Angel_81

podziwiam Cie corko ! zawsze uwazalam ze alkohol robi wode z mozgu .tylko i wylacznie... Sama lubie czasami wypic ,ale nie robie takich akcji... A juz zostawienia wlasnych dzieci sobie w ogole nie wyobrazam .... ps. chcialam sie pochwalic - z tych dwoch firm ze srody (byly trzy,ale w jednej od razu dowiedzialam sie ze odpadlam) z jednej oddzwonili i umowilam sie na kolejny etap na przyszly tydzien :) , z drugiej maja odpowiedziec do srody .... Zobaczymy .... (licze na cud :D)

dzis tez pustki ? :)

to ja tez sie nie wylamuje dzis :P pisze po pol strony a tu mi wylatuja co niektorzy z jednym zdaniem ;) kawa- fajne buty :) , ja tez chce czerwone sobie kupic :D , ale bardziej uniwersalne .... torebke juz mam ;)

ps. w miedzyczasie szefowa do mnie dzwoni (akurat moglam odebrac) i pyta co z jakims transportem. To jej mowie ,ze zalatwilam , szczegoly zostawilam u mnie na biurku (dokladnie rozpisane co i jak) i ze jej przydupas (no moze troche inaczej go okreslilam) o wszystkim wie. A ona mi mowi ze on stoi obok i mowi ze nic nie wie . No ku..wa no ! . Powiedzialam ze byl przy tym jeszcze jeden kolega z pracy i ze przy nim to tez mowilam (do przydupasa) i tak mnie tym wnerwila, ze mialam ochote jej powiedziec ze musze konczyc, bo mam rozmowe w sprawie pracy i ze mi przeszkadza ,ale sie powstrzymalam .........

nie w glowie mi byly \"romanse\" ,bo sie prawie na testy spoznilam , ale i tak oblalam :O chlopaczek by sie nadal ... taki mily byl :D , mimo tego ze go troche wywiozlam dalej i musial sie wracac ;) no ale... jesli to jest TEN ,to jeszcze go spotkam - moze jak za rok bede znow startowac do tej firmy, bo znow sie pewnie zgubie (nie znam W OGOLE) tej dzielnicy ... ;) a w sumie kawa...moze by sie i nadawal... CHYBA mial niebieskie oczy :D :D :P ... Z wygladu trochemlodszy ode mnie, no chyba ze ja juz tak staro wygladam :P ******* juz mi troche teraz przeszlo ...ale mialam doła , jak wrocilam do domu.... nie dosc ze z ta praca nijak widze przyszlosc , nie mam faceta (i nie mam jak i kiedy go poznac , bo albo sie spiesze albo znow co innego jak juz kogos MIŁEGO spotkam), to jeszcze dzwonila moja mama ,ze ma wyniki jakies nie tak jak trzeba :( pytam ........ILE JESZCZE DO CHOLERY ? wrrr

sie ma wlasnie wrocilam i mam co opowiadac...... 1. 8.30 rano ; duuuuza firma ,stanowisko :asystentka dyrektora operacyjnego ,1 etap wyjechalam bardzo wczesnie (korki) ,ale bylam przed czasem... :)miala byc rozmowa ,ale bylo umowionych kilka osob na ta sama godzine :O i dali nam testy ze znajomosci Excela i tekst, ktory trzeba bylo przetlumaczyc na angielski (1 strona a4) - to wszystko w ciagu 30 minut (?), wszystko byloby ok, gdyby nie to ze tekst byl o kopiarkach i drukarkach , takze chyba mi nie poszlo .... maja dac znac do piatku obojetnie jaka bedzie odpowiedz ......... pojechalam po tym do domu , bo mialam troche czasu , i oczywiscie jadac do drugiej firmy sie troche zgubilam :O , bo firma na \"zadupiu\" ;) , zatrzymalam sie na przystanku, wyskoczylam z mapa , podeszlam do mlodego chlopaka a on mi mowi ze jedzie w tamtym kierunku, wiec zapakowalam go do samochodu :D i pojechalismy , trafilam ;) , podjechalam pod budynek 5 minut przed czasem, parking dla gosci zapchany , to w biegu powiedzialam ochroniarzowi ,ze ja na testy i wpakowalam sie na parking dla pracownikow . Nie wiem czy sie sprzeciwial , bo mi sie spieszylo ;) . Dostalam przepustke (\"gosc\" ) przy wejsciu i zdazylam ... -> 2. 12 w samo poludnie ; wieeeeeeeelka firma , 2 etap (po tescie z anglika) ,stanowisko : account manager (rozwoj kontaktow z klientami) test matematyczno -analityczny - 50 pytan , 65 minut , niestety za malo czasu , poza tym moja matematyka nie jest moja najmocniejsza strona ... 20 minut po tescie wyniki - niestety tak jak przewidywalam - lipa , moge starac sie za rok znow pisac testy (taka maja polityke :O ) po tym pojechalam na kawe (nie jechalam juz do domu, bo nie mialam sily) i do ostatniej firmy 3. godz.16. niewielka firma ; stanowisko : account manager 1 etap (z 3) rozmowa trwala ok.20 minut (prawie te same pytania co przez telefon) , pytanie ile bym chciala zarabiac , troche pozartowalismy i odpowiedz ma byc w przyszlym tygodniu ,zadnych glupich czy dziwnych pytan nie bylo ... ogolnie mowiac na wiele nie licze .......

kuruj sie kawa :)

zostaw kartke :D

a to podobno ja mam \"trudny\" charakter ;) :D gozdzik, a nie mozesz powiedziec swojej \"drugiej polowie\" zeby dzis przejela Twoje obowiazki ? marzenia ? ;)

nie wnikam ..... moze dorwala ten topik - i poczytala sobie co napisalam o weselu ? :P gozdzik , wez aspirynke , goraca herbate i najlepiej do lozka ..... po pracy ? ;)

wlasnie dostalam info od kolezanki (na jej weselu bylam na poczatku stycznia) - zdjec NIE MIALA CZASU jeszcze przejrzec (niedlugo beda 3 miesiace) ....a jak spytalam o film, to \"oddala kamerzyscie do poprawki\" .... i czeka na niego.... ?????????? naprawde NIE WIEM co mam na ten temat myslec.... :O

biezace relacje beda w srode wieczorem albo w czwartek .....bo ostatnia rozmowe mam o 16 ;) niestety nie posiadam jeszcze laptopa z bezprzewodowym dostepem do netu,zeby zdawac relacje na zywo :D

eeeee to jest widoczne gołym okiem ;) ta moja kreatywnosc :D ;) kurde ,bede caly wieczor myslec ... :O tak samo jak nad pytaniem : wady/zalety ..... powiem ze mam slabosc do niebieskich oczu ? i co jak prowadzacy rozmowe bedzie mial takie ? :D :D

stala , to nie tak ze marny z Ciebie pocieszacz, bo wdzieczna jestem za kazdy taki post :) Tylko ze jak napisalam wczesniej jestem pesymistka z nutka realistki ;) i czasami łapie doły .... czasami za czesto ;) z dzisiejszej rozmowy kwalifikacyjnej nici - tzn. pan byl sklonny nawet dzis podpisac ze mna umowe (bo znam temat tzn.techniki sprzedazy ;) ) ale OCZYWISCIE POD WARUNKIEM zalozenia dzialalnosci gospodarczej ........ nie mowie ze to zly pomysl ,jest dobry ALE nie w sytuacji gdzie sama sie utrzymuje i nie mam \"zaplecza\" w postaci drugiej pensji , bo nie wiadomo ile umow podpisze i nie wiadomo ile zarobie........ Ja musze miec stala (ew.rosnącą ;) ) pensje.... w srode mam 2 rozmowy i test (3 rozne firmy, moze byc ciekawie ;) , oczywiscie w trzech roznych miejscach w Wawie ...dobrze ze lubie jezdzic ... :P ) Mam problem z jednym pytaniem na rozmowie kwalifikacyjnej ... a mianowicie z : \"dlaczego chce zmienic prace\" ? * bo chce sie rozwijac a w mojej obecnej firmie nie ma takiej mozliwosci * bo chce wykorzystac wiedze zdobyta na studiach * sprawy finansowe tez moga byc (?) ,CZY NIE ? * CO JESZCZE ?????

kawa :) ciesze sie ze tu wrocilas......

stała ;) :D do tej listy superlatywow, dodaj jeszcze ze jestem po rozwodzie, moi znajomi tez pozostawiaja wiele do zyczenia no i mam problemy z facetami, bo CIĄGLE trafiam na jakich popaprancow :) istna sielanka ;) Dzieki za kciuki , przydadza sie na bank :) I to ze oferty sie sypia ,to nic nie znaczy. Zanim przejde cale sito pytan rekrutacyjnych , moge odpasc w kazdym etapie.... Pisalam juz chyba kiedys ze jestem z natury pesymistka ;) ? i jeszcze jedno . Mam tez w tym tygodniu wielkiego farta ,bo DZIEKI BOGU dostalam wolna srode :D, i dzieki temu w ogole moge isc na jakiekolwiek rozmowy. Inaczej zamiast 3 czy 4 mialabym tylko jedna (dzis o 17.30) . Niestety nie kandyduje na stanowisko Glownego Dyrektora, zeby ktos sie chcial ze mna umawiac po godzinach ;)(oprocz spotkania dzisiejszego ,ale tu jest inna sytuacja - do tej firmy nie wysylalam cv, tylko mnie znalezli na jakims portalu zwiazanym z praca :) ) A swieta .....tradycyjnie jako ze jestem sama i nie mam a) za co b) z kim wyjechac - jade do rodzicow.... :)

hej nudzi mi sie ...... :O moze to zabrzmi glupio.......ale chcialabym sie nie nudzic w pracy ;)

siema KAWA !!!!!!!!!!!!!!!! :D tak, niebieskookich - a to Cie chyba nie powinno dziwic ;) Trzymajcie za mnie kciuki w poniedzialek i w srode ;) Mam 3 rozmowy kw. - tzn 2 rozmowy i w jednej firmie drugi etap z trzech :O - na tym polegne :) , ale ide zobaczyc co i jak (tzn pojde jak uda mi sie wziac wolny dzien w srode, bo o 10 rano mam jakies testy, a o 16 rozmowe w innej firmie ;) ) W poniedzialek \"tylko\" rozmowa ... - tym razem to nie ja wybralam firme, tylko zostalam wybrana - zamiescilam swoje cv na jakims portalu i jeden pan sie chce ze mna spotkac (w sprawie pracy of course) . Takze biore marynarke i bluzke do samochodu , i po pracy ruszam na podboj (nie ubiore sie \"za elegancko\" do pracy , bo to bedzie podejrzane - i tak przewaznie ostatnia wychodze,wiec sie przebiore :D )

gozdzik, nie odpowiedzialas mi na pytanie ..... :P a co Ty na ta oferte ? ps. VIN , nie van ;) :D

co ja na to ? a dlaczego akurat co ja na to ? :) a co Ty na to gozdzik ? ;) po pierwsze tego pana \"w pozycji siedzącej\" na schodach gdzies juz widzialam - tzn to zdjecie ;) byc moze na jakims portalu randkowym po drugie..... nic za darmo, a za czyjes towarzystwo nie bede placic.... Jeszcze nie musze :D ;) po trzecie..bez rewelacji sa Ci panowie (wg mnie) po czwarte....wole niebieskookich..... itd....

no to ladnie..... :O dlatego ja o ile nie znam dokladnej topografii dziur w danym miejscu staram sie omijac kaluze, a jak nie ma takiej mozliwosci, to chociaz powolutku przez nia przejechac .... (z drugiej strony jednak, jakby sie jechalo z b.duza predkoscia, to mozna nad dziura \"przeleciec\" ;) )

dobrze ze marzenia nic nie kosztuja i nie trzeba z nich sie rozliczac w US ... Bankructwo jak nic ;) tez sobie marze czasem :D - ze uda mi sie znalezc fajna prace - ze poznam ksiecia z bajki - ze zmienie samochod za jakis czas ;) - ze nie bede musiala nie wiadomo ile oszczedzac zeby gdzies wyjechac na fajne wakacje ehhhhh :D

ps. czasem tropiki last minute wychodza taniej niz polkie morze :D

trzymam kciuki za pogode w takim razie :D :)

Nie dziekuje ;) :) gozdzik, a gdzie wybywacie latem ?