Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julia69

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julia69

  1. Cesia, ja widzę, że też jestem uzależniona od tej knajpy tutaj, jak mnie nie ma to chodzi za mną jak cień:D
  2. jolly, to Ty kochana masz luksus, pieczywko przed pracą, cholera super! ja nie pamiętam kiedy mój sam z siebie poleciał przed robotą po pieczywo, może dlatego, że zawsze jest kupione dzień wcześniej, ale takie paczkowane:D Jolly, dobrze się ustawiłaś z tym swoim starym:P
  3. Cześć Ceśka! Dzięki, jesteś wielka! Od samego rana pączki, jejku .......ja przyjmuję normę od wielu lat, że jeden pączek mi w zupełności wystarcza, hmm.... co innego z faworkami.....mniam:P:D
  4. O faworki też kupię, ciekawe jak się je robi, raz w swoim życiu robiłam dawno temu, ale już nie pamiętam tego przepisu, poza tym dużo roboty z tym....:P
  5. Dzisiaj mam gości, wczoraj późnym wieczorem się zapowiedzieli na popołudniową kawkę, a a a..... może to Wy?????:D:D:D Fajnie, że ktoś sam z siebie chce mnie odwiedzić, to cieszy, zwłaszcza, że prześladują mnie demony przeszłości:D:D:D
  6. Cześć Gayaa! Cześć Bond! A już myślałam, że powoli odzwyczajacie się od nas, tak rzadko bywacie tutaj, ale widzę, że jestem w totalnym błędzie, więc bardzo się cieszę:D U mnie Walentynki minęły z wielką burzą z błyskawicami, więc dobrze, że już po.
  7. Ines, liczę na Twoją obecność koniecznie, pogadamy, pa. Dzisiaj winko jutro kawka, pa, pa! Wszystkim życzę udanego wieczoru, buziaki
  8. czarna u nas znajdziesz uśmiech i ukojenie, pozdrawiam ja niestety muszę uciekać już, przykro mi, jutro chcę Cię widzieć rano z kawką ines, ok? A tymczasem dużo, dużo buziaków przesyłam
  9. Janino, to tak jak u mnie:D:D:D a od czasu do czasu świeci słońce. Babeczko, masz rację, ale to wyjątki w dzisiejszych czasach.
  10. will nawias kwadratowy i wpisujesz love w środku, wszystko bez spacji. Babeczko takie kolacje to niestety nie z mężem, ślę buziaki, korzystaj póki jest czas
  11. Janinko Was też mam w planach, będę klikać z pracy a prezes może ha, haha....ale to daleka przyszłość, ale realna, z bezrobocia cyk na kierownicze stanowisko, to jest właśnie to! Na razie plany..... Pisz skarbie co u Ciebie?
  12. I do czego to prowadzi, do tego, że odzwyczaimy się od siebie od domu itd, zresztą to jest biznes który przynajmniej 3 osoby muszą mieć ster w ręku by tym pokierować, jedna kaplica na starcie. Na razie, wpadnę za pół godzinki.
  13. To nie jest praca na 10 godzin dziennie, przynajmniej na czas rozruchu a i potem mam kolejne z tym pomysły, by stworzyć sieć i mieć wyłączność. Ok, nie przynudzam już, zaraz wracam
  14. Dokładniej napiszę, on zajęty swoją pracą biegnie w lewo a ja pochłonięta swoim biegnę w prawo, jak myślisz ile się tak pociągnie?
  15. Witaj babeczko Kris, czy widzisz spójność związku, jeśli on pracuje średnio 15 godzin a często i powyżej 20 i ja, której z oczywistych względów nie będzie w domu powyżej tych godzin. Szybciej się rozejdziemy w takim układzie niż pomysł zacznie się wdrażać. Ja przy najmniej nie widzę sensu.
  16. Ceśka, to nie jest mały biznesik pod tytułem sklepik a ja z gazetą i krzyżówką a od czasu do czasu zajrzy jakiś telemaniak. Nie jest to również mała działalność gospodarcza, którą jedna osoba z palcem w duuuupie poprowadzi bez niczyjej pomocy i łachy. Cesiu, o tym o czym myślę to jest temat na który jest wieki popyt, poza tym z nastawieniem na zachód, więc potrzeba będzie zaufanych ludzi. MM akurat w jednej dziedzinie nie jest godny zaufania w innych jak najbardziej ok. Kris, kto wie może będę potrzebować co nie co byś rzucił swoim bystrym okiem po znajomości
  17. Niby macie rację, ale ja myślałam w innych kategoriach a mianowicie, że jeśli mamy stanowić związek na przyszłość to dobrym rozwiązaniem będzie razem dążenie do zamierzonego celu i spojenie tej rodziny a tak jego pochłania praca na czyjś rachunek ja w domu 15 godzin sama i też żadnego wspólnego życia. Jeśli by się spełniło to marzenie to nie widzę sensu bycia razem, jeśli nie miał by żadnego swojego udziału, ten plan zajmie 3/4 życia, więc gdzie na resztę? Albo zrobimy coś razem na pewnych moich warunkach albo będzie jak jest czyli byle jak. Zaraz wracam
  18. Ola, po części zrezygnowałam można tak rzec, wiesz jakie są najczęściej oczekiwania...... najlepiej 3 fakultety skończone, min 5 języków, doświadczenie i lat 25!
  19. Dzięki Kris, jesteś wielki, więc znasz adresy firm konsultingowych godnych polecenia? Poza Wa-wą koszty mogą być niższe.....
  20. Ola, w tym roku nie robię dla niego żadnej niespodzianki, w zeszłym już się wystarczająco wygłupiłam, bo nawet nie raczył zauważyć, więc totalnie to olałam. Pomyślałam tylko o dzieciach
  21. Ola, żadna mega rewolucja, przy takim przedsięwzięciu będzie musiał zrezygnowaćto oczywiste.
  22. Ola, na te pomysły trzeba dużo kasy, pierwszy 50-80tys, drugi 1.000000 a trzeci minimum bańka, zwrot kasy już po 14 miesiącach, dlatego prowadzę rozmowy z potencjalnymi inwestorami.
×