Julia69

Kris, masz u mnie kredyt....... poszło.............po starej znajomości:D

Willwitaj również!!!:D

Kamilla witaj!!!

Kris, a co Ty byś chciał ? Kubki umyte?:P Kawa kupiona?:P Izka witaj!!!!

Buber tak jak chciałeś............... uległam, ale nie poległam ... mam nadzieję:D

Buber, pięknie i zgrabnie to ująłeś, więc pewnie ulegnę i poddam się prośbie toteż .... adres poproszę:D Dziewczyny, mam wysłać czy może niech mnie jeszcze trochę pobajeruje nasz uroczy Buber:D

A tak na marginesie to miło mi Cię poznać Buber, wcześniej nie było okazji:D

Hm.... Buber, miło mi, że moja osoba nie umknęła Twojej uwadze

Gayaa, na gg podam ci swój numer tel, więc spokojnie, nie martw się... Kris, a gdzie kubki do jasnej ciasnej.... znowu nie umyte, kawa w sklepie.... hej chłopie ...... podpadłeś na całego:P

Dobry dzień !!! Kris, gdzie kawa do cholery??????????????????? Ola, ja się piszę na to spotkanko:D kto jeszcze?

Wróciłam...... wymasowana, wyalgowana hmm, ale niewyspana. Pozdrawiam! Kris, kompletnie nie kumaty jesteś ......a taka szycha.....

Willa miałam nie pisać................ ech Will jednak masz coś w sobie co przyciąga przez nawet szklany ekran..... hmmm ...... powiem tak..... masz trzy opcje... 1. wewnętrzne rozterki i mętlik w głowie schować głęboko do kieszeni a wyjąć samczy instynkt samozachowawczy i dawać czadu ;) 2 posłuchać serducha i zaangażować się z wybranką:D 3 nogi za patogi i wiać........ :P Pozdrawiam i znikam

Witaj aniu! Ja wypijam tylko szybką kawę i uciekam z bólem serca od was niestety..... Właśnie się pakuję i czas mnie pogania, więc w miarę możliwości będę podczytywać tutaj jak rasowa podczytywaczka, ale już bez udziału. Życzę miłej i owocnej dyskusji oraz erotycznego weekendu. Kris, rozczarowałeś mnie chłopie totalnie..... na przyszłość radzę ci nie wychylać się już z p u s t y m kubkiem po kawę, bo raczej dostaniesz ekspresem lub czajnikiem po głowie, więc w wolnym czasie po przyjeździe sporządzę listę supermarketów specjalnie dla Ciebie abyś mógł się zreflektować i poprawić względem słabej płci....:P Wstydź się!:P:P:P

Kris, a kawa dla nas pań to .... g d z i e ??????????????

:D Cześć dziewczyny i chłopczyku:D Witaj O L A !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jolly

Wróciłam trochę późno do was i widzę, że dyskusja nabrała rozpędu, o i kawa cała wypita, więc jest ok:D Timbim, duża racja w tym co piszesz. Najważniejsze by mieć w życiu określone priorytety i nie kierować się tylko zwykłym egoizmem czy chwilową uległością. Każdy z nas bierze świadomie na siebie wszystkie konsekwencje swojego postępowania i powinien z tym faktem potrafić się zmierzyć bez względu na efekt końcowy. Jeśli zaczynamy usprawiedliwiać swoje czyny i szukamy obarczenia winą drugą osobę to zwyczajnie uchylamy się od odpowiedzialności i nigdy tak na prawdę nie będziemy w stanie jasno określić czy nie skusimy się ponownie skoro prześlizgnęliśmy się po cichu do małżeńskiego gniazdka bez poniesienia najmniejszej kary. Takie jest moje zdanie, ale w realistycznym świecie niestety coraz mniej miejsca jest na lojalność, wierność, prawdomówność, szacunek dla drugiego człowieka i szczerość. Trzymanie się tych określonych reguł pozwala wierzyć a nie wątpić w ludzi, ale rzeczywistość jest okrutna i zastanawiam się głęboko czy warto walczyć z wiatrakami czy może poddać się i wydobyć z siebie zwierzęcy instynkt samozachowawczy........?

P.S. Kofeinę zostawiam na barku gorącą, więc częstować się proszę, samoobsługa od tej chwili:D Piszcie, piszcie dziewczyny..... A Ceśka, nasz główny ekspert od spraw męsko-damskich to gdzie dzisiaj?

Aniu, pisz co chcesz i ile chcesz, tu można się pozbyć bagażu..... Ja chwilowo znikam, obowiązki wzywają, ale pojawię się i mam nadzieję, że dyskusja rozwinie się, w co nie wątpię. Jest tu nas nie mało, więc i doświadczenia są różne toteż zapraszam Cię do częstych odwiedzin

Rozumiem, że ta sytuacja jest już przedawniona i nie boli tak mocno. Miałaś jakieś plany związane z kochankiem czy raczej była to odskocznia od codzienności, jeśli można spytać oczywiście....

Może coś mocniejszego podać, ale pora chyba nie ta, chociaż .....

Aniu, a tamten, odszedł od tak...?

Kris, dla Ciebie litr i zagrycha, tak jak lubisz:D

aniu, przykro mi, ale dlaczego musiałaś zostawić męża?

Gayaa, czy coś mi wysyłałaś na pocztę czy raczej przesłyszałam się.....?