martaanna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez martaanna
-
noo, już widać postęp od kiedy się widziałyśmy;):):) fajniutko :) mój mówi na mnie m.in. .... rozwielitka;):D ze mnie już brzuchat niezły teraz:D w szkole jednak wszystkie babki były już na oko na podobnym etapie - wszystkie brzuchy spore;) dzięki za foto
-
Kiedyśku, przysyłaj foty. Brzunio już pewnie widać ładnie ?:) wszystko jeszcze przed Tobą w tym względzie:);) Alice i jak fryzurka ? ( może jakaś foteczka ....? ) wooow ! decyzja prawie podjęta mówisz....:) uruchamiamy kciukasy !!!:) za Twoją wizytę, Validos także !:) druga połowa września hmmm, albo będę już niezłym \"eksponatem ciążowym\" w sensie wyglądu i sampopoczucia, albo już po wszystkim....trudno przewidzieć, a więc pożyjemy - zobaczymy;)
-
dzień dobry bardzo:) już pojutrze Zofia...:):) Mikuś, jak samopoczucie przed ??? Jak Wam minął weekend ? dobrego poniedziałku, zwłaszcza dla dzielnych pracujących:)
-
ale to leci, Agital.....gratuluję:) :)
-
oj, Validosku.... no comments :P:D
-
Młode małżenstwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkos pyta: - Panie doktorze a jak z \"tymi\" sprawami w czasie ciąży można czy nie? Lekarz: - W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka. - A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka? - Leżysz pan koło nory i wyjesz! :P
-
Zosia już we środę ?????????????? :D:D Miki, proszę o foty oczywiście:) wczoraj też zaczęłam wstępne pakowanie torby, a raczej plecaka;) któraś mówiła, że teraz ja kolejna i odczuwam to już...i obawiam się...niby jeszcze 1,5 m-ca do terminu, ale.... przyjemnej niedzieli Wam :):):):):):):):)
-
Agital, no na to wygląda, bo cosik Jej tu długo nie ma hihi :D no ale równowga w przyrodzie musi być ! ktoś nie może, aby móc mógł ktoś:P:) dobranoc wszystkim
-
czyżby już wpis nr 5000 ? :P;)
-
....jesienią wieje czy mi się zdaje ????............... jutro już wrzesień...czuję, że będzie się tu działo, owocny będzie;):) Validos i Agital, ja tam nic nie wiem co planujecie, ale cicho-sza, nie zapeszajmy, kciuki trzymajmy ;):) A_guu jaką kreację szykujesz na weselisko ? miłego wieczoru rzeczywiście nieco dziś sennie...:)
-
Kochana, rozumiem Cię doskonale:) Twoje zaangażowanie widać, ale z docenieniem go może być jak wiesz sama różnie :O znam to z autopsji, znam z doświadczeń moich Rodziców-belfrów-zapaleńców;) siostry warto posłuchać, B. mi mówił to samiutko, gdy odwlekałam odejście na zwolnienie: bo to, bo tamto, pokończyć sprawy i zostawić względny ład...powiedział mi, że i tak nikt tego nie doceni. Miał rację.Tyle tylko, że robiłam to bardziej nawet dla spokoju własnego sumienia, by się na tym wolnym aż tak nie stresować. A dogadzanie wszystkim już mi chyba trochę przeszło, czasem im więcej się starasz, tym bardziej ktoś się przychrzania...:O I nawet podobno faceci kochają zołzy :D:D:D co za świat...:P;)
-
Kiedysiu, może to gorzko zabrzmiało ale wynika z obserwacji ludzi, niestety...może gdyby nie B. to bym jeszcze ciągnęła pracę, ale On mi uprzytamniał sukcesywnie co jest ważne teraz, co mniej i że nie powinnam się szczypać i zastanawiać jak zareagują na to inni:);)
-
hejka:) a ja dziś spóźniona widzę z kawką ;) ale naklikałyście wczoraj !:) z tematem pt. mówić i kiedy o L-4 też się kiedyś biłam;) i nie widzę jednoznacznie lepszej wersji. Obserwując środowisko pracy wychodzę z założenia, że jak ktos będzie chciał się wyzłośliwiać czy być zawistnym to w żaden sposób nie dogodzisz:P powiesz to orzekną: \"widziała wcześniej, zaplanowała z góry i zataiła\", nie powiesz: \"robi nas na szaro, mogła uprzedzić\", ech ! a poza tym dzień dziś lepszy, i śliczny, i żyć się chce:)
-
nie smuć się Validosku kochany, nasze Ty etatowe słonko topikowe:) dobrej nocy Wam
-
hello, Tmm, faktycznie sam wdzięk i sex appeal ! :):) piękne foto, dzięki dziękuję kochane za troskę o dziwo akurat dziś nic specjalnego nie robię ( jakieś pranie, zakupy, goście...) a czuję się dupowato:P właśnie wstałam po drzemce byle do jutra;) ściskam gorąco, przyjemnego wieczorku !
-
no właśnie, Zosia to będzie pierwsza panna wśród mężatek tutaj:D;) Miki, zaraz wyślę gg-iem nr. Tmm, też proszę o fotkę:) pozdro dla wszystkich ps.ciężkawy dzień, czuję się jak cień samej siebie:P
-
cześć Madusia:) też nie mogłam spać, błąkałam się nocą po domu:P - ale dziś pełnia to trochę wyjaśnia;)teraz kawka i...mam ochotę do łóżka wrócić:P
-
Dzięki za miłe słowa:) to my wszystkie tworzymy to miejsce:)i oby tak dalej;) serdeczności rocznicowe dla każdej z Was Kiedysiu, wiem że bywało w U. iż musieli gdzieś indziej odsyłać, ale podobno nie jest to aż na taką skalę. Pozostaje mieć nadzieję, że urodzimy tam gdzie wybrałyśmy:) liczę się z ew.kosztami zoo, porodu w wodzie nie planuję, nie zamierzam też mieć opłaconej położnej ( nie sądzę by mi to w jakikolwiek sposób miało uczynić poród lżejszym czy milszym ;):P ), podobno położne są tam świetne \" z definicji \", a zatem te 500 czy 700 zł wolę wydać na Dzidzię ;) Madusiu, gratuluję wygrania \"castingu\":):) no i tej kulturalnej Martusi:D powodzenia Validosku, u nas też w sobotę była mała samochodowa groza, wracaliśmy ze szkoły w Hucie i jakiś gościu walnął nam w tył, z piskiem opon hamował za nami na czerwonym....dzięki Bogu mieliśmy w efekcie jedynie kilka cm wsunięty zderzak ( ale się spisał;) ), ale odbiór siły uderzenia był taki jakby nam skasowało dupę:O facet z przodu u siebie miał małą masakrę:O jak się przyznał zwyczajnie coś go rozproszyło, zagadał się....zestresowany bo u niego w aucie małe dzidzi+żona a u nas ciężarówka;)
-
( ....a prodówki podobno przepełnione, zresztą w sobotę też nas nie wpuścili do Ujastka na \"zwiedzanie\", mówili że wszystkie sale zajęte przez rodzące. Ale heca. Mam nadzieję, że nie przyjdzie jechać poza K-ów jakby co, ale who knows...Lecę robić badania, na razie )
-
Hejka ! ...a dzisiaj mamy roczek topiku :):):):):) pozdrawiam rocznicowo;) A_guu, rzeczywiście niefajnie jest...:O może faktycznie warto myśleć o uniezależnieniu się. udanego dnia
-
Validos, domek bomba ! Miki, wiem coś o finansowym wstrząsie, bo też ostrożnie niczego wcześniej nie gromadziłam;)myślę że w tym tygodniu i następnym ew. sfinalizujemy pozostałe, grubsze, zakupy typu łoże i bryka;):) podobnie jak Ty \"latam po świecie\" zamiast statecznie się toczyć :D:P ( i oby tak było jeszcze jakiś czas, za 2 tyg. wesele w rodzinie ! ) Kiedysiek, dzięki:) a rzeczywiście, na facecika wyglądasz;) no i bedzie Piotruś:) Co do tabsów to zero doświadczenia, jesteśmy zdania - zwłaszcza B. - że warto unikać chemiczno-hormonalnych środków ( nie bez znaczenia dla zdrowia ) i jak do tej pory tego się trzymamy :) Pierwsze zajęcia w szkole zaliczone i bardzo się nam podobało, B. chyba nawet bardziej:D ściskam serdecznie
-
wszystkim s t o s u n k o w o przyjemnego łikendziku ;)
-
idę w teren, po drodze sobie powspominam jak to było fajnie móc..... :D;) ps.z gawędziarstwem to taki żart był, bez urazy !;) pa
-
Tmm, no wiesz...ci co nie mogą zamieniają się - chwilowo !!!! - w gawędziarzy erotycznych hihihi;):P w Krk też upalnie i megapogodnie tak, jakby ta cała nocna masakra nie miała miejsca. Miki,thx:)
-
:) mamy już całe 2,5 kg zdrowego Szczęścia !!!:):) dzisiaj Szkrabiątko miało szczegółowe usg. Jestem happy :D ( a ja na razie przy+10 i obym się zmieściła w tzw.\"normie\":P ) Kiedysiu, w najnowszym n-rze \"M jak mama\" jest ciekawy art. nt. porodów w szpitalach prywatnych i tam też w skali kraju polecają m.in. Ujastek ( nota bene jako jedyny w K-wie w tej kategorii ). Pytałam ginkę o molestowanie, no i odp. była oczywiście na zasadzie \"tak,ale...\". No i właśnie...:O :P echhh ;)