Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

martaanna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez martaanna

  1. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    wiesz, silna topikowa grupa krakowska broni dzielnie resztek naszej godności;);D:D
  2. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ps. też młoda mężatko, co by nie rzec o animozjach Warszawa-Kraków, a propos plotkowania Krakówek jest jednak bardziej \"w sosie własnym\" i bardziej zapyziały...;):)
  3. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    cześć też młoda mężatko ! aaa wiesz, taki rodzaj autoironii ;);) pisałam oczywiście o pracy, znajomi i rodzinka sa \"normalni\" w tej kwestii. W pracy jestem też powściągliwa, niektórzy mówią, że tajemnicza nawet, to i sobie dorabiają to i owo, konkretnie brzuszek;) pozdr.
  4. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    witajcie Dziewczyny:) chwilę temu w rozmowie z kolegą (!) moja dłoń bezwiednie spoczęła na brzuchu i od razu pytanie z podtekstem: czemu ja \"tak się za brzuch trzymam\" :D:D:D naprawdę w takiej \"ciążowej presji\" młoda mężatka ma przechlapane;):) a oczekiwania społeczne rosną:D;) szkatułko, chodzą mi te zupy egzotyczne po głowie, pamiętam, ale nie przytoczę z pamięci, bo nie wybróbowałam takich przepisów jak dotąd. Znalazłam stronkę z zupą arabską i chińską oraz wieloma innymi. Jeśli tylko coś znajdę wyślę, sama zaczynam kopać w poszukiwaniach czegoś nowego i mało znanego. W mojej torbie b. często noszę jakieś ksiązki kucharskie i pisma kulinarne w nadziei, ze w tramwaju, w wolnej chwili coś wyczytam...:) czasu zwanego wolnym mało mam ostatnio, a jak mam to czytam akurat najnowszego Lisa zamiast przerabiać kulinaria jak porzystało na porządną żonę...;);)ehhh;)pozdrawiam, na razie !
  5. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    hej, hej:) jak orzekłyśmy prawie jednogłośnie \"nakręcanie\" się na dzida nader często daje skutki odwrotne, stąd ja osobiście staram się tego nie czynić, także na tym topicu;):) tak całkiem na marginesie trochę mnie drażni wypatrywanie u mnie brzuszka przez niektóre osoby w pracy...albo jakieś pytania ( nawet wczoraj )...ja bym chyba tak nie umiała. Informacjami o naszych planach, zamiarach i poczynaniach w tym względzie dzielę się z wybranymi osobami, a nie z tymi, które zdobędą się na niedyskrecję takich pytań... A tutaj, u nas już o tym pisałam i nic sią nie zmieniło:):) U mnie \"nudny\", zwyczajny dzień, ratuję się kawą bo wstanie z łózka dziś graniczyło z heroizmem;)przede mną sporo robotki, ale po pracy wybieramy się do moich Rodziców:) wszystkiego dobrego Wam
  6. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ja tylko na momencik;) Kiedyś:), pozwolę sobie strawestować Twój pierwszy akapicik z godz.14.17. i dodam od siebie, że ŻYCIE ogólnie byłoby wspanialsze, gdyby było w nim więcej TAKICH DZIEWCZYN jak te, z którymi wspólnie tworzymy to miejsce:):):):):) każda z nas tutaj jest potrzebna, niepowtarzalna, wnosi coś swojego i jedynego, ubogacając pozostałe osoby. Każdej wielkie dzięki za wrażliwość, dobro i dzielenie się swoim światem:):):):):) dobrej nocki
  7. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    dzień dobry:) u mnie też żadnej zmiany poglądów w temacie, jestem na TAK cały czas. O resztę zadbamy wespół w zespół z przychylnym losem i Opatrznością, w swoim czasie...:)pozdr.
  8. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    cześć validosku:) \"walczę o dobry nastrój\" - dobrze powiedziane !!!:)podoba mi się Twój świadomy optymizm:) mój poczuł się przy Twoim podbudowany. odgruzowuję się powoli z roboty, zaczyna mnie być pomału \"widać\" hihi;) czuję przypływ zdrowej radości :) no to co ? fluidujemy do siebie radośnie ??? szarościom mówimy : NIE ! pozdrawiam
  9. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    hello:):) witaj nam szkatułko, radość u nas, że jesteście cali i zdrowi z Maluszkiem ! Niedziela upływa nam domowo, było obfite śniadanko, pyszna kawusia, spokojna lektura gazetek, oglądanie DDTVN, leżonko na kanapie we dwoje;):) Kiedyś, dzięki za sałatkowe podpowiedzi:) ja polecam sałatkę Gyros ( dziś na śniadanie była ). Moim zdaniem może także zastąpić lżejsze drugie danie np. w duecie z cięższym pierwszym. Piersi kurczaka kroimy w średnią kostkę i zalewamy \"marynatą\" sporządzoną z połowy kubka wody i 3 łyżeczek przyprawy gyros. Mięsko niechaj postoi w tej zalewie z 20 min. Następnie smażymy je wraz z ową zalewą, aż będzie miękkie. Gdy się będzie studzić w międzyczasie kroimy na małe części/kostkę: cebulkę, pomidory, paprykę najlepiej w dwu, trzech kolorkach, ogórek kiszony, szatkujemy kapustę pekińską. Wybieramy najlepiej przezroczystą misę by mieć też doznania estetyczne;) przystępujemy do komponowania sałatki, tj. cienkimi warstwami układamy poszczególne składniki: cebulę, ogórek, mięso, kapustkę, pomidorki, paprykę itd. na przemian. Co jakieś 3 warstwy kładziemy kleksy ketchupu ( ja daję pikantny ) + kleksy majonezu i rozsmarowujemy je razem. Przyprawy ( sól, pieprz, ew. zioła ) wg gustów, ale gyros jest już dosyć pikantna, stąd z przyprawianiem dalszym musimy zachować umiar;) Sałatka najlepsza jest następnego dnia po przyrządzeniu, gdy składniki się \"przegryzą\". Jesli ktoś nie znał to polecam, bo jest i smakowita, i dość elegancka ( spokojnie można podac gościom ) i pożywna:) Dobrej niedzieli, pozdrówka !
  10. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ps. kurczę, nie wiem co gotować, chyba czas otworzyć gromadzone poradniki i książki kucharskie by nie być zbytnio nudnym w kuchni, po 4 m-cach pożycia jednak chcąc nie chcąc powtarza się pewne dania;):);) przyszła pora na rewitalizację tematu, czuję to wyraźnie:D miłosiernym pragnącym wesprzeć przypominam, że mój mailik w stopce:) a i na topicu można publikować;) zresztą co tylko się chce, choćby ulubiony wiersz;):) za dużo mnie tu dzisiaj, pa
  11. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    stwierdzenie, że \"udaje mi się utrzymać wszystko w harmonii\" byłoby sporą nieprawdą :) to jest zawsze jak balansowanie po cienkiej i niebezpiecznej linie, a uczucia ludzi są skomplikowanymi i nieprzeniknionymi meandrami. Faktem jest, że się staram i to wszystko co człowiek może uczynić: starać się bez 100% gwarancji, że się uda;) Miedzy nami mówiąc;);) nawet Chrystusowi nie udawało się tak oddziaływać na swoich współpracowników, by tę harmonię ralnie uzyskać. Nie dlatego, że ON nie miał dość mocy, ale oni nie mieli dość dobrej woli. I o ten nieszczęsny dar wolności się wiele spraw rozbija;) ale to już zupełnie inny temat:)
  12. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś, jestem w dokładnie takiej sytuacji jak Ty, z podobnym stażem więc nie ma mowy, że \"wiem coś więcej\", nie czuję się żadnym ekspertem, Twoja pochwała jest na wyrost;):)
  13. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedysiu, nie pisałam o konfliktach, a na pewno nie w odniesieniu do mojej rodzinki, bo tu ich nie ma:) miałam na myśli podskórne, ledwie uchwytne niuanse mogące stanowić zarzewie problemów, a wynikające z powszechnych, psychologicznie udowodnionych zachowań w sytuacji rodzinnych zmian takich, jak nasze. Bardzo dbam, w sposób zresztą świadomy, by pewne granice zdrowych relacji nie zostały przekroczone. Jestem osobą tolerancyjną i cierpliwą, jednakowoż bardzo szanującą własną autonomię i własny świat:)pozdrówka
  14. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    aa i zgodzę się z tezą, że dużą rolę w tych naszych poślubnych relacjach z mamami odgrywa mamine poczucie \"utraty\" córki. Ogólnie rzecz biorąc ślub córki i pojawienie się nowego członka rodziny jest swoistą \"rewolucją\" i niejako burzy zastany porządek, bywa, że ten nowy/ta nowa jest PODŚWIADOMIE kojarzony jako sprawca \"zamieszania\" i stąd nieraz dziwne animozje... nasze sytuacje są świeże, wiele relacji dopiero się kształtuje więc maximum cierpliwości, wzajemnej wyrozumiałości oraz dyplomacji to może być program na teraz:) i nigdy za wiele okazywania sobie wzajemnego szacunku i miłości:):):)naszym \"osieroconym\" Rodzicom to teraz potrzebne:)
  15. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    a_guu, ja mam podobnie z moją Mamą:) jest OK, \"równa\" i oczywiście bardzo Ją kocham, ale specjalnie nie dzwonię za często żeby \"przyzwyczajać\" Mamę do mojej już jednak autonomii;) za to sporo gadamy na gg, ale i to powinno mieć granice, z tego co obserwuję, bo żadna czujna, szanująca się mama nie przepuści bowiem żadnej okazji, by udzielić porady, skrytykować, albo coś insynuować...;) i dotrze ze swą miłością przez telefon, internet, pocztę, albo w wersji live;);) Z moich doświadczeń wynika, że oczywiście nieraz nasze mamy mają rację, ale też i nie zawsze. Najgorsze, jeśli z powodu Jej ingerencji zaczynamy mieć nieporozumienia z mężem...a mnie się to już zdarzyło. Zareagowałam natychmiastową refleksją i postanowieniem, że nie wolno nikomu do takich sytuacji między nami doprowadzać ! Miki napisała, że odtąd to mąż ma nam być bliższy i to prawda. I nie chodzi tu o tworzenie opozycji wobec mam, ale o zdrową koalicję z mężami. Już dawno powiedziałam swojemu, że zawsze stanę po Jego stronie gdyby była taka potrzeba:)
  16. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    validosku nasz dzień jeszcze się nie skończył więc teraz czekaj na dobro, które się w nim zdarzy.Nigdy nie jest tylko żle;) Ściskam
  17. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedysiu, poruszyłaś istotny temat relacji z mamami...:) Tak sobie myślę, że dopiero zostawszy mamą uświadomimy sobie w pełni specyficzność i wyjątkowość relacji matka-dziecko. Próbuję sobie uprzytomnić, że jest to bardzo szczególna, bo wręcz \"organiczna\" miłość: ta kobieta nosiła nas pod sercem, czuła, że jesteśmy zależne od niej, zdane na nią, bezbronne. No i kochała nas i kocha nad wszystko. Jak część siebie samych, może nawet ich zdaniem lepszą, doskonalszą część;) Stąd zapewne wynika i troska i...nadmierna, przesadna troska:)to słynne bandażowanie nam główki jeszcze zanim się przewrócimy;) to wychodzenie nam naprzeciw z radami na problemy, jakie jeszcze się u nas nie pojawiły, a może nie pojawią nigdy...to \"wyczytywanie\" z naszych twarzy \"problemów\", bo a nuż nam się nie wiedzie w pracy, z mężem itp. I trzeba nas \"ratować\";) Trudno jest żyć pod jednym dachem mimo najczystszych intencji z obu stron. I nawet Biblia fajnie mówi: \" i OPUŚCI\" człowiek ojca i matkę...\" I w tym jest mądrość:) Wiadomo, jakie jest życie i że nie zawsze da się żyć osobno. Ale nawet w osobnym życiu wpływ naszych mam bywa przemożny, z oddali też starają się nam pomóc jak umieją, z właściwą sobie nadodpowiedzialnością i nadmierną troską:)....tak to już jest:):):) cdn;)
  18. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    witam jeszcze przed świtem, specjalnie dla Ciebie Kiedyś i Twego Męża serdeczne życzenia dalszych wspaniałych miesięcznic i rocznic !!!!!:) w temacie mam odezwę się w ciągu dnia, na razie !
  19. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    to znowu ja;) spotkanie z Ciocią było wspaniałe:):):)jestem bardzo pod wrażeniem...a jutro mój dobry dzień, czyli piatek 13.:):):)zawsze są dla mnie dobre:) Sprawdzone !!! DobranocWam Szkatułko, zdrowia !!!
  20. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś, tak sobie myślę, przeczuwam, że i Ty borykasz się z antykreatywnymi postawami w swojej pracy, choć to dopiero Twój debiut. Na pewno jesteś jedną z tych osób, które nie godzą się na te utarte, marne schematy....ale cóż, wszystkie pozytywnie niepokorne, trzymajmy się i nie dajmy:):)
  21. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś:, validos:
  22. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    validos Tobie także dzięki, widzę,że czaisz tego bluesa;)trzym się też:)
  23. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    miki, dziękuję za troskę to nie \"zadręczanie się\", a realna ocena sytuacji;):) pozdrówka dla Ciebie.
  24. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    też młoda mężatko, czekałam na ten 1000 wpis, jakoś mnie ominął i nim się obejrzałam dziś, teraz był już 1017 chyba:):) nie miałam kiedy zajrzeć po pracy bo było co robić. Wzięta z pracy do domu robota nie tknięta, bo sprzatanie, zakupy, gotowanie, zeszło jakoś...o poczytaniu i kinie sobie pomarzyłam dziś tylko;) ale czas w domq z Mężusiem był bardzo owocny i miły a jutro odwiedza nas ciocia Męża więc pełna mobilizacja;);) do jutra
  25. martaanna

    Świeżo Upieczone Mężatki

    a_guu, biedactwo...( przytula )
×