

Angel_81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Angel_81
-
z zona * nie z zonba ;)
-
sciemnia.... jakby mu bylo niedobrze z zonba, to juz by z nia nie byl. Niech najpierw zakonczy jeden zwiazek,a potem sie pakuje w nowy... :O
-
jeszcze poczekam, jeszcze raz sie wkurze i tak zrobie :) :P
-
czesc ksiazke o zolzach czytalam juz chyba ze trzy razy - tylko ze tu sytuacja jest troche inna, bo to on mnie w srode pol dnia prosil o to spotkanie i ja sie w koncu zgodzilam . A to ze zmienilismy miejsce spotkania, to chyba normalne ? Tylko nienormalne jest to jego zachowanie, jak juz ustalilismy ze bedzie czekal ... Gozdzik - nie wiem dlaczego trafiam na takie \"osobliwosci\" . Nie mam pojecia.... Zawsze mi sie trafi jakis \"ciekawy\" egzemplarz. :/ Klatwa jakas czy cos ? :O Myslalam ze dzis juz bedzie spokojniej, ale nie no , skadze znowu :O .... przyjechalam do pracy , parkuje, wysiadam i jakis koles do mnie biegnie i mowi ze nie mam jednego swiatla. Ok. Sprawdzam - wymienialam ta zarowke 3 tygodnie temu :/ . Akurat podjechal \"przyjaciel\" szefowej ,wiec powiedzialam mu co i jak i zeby sprawdzil mi to. Okazalo sie ze zarowka dziala, jak sie nia docisnie, tylko jakas kostka obok nie jest docisnieta do konca (tak jak od drugiego swiatla) . Jednak zadna sila nie da sie tej kostki wcisnac. Ok. Dzis wieczorem wyjezdzam - jutro caly dzien w aucie,wiec bez jednego swiatla LIPA . Po ostatnich wydarzeniach poszlam po najmniejszej linii oporu - nie moglam znalezc w necie warsztatow w mojej okolicy ,to zadzwonilam do ASO ,wyjasnilam o co chodzi, pan powiedzial zeby przyjechac po poludniu (do 19, czyli zdaze) i zobacza co da sie z tym zrobic. Jak zapytalam o koszty - powiedzial, ze jesli bedzie chodzilo tylko docisniecie, to pewnie bedzie bez kosztow (mimo ze samochod juz nie jest na gwarancji , ale juz raz mi robili taka \"pierdolke \" tez bez kosztow) . Mam nadzieje ze to zrobia od reki ..... Bo cos za dlugo trwa ten moj pech
-
no i kurwa mialam niespodzianke ! urwalam sie pol godziny z pracy,zeby zdazyc dojechac . Ok. :O Dodam ze to on zaproponowal miejsc,e na ktore sie zgodzilam .Jadac do domu dostalam smsa, czy wiem jakim autobusem on ma tam dojechac, bo nie wie . Odpisalam ze nie wiem, bo nie jezdze autobusami. :p Dojechalam do domu, wzielam psa na spacer ,wrocilam do domu, wyszykowalam sie i zanim zdazylam zadzwonic ze wyjezdzam - dostalam smsa ,ze jedzie juz 1,5 h z jakiegos tam miejsca i ze mial sie przesiasc w kolejny autobus,ale on sie spoznia. I zeby przelozyc spotkanie. ( wstepnie na niedziele,bo wyjezdza na weekend) . To dzwonie do niego i sie pytam gdzie jest, to podjade samochodem tam (sie poswiece w domysle :P ) . Powiedzial gdzie jest, powiedzialam ze za gora pol godziny bede i zeby czekal . Zdazylam odjechac od domu jakies 3 km - znow sms, zeby jednak przelozyc to spotkanie, bo on nie chce mnie fatygowac , bo korki, srorki itp. I ze przeprasza. Nie odpisalam - bo jechalam . Za chwile kolejny sms ,ze bardzo chcial dzis ,no ale tak wyszlo i ze sie odezwie. Nie odpisalam ,bo jeszcze byla w samochodzie . Swoja droga to pisze smsy z predkoscia swiatla. Za chwile telefon, ze on nie chce zebym byla zla . To mu powiedzialam ze troche jestem bo : 1. to nie ja ustalalam miejsce spotkania 2. to nie ja chcialam o tej godzinie sie spotkac 3.To nie ja prosilam o spotkanie. (baaaaaaaaaaardzo mnie prosil) Przeprosil i powiedzial ze sie odezwie. I ze postara sie mi to wynagrodzic .... Ciezko bylo na mnie poczekac pol godziny ? :( :( :( :( Czy do kurwy nedzy ja mam jakies pierdolonego kurwa pecha w tym pojebanym zyciu ? :( Mam juz szczerze kurwa dosc . A tak sie cieszylam na to spotkanie :(
-
u mnie tez pada .... :/
-
no to przytulamy :) na poprawe nastroju ;) ps. i spadek nastroju to moja dzialka :P, wiec mi nie wchodz w parade ;)
-
gozdzik - wrocili 1 maja , wiec chyba jednak nie byli razem :) trzymam kciuki za ladna pogode - kiedy dokladnie jedziecie ? bo ja chyba sie skusze moze na tydzien nad morzem pod koniec czerwca albo na poczatku lipca , bo wtedy sa najwieksze szanse na sloneczko ;) A jesienia marzy mi sie wlasnie 2 tygodniowy urlop w Egipcie :O , jak nie zmienie pracy albo nie dostane podwyzki to chyba zaplace karta kredytowa z opcja rozlozenia splaty na 12 miesiecy :P ;)
-
ja tez sie rozmarzylam :) WYDAJE SIE calkiem normalny , zobaczymy jak w rzeczywistosci ;) , chociaz jak pomysle ,to wszyscy z ktorymi sie spotykalam wydawali sie normalni ;) Randka bedzie w \"polciemno\" :D , mam jego zdjecie, ale jest troche ciemne, wiec moze byc niespodzianka :P mam nadzieje ze pozytywna .... niestety sloneczka u mnie juz nie ma .....
-
ja tak na chwile jeszcze ;) i ide spac no wlasnie tez slyszalam ze przedluzanie i zageszczanie jest niezdrowe dla wlosow .... Ja bym sie nie zdecydowala :D - sama mam swoich za duzo tak jak pisze Kawa ;) (prawie do pasa ;)) Co do wlosow jeszcze - to moja siostra wrocila wlasnie z Egiptu z warkoczykami na glowie - fajne sa owszem, tylko niepotrzebnie robila sobie bialo-czarne . Mi bardziej sie podobaja takie cieniutkie \"naturalne\" jednokolorowe ;) aaaaaa i z newsow - ide jutro na randke :D :P , relacja oczywiscie wieczorem.
-
ja chce podwyzkeeeeeeeeeeeeee !!!!!!!!! :P dobrowolnie nie dostane, to wiem na 100%, ale chyba zaszantazuje szefowa przy nastepnej wyplacie ;) , bo niestety innych ofert brak narazie :( gratuluje gozdzik :)
-
gozdzik- niestety bo tylko na slub dostalam zaproszenie ;) , na wesele juz nie :) zeby bylo jasne - nie ide jako osoba towarzyszaca, tylko na slub sasiada ;) (tzn. jeszcze nie wiem czy pojde ;))
-
a ja nadal blada ;) nadal bez nowej pracy i nadal bez nowego faceta.... :P nie wiem, ale \"trafiaja\" mi sie sami \"niezdecydowani\" jacys....a ja wole konkretnych :D ;) No i nie rozumiem jak mozna komus proponowac spotkanie o 16 , wiedzac ze pracuje do 17 , i musze jechac psa wyprowadzic ?? za to sasiad (ale nie ten co mi sie podoba :P) mnie zaprosil na slub (tylko niestety) 23.06. :)
-
sie nie miewamy ;) mam dosc pracy juz w pierwszym dniu po odpoczynku .... :O ale pocieszam sie ze jeszcze 4,5 dnia i juz urlop :D ....a nastepny \"dlugi weekend\" juz na poczatku czerwca.....doklanie 7.06 jest Boze Cialo ..... aaaa i chyba wyjade gdzies sobie pod koniec czerwca..... ale gdzies tu blisko.... za granice MOZE na jesieni (o ile zmienie prace );)
-
tiaaaaa. dobre piwko nie jest zle ;) ja usypiam ....chyba cisnienie tak wariuje :O a o 18 po pracy mam rozmowe kwalifikacyjna jeszcze :O , czy jak bede ziewac, to bedzie ok ? :P ;) Jutro mykam do rodzinki (piatek mam wolny), wiec gozdzik zostajesz tu chyba sama .... ale kawa chyba miala wrocic znad morza ?? PAAAAAAAAAAAAA :)
-
:D a ja chyba pierwszy raz pojde w piatek albo w sobote ;) nie mam czasu :D Poza tym chyba okres mi sie zbliza, bo jestem nie do zniesienia :P
-
dobry pomysl z tym solarium ;) , tez chyba pojde ze dwa razy :D
-
no wlasnie...zawalone robota... dopisuje sie do tej listy ... ehhh :O , ale przynajmniej jest ladne sloneczko :D i za jakis czas stad wyjde ;) a o tych kwiatach napisalam z zartem troche ;) :) , milego wypoczynku dla tych co wyjezdzaja :) ja wlasnie dostalam troche \"lewa\" premie i jutro ruszam na zakupy :D
-
hmm przeciez mieszkacie razem, on to zrobil \"na pokaz \" tak (z tym bukietem) ? :P ;)
-
prawie :D ;) LEEEEEEEEEENIAAAAAAAAAAAAA mam :D poza tym mam straszne hustawki humoru... prawie jak sinusoida... raz euforia, raz dol .... ,wiec sie zastanawiam, do jakiego lekarza uderzac ;)
-
co do fajnych miejsc , innych niz lozko : *na masce samochodu *w samochodzie *w lesie na kocyku - uwaga - trzeba sprzatnac najpierw szyszki :P *na blacie w kuchni *na plazy *w jeziorku itepe itede :D
-
wez nic nie mow.....ja do stadionu mam rzut beretem z pracy i mam wielka nadzieje ze jednak do tej pory znajde sobie inna :P , w innym miejscu ;) , bo do tej po prostu nie dojade ... dzis czytalam o zmianach ulic, obwodnicach, tunelach , parkingach wlasnie tu w okolicy i szczerze mowiac jestem zszokowana co oni chca tu zrobic... za chwile do domu :D
-
heh, wlasnie sie dowiedzialam ze na 9 dni od poniedzialku zamykaja mi jedno rondo - extra pomysl, zwlaszcza ze nie wszyscy wyjezdzaja i i tak pewnie beda mega korki ... no ale... spoko .... godzine w ta czy w ta ? :O aaaaaa i mam wolny piatek 04.05 :D , malo ,ale dobre i to .....
-
no teraz jest z 15 -18 stopni , nie wiecej .....ale slonka nie ma :) . za to mam dobre wiesci - mam wolny piatek 04.05. :D , co prawda,to nie jest 9 dni , tylko 4 ,ale i tak sie ciesze :)
-
kawa, to w koncu sie klociliscie w tym rzepaku czy seksiliscie ? :P ;) a nad morze jedz , ja bym pojechala , jakbym miala wolne .... probuje wyblagac wlasnie u szefowej piatek (04.05) wolny .... ciekawe z jakim skutkiem ?