Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julia69

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julia69

  1. Witam wszystkich za i przeciw!!!!!!!!!!! Ja nie pracuję na razie, ale za to mój małżonek pracuje w firmie, w której nagminnie są organizowane cholerne imprezki integracyjne, przez które moje małżeństwo stanęło na rozdrożu. Mój małżonek,w dosłownym tego słowa znaczeniu, integrował się ze swoimi koleżaneczkami z pracy aż w końcu z tej integracji urodził się romans. Nie dosyć, że praca w dzisiejszych czasach pochłania 3/4 życia to dodatkowo organizuje się imprezki z dobrym jedzonkiem, z alkoholem, fajną muzyczką do potańczenia do białego rana itp atrakcjami. Więc, do czego to zmierza ........??????? A no właśnie, do rozbijania rodziny. Bo jak to inaczej nazwać. Jntegrują się ludzie za darmo tylko że,nie z tymi co dzielą życie. Nienawidzę tych imprez, gdyż jedni się bawią i korzystają z okazji a drudzy płaczą, bo mają dylematy życiowe przez te firmowe darmówki. Nie życzę nikomu tego co przechodzę, ale taki niestety jest obecny świat czyli totalny burdel na kółkach. Co o tym myślicie???????????????
  2. Do starej ekipy, postaram się tu zaglądać trochę częściej, obiecuję. Rozważam nowy temat, który podsunęło mi samo życie. Tym razem mocno pozytywny. Taką mam nadzieję, chociaż na pewno znajdą się przeciwnicy, ale wszystko w swoim czasie. PZDR i Narka. Julka
  3. stara_baba, Ciebie również pozdrawiam gdziekolwiek teraz jesteś. Buźka.
  4. Iza, Ceśka, czarna_ines, Janka, Ola, Kris2008, xyzed ..... ...... .... Pozdrawiammm również i pamiętam, chociaż wpadam tu nie za często. Cmok. Julka
  5. jollyy, ściskam Cię mocno i pozdrawiam. Kopę lattttt.....
  6. Cześć "chwilowo" Moja odpowiedź brzmi - tak. Prawie rok tu nie zaglądałam, brak czasu :( Mam nadzieję, że trafimy na siebie w wolnym czasie i poklikamy na ten temat. Ja również pozdrawiam
  7. Cześć, Zajrzałam z ciekawości czy jeszcze tu ktoś zagląda i klops..... wszyscy zapomnieli:( Mimo wszystko ściskam czule i pozdrawiam
  8. Z okazji świąt Wielkiej Nocy życzę Wam wszystkim spokoju, spełnienia marzeń i smacznego jajeczka. Całuski i do miłego zobaczenia
  9. dzień dobry Właśnie przed MM trzydniowa balanga, już od dwóch tygodni panie z firmy mają problem ile kreacji i jaką bieliznę zabrać i w czym wystąpić. Także fakty mówią same za siebie po co tam się jedzie i z jakim nastawieniem. To ucieczka od rzeczywistości i szaleństwo bez partnerów. MM nie jedzie na własne życzenie, wie czym to pachnie, ja też już się przekonałam naocznie jak to wygląda. Niektórzy zapominają o istniejącym świecie hmm palma odwala po alkoholu.......niestety. To jest ostra jazda bez trzymanki, tak bym to nazwała. Oczywiście dotyczy tych osób co mają podatne usposobienie na takie zjawiska. Pozdrawiam.
  10. ToTu rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, jeśli Cię kocha tak jak Ty jego to na pewno zrozumie Twoje obawy i rozterki. Trzymam kciuki. Pa.
  11. ToTu Słuchaj, to zrozumiałe, że pracownicy chcą wyjazdów tylko w swoim gronie i niekoniecznie muszą to być single. Obie kochanki mojego męża były mężatkami, więc jak widać nic nikomu dzisiaj nie przeszkadza. Jedna przechodząca menopauzę a druga po dwóch nie udanych małżeństwach i szukała kolejnego reproduktora do kolekcji a że żonaty i dzieciaty to kogo to interesuje, to są drobne mało istotne szczegóły. Nie chcę Cię dołować, ale nie każdy facet musi być skończonym draniem jak MM, więc pozwól mu by mógł Ci udowodnić, że jest fair facetem.
  12. ToTu Wszystko zależy od tego jakim TM jest człowiekiem. Jeśli ma dobrze poukładane w głowie to nic ani nikt tego nie zmąci, żadna impreza, żadna inna kobieta. Musisz mu zaufać i dużo z nim o swoich obawach rozmawiać. Musisz wierzyć, że jest Ciebie wart i, że dobrze ulokowałaś swoje uczucia. Niestety na siłę niczego nie zmienisz a możesz tylko wywołać odmienny skutek. Mam nadzieję i trzymam kciuki, że TM dojdzie do tych samych wniosków co Ty, że te imprezy są tylko dla ludzi odpowiedzialnych takich jak on sam. Tego życzę i nie martw się na zapas
  13. Za wcześnie na jakiekolwiek wnioski, poczekaj aż przyjdzie ten czas na jego wyjazd i wtedy porównasz swoje i jego oczekiwania. Teraz nie nakręcaj samej siebie przed wcześnie. Wiesz doskonale, że na pewne rzeczy nie masz większego wpływu i musisz wziąć to pod uwagę, ale Twoje stanowisko w tym temacie powinno być dla TM najważniejsze.
  14. Totu Krzesełko, drink i opowiadaj co się dzieje.................
  15. że co że jak W mojej wypowiedzi słowo EXTRA oznaczało dodatkowo a nie jak przytoczyłaś/łeś coś super. Pozdrawiam stałych bywalców
  16. Czołem wszystkim! Do wpisu pomarańczowego...... że co że jak Moje podejście do głównego tematu uległo zmianie nie przez klikanie na kafe jak to określiłaś/łeś a przez weryfikację obecnego podejścia do życia. Nikt nie pomyśli o nas samych dopóki my sami nie zadbamy o swój własny interes, więc dlaczego miałabym rezygnować z czegoś ekstra wiedząc i znając swoje priorytety.
  17. Betka30, ech ty psotniku.................opowiadaj dalej, jak jest teraz, jakie masz podejście do tych klimatów.
  18. Edziu, nie cierpię ich owszem kiedy jestem pozostawiona i odstawiona do kąta, chyba nikt nie lubi być odsuniętym na boczny tor. MM chodził sam i nie przeszkadzało mu, że ja siedzę jak jakaś stara zużyta i nie potrzebna ciotka w kapciach i czekam do rana, ale zawsze wierzyłam, że jest tego czekania wart. Hmm okazało się z biegiem czasu, że nie był wart, więc dzisiaj z perspektywy czasu powiedz sam dlaczego miałyby ominąć mnie dodatkowe przyjemności w miejscu pracy. I nie jest to żadną formą zemsty. To chęć integracji z ludźmi na których jestem zawsze otwarta pomimo zamknięcia w złotej klatce przez wiele lat.
  19. Edziu, rozumiem i życzę szczęścia, bo ja akurat na odwrót, szukam pracy z imprezami integracyjnymi.
  20. Hej, Edziu..... to dlaczego jesteś smutny skoro wolisz swoją ukochaną? Nie rozumiem. Aha, witaj i powiedz co Cię tu przygnało do nas?
  21. Ale nie wszyscy potrafią racjonalnie myśleć na wyjazdach i włącza się im tzw szwędacz a potem kłopoty, kłopoty, rozterki, rwanie włosów, no i kombinowanie na linie.
×