Angel_81

chodzi mi o to ze na poczatku na pewno dziwnie sie jest przestawic ... tak jak ja sobie pomysle ,ze mi by sie bylo troche trudno przyzwyczaic np.do mieszkania z facetem ...

Kawa , przeciez Wy z Miskiem tez spedzacie prawie 24/h na dobe ;), Stala nie widzie meza w ciagu dnia ... z tego co wiem , na pewno zmiana trybu pracy Jej meza na poczatku byla dosc odczuwalna... Mam nadzieje ,ze niedlugo bedzie miala necik :)

nie mam pojecia gdzie gozdziki ..... moe w wazonie ? ;)

jeszcze az godzine musze tu siedziec ..... nie wytrzymam tyle :O nudzie mi sie .... wlasnie sprawdzilam ,ze mam jeszcze 15 dni urlopu :D (w tym roku moge wybierac z 35 , 26 normalnie + 9 z ubieglego :D) moze se wezme jakis urlop ? (dawno nie bylam ,co ? ;) )

ok , ok :) a skoro jestesmy juz przy slubach ... Planujecie cos ? ;)

dzieki :) (ps. i jak mam nie odbierac tego osobiscie skoro piszesz : \"Angel - widzisz-tez byłaś młoda i juz jestes rozwódką\" - zdanie jest wyraznie skierowane do mnie , nie sadzisz ? ;) )

pisalam wczesniej ze to nie wiek i \"moja niedojrzalosc\" (bo wtedy mialam juz prace, studia, i wlasne mieszkanie, a uwazam tez, ze psychicznie tez bylam wtedy osoba dojrzala) byly przyczyna rozwodu , wiec nie mozesz pisac ,ze \"za wczesnie\" (czy tez \"za szybko\" ) wyszlam za maz i dlatego sie rozwiodlam . Nie chce tu pisac o powodach rozstania, i uwazam ze jesli nie znasz sytuacji, to nie powinnas wlasnie tak generalizowac i wrzucac wszystkich do jednego worka . Jak dla mnie jest to koniec tematu :) .

Kawa , no wlasnie generalizujesz w tym momencie ;) , ale spoko, przyzwyczailam sie do tego juz :) .

Kawa - wczesnie na ciaze ,czy na slub ? :P ;) pamietaj ze ja mialam 21 lat jak wychodzilam za maz :P i nie wiek byl przyczyna rozstania...... :O sa zreszta rozni ludzie.... jedni sa dojrzali w wieku 20 lat ,a inni nigdy nie dorosna ani do malzenstwa ,ani do bycia razem... i to nie wiek jest wykladnia ;) a jesli chodzi o ciaze... 22 lata ..no nie wiem , to tez zalezy od dojrzalosci... kiedys 18 -20 letnie dziewczyny rodzily dzieci i bylo ok ;)) gdyby u mnie zycie potoczyloby sie inaczej... to pewnie juz bym miala dziecko ... i nie uwazam ,ze byloby to za wczesnie :) a sluchaj ... dlugo ta sasiadka byla z tym facetem ? to slub pt.\"wpadlam\" , czy po prostu przyspieszyli troche date (planowali wczesniej ? :) )

minute sie spoznilam ;)

o matko ! ;) ale jestem wymeczona (na weselu bylam w sobote) i teraz ledwo co szuram :D ;) :P

gozdzik , z okna widzisz czy na laptopie piszesz jadac do domu ? ;)

no to super ;) a w-f wazna sprawa , kondycja zawsze sie przyda :D ;)

oki, to zmieniamy temat ;) gozdzik, jak Twoja corcia w szkole sobie radzi ?

ale czas wracac do rzeczywistosci... w pracy do tej pory mam trudnosc z przystosowaniem sie do pracy :O ;) dobrze ze jutro weekend ... mam wesele kuzynki... mialam isc z takim jednym kolega... ale zrezygnowalam ... bo zaczal sobie wyobrazac ,ze juz jestesmy \"parą\" ...oczywiscie chcial sie dzis do mnie wprosic ... (kolesia widzialam tak naprawde tylko raz na oczy) zaczelam sie czuc troche osaczona.... nie pomagalo niestety mowienie wprost ze jest dla mnie tylko znajomym , ktorego biore dla towarzystwa... ot tak po prostu ... bez zadnych podtekstow i wyzszych uczuc ;) dlatego zrezygnowalam z jego towarzystwa , bo wtedy nie dalby mi juz spokoju ... :P no ale niewazne ;) . Ide z kuzynem ;) w tej sytuacji przynajmniej bede sie pewnie czula :D

czesc Wam tak w ogole :) odnosnie naszego wyjazdu - powiem bez upiekszania - to byly moje najlepsze wakacje od x czasu , dzieki Zulu Gula ;) Pogoda super, podobno w sezonie nie da sie wytrzymac . My mialysmy caly czas pogode , no poza momentami ze chyba dwa razy niebo bylo zachmurzone do mniej wiecej 10 rano ;) i raz padal deszcz - cale 5 minut :D , a tak to ciagle temp. ok. 35 st. (+ - 5 stopni) Hotel moglby byc lepszy , ale nie oszukujmy sie , za taka kase jaka zaplacilysmy ... to bylo super :) . Zreszta przebywalysmy w hotelu baaaardzo malo czasu (tylko sen praktycznie) , wiec \"cuda na kiju\" nie byly nam potrzebne . Rano przewaznie albo od razu szlysmy na plaze, albo (jesli niebo bylo troszke zachmurzone) jezdzilysmy gdzies zwiedzac :) lub robic zakupy. Wieczorem przewaznie robilysmy rundke po miescie . Na koniec wyjazdu (w sumie ostatni dzien) juz nie chodzilysmy , tylko \"szuralysmy\" po chodniku . Smialam sie ,ze jakbysmy mialy zostac 2 tygodnie, to musialabym sobie zalatwic jakis chodzik z kolkami ;) . Oczywiscie wieczory przewaznie byly spedzane w meskim towarzystwie lub z zaprzyjazniona parka z Poznania :) (pozdrawiam Marte i Waldka przy okazji ;) ) no i tubylcy... hmm ..jak dla mnie zbyt natretni i nachalni ... niektorzy grzeczni , przepraszali jak sie im mowilo ,ze nie chce sie z nimi rozmawiac, a niektorzy nie dawali latwo za wygrana ... Jednego dnia wlaczyl nam sie \"agresor\" , to po jednym naszym spojrzeniu juz rezygnowali z \"podrywu\" :P ;) . Pozniej juz robilysmy im wode z mozgu . Mowilysmy m.in. ze : 1. jestesmy blizniaczkami 2. jestesmy para 3. jestesmy z Zimbabwe ,a jak sie dopytywali dokaldnie, to mowilysmy ze jednak z Trynidadu i Tobago :D 4. ze moja mama byla 26 lat temu w Tunezji i moj tata jest \"nn\" i inne bajki ;) Niektorzy wierzyli ;) :D w sumie zal bylo wracac :)

do malego ;) palca oczywiscie :D :P Metaxa, az se w domu chyba znow odpale ta plyte :D ;))

zbieraj , zbieraj kase :D , a moze sie wybierzemy w jednym terminie ? ;)

gozdziki sztuk dwa... to fatalnie :( , ale podobno nie ma tego zlego , co by na dobre nie wyszlo... moze tak wlasnie mialo byc ?

tak , Bill Gates to ten z Algierii (kolega ancymonow) , co mi sie pomylil z tym \"muzeum\" ;)) \"Do you speak english , matole ? \" :D:D:D:D:D:D:D i znow sie chichram ;)

oj, tak , z wygladu to \"muzeum\" zajelo 1 miejsce jak dla mnie , no ewentualnie na rowni z \"Billem Gates\'em\" :D - brak fotki niestety :P ja nawet siedzac w pracy sobie zerkam na fotki , w domu tez sobie zerkam na fotki ..ehhh Metaxa - ja to nasze z Koloseum (co masz na tapecie) chyba sobie wywolam :D i walne na sciane ;)

w Algierii teraz jest nieciekawie (syt.wojskowa i polityczna) - nie pamietasz co mowil Kadi ? (Kadi jak Kadilac :D) , powiedzial ze lepiej tam jechac za 3-4 lata jak sie uspokoi ... Tylko udawalas ze sluchasz,co ? :D

ciesze sie ze Wam sie fotki podobaly ;)) :D \"No nieźle - 3 facetów, one we dwie \" -czwarty facet robil zdjecia ,wiec bylo po rowno :D ;)) gozdzik , za rok jakos w maju lub we wrzesniu znow lecimy z Metaxa , tym razem raczej Egipt na 2 tyg ;) , wiec odkladaj przez rok kase i uprzedz meza :D (ciasteczka podobno tego samego pokroju co w Tunezji ;) )

no uff, ;)) ulzylo mi :D :P

Metaxa , o czyms nie wiemy ? :P ;) Bozzzzzzeeeeeeee ja dzis przeszlam sama siebie - przejechalam \"stylem tunezyjskim\" dwa skrzyzowania na czerwonym (wlasnie sie wlaczalo,wiec z boku nic nie jechalo cale szczescie) :O Musze zaczac sie pilnowac, zwlaszcza ze widzial to straznik miejski, ktory mi tylko pogrozil palcem z chodnika ;)