównie sięgam po spokojne, stonowane kolory nie lubię krzykliwych ani jaskrawych, źle się czuję, no, ale fason jest dla mnie najważniejszy.:D

A o kwiatkach się nie wypowiadam, dla mnie czarna magia, zawsze coś pomieszam, z resztą jest tak jak mówi moja mama czyli do kwiatów trzeba mieć serce i rękę. U niej pięknie rosną a u mnie różnie to bywa, widocznie mam złe podejście. Mój stary się ze mnie naśmiewa i jak widzi nowy kwiatek w donicy to uszczypliwie mówi... \"no zobaczymy ile pożyje i kiedy go wykończysz\" albo pyta \" o jeszcze jest i kwitnie\" :P

Cześć dziewczyny! Ola, powiem Ci, że fajne są te buciki czerwone, ja ostatnio też sobie kupiłam na lato na takim niby podziurawionym koturnie są trzy paski w poprzek chyba orginalność tych bucików mnie skusiła.:D A a kupiłam sobie na lepsze samopoczucie bluzeczkę taką frywolną zgniłą śliwkę ściąganą i wiązaną przy szyi, śmieszna jest bardzo. Ola, ja mam mleko i śmietankę do kawki, rzucam- łap!

Will, zgryźliwy jesteś czy tylko mi się tak wydaje? Aaaaaa, a propo....hmm...jeszcze nie skostniałam:D Aaaa i jeszcze jedno, wyszalej się za młodu, posłuchaj starej, doświadczonej baby:P

Ola, raczej ostatni tydzień marca, chyba, że coś się zmieni, buźka. Do jutra, pa

Will, jednym słowem intensywne zycie prowadzisz, ale młodość kieruje się swoimi prawami:D

Ola, jak z czasem u Ciebie w tym tygodniu?

Will, opowiadaj, bo nikt się wychylić nie chce......a aa witaj w naszych progach, cmok!

pojawiam się i znikam i znikam............. to do Czesi było. Ola, jakoś minął weekend, byliśmy u mojej chrześnicy na urodzinkach. Bond, wychodź z krzaków!

Wróciłam nie dawno a tu co widzę.............. pusto, głucho i ciemno wszędzie i jeszcze mi tyłek obrabiają.... Bond, ty mnie nie wkręcaj:D Ola, to zwykłe przejęzyczenie:D

Ola, jak humor od poniedziałku?

Ola, jasne................ Jakbyś zgłodniała to wpadnij na kiełbasę:D

Jestem pełna podziwu dla Ciebie Bond, wynik imponujący.......... Często wyjeżdżasz w tak długie trasy?

Bond, nie mam zielonego pojęcia, ale chciałabym wiedzieć co jest przyczyną...... może pojechali na imprezę firmową i zapomnieli dać cynk:P

O właśnie, trzeba by jakiś grafik sporządzić na wakacje, kto i kiedy wybywa, bo naszej knajpy nie wolno zostawić na pastwę losu.......... jeszcze jakieś karaluchy się zagnieżdżą i wtedy będzie problem!:D Widzisz Bond, co tu się dzieje.......? Wszyscy w nosie nas mają!

Czy to już wakacje się zaczęły, że wszystkich gdzieś posiało? :(:(:(

Chodźcie ludziska tutaj, bo jak nam topik wykasują to będzie wielki lament albo wielka ulga:D:D:D Ola, czy ty znowu po kiełbaskę poleciałaś, że Cię tyle czasu nie ma i nie ma.....

Witaj Bond! Fajnie, że jesteś i, że nie zniknąłeś na wieki:D Sam widzisz jaka ta nasza Ola jest uparta................ sama, sama, wszystko sama a tak rach ciach i byłoby po sprawie:P A za tego lenia to sorki, tak mi się wyrwało, ale to było całkiem pieszczotliwie aniżeli zgryźliwie, z resztą znasz mnie........... ja jestem potulna jak baranek tylko czasem wymknie mi się jakaś gafa, hi, hi:P Jeszcze takiej pustki to nie było, wszyscy na gg pewnie albo w plenerze....

Ines, gdzieś czytałam twoją opowieść, gdzieś mi się już obiło o uszy, ale nie jestem pewna czy z kimś Cię nie pomyliłam.

Ola, a mąż wykazał się jakąś inicjatywą czy tylko czeka na efekt końcowy? Gdzie cała reszta? kris, to wiem, ale Cesi nie ma to do niej nie podobne:P

Cześć Olu! Jak postępy w tapetowaniu, jesteś już na finishu? Rano nie chodziło mi kafe, tobie też?

Ja już po obiadku, cieszę się, że dziewczynki dały sobie po buziaczku i można spokojnie spędzać weekend bez żadnych niepotrzebnych przesileń wiosennych. Wam również życzę pogodnego i udanego końca tygodnia.

Jeeezu kobitki kochane wypalmy faję pokoju i dajmy spokój łapania za słówka. KONIEC ringu! Cesia, ja taka jestem czasem z przekąsem coś walnę, ale głęboko wierzę, że rozumiesz moje dobre intencje i cieszę się, że rozumiemy się prawie bez słów, buziaki! Jolly, Ola......dajta se dziewczyny po razie tzn po całusku

jesteś niczym rumak, taaakaa nie ujarzmiona do końca i nieobliczalna:D Ok, mróweczki, rybeczki i robaczki, spływam nurtem rzeki wprost do garów, bo brzęczą puste i wołają o pomstę, hi, hi....:P:D

Cesia, dlatego się ciebie trochę boję, rybeńko:P