crazybutterfly

no to znów mnie dopadł tytuł topiku:( ktos mnie poprosił o przysługę, dość pracochłonną, ja naprawdę mam mało czasu dla siebie, ale zgodziłam się jako koleżanka. Wczoraj powiedziałam, że oddam to jutro, bo juz jest ukończone, tylko mala korekta. Dziś dostałm maila od tej osoby, bym już sobie nie zaweracała d...(dosłownie), bo to już nieaktualne i żebym to oddała na makulaturę. Zwątpiłam w gatunek ludzki, poczułam sie jak śmieć:( hmmm ponoć kopy mobilizują, ciekawe do czego?

dobranoc...i nie gotuj rosołu z tych kur:D

analiza tekstów piosenek, to chyba moje wieksze zboczenie niz Internet i aniołki:D

Cierpienie, gniotąc nas, człowieka zmienia w głaz. - a ja się nie daję i walczę by smutek nie dochodził do mnie, po prostu go nie przyjmuję swej świadomości There\'s always some reason to feel not good enough, and it\'s hard, at the end of the day. .................... In the arms of the angel, fly away from here, from this dark, cold hotel room, and the endlessness that you feel.

jakbym chciała mieć domek tylko dla siebie? u mnie to nierealne marze o wlasnym mieszkaniu, tez nierealne bo marzenia sa nierealne_lolu jak Ci było dobrze:D lola sama w domu

załamałam się, sprawdziłam swój grafik_od 16 pażdziernika do 11 listopada mam tylko 2 dni wolne: 29 X i 1 XI - ja chyba nie dam rady, ani fizycznie ani psychicznie , jeszcze to okropne uczucie pustki, coraz mocniejsze, coraz silniejsze.jak to przetrzymac???

zaczynam nienawidzić nocy, spać nie mogę, tylko ten smutek... w dzień jest oki, a potem....... ehhhhhh dobranoc

milych snów wam zycze i jutrzejszego dnia ;)

ja juz się tak pozajmowałam, że nastepny wolny dzień dopiero za 11 dni i niestety jakos mi to nie poprawia humoru, a tylko frustruje. Jak bylam mlodsza, to jakos wiecej tego optymizmu mialam......toć rzeczywiście się chyba starzeję

jestem optymistką, bo do ludzi wychodze uśiechnięta, ale wieczorem to ze mnie wychodzi.....tylko, ze ja nigdy nie chciałam być nauczycielką- dobrze, ze chociaż angielskiego, bo to lubie, jakbym miala uczyc historii to..... oj żle by było, dopiero bym miala depresje

tak trzymamy:) - mi nie pomogła gorąca kąpiel, winogrona, ksiązka ani muzyczka, jestem zmęczona i smutna, ale to pewno nic nowego;9 - hmmm chciałabym kupić różowe okulary, 20 dg szczęścia, 15 dg nadziei i 10 optymizmu - wiecie może gdzie???

cześć:) ja też chcę znów do Pragi tam tak pięknie - Ariadno zabierz mnie ze sobą, plisss

dziecko w nocy sie śpi:D ale melisy nie polecam, bo nie można się dobudzić;) ja nie idę, bo mi sie ładne rzeczy nie chcą przyśnić, urok czy coś:)

:D mama mi zakazała koło skrzynek sie włóczyć; ja nigdzie nie jadę:( bo mam trudne zadanie do wykonania, ech ci pedagodzy

oj 1 rodzynek, trzeba bedzie sie na tubylców wybrac:) zeby rodzynka nie zameczyc:D

oki jakichs drinkow mozecie sie spodziewac:) a szefowej nie zwraca sie uwagi:) szanuj szefa swego, moze miec gorszego:P

trudno najwyzej wyslemy im kartke:) ach jakbym tak jutro wybyla z pracy, bo 7 godzin i 2 windowsy, cale szczescie korepetycje odwolane:) to gdzie jest teraz ciepło??

nie, nie jaki deszcz!!!! jedziemy dalej, tam gdzie cieplutko, zadnych plaszczy.... słonce, wino, zabawa--mam nadzieję, ze dziewczyny mnie poprą:)

na jakch szybach? przeciez mamy chodzic po górach?

a jaka chorobe zdiagnozowales? zapewne psychiczna?:D

ok zalatw tylko mi pare dni wolnego:)

gdzieś daleko, gdzie jest ciepło:)

_ ja mowie to samo _Adriano sprobuj:) -tak Lola mąż zawodowy:) tylko nie mozna sie do niego przytulic:( a ja mam od kilku dni potrzebe przytulania_ ach ta jesien i te dni w kolorze śliwkowym

adriano_a moze jednak jest wolny:) bo najlepszym lekarstwem na nieszczesliwa milosc jest kolejna. Trzymam kciuki:)

witam, ariadno_pracoholizm to nie jest dobre wyjscie, ja tkwie w tym 2 rok, ale juz mam chyba dosc, bo zle mysli i tak zawsze potrafia wniknac do glowy. A ja tylko mam mniej czasu dla siebie , przyjaciol, za to duzo obowiazkow, zajec, zobowiazan mam nadzieje dziewczyny, ze sie usmiechacie, bo nasz topikowy chlopak napewno szaleje w pieninach