martaanna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez martaanna
-
dokładnie, Miki, też tak pomyślałam:) no to siódemeczka już jest jak nic;):)
-
hejka:) a u mnie nic specjalnego;):) zmiana planów na jutro, bo kumpela nie da rady przyjechać do K. zresztą pogoda nieszczególna, a Ona chciałaby coś zobaczyć. Wzamian za to umówiłyśmy się na jutro z Teściową na babskie tematy i może spacer lub muzeum:) Myślę, że kolejne spotkanie Świeżynek ma szanse uróść z dwu do choćby...trzyosobowego składu ? :D;)czyżby na mnie padło robić za tą trzecią ?:P hihi:) a ktoś jeszcze reflektuje ? pozdrawiam, dobrego dnia
-
Kiedyś, dzięki za fotki:) dużo Pragi, mniej Was...;)
-
a forma nietelefoniczna chyba najlepsza, Kiedyś : zminimalizowane \"narzucanie się \";)
-
Emsy, trudno doradzać, ja np. akurat też lubię po prostu biel:);)
-
Kiedysiu, ja w 17 tyg. poczułam pojedyncze \"puknięcia\", jakby tętnienia i było to dla mnie oczywiście nowe i \"inne\" dlatego podejrzewałam, że to TO:) gdy się powtórzyło właściwie nie było wątpliwościpotem, ok. 20 tyg., zaczęły się już jednoznaczne ruchy:) Na Twoim miejscu, podobnie jak Validos, zrobiłabym krok w stronę kuzynki, nie po to by ingerować na siłę i grać siostrę miłosierdzia, ale dlatego że Ona może tego bardzo potrzebować, może nawet w nie do końca uświadomiony sposób ?? może ma bezpodstawne poczucie winy czy strachu i nie umie wyjść do ludzi ? kto wie w jakiej może być teraz kondycji psychicznej...w każdym razie spróbowałabym dla Jej dobra, wliczając oczywiście ewentualne ryzyko bycia potraktowaną chłodno lub niemile;)bycie akurat brzuchatką to byłby dodatkowy atut w ew.kontakcie z taką osobą. Trzymajcie się zdrowo, Ty i Maleństwo:)
-
Netka, bardzo promiennie i sympatycznie wyglądacie:) Validos, Ty tu lepiej o głębszych nie opowiadaj, bo człowiek sobie apetytu narobi, a tu szlaban;):P
-
aktywny weekend w łóżku - to jest to !!!:):):):D
-
Agital, co do planów poczęcia to naprawdę człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi:D może się udać od razu albo za kilka miesięcy, a im większe parcie \"na termin\" tym nieraz gorzej idzie, więc tu trudno coś doradzać;) ja np. na miesiąc przed porodem mam wesele Kuzyna i też bardzo na nie czekam, choć kto wie w jakiej będę formie i czy w ogóle mój udział będzie realny ?? Netka, u nas też listopad;) tak, że na razie nici z mojego wyjścia na wystawę:O Widzę, że plany wakacyje wspaniałe i już wykrystalizowane:):D u nas jedno jest pewne: lipiec odpada jako urlopowy dla B., wrzesień to czas do szkoły ( rodzenia);), październik - końcowe odliczanie:D pozostaje sierpień jako możliwy, ale to nic pewnego.
-
cześć Netka, nasza \"zgubo\" :D;)
-
Miki: Ekspert Medforum.pl \"W prawidłowo przebiegającej ciąży po 20 tygodniu zaczynają pojawiać się skurcze przygotowujące ciężarną macicę do porodu. Odczuwasz to jako nieprzyjemne napinanie się macicy rozpoczynające się od dna macicy i przesuwające się ku dołowi. Trwają one około 30 sekund. Gdy zbliża się 9 miesiąc ciąży, skurcze te stają się częstsze i intensywniejsze. Czasem te skurcze trudno odróżnić od skurczów mogących zwiastować poród przedwczesny. Dlatego powinnaś porozmawiać o tym z Twoim lekarzem przy kolejnej wizycie. Jeśli jednak skurcze pojawią się częściej niż cztery na godzinę lub towarzyszą im bóle pleców, krzyża czy upławy pochwowe powinnaś natychmiast skontaktować się z lekarzem.\" U mnie też od jakiegoś czasu brzuch twardnieje, na szczęście nie towarzyszy temu żaden ból czy inne niepokojące ojawy, więc traktuję to jako skurcze Braxtona-Hicksa. \" u niektórych mocniej zaawansowanych mogą to być skurcze Braxtona-Hicksa (tzw przepowiadające). Różnią się tym od \"normalnych\" iż: - są nieprzyjemne ale na pewno nie bolesne - nie trwają dłużej niż 20-30 sekund - są nieregularne - rzeczywiście nie powinno ich być więcej niż 5 na godzinę Do lekarza udawać się natychmiast jeżeli: - odstępy między skurczami regularnie się skracają albo - skurcze zaczynają być bolesne albo - towarzyszy im plamienie, krwawienie albo - pojawił się mocny ból głowy, zawroty bądź omdlenie.\" Tak czy owak najlepiej porozmawiać o tych dolegliwościach z lekarzem:)
-
dobrego dnia !!! .....sennie dzisiaj.... ......... :)
-
w K. też szaro i ponuro, idealny dzień na \"Shreka\":)
-
ja też przesądna specjalnie nie jestem ale powściągliwa, owszem. Dopiero niedawno kupiłam, ale też jeszcze nieśmiało, zaledwie kilka ciuszków;) jakoś wcale mi nie śpieszno - wiem że zdążymy, a po co przyspieszać sztucznie ? wszystko musi mieć swoją dramaturgię :);) Powoli za to przygotowuję się do szkoły rodzenia, na razie zapisałam nas na dwie możliwości w dwu miejscach, ale rodzić planujemy w Żeromskim ( ma I miejsce w kraju w ostatniej edycji \"Rodzić po ludzku\" ) i tam też pewnie pójdziemy do szkoły:) No i zdaję sobie sprawę, że za każdy dzień tego niezwykłego stanu przeżyty bez problemów trzeba mi dziękować....:) Gościu weselny, współczesna młoda mężatka potrafi wszystko pogodzić: pracę z domem i hobby, a i jeszcze czas na internet upchnie:P;) Miki, myślałam, że choć Ty masz jakieś wieści od Szkatułki:O
-
:D:D:D
-
cudnie, poczucie przestrzeni, orzeźwienia.......ale nie za długo zabawiłam, bo mnie pognało dalej;):) bawi mnie obserwowanie jak ludzie reagują na brzuch, który jest jakby nadal egzotycznym widokiem - obok obojętnych (tych najmniej) oraz sympatycznych spojrzeń, zdarzają się i te z gatunku...\"wielkiego zgorszenia\":P zabawne ! ale to pewnie reakcje tych, co się poczęli niepokalanie i z tym \"brudnym sexem\" nic nie mają wspólnego:D:D;) Tmm, miłego wieczoru:)
-
Validosku, Ty uczysz nowego, a Mąż ma praktykantkę - no przyganiał kocioł garnkowi hihi:D:D:P
-
jesteś tego warta;):D a ody słuchaliśmy w okresie kiedy szef B. dawał popalić, ale ten to bezkonkurencyjny był:O obiad zrobiony, badania też, idę pogapić się na wiślane fale i cosik poczytać. Na razie
-
a dzięki:) nosiło mnie tu i ówdzie \"turystycznie\";) jak piszesz o szefie to mi się przypomina taki song \" Oda do szefa\" gdzie refren: \" nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi h...\":P:P dzięki Agitalniebawem upichcę.
-
żeby mi to było ostatni raz ! [grozi groźnie paluchem];):D
-
Dziewczyny macie jakiś dobry, sprawdzony przepis na bigos ?? ja, choć stara baba, robiłam raz w życiu i już niewiele pamiętam, a chodzi mi o takie praktyczne wskazówki, wypróbowane...
-
Tmm, głuptasie, kochamy Cię !!!!!:) miej do nas cierpliwość;)
-
Agital, niby tak, ale nie chcę potem być tylko i wyłącznie mamuśką, \"mleczarnią\" i już świata i ludzi poza swoją rolą mamy nie widzieć....;)myślę, że dziecko też nie o takiej mamie marzy:P:)