Angel_81

stala... jest dokladnie 10 lat ode mnie starszy,,, hmm myslisz ze to JUZ kwestia wieku ?

na szczescie mu tego nie zaproponowalam ;) ... on by mnie chyba na miejscu udusil .... :P

kawa ...Ty jak cos napiszesz ... ;) wibrator byl .. zaraz obok :P

moze zniesmaczona to bylo dziwne okreslenie... ale w sumie dziwnie sie czulam bo pierwszy raz mialam taka akcje... bylo minelo .... moze bedzie lepiej :)

stala , bardzo blisko jestes w domyslach ... Pomijajac juz moja glupote + \"wyglodzenie\" w pewnej dziedzinie... to spotkalismy sie na miescie...ale tak \"iskry\" lecialy ,ze niewiele myslac , zaproponowalam zmiane \"lokalu\" na swoj wlasny ... w domu otworzylam wino, on nie pil ,bo samochodem przeciez byl... wiec pil soczek ... i no hmm nie wyszlo... :O oczywiscie zapewnilam ze nic sie nie stalo itp... i ze sie zdarza ..(choc mialam pierwszy raz w zyciu taka sytuacje... ) jestem w tej chwili juz mniej zniesmaczona ..bo wlasnie sie odezwal.. myslalam ze stchorzy po takiej akcji...

nadal mi dziwnie... ale hmm wlasnie o to chodzi ze w sumie to chcialabym sie do niego odezwac... ale nie wiem wlasnie...czy powinnam ... sytuacja troche jest skomplikowana ... jak cale moje zycie zreszta :O ps. nie doszlo do niczego ,bo byly problemy "techniczne"

hmm nie poznalam jego mysli, tylko czyny ... W sumie do niczego nie doszlo... (chociaz nie powiem checi byly ... moze to stres ? trema ? ) ale mimo tego... DZIWNIE sie czuje z tym wszystkim ... dzis mam kaca x 2 i to chyba tyle w temacie pt. \"tajemniczy z Wawy\" ...

a moze Audi Q7 ? ** ja juz po spotkaniu ............................................................

tez tak wlasnie mysle ze to od starzenia ... ;)

goraco mi..... znow.....

oddam wszystko za urzadzenie do czytania mysli mezczyzn... oprocz Zuzy of course ;)

stala, ja mam razem komunikatory w domu ... w pracy wolalam se rozdzielic ;) a co sie bedzie dzialo wieczorem? nie wiem ... :P ale po ostatniej rozmowie (dzis rano na gg) musialam wyjsc z biura na dwor zeby lekko ochlonac... chyba troche w zlym kierunku idziemy ,ale hmm lepiej grzeszyc i zalowac ze sie zgrzeszylo ? czy zalowac ze sie nie zgrzeszylo ? Troche krotko sie znamy... hmm ... i nie wiem ... na co sobie (jemu ? ) pozwole... nie wiem tez co on mysli ... przeciez sie go wprost nie zapytam \"sluchaj , a czy Tobie chodzi tylko o sex ? \" ??? Juz widze jak mi mowi prawde , zreszta....

heh, ja kiedys mialam i tlen wlaczony i gg ... teraz wlaczam w pracy \"tylko\" gg, bo czasami rozmawialam z trzema osobami na raz i sie gubilam troszenke ;) a co do kina ,to nie wiem ... wieczorem sie widzimy ,wiec wszystko zalezy ..jak dzis pojdzie...a czuje ze moze byc ciekawie... :P

eeee troche duze te autka , wole mniejsze ;) mi accord z tylu nie wiem czemu przypomina trumne, ale i tak mi sie podoba :D :P

z samego rana zostalam przeproszona :P :D , nie ma to jak \"olanie\" ..od razu dziala :P ..ale go jeszcze troche podrecze... zeby sie za pewnie nie poczul... i zapamietal na przyszlosc ... :) kawa... mi sie STRAAAAAAAAASZNIE podoba Honda Accord ... combi ;) albo A6 ? ;) ewentualnie nowa Astra , ale nie wiem czy nie bedzie za mala ?

stala, no wlasnie tak myslalam, zeby wziac go do kina...moglby nawet wziac synka ;) (jakby sie upieral ze np. nie ma go z kim zostawic a np. on ma \"dyzur\" ;) ) ALE dzis troche mnie wnerwil...(jego wina, bezapelacyjnie) i ja sie pierwsza nie odezwe z jakas propozycja ... ... o nie :P ;) kawa , szkoda ze tak daleko mieszkamy ... BARDZO CHETNIE poszlabym na kawe ;) . Jak bede w poblizu, to na pewno wczesniej uprzedze ;)

jeszcze tam mnie nie bylo .... ;) dziewczyny pamietajcie ze w weekend Shrek 3 wchodzi do kin :D

widze ze szykuje nam sie jakis zlocik pierwszy forumowy ... :D , wypijcie za nieobecnych

stala , on ma dziecko, ale nie jest z jego matka... juz pare ladnych lat ... Staram sie o niej nie myslec ... poki co... zreszta...poki co to nie wiem tez jak on mnie traktuje ... czy na serio , czy chce mnie miec tylko dla rozrywki :O ;)

ja tez probowalam z godzine chyba tu wejsc... w sprawach randkowych bez zmian , ten z Wawy coraz bardziej sie oswaja :) , a ja (poki co) nie trace cierpliwosci.... pan z Katowic ... chyba raczej zostaniemy \"przyjaciolmi\" , kontakt niby mamy taki sam ...ano ale .. ja jednak nie potrafilabym zyc w takim zwiazku... :) poza tym narazie daje sobie spokoj z randkami... z innymi ;) . Nie wchodze nawet na swoj profil :D , co uwazam za sukces ... ;) :D Wejde jak ten z Wawy mi powie \"spadaj mala\" ;) albo jak strace cierpliwosc... co tam u Ciebie stala, ze potrzebujesz poprawy nastroju ?

nie zapomnij poprosic o ladna pogode ;)

oj przydalby sie ;) dzieki

czesc wam.... nie wiem czy to przez pogode...czy co ..ale NIC MI SIE NIE CHCE ..... :O nie musze pisac ze pada i cisnienie spada ? help!

gozdzik niestety ..proza zycia.... ja zostalam praktycznie bez przyjaciol... tylko ze znajomymi... bo mam takie same odczucia jak ty .... ja moglam caly czas sie \"pierwsza\" odzywac... bez potrzeby....a oni tylko jak bylam do czegos potrzebna.... i mi tez to nie pasi ....

Wyslalam jej kartke z netu ... pogratulowalam jej i jej mezowi dzidziusia..... nic nie wspomnialam o slubie....