Julia69

Witam (jak zwykle wieczorową porą), ale serdecznie i namiętnie Witam również nowego uczestnika randki w ciemno, Bubera! Fantastycznie, że dajecie sobie radę beze mnie i miło wypełniacie czas. Cieszę się, że dzięki Wam temat żyje, chociaż tematyka znacznie uległa zmianie..... Martwią mnie obelgi i wyzwiska od osób nie proszonych i nie zapraszanych do dyskusji, ale jak wiadomo są ludzie i ludziska:oniestety...... U mnie bez większych zmian, czyli kiepsko, ale już od 1-go lipca będę wygrzewać się nad morzem. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i wrócę bardziej uśmiechnięta no i oczywiście dopalona na maxa a reszta niech się sama układa wedle swojej układanki losu...... Pozdrawiam serdecznie i ściskam zacne grono wielbicieli tej strony

Dzień dobry pracusie! Udało mi się dzikim swędem tutaj wślizgnąć, by zobaczyć czym to zwarta i giętka ekipa się zajmuje i wcale się nie pomyliłam czyli norma zachowana. Sex dominuje wszędzie jest na tapecie dookoła pomimo upału i stojącego powietrza. Ola i Kris, stanęliście na wysokości zadania jak zwykle i bardzo wam dziękuję za zamieszczenie info ode mnie tutaj. Dla wszystkich gorące całusy i uściski Julka.

Znikam już...............nie przeszkadzam........ściskam mocno.......dzisiaj budzi się nowy dzień..........

Zastanawiam się co znaczy kochać, co to jest miłość i czy w ogóle istnieje coś takiego jak prawdziwe uczucie czy jest to możliwe na dłuższą metę, a może kocha się raz mocniej a raz mniej, słabiej, by znowu poczuć tę moc.......już nic nie wiem................... Chciałabym zasnąć i nie mogę.................

Czuwam przy Was jak śpicie........................ ja mam bezsenną noc, która nie pozwala mi zamknąć oczu......... serce mi pęka........ jestem bardzo nieszczęśliwa, samotna......... powoli oswajam się z tą swoją samotnością, to mój wróg i przyjaciel zarazem.......śpijcie głęboko, dobranoc

Jestem z wami w milczeniu w każdej wolnej chwili, blisko.......... w samotności zagłuszam złe myśli i nie wiem co postanowię, miotam się jak piskorz, ale wiem jedno, że to co postanowię nie będzie dobrym rozwiązaniem.............. czy z nim czy bez niego:(

Dzień dobry! Przykro mi, ale Julia nie może do Was jeszcze wrócić chociaż bardzo by chciała i myślami jest blisko, zawsze blisko, nawet kiedy jej nie ma. Samotność w związku i samotność bez związku jest okrutna i wyniszczająca, dlatego staram się wyciszyć, zapomnieć, nie myśleć....... Dostałam zło od ludzi, którym nic nie zrobiłam, którzy zignorowali mnie i podeptali jak śmiecia, zapomnieli, że istnieję, że żyję, że czuję, że płaczę........... Trudno jest walczyć z niewidzialnymi siłami, trudno jest opędzać się każdego dnia od sępów, które krążą, by wyrwać mały a potem coraz większy kawałek tylko dla siebie z myślą tylko o sobie................ Muszę żyć, by przeżyć. Całuję i mocno ściskam. Wasza Julka.

Dzisiaj przepiękny dzień..... w taki dzień chce się żyć............ a we mnie pustka, przerażenie, ciemność i chłód:( Jestem załamana................. Dla Was

Janinadziękuję.

Witajcie kochani! Dziękuję Wam, że pamiętacie i martwicie się o mnie. To bardzo miłe i ważne dla mnie wiedząc, że ktoś myśli i łączy się z moim cierpieniem Trudne decyzje przede mną i wiem, że muszę je podjąć bardzo rozważnie i zgodnie z moim sumieniem. Dziękuję za emaile .............. Cesia Janina[usta Jolly Olazadzwonię! Iza Podczytywaczka Kris, Bond P.S. Żyję, jestem i przetrwam nawet jeśli miałby nastąpić mój koniec świata. Wasza Julka.

Witajcie! Zaglądam, ale nie piszę, bo mój świat rozleciał się w drobny mak, nie umiem już nic wydobyć z siebie za co przepraszam, nie wiem kiedy znów się odezwę, ale musi przyjść czas bym mogła sie na nowo pozbierać i uwierzyć, że oprócz czarnego koloru widać jeszcze inne barwy. Na dzień dzisiejszy u mnie jest bardzo źle i jest to zbyt duży ciężar by dźwignąć go po raz kolejny, chciałabym zasnąć i więcej sie nie obudzić dlatego nie chcę aby taka trauma udzieliła się komukolwiek z was. To jest moja osobista porażka na całej linii. Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło i ściskam.

Przepraszam, że nie piszę, ale od kilku dni mam kiepską kondycję psychiczną, więc w wolnej chwili co jakiś czas Was tylko czytam jak rasowa podczytywaczka:D Inesko, nie lubię mieć w tych sprawach racji, ale niestety coraz częściej uświadamiam sobie, że żyję zupełnie na nieznanej planecie, która swoją formą kompletnie mi nie pasuje i nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się kopnąć w dupę moralność a wierność i tego typu dyrdymały zostawić w diabły na wycieraczce, toteż radzę Ci abyś walnęła sobie ze dwa kielichy i spojrzała trzeźwo i namacalnie w jakim świecie przyszło nam żyć......... Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i wierzę, że nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać Resztę ekipy ściskam i cieszę się, że dopisuje Wam szczęście, tak trzymać! Życzę smacznego i głębokiego snu, który mnie ostatnio na dobre opuścił

Witajcie! Nie odwiedzam Was, bo wpadłam po pachy do rowu i muszę się odkopać, by znowu rozdawać uśmiechy, nie zapomniałam, myślami jestem tutaj i pamiętam, miłego dnia dla wszystkichCałusy i dużo słońca! Pa.

Cześć mróweczki!!!! Rodzinka wysłana w góry a ja szykuję się na powitanie specjalnego gościa, więc zajrzę do Was pewnie jutro lub po jutrze, bo teraz mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia, więc dzisiaj wszystkim pracującym życzę szybko bięgnącego czasu abyście mogli wypoczęci i zrelaksowani powitać jutrzejszy 1maja!!! A kawę piję dzisiaj tylko mrożoną:D

Olapowodzenia na każdej linii

Witajcie ziemianie!!!! Jak już sobie tak życzymy to i ja się przyłączam aby ten długi weekend majowy był dla wszystkich wielce owocny zarówno na wyjeździe jak i w pracy czy w domciu............. Ja niestety nie wyjeżdżam a może stety, bo chatę będę miała wolną, więc nastawiam się na wielkie nic nie robienie, no może małe dogadzanie tylko sobie:D Ineska, pozycja na indianina wymaga wielu gadżetów co wiąże się z pewnym nakładem finansowym, dużej precyzji i ogromnej cierpliwości, szczegółowy instruktarz mogę Ci przesłać poza głównym forum co by to niektórzy forumowicze .... i tu wielki ukłon...... niepotrzebnego niesmaku się nie najedli:P

Nie wnikam już w szczegóły, myślałam, że naturalna zdecydowanie lepsza ale niech będzie.....

Ola, ok pierwszą z brzegu wezmę jak ma złagodzić me cierpienie

Ola, ja też nie wiem o co ci chodzi.... o spietraniu czy o smietankę pytasz?

A co to znaczy, bo nasuwają mi się dwa różne warianty:D

A kysz pomarańczowa mysz, a kysz, a kysz....... Ola, niedosięgnę, aaaa którą masz na myśli..... naturalną czy przetworzoną znaczy zmodyfikowaną?

A Wy dalej o instrumentach dętych, nie przejmuj się Ola ja też na oko od razu wiem czy na tak czy na nie:P Ale sobie tyłek spaliłam chyba nie wysiedzę z wami........:D

Uciekam na solarium, by mi się lepiej paski odznaczały, więc na razie panie i panowie, pa, paaaa.

Kris:P:D