Angel_81

nie moge sie doczekac zdjec z tego wesela :D , i ciekawa jestem jak ta kiecka wygladala na zywo ;) (narazie sie wstrzymuje z zakupem,bo nie wiem co z naprawa tego aparatu ... :/ ) stala ..musi byc dobrze... w mysl powiedzenia...\" nawet jesli niebo zmeczylo sie blekitem, nigdy nie gas swiatla nadziei... \"

sorki za ten replay :D ;) u nas upaly w dalszym ciagu ...

wrzucilam na luz... jakby tak nie bylo ,to w ogole nie byloby tego spotkania...bo raczej do zwiazkow "na odleglosc" podchodze baaaaaaaaaardzo sceptycznie ;) mam lenia...ale to nic nowego.... :D ;) kawa tez nam sie cos rozleniwila .... o metaxie nie wspomne P ;)

z moim fartem do facetow beda potrzebne ;)

jade milo spedzic dzien ... po prostu ... ;) wyszlo nam ze spotkamy sie albo w Kielcach albo Belchatowie ... w niedziele sa zawody Strong Men akurat w tym drugim miescie... :D :P ;) do obu mamy podobne odleglosci... bagatela tylko ok. 165 km -175 km ... czyli kolo 330 km nas dzieli ... :/

hhhhheheheeeehhhe , no co Ty ... tak na pierwszym spotkaniu ? :P ;) jade z Zuza ,to mnie obroni przed pokusami :D

rodowity katowiczanin :D ... podobno chlopaki ze slaska sa fajne ;) , a co do dupy,to zobacze na zywo :d jak nie zamelduje sie tu w poniedzielek, to znaczy ze piorun mnie trzasnal na jego widok :P

ps. 2. kapalam sie w morzu , wytrzymalam cale 10 minut ;)

ps. wesele bez klimy w taki upal to jakas pomylka ... :/

jestem jestem , tylko mi forum nie dzialalo ... ;) wrocilam opalona wypoczeta i z popsuta cyfrowka :( (dodam ze nie swoja :/ ) ... jutro jade do serwisu ... i mam nadzieje ze koszt ewentualnej naprawy zmiesci sie albo w gwarancji albo w niewielkiej kwocie.... mewy mnie nie zjadly, dzieci nie zakopaly,,... a facetow porzadnych bylo brak... ;) albo ja na stare lata robie sie wybredna ... :P w niedziele mam spotkanie z kolesiem z katowic .... w polowie drogi ;) (wymienilismy chyba po 40-50 smsow ;) ) a koles z wawy (ten od spacerow i zastrzezonego nr tel... ) troche mnie zawiodl... ani razu nie zadzwonil jak bylam na urlopie... dopiero dzis sie odezwal... :/ nie chcial az tak mi przeszkadzac ?

sorki, ale zapomnialam wczoraj zrobic tego zdjecia bikini...jak zdaze dzis, to zrobie,a jak nie to wrzuce po powrocie :) dzis mam lekki sajgon w pracy... ale to nic... nic mnie nie rusza :D :D :D a po pracy drobne zakupki, pakowanie , solarium i spac ;) bo nad ranem wyjazd :D :D :D ale sie ciesze......

no to baw sie dobrze gozdzik :) ;) :D

wszystkiego najlepszego dla corki

a od czwartku ma byc ponad 30 :D ;) nie bedzie chlopow, to chociaz slonce,.... ;)

gozdzik , napisal ze zaprasza :D ;) poza tym temu akurat wierze ... on nic nie ukrywa, wiem jak sie nazywa, nazwe firmy gdzie pracuje , podal mi dwa nr tel , prywatny i sluzbowy ... , stacjonarny do firmy ... a co do kostiumow... to zrobie zdjecie w domu, bo nie widzialam podobnego :) oczywiscie jest z lycry , a na wierzchu ma tiul i ten tiul wystaje za ta lycre ... a najlepiej zrobie zdjecie w domu i wkleje :D

jak znajde podobny, to wkleje :) kupowalam w sklepie realnym nie wirtualnym :D ten z Wawy nie wiem czy zajety cze nie...Tez o tym myslalam ... Bardzo tajemniczy jest .... Pytalam sie go o to oczywiscie .. oczywiscie zaprzeczyl ..wiec jakby co ja mam sumienie czyste ;) Wlasnie dostalam info ...ze ten z Katowic niestety nie moze.... no coz ... przewidywalam i to (znam jego sytuacje... , tez jest mlody - 28 lat , i po przejsciach ;)) wiec rozumiem... moze ja kiedys sie do niego wybiore ... :)

no wlasnie nie wiem ... same takie dupy wolowe ... za przeproszeniem ... z tym z Katowic to ok... nie ma kasy, czeka na przelew... ale ten z Wawy .. ? hmm nie wiem, moze grafik sprawdzi i zobaczy ze jeszcze ma jedno wolne miejsce dla mnie ... ? Postanowilam ... nie nastawiac sie na nic ... jak sie zdecyduja - znaja moj tel, mail, gg itp. Jak nie - to trudno ...

wiesz gozdzik , to ze sa chetni , nie znaczy ze nie sa beznadziejni :P ;) Jeden jest z Katowic :D ;) :O ,poznalam go ostatnio i potrafimy przegadac pol nocy ;) . Czeka na wyplate ... i urlop od szefa ... a drugi (z Wawy) to ten, z ktorym sie juz kiedys spotkalam ...ale biedactwo nie ma czasu na kolejne spotkanie... to wymyslil ze moze uda mu sie przyjechac do mnie nad morze na dwa dni ... ale nie wie czy bedzie mogl ... sratatata zapytalam sie go oczywiscie czy nie prosciej nie byloby sie spotkac w Wawie... :P , powiedzial ze prosciej i tak zrobimy jak jednak nie uda mu sie dojechac .... czyli w wersji "optymistycznej " (i szczere mowiac mam nadzieje ze tej nie bedzie ;) ) ... pojade nad morze z facetem z katowic i na dwa dni przyjedzie ten z wawy ... :D :D :D :D :D :D :D :D i bedzie super ... hehehehhhhheeehehheheee ;)

wyjezdzam w czwartek na ranem , wracam w poniedzialek wieczorem :D :D :D :D :D na ta chwile jade sama...ale mam dwoch chetnych ;) ,wiec zobaczymy .... :D :P

ja tez kupilam ostatnio ... bikini... czekoladowe ... , oczywiscie na bikini sie nie skonczylo ... ;) ale tym razem spokojnie... tylko klapeczki na drewnianym spodzie i bluzke ... ;)

no i oczywiscie sie pomylilam :P , dzis jeszcze 5 h ;) :/

odliczam godziny juz ... dzis jeszcze tylko 4 + 8 jutrzejszych :D :D :D :D ;)

w czwartek bede w Karwii ;) :D , troche daleko... ,ale moze do Ustki tez sie wybiore ... pozdrawiam wszystkich samotnych

mialam jakis MEGA spadek formy ...chyba cisnienie mi spadlo ... do minimum ... :O juz lepiej ... :)

: D :D :D :D dobre znaki ;) jade do domu ..czuje sie co najmniej dziwnie ... duszno mi... chce mi sie spac ... :O starosc nie radosc ?