Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Angel_81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Angel_81

  1. tiaaaaaaa, z tym samym , co wczoraj bylam ;) jakie swietko ? imieniki ? jakas rocznica ?
  2. sie wlasnie umowilam na kolejne piwko (w przyszylm tyg jak wroce od rodzicow )
  3. ma sie ochlodzic od jutra :O \"podobno\"
  4. tiaaaaaaaa , wlasnie uslyszalam ze od jutra ma byc zimno .... fajnie ze jade prosto z pracy do rodzicow i fajnie ze wzielam jakas cieplejsza kurtke .....
  5. czesc ale jestem troche przymulona dzis ;) , a wczoraj tylko jedno piwko bylo .... ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh baaaaaaaardzo spontniczne..... ale niestety ....na tym piwku chyba sie skonczy :) wyslalam wczoraj 4 aplikacje (przedtem wyslalam 20 a dostalam 6 odpowiedzi) - zalezy mi w sumie na odpowiedzi z jednej firmy ... ehhh Poza tym standard - nudze sie w pracy :) dzis mam Zuze w pracy :D , bo po pracy musze jechac do rodzicow ... a tak bedzie szybciej (teraz spi na fotelu przy stole dla gosci ;) ) Poza tym swieci piekne sloneczko :) i jest cudownie .
  6. heh , ja kiedys widzialam na zywo Majke - w Galerii Mokotow ;) ubrana w te swoje spodniczki i legginsy :) :D
  7. ja za bledy - w mowie - i w pismie (np. na gg czy sms) tez skreslam :) zadna ze mnie polonistka ,ale jakos to mnie razi :)
  8. hehehehe, no nie o to mi chodzi .... to byl zwiazek bez \"iskrzenia\" , przekomarzania sie , itepe.... cokolwiek nie powiedzialam , mialam racje :), czegokolwiek nie chcialam - mialam to ;)
  9. ta opcja tez istnieje ... tylko nie wiem co latwiejsze - bogaty (ale tez troche kumaty ,zeby bylo o czym z nim rozmawiac --ale przeciez nie musze tylko z nim rozmawiac :D ) facet, czy fajna praca ???? ;)
  10. czesc Wam :) humorek juz troche mi sie poprawia - kupilam sobie na pocieszenie czerwone drewniane korale z bransoletka i komplecik (myslac o rozmowach kwalifikacyjnych) spodnie + marynarka, ale taki mniej oficjalny :) Corka - ja tez tak mialam ,ale wczesniej ,jak byl mnie kto zastapic ... a teraz ? :( no nic...musze po prostu wziac sie w koncu w garsc, i zaczac zmieniac to moje zycie :) Mam nadzieje ze na lepsze ...
  11. gozdzik ja pol dnia przesiedzialam w polarze ... i jak sie patrze przez okno (nie teraz oczywiscie ,tylko w pracy ;) ) i widze niektorych \"porozbieranych\" to az mnie dreszcze przechodza...
  12. corka - mam , ale skoro nie ma mnie kto zastapic, to nie moge chodzic na urlop co drugi dzien lub codzien .... jakbym powiedziala, to mysle ze zgodziliby sie zebym mogla wyjsc na 2-2,5 h .. (? albo i nie ... )
  13. szefowa nie najgorsza ,ale jak jej sie trafi zly dzien , to ja dziekuje bardzo :O ale chyba w koncu sie przelamie... juz nawet nie chce tej podwyzki tu , tylko inna prace.... tylko jak mam ja znalezc siedzac w biurze 9-17, nie majac nikogo na zastepstwo ? a jak powiem szefowej co i jak , to moze posadzi \"przyjaciela\" swojego za biurkiem i telefonem i niech pracuje ? bez pracy sie raczej nie skonczy... jak juz sie odwaze powiedziec szefowej to na zasadzie, ze wypowiedzenie pisze w dniu podpisania umowy z nowa firma....
  14. gozdzik - gwoli wyjasnienia - napisalam ze takie mi sie podobaja, a nie ze je kupie... nie wiem czy bede miala 300 pln na \"mokasynki\" ;) z Venezii ... chyba ze pozukam tanszego odpowiednika ...;) wlasnie mialam telefon z kolejnej firmy - w sumie szostej , ktora chce sie ze mna spotkac w sprawie pracy ... "zostala nam ostatnia wolna godzina- 14.15 " dziekuje bardzo :) chyba powiem szefowej :O
  15. nie wiem co sie dzieje z tymi \"naszymi\" kobietkami , odzywaja sie rzadko :) ...ale ciekawa jestem ile osob czyta te nasze dialogi ;) i sie nie odzywa .... ps. gozdzik , a prezent sie odzywala jakos ostatnio ? Rybki tez dawno nie bylo ....
  16. powiedz corce ,zeby zachowala paragony ;) moze uda sie w razie czego zamienic :) co do tych ofert, to niestety trudno wyczuc jakie pieniazki za tym stoja .... ehh
  17. no dzis juz troche lepiej :) dziekuje Wam wyszukalam kolejne oferty i tak sie zastanawiam..... czy wysylac aplikacje tylko na te ogloszenia , co mnie interesuja, czy tez na te , ktore mnie interesuja mniej i gdzie za jakis czas szukalabym czegos innego ? (o ile by mi sie to nie spodobalo ....a w sumie te interesujace mnie ,moga mnie przestac interesowac jak zaczne tam pracowac .....)
  18. no fakt ...gorzej juz chyba byc nie moze..... to tylko chyba jakbym np. zachorowala (tfu tfu ) i pewnego dnia dostane wymarzona prace , poslubie ksiecia z bajki (np. dyrektora firmy) , a znajomi beda walic drzwiami i oknami .... noooooooooo to teraz czekam .... :D niestety czesto sie okazuje ze tak (jak wyzej opisalam) sie nie dzieje..... zabierzcie ode mnie ten pesymizm..... :(
  19. firma ojca .... to i tak bym musiala sie do nich przeniesc .... 80 km w jedna strone to troche daleko na codzienne podroze ;) zreszta moj ojciec to mlody czlowiek , blizej 50 niz 40 ,ale na pewno jeszcze troche poprowadzi ta swoja firme :) no i mam jeszcze 2 rodzenstwa ... .i transport nie jest to to co chcialabym robic do konca zycia ...;) tak sobie nieraz mysle .... dlaczego to wszystko mi sie przytrafia ... najpierw maz ... pozniej rozne akcje ze znajomymi ,ktore trwaja do dzis zreszta - (np.zdjec z wesela nadal nie mam, ale nie bede nawet o tym wspominac :) tej mojej kolezance , ktora na moje ostatnie 2 smsy \"jak sie czuje \" bo chorowala , nie raczyla nawet odpowiedziec ... :O ) pozniej i w miedzyczasie poznani faceci ..... porazka normalnie.. praca....za marna pensje (jak na wawe, moje doswiadczenie i wyksztalcenie ,ambicje, checi...).... i nie moge lepszej znalezc.... to jakis egzamin na wytrzymalosc ?
  20. boje sie... po prostu sie boje ze nie znajde innej pracy za NORMALNE pieniedze :( , mieszkam sama i sama musze sie utrzymywac .... i tak naprawde .....za te pieniadze co zarabiam - juz chyba niedlugo pociagne (wszystko drozeje, pensja od PARU LAT (!) bez zmian , a ja kombinuje jak moge.... ) .... o glupich wakacjach gdziekolwiek moge w tej chwili sobie pomarzyc troche poratuja mnie nieraz rodzice ... (np . mama mi zaplaci za bluzke czy spodnie jak zabiore ja do wawy na zakupy ,czy zatankuje sie na stacji benz. u mojego taty ) , no ale to chyba nie powinno tak wygladac ... odlozyc cos z mojej pensji - wielka sztuka .... a naprawde nie mam jak to zrobic.... a najbardziej przykro mi jest jak moja siostra narzeka - tez na swoja prace i zarobki, a za tydzien sie pyta czy nie lece z nimi do Tunezji ? (wylatuja 19.04) :O Nieraz przychodza mi do glowy naprawde glupie mysli - typu sprzedac mieszkanie - teraz jest warte ponad 2 razy wiecej niz wtedy jak bylo kupowane , splacic kredyt (w tej chwili do splacenia zostalo gdzies 1/4 wartosci mieszkania, jak nie mniej ) , wrocic do rodzicow i miec wszystko w d.pie ... :O
  21. brrrr mi tam jest zimno :/ dzieki stala za przypomnienie o imieninach mojej Babci Krysi :D wszystkiego najlepszego tak w ogole ;) a dlaczego humor do bani ? ze wzgledu na prace ... :O :( :( :( :( :( :(
  22. :O mam kiepski humor.... wiec chyba dzis sie nie bede odzywac .... :)
  23. zaproponowal mi to ..... : - trzeba zalozyc dzialalnosc gosp. - podstawa 3000 netto + prowizja ALE ... podstawa gwarantowana z ich strony przez pierwsze 3 miesiace (bez pierwszego miesiaca)....ktora trzeba im oddac po pol roku .... / czyli pozniej pracujesz na samej prowizji... i jeszcze musisz im oddac \"dlug\" - ta ich gwarantowana pie..lona podstawe :O - pierwszy miesiac = szkolenie = bez pieniedzy - jak uslyszal ze mam jeszcze 3 mies wypowiedzenia (ale mam mozliwosc skrocenia np. do miesiaca)- powiedzial ze przeciez moge odejsc z dnia na dzien .... no taaak , jasne ze moge, tylko ladne papiery beda pozniej , nie ? :O :( :( :( co z tego ze odpowiadam na ogloszenia co z tego ze oddzwaniaja do mnie firmy = czyli sa zainteresowane co z tego ze musze kombinowac zeby isc w ogole na ta rozmowe, bo nadal pracuje co z tego ze pojde - jak sie okazuje pozniej ze to jakas farsa .... :O
  24. czesc Wam ;) juz sie rano wystraszylam ;) ze zostane sama :O dzis o 8 bylam na kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej .... :O strata czasu tylko ... nawet nie pytajcie co mi pan zaoferowal :O
×